Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justynka-83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justynka-83

  1. Beti ja się boję że mi się porobiły torbiele bo coś mnie tak jajniki półkuwają:( na dodatek chyba się przeziębiłam bo mam katar i ogólnie źle się czuję:( cycki też mnie nie bolą a zawsze bolały po duphastonie. I na dodatek pocę się jak mops. Czyli @ się zbliża:(
  2. Beti ja się boję że mi się porobiły torbiele bo coś mnie tak jajniki półkuwają:( na dodatek chyba się przeziębiłam bo mam katar i ogólnie źle się czuję:( cycki też mnie nie bolą a zawsze bolały po duphastonie. I na dodatek pocę się jak mops. Czyli @ się zbliża:(
  3. Beti ja się boję że mi się porobiły torbiele bo coś mnie tak jajniki półkuwają:( na dodatek chyba się przeziębiłam bo mam katar i ogólnie źle się czuję:( cycki też mnie nie bolą a zawsze bolały po duphastonie. I na dodatek pocę się jak mops. Czyli @ się zbliża:(
  4. Beti ja się boję że mi się porobiły torbiele bo coś mnie tak jajniki półkuwają:( na dodatek chyba się przeziębiłam bo mam katar i ogólnie źle się czuję:( cycki też mnie nie bolą a zawsze bolały po duphastonie. I na dodatek pocę się jak mops. Czyli @ się zbliża:(
  5. Witaj marla:) te badania jesli chodzi o kliniki to standard. Ja miałam iui w invimedzie i przed zabiegiem musieliśmy dostarczyć dokładnie te same wyniki co wy tylko bez toxo, cytomegali i różyczki. Mój M robił też wymaz na chlamydie i posiew z cewki. Robiliśmy to w zwykłym labo bo było taniej. Tylko lekarze którzy robią iui w prywatnych gabinetach tego nie wymagają. Moim zdaniem te badania są ważne bo mogli by cie czymś zarazić przy wprowadzaniu nasienia.
  6. Pełna nadziei tak mi przykro:( byłam pewna że Wam się udało:(
  7. Beti ja też nie wierzę że się udało. Znając moje szczęście 12tego pójdę na bete a 13 dostanę @. Chyba że w ogóle nie zdążę zrobić bety bo @ przyjdzie wcześniej. Mi duphaston nie wydłużył cyklu. Wieczorem wzięłam ostatnia tabletkę a rano już była @.
  8. Beti dokładnie myślę tak jak Ty. Bardzo się cieszę że dziewczynom się udało ale ciągle myślę czy mi się w końcu uda:( Kochana koniecznie idź na bete tak jak kazał Ci gin. Ja miałam iui 31 sierpnia, duphaston biorę od 2 września i 12 mam zrobić bete. Jesli nie wyszło (a tak zapewne będzie) to przerwę branie. A gdyby się udało to mam dać znać lekarzowi i wtedy będę brała duphaston dalej. Także słuchaj lekarza:) a w objawów to widzę raczej tylko te na @. Też mnie pokłuwa czasem w jajniku no i te pryszcze:(
  9. Pełna nadziei czekamy na wynik:) a wiesz może ile plemników podano Ci podczas iui? I jak było z ruchliwością? Beti a jak Ty się czujesz? Ja to właściwie nic nie czuję. Jakiegoś doła mam:(
  10. Beti może to u Ciebie dobry znak:) mi przeszło odkąd biorę duphaston.
  11. U mnie dziś 18 dc. Zawsze mi pryszcze wychodziły właśnie tydzień przed @. A teraz cykl będę miała krótszy bo owulacja była w 12 dc. Po iui poprawialiśmy wieczorem w domku. A potem przez dwa dni miałam taka chcicę że szok:) ale i tak nie wierzę że mogło nam się udać:-( Słońce próbujcie bo pewnie cykl Ci się wydłużył:)
  12. U mnie dziś 18 dc. Zawsze mi pryszcze wychodziły właśnie tydzień przed @. A teraz cykl będę miała krótszy bo owulacja była w 12 dc. Po iui poprawialiśmy wieczorem w domku. A potem przez dwa dni miałam taka chcicę że szok:) ale i tak nie wierzę że mogło nam się udać:-( Słońce próbujcie bo pewnie cykl Ci się wydłużył:)
  13. Pełna nadziei i justa gratulacje:) na pewno jutro wszystko się potwierdzi:) teraz trzymajcie kciuki za mnie i beti. Chociaż ja już widzę oznaki @. Pryszcze i bardziej się pocę.:(
  14. Słońce najprędzej ja z Tobą zostanę. Ja idę na bete 12tego bo tak mi gin kazał ale raczej to badanie nie ma sensu. Mnie to nawet cycki nie bolą a zawsze bolały po duphastonie. Asia tak naprawdę to nie wiem o ile lepiej jest z naszymi plemnikami. Fakt że było ich trochę więcej niż ostatnio ale do dobrej jakości daleka droga. Teraz jest i tak gorzej niż było rok temu w pierwszym badaniu. No nic. Działamy w październiku. Powodzenia dziewczyny:)
  15. Dziewczyny nie czytajcie głupot. Ja od kilku cykli mam monitoring w klinice w 23-24 dc i zawsze wtedy jest widoczny płyn. A to jest 10 dni po owulacji. To jest normalne zupełnie.
