lilith-marlie

kroppeczka - a kupilas ten bioparox w polsce???? jakaś cudowna apteka, bo go wycofali ze sprzedazy 2 lata temu - mi tez go lekarka przepisala na recepcie, ale zaznaczyla, ze pewnie nigdzie go nie kupie. faktycznie ani w szczecinie, ani w niemczech tu blisko go nie znalazlam, dalam koledze recepte, mysle, moze w berlinie kupi. nici z tego, ale uwaga: pojechal w delegacje do rumunii i coś go tknęło, poszedł do apteki w timisoarze (absolutny koniec świata :-)) i kupil za 20 zł :-)

bede_mama - zgadzam się aboslutnie, należy brać najmniejszą skuteczną dawkę leku :-)

Bede_mama - wydaje mi sie, ze jedno 0 zjadlas przy dawce paracetamolu, bo 250mg to pol tabletki, ona na goraczkijacy organizm nawet nie zadziala. Co do xytryny i miodu, to owszem, one wzmacniaja odpornosc, ale podrazniaja jeszcze bardziej wysuszona spi bolaca sluzowke gardla, wiec jak juz boli, to mozna sobie jeszcze pogorszyc. Nie wiem jak ten syrop, ale te tabletki kupilam sobie przy pierwszym przeziebieniu, kosztowaly wiecej niz 25zl, a zawieraja czosnek, wyciag z rozy, malin, nic specjalnego - ja osobiscie nie polecam, bo moim zdaniem szkoda pieniedzy - lepiej pic wlasnie herbatki malinowa, z rozy czy lipowa wlasnie. Aa - warto zropbic wymaz z gardla, zeby stwierdzic czy infekcja jest bakteryjna czy wirusowa, bo na wirusy to ez sensu sie faszerowac antybiotykiem.

Monitka, na przeziebienie spokojnie mozesz wziac paracetamol w tabletce lub musujacy do 2000mg na dobe - jesli masz oczywiscie goraczke. Jesli nie boli Cie glowa i nie masz goraczki to wystarczy witamina c, 3 x 200mg - taka najzwyklejsza. Jesli juz Cie boli gardlo, to nie polecam miodu i cytryny, bo podrazniaja i wysuszaja sluzowke. Mozesz psikac tantum verde albo natluszczac gardlo - lyzka oliwy, masla i ssiesz. :-) Dziewczyny szpitalne lezec i nie czytac za duzo glupot w internecie :-)

moja lucy to tak głośno mruczy, nie mogę przez nią spać, bo całe łóżko chodzi :-) i jeszcze pomrukuje niepocieszona jak się przekręcam w łóżku. a kociary, które macie kicie, to one są wysterylizowane? moja właśnie przeszła pierwszą ruję i tak dała wszystkim do wiwatu, że zastanawiam się czy jej nie wieźć, aby szybko do sterylizacji. Tylko moje chłopię mówi, żebym jej krzywdy nie zrobiła, bo będzie smutnym kotem i zrobi się z niej tłusty dywan.

dziewczyny, tylko spokojnie, bo zaraz się okaże, że wszystkie mamy spinanie się brzucha - nie wiem czy to Was uspokoi, ale to niemożliwe, żeby statystycznie na 30 kafeteryjnych majówek nagle wszystkim zaczęła się skracać szyjka lub/i spinać brzuch. Patrzcie na sprawy optymistycznie :-) a tchórzliwym pomarańczkom dziękujemy.

Juwelka, lezysz, woec wszystko bedzie dobrze, przetrzymasz dzieciaczka w brzuchu ile sie da, a pamietaj, ze z kazdym tygodniem bedzie lepiej Ja z tych naszych opowiesci mialam dzis taki oto sen: snilo mi sie, ze bardzo chcialam juz urodzic a byl chyba dopiero 36 tc. Poszlam na izbe przyjec, zeby jakos przekonac lekarke, zeby mi wywolala porod, ale lekarka byla zajeta i polozna kazala mi czekac, az lekarka skonczy zabieg. A za chwile okazalo sie, ze lekarka robila zabieg powiekszenia gornej wargi jarkowi kaczynskiemu :-D chwile tam czekalam, az wyszli lekarka, zeby ze mna pogadac, a jarek z taka opuchnieta warga i mowi do mnie: cii, niech pani nikomu nie mowi, ja specjalnie tu w srodku nocy przychodze, zeby sie nikt nie dowiedzial. No i z wrażenia sie obudzilam :-) Milego dnia

