Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sharma0123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sharma0123

  1. kurcze w sumie to nie wiem, ale wiem, ze jak jestem po amputacji (połowy) to widze, że nadal mam śluz więc płodny chyba też:)
  2. a sluz nie jest produkowany w macicy?
  3. wiem, ze teraz moze mi juz latwo mowic, ale z perpektywy czasu na prawde tak jest. Łączy nas tu nie tylko takie o sobie pisanie na forum, tylko podobne przejscia. postanowilam, ze na razie umowie sie na testy na hpv, a jak odbiore cytologie, to pojde na kontrole do tego lekarza, co mi prowadzil operacje i jego sie zapytam co sadzi o tych szczepieniach na hpv. Bo jesli bede miala wynik negatywny, to moze nie ma sensu tez sie szczepic, z reszta w wieku 27-28 lat to chyba juz nie jest takie skuteczne.
  4. FiFi Ty na kiedy masz termin? ok 14 lutego tak? bo piszesz, ze za 3 tyg. Kurde K4t4rink4 ma 31 stycznia, Ty po niej, czuje sie jakbym miala isc tam z Wami! matko, jak ja bede trzymac kciuki! bo wiem , ze mozecie sie stresowac! ale mowie babki, glowa do gory, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszlo! :)
  5. crazycocos kurcze ciesze sie, ze masz takie wyniki. Na prawde. Kolposkopia poszla dobrze, super!:) Zawsze jak istnieje szansa, ze zmiany cosfna sie innymi sposobami niz zabieg, to ogromny plus:) bede mocno trzymac kciuki!!!!
  6. oleksiak z tego co ja wiem, to po prostu najwazniejsze, zebys nie byla w trakcie okresu. Oblicz sobie zeby mniej wiecej bylo po. Mozesz tez podjechac na rejestracje sie zapytac na wszelki wypadek albo do lekarza jesli masz taka mozliwosc. k4t4rink4 nie panikuj :) wiesz takie przypadki moga sie zdazyc, ale na razie jak nie masz wyników to głowa do góry :) poczekaj, moze wcale nie bedzie tak zle? wiem, ze nastawiasz sie na elekrokonizacje, ale nawet jesli wynik bedzie inny (czego oczywiscie z calego serca Ci NIE zycze) to inne zabiegi czy operacje tez sa do przezycia:) no ale na razie i tak nie ma co gdybac :) trzeba byc dobrej mysli!:) a wszystko dobrze sie ulozy:) ja w kanale mialam cin2/cin3/cis i to tez pozniej sie potwierdzilo. bedzie dobrze, zobaczysz!:)
  7. oleksiak z tego co ja wiem, to po prostu najwazniejsze, zebys nie byla w trakcie okresu. Oblicz sobie zeby mniej wiecej bylo po. Mozesz tez podjechac na rejestracje sie zapytac na wszelki wypadek albo do lekarza jesli masz taka mozliwosc. k4t4rink4 nie panikuj :) wiesz takie przypadki moga sie zdazyc, ale na razie jak nie masz wyników to głowa do góry :) poczekaj, moze wcale nie bedzie tak zle? wiem, ze nastawiasz sie na elekrokonizacje, ale nawet jesli wynik bedzie inny (czego oczywiscie z calego serca Ci NIE zycze) to inne zabiegi czy operacje tez sa do przezycia:) no ale na razie i tak nie ma co gdybac :) trzeba byc dobrej mysli!:) a wszystko dobrze sie ulozy:) ja w kanale mialam cin2/cin3/cis i to tez pozniej sie potwierdzilo. bedzie dobrze, zobaczysz!:)
  8. ja kolpo nie moge na razie zrobic, bo mam niezagojone, z reszta jak robiła mi cytologie, to jednak troche tego nablonka mi zdjela, stad to plamienie teraz. Kurde zawsze pod górkę. Wszystkim się ladnie goi, tylko jak zwykle mi coś nie! ;/ na szczęście jakoś bardziej nie odczuwam tego, jakby mi nie powiedziała, to bym się nie zorientowala, ze mam nie do konca zagojone, bo tego nie czuje, to chociaz dobre i to. hmm ja sie nie zastanawialam nad tym czy jest głębsza penetracja... nie czuje różnicy
  9. wiec nie wiem czy robic to szczepienie:( moze faktycznie sie przyda?
