justynka-83

Myszka w zestawie jest tylko fiolka z proszkiem i fiolka z rozpuszczalnikiem. Najpierw to trzeba zmieszać a potem wstrzyknąć:-) To nie wiedziałam że fałdę trzeba puścić przed wstrzyknięciem:-) Dobrze że mam fałdę to problemu nie będzie :-)

@ niby jeszcze nie mam ale tak mnie wszystko boli że mam ochotę wyjść i nie wracać, masakra:(

Asia ja bym tego testu tak na poważnie do końca nie brała. Wychodzi na to że trzeba by było tylko leżeć brzuchem do góry żeby być płodnym. Jakoś babeczki z butelką wina pod sklepem częto nie mają problemu z płodnością , albo naćpane nastolatki na imprezach :-)

Asia ale ona ma 4 cm długości!!! Chyba pojdę do przychodni ;-)

Dzięki doszło :-)

Asia ja już strzykawki i igły mam :-) Dam radę tylko sie właśnie zastanawiam jak głęboko trzeba wbić igłę :-)

Dzieki dziewczyny:-) Wiecie to taki dołek chwilowy, skutek uboczny @:-) Tzn jeszcze mi się nie rozkręciła więc czekam z telefonem do kliniki aż się zacznie na dobre. Myszka Ty robiłaś jakieś zatrzyki w brzuch?? Nie wiem czy to tzreba całą tą igłę wbić czy tylko kawałeczek :-)

Psioszka ja poproszę: plamka83@interia.pl. Dzięki :-)

Ale ja juz chyba zwątpiłam że się uda. Pewnie mi to przejdzie za jakiś czas ale na razie dołka złapałam.

Wiem Asia ale gdzieś tam w środku miałam nadzieję bo trafiliśmy z miziankiem w owulację, miałam ładne endometrium i w ogóle:-( No ale cóż. Teraz muszę dzwonić i umawiać się na wizytę. I tak szczerze to nie wierzę w naszym przypadku w tą inseminację. Myszce się udało bo oni mieli super plemniki. U nas będzie cud jeśli w ogóle uda się uzyskać odpowiednią ilość:-(

Psioszka wszystkiego dobrego! U mnie chyba początek @ a dziś dopiero 27 dc. Spodziewałam się jej w czwartek ;-(

Właśnie Asia ja jestem gapa i zapomnialam zapytać. Ale chyba tak jak przed badaniem nasienia czyli 3-5 dni. Ja to muszę jakoś wyliczyć bo mam jechać na obejrzenie pęcherzyka między 9-11 dniem. Ostatnio owulację miałam w 15 dniu.

Wiesz Asia z tymi kosztami to zależy od miasta. U mnie np inseminacja 750 zl a druga w tym samym cyklu 300.

Asia ale wiesz że taka podwójna inseminacja jest dodatkowo płatna? Też nad tym myślałam ale wyczytałam że to wcale nie zwiększa szans. Więc chyba nie spróbuję.

Myszka czy juz troszeczkę ochłonęłaś?:-) Przypomnij ile się staraliście? U mnie dziś 26 dc. i @ wisi w powietrzu. Ale i tak się niczego nie spodziewałam. Dziewczyny czy któraś z Was brała może Fostimon? Trochę mnie przerażają te zastrzyki w brzuch:-(

Myszka rewelacja:) moje gratulacje! Mam nadzieję że teraz ja pójdę za Twoim przykładem. Chociaż z naszym nasieniem szanse w inseminacji nie są duże:(

Myszka i jak??? Bo my tu czekamy:-)

Myszka czekam z niecierpliwością na wieści, tylko na te dobre:-) My po dzisiejszej wizycie mamy plan działania/ Ja od 2 dc. biorę Clo a od 5 dnia festimon (w zastrzykach). 9-11 d.c. podglądanie i umawiamy inseminację:-) M. ma znów gorsze wyniki. I okazało się że ma jeszcze jakąś infekcję bakteryjną. Dostaliśmy całą masę leków (M ma nawet brać Clo przez 60 dni!!!) i pozbylismy się 1000 zł w jeden dzień :-( Ale może będzie efekt dobry :-) A ja o dziwo miałam owulacje na naturalnym cyklu, dziś było widać płyn i ciałko żółte :-)

Biedronka ja myślę że Twoje wyniki są całkiem eleganckie:-) Wszystko w normie więc chyba nie ma się co martwić :-)

Asia i tego się trzymaj, że nie masz PCO:-) Ja dziś juz mneij się denerwuję ta wizytą niż wczoraj. Co ma być to będzie, nie można się tak spinać bo nic z tego nie wyjdzie. Kurcze, a mnie tak wysyfiło że nie wiem. Zawsze pryszcze mi wyskakiwały tak 2-3 dni przed @. A teraz już je mam nawet 8 dni przed:-(

Asia a może spróbuj cykl bez stymulacji, może akurta zdarzy się owu bez leków. Najwyżej tylko monitoring zrób.

No właśnie. Mi ten gin. w klinice dał całą listę badań dla M. I to nie tylko nasienie ale też hormony i posiew.

No właśnie. Mi ten gin. w klinice dał całą listę badań dla M. I to nie tylko nasienie ale też hormony i posiew.

Nie wiem Asia co Ci poradzić:-( A jak u Ws wyglądały wyniki M., jakie było nasienie? Może u Was tak jak u nas to kwestia plemników :-(

Pamiętam jak pisałaś że jeden cykl spróbujecie jescze a potem inseminacja. Może warto i laparoskopia nie będzie potrzebna :-)