Juwelka - ja będę za Ciebie trzymać kciuki na pewno :-) w szpitalu nie dadzą Ci zginąć, będziesz leżeć i wydaje mi się, że to spowalnia skracanie szyjki, bo dziecko nie napiera na nią ciężarem, ew. możesz chyba dostać pessar. będzie dobrze. Kochana, odpoczywaj i pisz co u Ciebie

Ja zdnych skurczow ani boli dalej nie mam. Poza tym,ze z rana nie moge se dobudzic do pracy, to czuje sie absolutnie naenergetyzowana. Do tego stopnia, ze za tydzien jak pojedziemy na urlop do zakopanego, to zamierzam wypozyczyc sobie biegowki i sie troche poslizgac po plaskim :-) wlasnie kombinuje jak tu spodnie snowboardowe na ciazowki przerobic :-D Moj brzuch tez rosnie mi nisko i wybitnie z przodu, bo w talii od dluzszego czasu mam 82cm, za to na wysokosci pepka mam juz 92-93. Przytylam prawie 4kg i mam wazenie, ze waga rosnie coraz szybciej :-)

wiecie, co? ja co prawda mam prawie najmłodszą ciążę i jestem u dołu tabelki, więc czytam Wasze opisy z zaciekawieniem, co tam mnie za 2, 3 tygodnie czeka, ale w sumie takich problemów z tym brzuchem jak juz opisujecie to chyba w ogole nie mam - z tym twardnieniem. może w okolicach 17/18tc mialam z 3 dni klucia po lewej stronie, ale na tyle. juz nie wiem czy to dobrze czy to zle, ze tak bezobjawowo to wszystko u mnie przechodzi.

Ja ialam dzisiaj brzuszne i zmierzyl mi normalnie szyjke, na polowkowym bylam u innego lekarza i tez przez brzuszne zbadal.

Z tym przemeblowywaniem mieszkania itd. To jatak nie mam, bo ja jestem raczej typem nomada, ktory zyje od jednej przeprowadzki do drugiej, od remontu do budowy itd. Ale to co opisujesz jest jak najbardziej normalne i psychologia opisuje to jako syndrom wicia gniazda - kolega z pracy mi opowiadal, ze jak jego zona byla w ciazy, to on z 5 razy sam z siebie cale mieszkanie przemeblowywal :-)

My kupujemy chustę. Od naszej ekologicznej koleżanki, która rok temu powiła córcię poradziłam się, że należy kupić chustę elastyczną (można nosić w niej od urodzenia) na stronie pentelka.net. Chusta nas interesująca kosztuje 60zł.

cześć dziewczyny, ja dziś byłam na zwykłym moczu i morfologii krwi i wpadam radosnym krokiem do przychodni o 1015, a tam dziki tłum pacjentów pod zabiegowym - łapię za klamkę a chłop siędzący pod gabinetem - a pani dokad?! kolejka! a ja mu na to z uśmiechem, a ja w ciąży :-) a pan do siebie pod nosem zrezygnowany: ja pierdolę, 7 baba dzisiaj, zmówiły się czy co... :-D glukoza kosztuje w publicznych labolatoriach ok. 15zł, więc jak tylko dostanę skierowanie, to jadę do mojej lokalnej przychodni i na paliwie zaoszczędzę i głodu :-)

ja to się smaku glukozy nie boję, ja się boję, że umrę z głodu, jakbym miała wstać o 6, wyjść o 7 z domu, żeby o 8 na czczo dojechać i nie jeść do 10tej - 4 godziny z rana i tyle aktywności bez jedzenia, to niewykonalne :-)

Haha, to o trocinach mi sie podoba :-D Czyli bedzie trzeba zrobic oszczednosci, zeby miec gorke na druga polowe macierzynskiego... Jak mus, to mus. my juz zobie policzylismy, ze jak sie nam uda z drugim potomkiem, to do konca 2015 w domu. No i do tego czasu musimy dom rozbudowac i wykonczyc, bo potem to roznie z kasa moze byc. Ja z glukoza zrobie tak, ze wezme od mojego gina skierowanie na nfz i pojade robic je do takiej przychodni tu w okolicy. Bo dojechac na czczo w porannym korku 25km do przychodni na z8ma jest dla mnie niewykonalne. A w razie nawet jakby bylo platne, to chyba majatku kosztowac nie bedzie, nie?

