Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justynka-83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justynka-83

  1. Helenka kochana wiem że Ci ciężko, mogę się tylko domyślać jak bardzo. Ale pomyśl że Twoje maluszki czekają żebyś zabrała je do siebie. Niestety co się stało już się nie odstanie. Wiem że to głupio zabrzmi ale pomódl się, może nawet na grobie swoich bliskich zapal dla Stasia znicz. Na innym forum była dziewczyna która poroniła 3 razy (zawsze koło 12 tyg) i pomagało jej zapalanie znicza dla swoich aniołków. Teraz jest w 20 tyg ciązy :-) Kochana życzę Ci dużo siły! I Aneczko Tobie również! No i oczywiście Fani i wszystkim dziewczynom. Przez ile my musimy przejść żeby dotrzeć do celu ....
  2. Fania bardzo, bardzo mi przykro :-( x Aneczko witaj :-) x Kochane kibicuje wszystkim, powodzenia!!! x Aliket zaglądasz tutaj jeszcze?
  3. Helenka może po prostu potrzebujesz czasu, na ochłonięcie, na przemyślenia. Ja wierzę że się nie poddasz i wkrótce (może za miesiąc, może za dwa) wrocisz po swoje pingwinki :-) Przy mrozaczkach droga jest krótsza, transfer i już. Bez stresu jak przebiegnie stymulacja. Trzymaj się kochana!!!
  4. Fania nie wiem co napisać.... :-( Ale może jeszcze się uda, może podział ruszy. Nie nastawiaj się ale miej nadzieję! Powtarzam że bardzo Was podziwiam za podjęcie tej próby. A nie bierzecie w ogóle dawcy pod uwagę?
  5. Tygrysek a Ty nie miałaś powtarzać bety jutro? Będziesz się tak katować aż do piątku?
  6. Fania podziwiam Was szczerze że mimo tak trudnej sytuacji zdecydowaliście się na próbę z plemnikami męża. Ja nie wiem czy bym dała radę. Mój M ma plemniki a myśleliśmy o dawcy. Także szacun wielki :-) I bardzo mocno trzymam za Was kciuki!!!
  7. Fania jeśli zarodek będzie się dzielił to z jednym też macie szansę!!! Musisz wierzyć. U mnie w klinice zwykle robią transfer w 2 dobie. Ja miałam w 3 dlatego że druga wypadała w niedzielę i chyba się lekarzowi nie chciało :-( Ale myślę że to prawda że zarodkowi nigdzie nie jest lepiej niż w macicy! Powodzenia kochana!!! Dobrze że macie zamrożone jajeczka. Czy za jakiś czas ewentualnie możecie zrobić jeszcze jedną biopsję??
  8. Fania bardzo mocno trzymam za Was kciuki!!!!! Zresztą wszytskim dziewczynom życzę powodzenia, obojętnie na jakim etapie aktualnie są :-)
  9. Tygrysek a ja właśnie słyszałam i czytałam że dofinansowywać będą koszty zabiegu, a koszty leków trzeba będzie pokryć z własnej kieszeni. A może spóbujcie z tym programem w Invimedzie gdzie oddajesz połowe swoich jajeczek i dzięki temu płacisz tylko pół kosztów zabiegu? Ten program obowiązuje w Warszawie. Sama bym chętnie z tego skorzystała ale ja jestem z Dolego Śląska :-(
  10. Tygrysek nie wiem co Ci powiedzieć:-( Ale może faktycznie ruszy to dofinansowanie w lipcu, trzeba wierzyć! Ja też mam nadzieję że uda nam się na to załapać. Niby 10 tys to nie jakaś mega fortuna ale przy takich kosztach życia i naszych zarobkach ciężko cokolwiek odłożyć:-)
  11. Wcale mi się łatwo nie mówi bo mnie też nie stać. Całą kasę wydałam na pierwsze podejście i co mam zrobić> Jak trzeba będzie to będę zbierać i dwa lata na następną próbę.