  10. ach i powiedziala jeszcze, ze w 99% nie powinnam juz miec hpv (to samo powiedzial lekarz operujacy)
  11. chociaz przypominam sobie, ze lekarz, ktory mnie operował (do niego tez chodze na kontrole- po prostu chodze do dwoch niezaleznie), ze to nie zawsze musi byc spowodowane hpv. To ja juz sama zgłupialam teraz!
  12. aha i wiecie co? w koncu zapytałam się dzisiaj mojej babeczki ginekolog czy rak szyjki macicy zawsze wiąże sie z hpv, odpowiedzial, ze tak- jesli chodzi o zmiany w nabłonku. Jest jakis inny rak (tez szyjki), ktory nie musi byc powiazany z hpv (ale to byla jakas dziwna nazwa, ktorej nawet nie zapamietalam). Ta babeczka do którj chodze robi mi tylko cytologie, natomiast wszystkie inne badania juz mialam robione w szpitalu przez innego lekarza.
  13. zapomniałam dodac 0 do nicku ;p
  14. kurzajki tez chyba powoduje hpv, tylko inny typ. FiFi moze sie tak zdazyc, u mnie np. ostatecznie potwierdzilo sie to co bylo w wycinkach. Pewnie konizacja bedzie. Bądź dobrej mysli:) i głowa do góry:)
  15. co do kolposkopii to musisz po prostu pytac gdzie wykonuja. To bezbolesne badanie na zwykłym fotelu ginekologicznym.
  16. no dokładnie tatami, tu dziewczyny maja racje. Poczekaj na dalsze badania i wyniki, ja wiem, ze teraz jest tysiac mysli w glowie, ale uwierz, na tym etapie to jest w 100% wyleczalne :)
  17. Mish a kiedy masz te badania MRNA HPV? kurcze, moze i ja bym sobie takie zrobila. Duzo placisz? one chyba wiecej kosztuja niz normalne.
  18. ja w sumie nie pomogę Ci w tej sprawie, bo na 11 czy 12 dzien po wycinkach juz zostalam wzieta na operacje, wiec w tym czasie i tak nie uprawialam seksu. Cięzko mi powiedzieć dlaczego jeszcze coś odczuwałaś, widocznie w jednym miejscu mozesz miec jeszcze podraznione + do tego zapalenie (przeciez niekiedy tylko przy zapaleniu mozna odczuwać mocny ból). Z tego co wiem przed takimi zabiegami nie trzeba się pozbywać zapalenia. Gdyby trzeba było, to lekarz by Ci to powiedział.
  19. pamietam, jak bylam mlodsza tez mialam wieczne zapalenia, wyleczylam sie z jednego to za dwa dni mialam kolejne i tak w kołko, wszystkiego sie odechciewalo(!) To trwało jakieś 4 lata. Zmieniło mi sie to, jak zaczełam byc z meżem. Mnie mogł zarazic moj wcześniejszy chlopak, bo wydało sie, że mnie zdradzal... wiec to mogl byc on, ale w sumie juz nigdy sie tego nie dowiem, rownie dobrze, to mogl byc moj mąż... ale to nie jest wazne i jakos specjalnie czy nagminnie o tym nie mysle... bo i tak nic nie wymysle :P a moze własnie nie było zadnego hpv? no nic zrobie moze jednak szybciej te testy? :P a! no i cały czas miałam nadżerkę, której w ogóle nie czułam (nie mialam zadnych dolegliwosci z tego tytułu), a lekarze, do których chodziłam mowili zeby nic z nia nie robic, bo mozna tylko pogorszyc sprawe... a moze i to byl wlasnie błąd?