Prenatalka, jest gotowy projekt ustawy, niedlugo ma byc glosowany w sejmie. Roczny macierzynski obejmie wszystkie mamy rodzace po 17marca br. Dziecku nie leje sie wody do uszu, ale jakos 9 miesiecy caly taplal sie w wodach plodowych. Jak tam waga dziewczyny? U mnie 66.9kg czyli 3.4kg na plusie.

Pomaranczkom dziekujemy. Mojego przyjaciolka jest polozna, pol roku temu zostala mama i tak wlasnie myje swoja corcie :-) tez bym tak chciala, ale nasza umuwalka sie do tego nie naaje :-)

No i calkiem spoko - kupil w cubusie 2 polarowe komplety na 74: polarowy pajac i polarowy dresik, ale takie lekkie - jednowarstwowe, nie takie ocieplane. A w mothercare kupil polarowa parke na 80 cm no i te koszulke daddy rocks :-) Z ubranek poczatkowych brakuje nam juz tylko czapeczek, kaftanika i moze polspiochow.

u nas będzie Adam. od początku byliśmy co do tego zgodni.

a moj syn jest takim wiercipiętą, że czasami nie jestem w stanie zjeść :-) chodzę spać ok. 22giej i zawsze, ale to zawsze po godzinie 21szej rozpoczyna harce i jak zasypiam, to wciąż się wierci :-) z sikaniem też mam problem - sikam non stop, wieczorem przed pojsciem spac, to chodze sie do-wy-sikac co 15 minut, zeby sobie dluzej w nocy pospac :)

Mamamlodego- a skad Ty jestes? Moze z wawy? To chetnie bym sie dowiedziala, gdzie ten sklep. Ile dalas za ten roan marita z sama gondola wtedy?

O jejku, jeden dzien mnie nie bylo, a tyle napisalyscie :-) u mnie 2.5kg na plusie a dziś kończę 21tc. &Jodyna, ja mam 167cm wzrostu, waga startowa 63.5kg. Wiec parametry mamy podobne, można porównywać. ostatnio pisalyscie o tych skurczach, czasami takie miewam jak za duzo po schodach pobiegam w biurze albo w domu, to też takie mam - wczoraj się strasznie zdenerwowałam na swojego, bo mnie chce w domu usadzic, a ja chce jeszcze popracowac, a nie mialam w domu nospy i zasypialam z takim twardym brzuchem. na szczescie w nocy przeszlo. wiec ja pracuje teraz czasami 8 a czasami 6 godzin dziennie, czasem mam spokojniejsze dni, a czasami zapiernic, ze nie wiem w co rece wsadzic. wczoraj gadalam z szefem i ustalilismy, ze moge sobie nawet krocej pracowac, albo w ogole robic home office, szczegolnie, ze u nas w firmie jest problem z grypa i innymi gardlowo-nosowymi sprawami. wiec jutro siedze w domu, a od przyszlego tygodnia to sroda-czwartek bede w domu lezec. No i chce popracowac w takim lzejszym trybie do 10 marca, zalezy mi, zeby wytrzymac do tego czasu bez zwolnienia, zeby miec wyzszy zasilek macierzynski, to bedzie chyba ok. 31tc jak skoncze prace...

Jodyna!!!! Pocieszylas mnie :-) moj syn tez wielki i idze wg wskaznikow na 4.5 a ja bardzo bym chciala rodzic naturalnie. A ile ty przytylas i przy jakims wzroscie w pierwszej ciazy?

Ja mam wymiary 102-82-100, przed ciaza w talii mialam ok. 70cm.