Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bgrygor1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bgrygor1

  1. Jak to fajnie z już nikt nam nie będzie psuł nerwow na topiku PANOWIE dziękuję, BETTINA tyz ładnie brzmi .KASIA 44 to super podejście nie pale i już dziś i wiem to na pewno nie trzeba mówic o tym chwaście,nie myślec wogóle,nawyki zostana zapomniane z czasem i tak ma zostać.Miłej nocki życzę wszystkim forumkowiczom jadę po rodzicielkę która odwiedzała siostrę w SZczecinie wypadaloby odebrac z dworca.Pa PA PA
  2. Ciotuchno ja mieszkałam w pięknej dzielnicy Białegostoku wyjscie z klatki prosto do lasu i to w miarę czystego.A ze mieszkanko okazało sie za już za małe kupilismy nowe na tym samym osielu ale jescze w ładniejszej scenerii teraz taras wychodzic bedzie na las,sypialnia i kuchnia też od strony lasu najgorsze te oczekiwanie ale jeszcze tylko 10 mieszęcy u rodzicielki.Ja kocham las teraz mieszkam na wielkim blokowisku i jestenm zmeczona,dlatego w kazdą wolna chwile biore rodzinkę i psinke i jezdzimy opoczywac do lasu lub inne łono natury.Po obiadku jedziemy sprawdzic co robotnicy zrobili na placu budowy w ubiegłym tygodniu już mielismy kolejne pietro nad naszym ,jakas folia zwisała z naszego okna uznalismy z rodzinka ze juz mamy firanki. JA dlatego nie mysle już o papierosach bo wirtualnie juz urzadzam nowe mieszkanie,już pobrałam program do urzadzenia kuchni,myślę o lazience gdzie będzie i kabina i wanna. Poza tym posadziłam w tym roku na ranczu warzywka to pierwszy rok i naprawdę mam co robić. Milo jest wypić dobra kawkę Bp naprawdę. Od jutra moi mili będę tu zagladac tylko wieczorami Hugo mówisz ze godziny pracy od 7-15 to złe moi pracownicy pracuja od 5do24 na 3 zmiany to sa dopiero godziny. MIŁEGO DZIONKA życzę wszystkich
  3. Witam w piękny i słoneczny poranek i zapraszam na grzybki jest ich tu w podlaskich lasach duzo.
  4. Witajcie moi mili kurcze piszę juz posta po raz 3-ci mam nadzieję że wreszczie sie uda wysłać.W południe weszłam na forum a tu IRRACJA nie hallo sie wypowiada poczułam sie urazona ja swoje latka juz mam ,łagodna i cierpliwa jestem z natury ale nie pozwolę sobie gdy mi ktos już na odcisk nadepnie co ona uczynila napiusałam ja petycję chciałam wysłać a tu laptop się zawiesił.Miala ci ona sczęście po co się tu pląta a sio stąd. IMKUNIA Ty się poddawaj NIGDY NIE JEST SIĘ PRZEGRANYM DOPÓKI SIE WALCZY. Ja zaczę łam dziś nastepny miesiąc i też walczę jest lepiej niż na poczatku i naprawdę juz tak się nie myśli o chwascie jak kiedyś waga -1,2 do tyłu a wiec jakiś sukces jest. dziś miałam gości wypiłam kilka piw cytrynowych i nie ciągneło a to jest już OK.CIOTUCHNA Ty też się już nie poddawaj kilka dni BP też za TOBĄ wiec jest w porzadeczku.Niepalna dobrze ze jesteś,długo Cie nie było a gdzie jest ZATRUTA nikotyna czyzby też urlopik
  5. I minął dziś 30 dzień BP minął bo jestem zmęczona i i idę lulu.Na zaczepki co poniektórych osób ktorzy tu piszą wolę nie odpowiadac,tym którzy nas wspierają mówię WIELKIE DZIĘKUJĘ. IMKA wstawaj i walcz nie poddawaj sie bo warto badź z nami pisz,zagladaj,bądżmy szczęsliwi BP życzę wszystkim miłej i spokijnej nocki
  6. Piekne słoneczko wyjrzało ja jestem bardzo zadowolona bo zmienily sie godziny mojej pracy od wtorku pracuje od 7-15,wszystkie soboty od 7-14 za to niedziele i wszystkie poniedziałki wolne pasujea mi jak najbardziej.NIE mam czasu muśleć o fajkach i tak ma być. A co to za utarczki słowne znowu nba naszym topiku?