  20. nie no pewnie, ze nie ma co robic wyrzutów, skąd ktos miał wiedzieć. Myslałam, ze Twoj mąż tez nie miał nikogo przed Toba. ja wlasnie dostalam antybiotyk, zastanawialam sie dlugo czy brac, ale musialam, bo nic mi na to gardlo nie pomaga:(
  21. perpe tez czytalam, ze samo obciecie szyji nie powoduje pozbycia sie wirusa, alczklowiek jak zapytalam o to lekarza, to powiedział, że nie koniecznie tak jest, że właśnie prawdopodobnie powinnam sie go pozbyc. Zrobię te badania tak żeby wiedzieć. poprostu trzeba o siebie dbac, bo jak juz sie ma tego wirusa to zeby sie nie uaktywnil. Ja powiem Wam, ze od lipca zaczełam się bardziej zdrowo odzywiać, ostatnio odrzuciłam kosmetyki z podejrzanym składem... kupiłam sobie zwykłe mydło np. Biały Jeleń, a do ciała nierafinowane masło shea, jem warzywa, owoce, pije swieżo wyciśniete soki, zioła... i zaczełam się przeziębiać:( ja od 3 lat nawet kataru nie miałam, a w tą zimę już drugi raz mnie coś dopadło :( teraz właśnie siedze z zapaleniem gardła. Nie wiem o co kaman, bo niby wzmacniam odporność, a tu nagle klops- chora. Moze przypadek... ja tez sie zatanawialam dlaczego mi sie przytrafil taki raczek skoro jakas puszczalska nie jestem. Co prawda przed mężem miałam chlopaka i moj mąż tez mial dziewczyne, mysle, ze wiekszosc z nas tutaj miala chociaz dwoch partnerow (nie mowie, ze przelotnych, ale wiadomo jak zycie potrafi sie ulozyc, nie od razu znajdujemy tego jedynego) no ale np. mam taka koleżanke co rypie sie na lewo i prawo i nic jej nie jest! chodzi systematycznie robi badania na wszystko, m.in. na hpv. no k4t4rink4 to juz w ogole ewenement, ze byli dla siebie pierwsi i taka spawa wyszła, ale oczywiscie to jest niestety mozliwe, ze przez jakis inny sposob mozna sie zarazic hpv. dziewczyny a w ogole mozna miec raka szyjki macicy bez hpv??
  22. a ten dr nauk medycznych, co twierdzi, że przed elektrokonizacją zaleca kolposkopię, to on by Ci ja wykonywal w MSWIA?
  23. a badania na HPV maz robil poza Warszawa. Jest taka siec "diagnostyka laboratoria" http://www.diag.pl/Nasze-placowki.17.0.html mozesz sobie tu znaleźć jakas placowke i podzwonic popytac czy maja takie testy na miejscu. Płaciliśmy chyba ok 120 czy 150 zł. mojemu mezowi wyszedl negat :) takze nie martw sie na zapas, najpierw zrobcie badania. Chociaz ja zanim na nie pojechalam z mezem, postanowilam sobie, ze to i tak nic nie zmieni, ze nawet jesli nadal maz ma HPV i mnie ponownie zarazi (bo ja po operacji powinnam sie go pozbyc), to ja po prostu bede czesciej sie kontrolowac i tyle. Innego wyjscia nie ma. A postanowilam jeszcze, ze w miedzy czasie bedziemy zwiekszac swoja odpornosc i moze pozbylibysmy sie wirusa "silami natury":) Wiele ludzi z tym zyje i nawet o tym nie wie.
  24. ja powiem Wam kobity, ze nie widzę naocznych zmian w wyglądzie swojej cipki. Owszem podczas stosunku jeszcze nie czuje się tak komfortowo jak bym chciała, ale mąż tez jakoś specjalnie nie szarżuje ;p tak, jak napisałam odczuwam jeszcze jakieś pobolewania w cipce, ale mam nadzieję, że to kiedyś minie :) crazycocos dobrze, że w wynikach nie wyszedł Ci najgorszy stopień III grupy, także głowa do góry i na prawdę nie masz co czuć do siebie obrzydzenia, jak widzisz każdej kobiecie się to może zdarzyć. Dobrze, że człowiek robi badania, to na tym etapie można to wyleczyć :)
  25. ja nie robiłam tych testów na HPV, miałam robic, ale jak moj mąż zrobił i wyszedł mu negat, to jakos mi przeszło. Chociaz niedługo chyba zrobię. wiesz co wydaje mi się, ze konizacja i amputacja to nie to samo, bo jak ja sie zapytałam lekarza czy bede miała konizację, to powiedział, ze nie, ze bede miała amputacje (pomimo, ze nie wycieli całej, tylko pol) i póżniej tez caly czas lekarze uzywali słowa amputacja, także ja ostatecznie nie wiem jak z tym jest. Ja jak jestem przed okresem, to dostaje plamienia na ok 4 dni wczesniej i czasami odczuwam pobolewanie "tam w środku", co prawda moze to byc spowodowane po prostu normalnymi dolegliwosciami miesiaczki, ale wczesniej czułam to troche inaczej.
×