justynka-83

Psioszka wynik będzie po 15stej.

Kikulec powodzenia!!!

Dzięki dziewczyny za kciuki. Rwie coraz bardziej, mimo nospy. Musze wytrzymać do jutra :-)

Izabelka ja czuję takie ćmienie i rwanie, dziś już nawet nospę wzięłam. Mówiłaś że odczuwałaś zagnieżdzanie, ja nic takiego nie czułam. Nie wiem co myśleć. Jutro się wszystko wyjaśni. Strasznie boję się rozczarowania dlatego nie chce nastawiać się pozytywnie.

Ja biorę medrol, d*phaston i luteinę. Testować będę w środę ale już czuję ćmienie w brzuchu:-(

Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze transfery:) Co u mnie? Właściwie nic. W nocy bolał mnie brzuch jak na @. Zapowiada się że chyba przyjdzie. Przy aplikowaniu luteiny czuję że jest tam luźniej a dziewczyny którym się udało pisały że było ciaśniej. Zobaczymy, staram się o tym nie myśleć ale nie wychodzi:-(

Kikulec mi dr kazal zrobic progesteron 7 dpt a bete 12 dpt. Poprzednim razem było identycznie, tylko wtedy ten progesteron wyszedl mi 9,6 a dzis 29. Nie nakręcam się bo były już tu dziewczyny z takim wynikiem jak mój a się nie udawało. Spokojnie czekam. W klinice dają tylko takie karteczki z rozpiską jak stosować leki, to ewentualnie można pokazać lekarzowi rodzinnemu.

Madziula dzięki, dziś już jest zupełnie dobrze, brzuch mam normalny, ze standardową oponką:) Dobrze że przeszło ale też pisałyście że w przypadku ciąży. objawy się nasilają. Może ja bedę wyjątkiem:) Chcę wierzyć że tym razem się udało ale szczerze mówiąc nic nie czuję.

Kukulec dzięki, już dr mi odpisał że jest ok i mam nie zmieniać leków :) Ja też uważam że zmiana adresu to fatalny pomysł. My wjezdzany do Wrocławia od strony Świdnicy więc obwodnicą dojezdzamy szybciutko. Po zmianie trzeba będzie przejechać pół miasta:-( Ale wmawiam sobie że pojadę do kliniki już tylko na pierwsze usg żeby zobaczyć serduszko :)

Kikulec Ty jestes u dr Ż.? On teraz nie przyjmuje? To dziwne że Ż. i G. są jednocześnie na urlopie. W każdym razie powodzenia na transferze:) Widziałaś że klinika we wrześniu zmienia siedzibę? Ja robiłam dziś progesteron, mam 29.62. Nie wiem czy jest ok bo dr nie odpisał mi jeszcze na smsa.

Asiu jestem 6 dni po transferze. Zabrałam ze sobą jednego maluszka, podobno dobrej jakości. Kiepsko się czuję. W środę wszystko się wyjaśni. Pozdrawiam cieplutko :-)

Aneczko to moje drugie podejście. Dziś już brzuch jest mniejszy. Ale wyszłam tylko do osiedlowego sklepu a jestem okropnie zmęczona, aż mi słabo. Hiperka chyba byla łagodna i się cofa. Jeśli faktycznie ciąża ją potęguje no to chyba znów się nie udało:-( Ale czekam cierpliwie, nic innego zrobić nie mogę.

Iwka mam numer do dr, w piatek mam mu napisac smsem wynik progesteronu. O tych objawach nie pisalam bo mam nadzieje ze przejdzie, jesli nie to skontaktuje sie z nim. Punkcja i transfer wypadly mi w trakcie mojego urlopu. We wtorek wracam do pracy a w srode testuje.

Madziula jak na razie jest ok. Brzuch mam spory ale wydaje mi sie ze jest lepiej. Zobacze co bedzie jutro :-) Ciążowych objawów niestety nie mam.

Dziękuję dziewczyny za informacje. Brzuch mam rzeczywiscie jak w 4 lub 5 miesiącu ciąży ( w sumie przed stymulacją też miałam oponkę:-) ). Na razie jeszcze jest w miarę ok ale jak tylko poczuję się gorzej to jadę do szpitala. POZDRAWIAM :)

Madziula gratuluje coreczki i zazdroszcze :-) Mi sie wydaje ze te moje objawy zaczely sie tez po punkcji, ale nasilily sie po transferze. Pobrano mi 16 jajeczek i podano swiezy zarodek. Najbardziej dokucza mi wzdety brzuch i bol kiedy probuje glebiej odetchnac. No i mam problem z wyproznianiem :-(

Kikulec chcialam do Was napisac dopiero po pozytywnym tescie ale nie wytrzymalam:-) Czesto Was podczytuje. Czuje sie osłabiona jakbym miala goraczke, brzuch boli. Na nic sie nie nastawiam, co ma byc to bedzie. Moj dr jest teraz na urlopie wiec za tydzien dowiem sie czy mam jakiegos mrozaczka, moze ktorys dotrwal do 5 doby. Trzymam mocno za wszystkie z Nas kciuki :-)

Aneczko ja czekam na bete. Testuje 28 sierpnia. w puatek mialam transfer jednego dwudniowego zarodka. Od punkcji mam obolaly i wzdety brzuch :-( Pozdrawiam.

Slonce gratulacje!!! Niech Tobiaszek zdrowo się chowa:) Ja jestem juz po punkcji, pobrano 20 jajeczek. Zapładniają tylko 6 więc reszta idzie do mrożenia. Pozdrawiam:-)

Mi to prawda, z dofinansowania możesz skorzystać dopiero po wykorzystaniu wszystkich mrozaczków.

Tygrysek i modlicha gratulacje!!! x Iwka miło że o mnie pamiętasz:-) Ja jestem aktualnie na gonapeptylu. W środę mam wizytę i pewnie początek stymulacji. Podchodzimy z dofinansowaniem, nie jest to wszystko takie kolorowe jak podaje ministerstwo. Zapładnianych jest tylko 6 komórek więc szanse maleją. Ale coś za coś, płacimy tylko za leki. Pozdrawiam!

Myszka ja już właściwie wczoraj zrobiłam pierwszy zastrzyk. Punkcję będę miała między 12 a 16 sierpnia.

Beti gratulacje!!! Przykro mi dziewczyny (Beti i Pełna) że Wy i maluszki tyle się wycierpieliście po porodzie. Ale życzę Wam teraz juz tylko samych cudownych chwil. Powodzenia na tej nowej drodze :-)

Pełna najserdeczniejsze gratulacje! Wszystkiego dobrego dla Was i Maleństwa :-)

Asia ogromne gratulacje!!! Dziewczyny czekające na maluszki: trzymam kciuki za bezbolesne i szybciutkie rozwiązania :-) Buziaki