  7. DZiękuję za rade ja nie palę i już a że się chce to chyba normalne po 30 latach fajczenia. Mam ogromną motywację i koniec. Dziś taki ponury dzień od rana pada idę pić kawkę od kilku dni zaczyna jakos inaczej smakować
  8. Rozumiem że niektórzy POMARAŃCZOWI się nudzą ale DLACZEGO ten TOPIK ?jest tyle ciekawszych. CIOTKA walczy i to się chwali a Wam SIE NUDZI,ja też walczę i Imka,niepalna ,HUGO I WIELE INNYCH każdy na swój sposób i każdy sobie musi poradzić czy w taki czy inny sposób.Ten topik mi akurat pomógł zanim zaczęłam rzucac najpierw przez kilka godzin czytałam wpisy i wtedy zaczęła się moja walka trwająca do dziś
  9. Warto naprawdę walczyć ze smrodem parę dni temu namówiłam kloeżankę ale ona wspomaga się od 6 dni e-papierosem,co prawda nie śmierdzi tak jak wcześniej ale ten zapach z liqida po jej wyjsciu z mieszkania jest nie ok coś w rodzaju kadzidelek. Bardzo chcę wytrzymać w swoim postanowieniu i wiem że jest cholernie trudno im więcej dni BP tym bardziej się chce ale wtedy właczam motywator na nalogow i przeliczam pieniązki w skarbonce buźka sie wtedy usmiecha że jednak będą mebelki do nowego mieszkania
  10. Przytylam wiem to ale zaczynam dietkę twardo po 18-ej nie jem od tygodnia,hektolitry kawy zielonej z ananasem{kupuję takowa na kg} na poczatku była ohyda ale po kilku dniach jest ok kwestia przyzwyczajenia no i te ćwiczenia w fit parku teraz to ich chyba zaprzestam bo poszłam do pracy{czytaj jestem} a po powrocie to sie nie chce nic robic a to trzeba poprac,a to poprasować,ugotować obiadzik rodzince na nerstępny dzien a czas mija,na weekendy raczej wyjeżdżamy na ranczo,albo jak bardzo ciepło to nad augustowskie jeziora. IMKA odezwij się walcz z nami,pogadaj to naprawde pomaga
  11. Witam w zimny poranek.Za mną kolejny dzień BP chociaż nie powiem miałam wczoraj chwile słabości ludziska jak mi się chciało palić przy porannej kawie ale dobra kanapka zrobiła swoje.IMKA wiem o tych wydatkach ze swojej autopsji w przyszłym roku nowe mieszkanko i po wyliczeniacvh okazało się że razcej nie starczy na nowe meble wieć ja rzuciłam palenie a małżonek mniej piwka i efekty sa widoczne.BETTY ja mam na nalogow ten sam nick i hasło co na kafe a więc tak można.CIOTKA współczuje śmierci chrzestnej moja mieszka bardzo daleko odemnie jest ogromną palaczką ale wiem że nie rzuci napewno,choć jest po operacji krtani ma 78 lat i mówi że i tak umrze i tak i napewno na raka wiec nie warto ma bardzo wysoka emeryture i dla niej wydać 500zl na śmierdziele to nic wielkiego. Wczoraj byłam na grzybkach zapraszam na smażone i z cebulka w śmietanie. A dziś jak zrobilam jajecznice z kurkami to się nawet kawki nie chciało. MIłego dzionka
  12. Dajcie spokój nam rzucającym palenie co komu tutaj kto czuje się niepotrzeby robi? Niech poszuka inne topiki ciekawsze są tematy.Czemu akurat tutaj się zasmieca i robi przykrości innym. IMKA gdzie jestesteś?Jak sobie radzisz?Ciotka dosyć odpoczynku Bernardetta ja tam wolę BETTY jakoś krócej się pisze nie zawsze książka A.Carra pomaga moim znajomym akurat nie pomogła.Ja jej akurat nie czytałam chciałam rzucic palenie i to zrobilam,uświadomiłam to sobie pewnego dnia czytajać to forum i wiedziałam że nie chcę już palić.Na NAŁOGOW mój motywator wskazuje że zaoszczędziłam 401zł zaś moja skarbonka wskazuje 260 i potem sobie uświaomiłam że jarałam 1,5 paczki a postanowiłam odkładać 10zl resztę przeznaczyć na inny cel. Myślę więc że do pewnych decyzji trzeba dojrzeć,każdy w inny sposób
  13. Niepalna Ty się nie podłamuj nie myśl o tym ja też mam tam jakieś skutki rzucenia chwasta.To chyba tak u kazdego że cos tam szwankuje a może to wiek a nie skutki rzucenia.Bo jak tak myślę że u mnie juz wiek nie ten a ze po lekarzach nie łaże bo po prostu ich nie lubie{ nie jako ludzi ale jako ich zawód} więc uwazam że do tej pory byłam żle zdiagnozowana i stąd wszystko boli.Co do picia to do tej pory uwielbiałam karmi a teraz takie jest dobre piwko cytrynowe z lemoniadą pychota nie piszę nazwy coby nie było reklamy ale od 2 tygodni codziennie po 1 i oby lato się skończyło szybciej bo z jednego nałogu wpadnę w drugi z tym ze ten to chyba jest gorszy o papierosów .