  12. Myszka już pewnie tuli Emilkę w ramionach:-) Nawet nie wiecie jak Wam zafasolkowanym zazdroszczę:-)
  13. Tygrysek ja też nie mam ani mrozaczków ani kasy na drugie podejście. Ale poddać się nie możemy. Skombinuję jakoś kasę, pożyczę chociaż już mamy długi. Teraz jesteś na świeżo, ale ochłoniecie i znajdziecie sposób. Może w czasie kiedy będziecie zbierać pieniążki ruszy dofinansowanie albo uda Wam się naturalnie! :-)
  14. Tygrysek w takim razie przykro mi bardzo :-( Trzymaj się i nie poddawaj!
  15. Joanna leki usypiające podają dożylnie :-) Miłego dnia dziewczyny:-)
  16. A jak były mrozy po -15 i 20 to mięliśmy rachunki ponad 1000 zł za sam gaz na miesiąc :-(
  17. No Myszka a my mieszkamy we dwoje i sami musimy wszystko utrzymać:-( Teściowa przyjeżdża co 3 miesiące i to tylko na 2 tyg :-(
  18. Słońce, Bet dziękuje Wam bardzo :-) Betki gratuluję córeczki, ahhhh..... fajnie :-) Na pewno wszystko jest i będzie ok także się nie stresuj:-) Kurcze ciężko z tym wszystkim, wszystko kręci się w okół kasy :-( A jak tu coś odłożyć jak co miesiąc mam rachunek za gaz na 600 - 700 zł :-( I na dodatek 17 stopni w domu. Niech ta zima się w końcu skończy !!!!
  19. Aneczko hop hop ja też Cię kilka razy przywoływałam w postach!!! Ja na kariotyp czekałam ok 2 miesięcy bo musiałam kilka razy krew oddawać. Podobno nie reagowałam na odczynniki. Ale np mój M miał wynik po 6 tyg. Kochana może te 2 miesiące dobrze Wam zrobią i sie do siebie zbliżycie. Wierzę że jesteście już tym zmęczeni. Ja po jednej póbie mam dość a co dopiero Wy po trzech :-( Ale trzeba wierzyć i być dobrej myśli. Chociaż wiem, że to łatwo się mówi, ja sama jakoś nie potrafię siebioe przekonać że przy następnym podejściu się uda... ehhh.... Pozdrawiam Was serdecznie i witam nowe dziewczyny!
  20. Myszka bardzo dziekuję:-) Myślę że przydałby mi się porzadny kopniak w tyłek bo nie mogę przestać myśleć że nic z tego nie będzie.
  21. Psioszka dziękuję :-) Teraz mam wizytę 25 marca dopiero. Jesteś zadowolona z Polmedu? Jak byłam na punkcji i transferze były ze mną dwie dziewczyny które leczyły się w Polmedzie ale przeszły do Invimedu. Mówiły że nie ma porównania jeśli chodzi o opiekę. Ciekawa jestem jakie Ty masz wrażenia. Pozdrawiam ;-)
  22. Psioszka ja się leczę we wrocławskim Invimedzie.
  23. Gerwazy ja tak czasem myślę że lekarze w niektórych przypadkach po prostu nie wiedzą dlaczego ciąży brak. Jeśli wszystkie badania są ok, zarodki ok, wszystko idealnie i nie ma już czego badać to co zrobić? W końcu to też tylko ludzie :-(
  24. Tygrysek a jednak nie udało się nic zamrozić? Szkoda :-( Ja się czułam normalnie, czasem mnie coś zakłuło ale to raczej od tego że jednak tam w środku trochę gmerają przy punkcji i transferze. w 2 dpt poszlam na spacer do sklepu i kręciłam się troche po domu ale nie robiłam nic męczącego. Ja wiedziałam że nic z tego po tym nocnym bólu brzucha w 7 dpt i niskim wyniku progesteronu. Trzymam kciuki za Ciebie, masz spore szanse bo miałaś dobre zarodki. U mnie za 2 tyg okaże się co dalej.
×