  16. Dziewczynki pozdrawiam Was gorąco znad Bałtyku:) pogoda jak na razie dopisuje oby tak dalej. Beti nie martw się, może i nasienia było mniej objętościowo ale za to dobrej jakości. Pewnie mieliście w tym 1 ml więcej plemników niż u nas było w 3.5 ml. Mi podali łącznie 10 mln. Także malutko. I pewnie 90% od razu wyleciało:( ja staram się relaksować i o tym nie myśleć. Już i tak nic nie zmienię. We wrześniu robimy sobie przerwę. Czekam na wieści od amefy:)
  17. Dzięki dziewczynki za słowa otuchy:) ja i tak nie wiąże z ta iui wielkich nadziei także trudno:) zabieg robił mi mój gin. Miałam usg przed i moje pęcherzyki były w trakcie pękania:) Co ma być to bedzie. Bete mam zrobić 12 września ale i tak pewnie nie zdążę bo @ przyjdzie.
  18. Normalnie płakać mi się chce na to wszystko. Ja się cudu po tej iui nie spodziewam ale czuję jakiś taki niesmak, że tak mnie na odwal załatwił. Tym bardziej że po mnie już nie było pacjentek, przynajmniej nie w poczekalni:( nawet przed chwilą w ulotce z kliniki wyczytałam że pacjentka ma leżeć 15 min. po zabiegu. Ale ja jestem miękka frytka bo mogłam się tego domagać a zrobiłam grzecznie co lekarz kazał:( swoją drogą dziwne że tak szybko to wyleciało, przecież jednak szyjka jest dość ciasna:-( beti trzymam kciuki za Twoją iui.
  19. No ale bez sensu to jest. Tyle kasy i na marne, tak jak po zwykłym mizianku. Ale po mizianku przynajmniej leżałam z zadkiem w górze:( Takie już moje szczęście. Trafiłam akurat na duży ruch w klinice:( tylko ja mam takiego pecha że zawsze to właśnie ja zostanę najgorzej obsłużona:( Podejrzewam że to była moja pierwsza i ostatnia iui. Bo szkoda kasy, lepiej odłożyć na in vitro:(
  20. Beti jestem już po iui:) pęcherzyki były w trakcie pękania, plemników było troszkę więcej niż ostatnio. Ale powiem Wam że jestem rozczarowana. Gabinet zabiegowy był zajęty więc gin. zrobił iui w swoim gabinecie. Wstrzyknął mi nasienie i od razu kazał zejść i do domu. Aż pielęgniarka w recepcji była zdziwiona. Zanim doszłam do auta chyba mi wszystko wypłynęło bo mam plamę mokrą na majtkąch. A wszystkie dziewczyny pisały że leżały kwadrans na fotelu. Na bank wywaliłam kasę w błoto:(
  21. Słońce bardzo Wam kibicuję:) teraz już na pewno wszystko Wam się ułoży i szybko zajdziesz w ciążę. Amefa życzę Ci żeby już jutro był ten wielki dzień:) Betl trzymam kciuki za Twoją iui. My jutro jedziemy do kliniki bez żadnych oczekiwań, ja w ogóle nie wierzę że dojdzie do zabiegu. Nie ma już we mnie wiary że się uda.
  22. Myszka już nie chcę wyjść przed doktorkem na wariata. Pojedziemy w piątek. Jesli uda się uzyskać dawkę na iui to podejdziemy. A jesli nie to miesiąc odpoczynku i zaczynamy działania:)
  23. Dziewczyny ja sobie zdaję sprawę że z naszym nasieniem nie mamy szans bez in vitro. Nawet się zastanawiam czy nie szkoda kasy na iui. Bo iui wykonuje się przy lekko pogorszonych parametrach nasienia a nie przy aż tak złych. Pytałam lekarza o koszty i ile czasu trwa przygotowanie. Okazuje się że jeden cykl. A koszt ok 12 tys. Jesli uda się zapłodnić kilka komórek i zamrozić to kolejna próba tylko 1500.
  24. Słoneczko rób tak jak Ci podpowiada serduszko:) Ja wyhodowałam 4 pęcherzyki (15 i 16 mm). W piątek zrobimy drugie podejście ale rozum mi podpowiada że nic z tego nie bedzie. Już dziś pytałam o in vitro. Chyba zdecydujemy się w październiku.
×