  14. Funia ja jako awatar na nalogow puściłam zdjęcie najładniejszego pieska na swiecie czyli mojej MILI.Z perspektywy dni BP uswiadamiam sobie że nie chce mi się palić i nie ciągnie mnie do niego wcale.Dzisiaj byłam na grzybkach czulam się wspaniale,dotleniłam się za wszystkie czasy. U mojej mamy była dziś koleżanka ludzie jak ona zajarała jakieś ruskie papierosy jak capiło prawie godzinę wietrzyłam pokój a smród pozostał.Czy ktoś z Was jest z okolic Białegostoku mozna się spotkac latem nad jakąs wodą,jestem zmotoryzowana jako osoba mało pijąca mogę uchodzić za kierowcę a
  15. Witajcie moi mili jak to fajnie ze już nikt nie zaśmieca forum .Ja też jestem na nałogow a tam ten motywator on jest super, czat i forum też jest fajny ludzie naprawdę ok i nikt kto nie jest zalogowany nie może się tam platać Betty ja mam na nalogow i tutaj takie same konto i hasło i dlatego chyba nie zapomnę i tak jest wygodniej.Gratuluję wszystkim nastepnego dnia BP a wszystkim nowym wytrwałosci
  16. Niechciani pomarańczowi przestali wreszcie pisać ja pousuwasłam posty które pod moim nickiem ktoś sie podpisywał Z nimi sie poprostu nie dyskutuje to sa dzieci które nudzą sie na wakacjach.CIUOTUCHNA jak Ty się czujesz ze swoimi problemami,jak wrócisz melduj się od razu.U mnie jak najbardziej OK i jestem zadowalona że nie palę bo własnie znalazłam pracę zaczynam od środy pytanie pracodawcy czy pali PALI PANI ja z dumą NIE.Teraz wiem że warto było rzucić a teraz z tym walczyć i więcej tego nie tknąć.Życzę wszystkimtego samego
  17. Moi kochani HAJECZKA już wie o naszych problemach pisała mi na nalogow ze juz niedługo coś z tym zrobi z tymi potworkami co nas oczerniają.Było tak fajnie zaczerniajcie sie moi mili i nie zwracajcie uwagi na GŁUPIE wpisy co poniektórych pomarńczowych.My mamy się wspierać i walczyć z naszym nałogiem a nie z nimi
  18. BET TY załóż konto jak ja to zrobiłam żeby nie być pomaranczowa a jak chcesz usunac niechciane posty najedź ikonką na zgłoś do usunięcia przy dacie i godz.ja tak zrobiłam wczoraj po ktoś podszył sie pode mnie i zagineły nie tylko ich posty ale również moje
  19. Założyłam wreszcie konto bo wczoraj jakieś gremliny pomarańczowe podawały się za mnie i prosiłam administratora o usunięcie niechcianych postów.CIOTKA proszę nie załamuj się i walcz teraz wiesz że musisz ,że warto walczyć z chwastem.Wiem ze jest cięzko doswiadczam tego codziennie,przytyłam jak narazie 4 kg ale wiem ze za jakis czas wszystko wróci do normy. Moja historia z neipaleniem jest dziwna,rzuciłam papierosy pod wpływem chwili NIE PALE OD DZISIAJ i koniec i tak się stało w momecie niezbyt korzystnym,sprzedałam mieszkanie bo zaminiamy z męzem na wieksze i nizszym pietrze,odbiór dopiero w przyszłm roku.Wynajęlismy co prawda mieszkanie na ten rok o tu kicha dostałam wypowiedzenie z pracy i zmuszona byłam z rodzinką zamieszkać u mojej rodzicielki i dziwię się że nie palę
×