Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mireczkowataaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mireczkowataaa

  1. mam 32lat, o matko, trza było pwoedzieć, sprawdziłabym :):) Na necie piszą, ze sałatę rzadko (poza rzymska, ta można codziennie), ale generalnie, ze każde warzywo trzeba najpierw troszkę i jak kupy będą ok to śmiało. Walnełąś zwierzowi cała główkę? :)
  2. no błagam Cie, gdzie ja strugam głupka?? Sama wtedy pisałam, zeby mam 32lata dała szansę zwierzowi! Moze sobie mieć stosunek do zwierzat w domu niechętny, ale żeby oskarżać ja o zabicie zwierzaka?? Przesadziłyscie i tyle! Tym bardziej, ze królik był w domu, to Wy się nauczcie czytać. Mam 32lata- gdyby to było od sałaty to widziałąbys, ze cos z nim nie tak. Nie wiem, wymiotowałby czy cus. A swoja drogą to Twojego męża trochę w tym momencie nie rozumiem... Kupił królika i nie zainteresował sie, co królik jeść moze?? Wystarczy w google wklepać!
  3. Jak można oskarżyckogos o zabicie królika?? Powariowałyscie pomarańcze??? Mam 32lata- nie przejmuj się. A masz jakieś podejrzenia co sie mogło stać? Wszystko było ok i nagle królik rano martwy?? Ja miałam chomiki, świnki morskie- nic nie padło tak samo z siebie, więc nie pomogę... Poszłabym z królkiem do weterynarza, serio. Bo moze był na coś chory?
  4. cześć laski! Cóz tu takie pustki?? Zguby witamy :)
  5. sorella- węzły chłonne, po infekcji zawsze są powiększone. Jeśli nie zejdą to mozę jakaś nowa infekcja się rozpętałą?
  6. mam32lata- no nie mó, ze maz jeszcze focha strzelił?? To dziad! Jeśłi chodzi o decyzyjnosc to jestem po Twojej stronie- to nie zakup bułki tylko żywego zwierzaczka! Ale tak jak wczoraj pisałam, spróbuj. Królczek jest naprawdę fajnym stworzonkiem:) Moj kumpel kiedyś zakupił, miała byc miniaturka w wyrósl wielki jak pies:):) to dopiero był problem :)
  7. no ale przecież masz okazje, zeby meza z tym ozenic! Męża i córke- w końcu to ich zwierz:) Ugadaj sie z mezem, ze albo królikiem sie zajmie z córa, albo królik wylatuje. Serio Ci mówię. Moja córka, zawsze jak jesteśmy u moich rodziców, sypie karmę kotu i nawet go juz nie szarpie- bo nauczyła się, ze to żywe i też czuje. Czemu nie spróbujesz?
  8. cóż, gosc napisał z grubej rury, ale ma po częsci rację... Rzeczywiście noce teraz są zimne- u nas dzisiaj było 6stopni! Tak, jak pisałam, mam 32lata- przemysl ten temat. Bo to żywe zwierze przecież...Kurcze, nie pomyślałam o tych zimnych nocach... Słuchaj, zwierz już jest- dobrze, ze nie kupił jakiegos bernardyna :):)
  9. mam32lata- coś TY taka na "nie" do zwierzakow?? Ja zastanawiałam sie nad psem dla córy- no ale na razie mieszkamy w bloku, wiec wstrzymam się do czasu posiadania własnego domu:) Maz źle zrobił, ze nie ustalił tego z Toba ale..jak Cie czytam (sorki za szczerosc) ale chyba wiem dlaczego.... Nie sprzedawaj królika, ze wzgledu na corkę. Stosunek do zwierząt, nauka obcowania z nim duzo daja dzieciom.Przemysł temat. Ma rzenia- dzięki, przekażę :) Widzę, ze tylko ja się nabijam z tego ogrodzenia :) mam- daje ekomer, polecam.
