TrzyRazyPe

test był czułości 25mIU/ml HCG ginekolog 23,11 a kolejny test odpuszczam.

dodam jeszcze że po ujrzeniu cienia tej drugiej kreseczki choć po tak długim czasie pobiegłam po kolejny a tam już tylko jedna krecha ;( zauważyłam że z rana mam coś na zasadzie mdłości? choć może to przez stres. No i żeby rozwiać wszystkie wątpliwości kochaliśmy się z narzeczonym bez zabezpieczenia, w dni płodne. Więc prawdopodobieństwo jest spore, choć te testy.... rozczarowują. a @ nie ma.

Cześć dziewczyny, słuchajcie. nie mam pytania odnośnie C. Ale odnośnie "trafienia" :) Sama już niewiem co mam myśleć, miesiączkę mam jak w zegarku równiutko co 28 dni. Ostatnią miesiączkę miałam 26,09 i teraz powiennam dostać 23.10 dziś jest 31,10 a @ ani widu ani słychu. Zawsze tydzien przed miesiączką czułam że "nadchodzi" a w tym miesiącu nic, zero! Za to bolą mnie sutki, tak tylko sutki. zrobiły się większe i ewidentnie ciemniejsze. @ spóźnia się już 9 dzień, gdzie nigdy nawet 1 dnia się nie spóźniała. Byłam u ginek. ale Pani powiedziała że jest za wcześnie żeby coś zobaczyła i zapisała mi tabl. na wywołanie miesiączki/podtrzymanie ciąży luteina 50. miałam je brać przez 5 dni 4x na dobę. brałam, a okresu nadal nie ma. Ponad to temp. mierzona w pochwie od 36,9 do 37,4 utrzymuję się tak cały czas. Wykonałam test i była jedna mocna krecha, a po ok godzinie pojawił się cień dosłpwnie cień drugiej kreski, widoczny pod światło. Podobno nie patrzy się na testy po upływie 15min. Ginek. mam umówionego dopiero na 26,11 a więc poradzcie-co o tym myślicie?

Madzik1984 Oczwiście,zrobię test ale myślę ze jutro jeśli @nie nadejdzie wolę poczekać jeszcze jeden dzień i być pewną że jednak ta @ się spóźnia napewno, niżeli zrobię test i pokaże negatywny wynik ;) Narazie wzięłam kąpiel i trochę się rozluźniłam,staram się tak gorączkowo o tym nie myśleć :) Choć mam nadzieję że się miło zaskoczę Franiu, nie martw się napewno będzie dobrzę! A jeszcze wypoczniesz ;) Uważaj na siebie, i fasoleczkę ;))

Cześć dziewczyny! Ja już chyba wariuję, ostatni tydzień w pracy miałam strasznie zabiegany i nawet nie zauważyłam że wczoraj powinien przyjść okres,ale i dziś go nie ma. Temperaturę mam lekko podwyższoną od 4 dni ale kurcze, ból piersi normalnie jak na okres. w zeszłym miesiącu zaczęłam łykać castagnusa i jakieś tam witaminki suplement diety, i może to ten Cas. mi coś rozregulował i dlatego @ nie ma? cholerka,sama nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony pojawiła się nadzieja, a z drugiej strony ten ból piersi troszeczkę tą nadzieję zabija, chociaż normalnie jeszcze ból brzuszka powinien być, a nie ma! :) No cóż nie mam wyboru, grzecznie poczekam na tą @ (chociaż może się nie doczekam? :))

justa27 - walczę,cały czas walczę żeby się marzenie spełniło :) choć czasem są chwilę załamania. Przedemną dni płodne, i C. wykupiony a wraz z nim nowe nadzieje! :)

justa27a dziękuje serdecznie za odpowiedzi i trzymam kciuki za Ciebie, oraz wszystkie inne Panie marzące o dwóch kreseczkach. Ja już powoli tracę nadzieję, ostatnie pokładam w C.

Pankolina- Wszystkiego dobrego! Trzymam kciuki, za Ciebie, jak i za inne kobietki starające się :)

Droga justa27a A jeśli wezmę 5dc, czy jest chociaż cień nadziei że doczekam się dwóch kreseczek? I czy C. bierze się do owulacji czy caaaaluteńki czas te 90tabl?

Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa ale od razu z pytaniem ;) Dużo czytałam Waszych wypowiedzi, i wiążę duże nadzieje z Castagnusem. Ale od początku, z narzeczonym staramy się o dzidzi od ponad roku i nic :( Dziś jest mój 4dc, z tym że cykle mam różne 27-30 W piątek powinna mi się skończyć @ i zastanawiam się czy warto wykupić C. Niewiem już co mam robić, ponad rok starań i nic. I tu moje pytanie -jak brać C, od razu jak się skończy @, w jakich dawkach? Z Góry bardzo dziękuje za odpowiedz! I GORĄCO TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE "STARACZKI" ;*