Ka--liwia

Kornelia,to bedziesz od dzis specjalistka od elektryki :) nasz klimatyzator juz wywietrzyl te smrody chloru i dzis da sie oddychac w domu nirmalnie ale 2 sierpnia mamy montaz podlogi ciekawe jak ja dam rade sprzatac ten syf...:/ Alcia, Schody ! Moja mama weszla na 3.pietro w Smyku i w nocy pojechala:)

Alcia Niestety droga cierniowa do zobaczenia Malenstwa,ale juz tyle za Wami ze dasz rade:) gratulacje 38 tygodnia! Chyba powinnas wybrac mniej wyszukany sposob spedzania wieczorow:)

Mamcia Odwrocic to moze sie i dzien przed terminem,ja kedynie dodatkowo mam przodujace lozysko,dlatego. A plamienie -wlasnie wrocilismy od lekarza- stad ze mala napiera na maxa na lozysko...lezec,lezec,lezec:/

Dziewczyny,u mnie masakra,zazdroszcze Wam tego bycia na mecie...u nas przeciez dopiero 32 tydzien! Mam dzis goraczke,leze w lozku,mam taaaaka zgage ze szok,do tego plamie wiec zaraz jedziemy oczywiscie do szpitala...zalamalabym sie,ale Natalka kopie mnie wszedzie wiec to mnie pociesza! Niestety czuje ja ze lezy jak por w brzuchu wiec poprzecznie a to jednak dalej oznacza cc :(( do dupy jednym slowem, jak ja juz bym chciala koniec!!!

Natalka w 30 tyg miała 1400 gram, niby norma, ale ogólnie dół normy, może to i dobrze, bo ja nie miałabym siły nosić jakiegoś klocka, ważne, że przyrasta z wizyty na wizytę. Ja tez urodziłam się 2700, więc jakoś może ma to po Mamusi ;)

Gratuluję Wam wagi dzieciaczków, mam nadzieję, że przy kolejnym USG w 35-36 tyg ciąży Mała dojdzie chociaż do 2100-2200, bo ona i tak "dinozaurem" nie będzie... wczoraj moja Mama spotkała sąsiadkę w 7mym miesiącu (początek dodam) i jej dziecię waży JUŻ 2,5 kg! szok...

Dziewczyny, ja tez mialam problem z forum, w zasadzie od wczoraj. P czyści klimatyzator, to ja schowałam się przy kompie, bo smród tymi środami jak cholera! nawet pies uciekł... KInia, Natalka miala tez wczoraj leniwy dzień, może ma niskie ciśnienie? ;) napij się kawki, zjedz coś słodkiego jak możesz i...czekaj. Ja tak się cieszę, że to 8my miesiąc wow......dzisiaj uczcimy to chyba lodami jak nie umrę od tego smrodu! dostałam od P prezent - śliczną torbę czerwono-szarą, byłam mile zaskoczona, że to nie jest żaden prezent taki "mamuśkowy" i jestem jeszcze w jego oczach kobietą ;) miłego dnia