  10. cześc. Sorelka, co u Ciebie? Nie pisz o zimie bo wykrakałaś :):) U nas jest 10stopni! Mam- jak przygotowania do słubu? Chyba, ze już po? Mam 32lata- osowjona z nowym forum? :)
  11. hahaha mam 32lata, uważaj teraz- ja okna myłam na świeta, nie pytaj ktore ;):) Zabieram sie za nie i zabrać nie mogę. Łazienka hmm...tak w całosci nie pamiętam kiedy:) A przepraszam, kibelek mąż wczoraj umył jak córe kąpał. Misiek jesteś :) Właśnie Sorelka, co u Ciebie? Jak rodzinka?
  12. my chcemy jakieś 100, działka identyczna jak Wasza. Nie powiem, trochę mnie to przeraża...Jedynie o instalacje się nie martwię, w końcu moja broszka :) Gdzie byliście?
  13. znowu chyba tylko my dwie :) Jak dieta MŻ? My chyba zaczynamy budowę. Dziwnym trafem naszło nas na rozmowę pt" kiedy" oboje wczoraj- porozumienie dusz :):) Projekt wybrany, koszty oszacowane. Aż sie boje :)
  14. ej, nie dodał się mój wpis! Dziewczyny, żyjecie? :)
  15. ale masz fajnie!! Ja planuję wyjazd 30maja, jeden dzień urlopu jestem w stanie wziać.
  16. witam. Znowu cosik pustawo... Weekend maszkarny, lało jak z cebra! I zimno wróciło! Kiedy będzie lato? Wie ktos?
  17. cześc dziewczyny! Wiecie, ze podobno w weekend ma lać??? Grrrrrrrrrr!! Ma rzenia- oj znam to. Moja córa kiedyś usłyszała w piaskownicy od takiego małego chłopaczka "nie chce sie z Tobą bawic". Niby nic, poszła w drugi kąt piaskownicy, a wieczorem przeżywała... Mam 32lata- a widzisz?? Mówiłam, ze pewnie sie okaże, ze te zmiany na dobre meżowi wyjdą :) Sorelka- jak tam rodzinka? Juz cos lepiej? Zaakceptowali Twoje wybory?
  18. u nas dzisiaj łądnie, wczoraj sypało gradem- popieprzona ta pogoda... Mam 32lata- jaką prace?? Super! Szybko mu poszło. Zadowolony? Sorella- kurde, hehehe, też o ciaży pomyślałam :):)
  19. mam 32lata, a jak waga? Twardziel z Ciebie, owsianka?? Bleeee :):) Dziewczyny, macie juz jakieś plany wakacyjne?? My zastanawiamy się nad Chorwacją...jako kompromis między egiptem a polskim morzem :)
  20. ja zaglądam :) U nas lepiej, w końcu córka przespała cała noc, nie drapała sie i nie chrapała! Pieknie :) Miało byc ciepło a leje deszcz- ohyda.
  21. ja jestem, ja jestem :) Właśnie wróciłam, na dzisiaj robota papierkowa i wyjazd do US z pitem, wiec będę aktywna. My nie mamy zadnych planów na weekend, to znaczy mój facet chciałby wyskoczyc na motor, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie bo córa jakaś niewyraźna... :( Porobiły się jej jakieś plamy, lekarze mowia, ze to alergia, ale jakoś zyrtek nie pomaga. Drapie się, wkurza- noce koszmarne. Jakaś zdołowana jestem. Kurcze, jak nie wiadomo co jest dziecku to żyć sie odechciewa- anie jej pomóc, ani nic. Masakra!!
  22. ja jestem, ale też z doskoku. Reszta chyba ma już długi weekend :) Co tam u Ciebie? Jak dieta?
  23. nie narzekam, tylko widzę co sie dzieje! Za szybko ten przeskok, a mam taki piękny płąszczyk wiosenny :):) Ej, nie na maila, ja też chce wiedzieć co u Sorelki! ;P
×