Dyśka76

Hej Kobietki ! :-) Jakaś ostatnio senna ta pogoda i nic mi się nie chce :/ To znaczy chce mi się spać i jeść :-) W niedzielę padłam po wizycie wszystkich gości, a wczoraj przespałam i leniuchowałam cały dzień. Dziś miałam poukładać ciuszki w komodzie, ale jakoś mi się nie chce :-) Co do kosmetyków do kąpania, to ja chyba nie będę od razu używała tych specyfików typu emolium. Zobaczymy, jak Dzidzia będzie reagowała na normalne kosmetyki. Kosiorakis, to super, że z Maluszkami wszystko ok. A Ty rzeczywiście bardzo mało przytyłaś. Dan-mos, długo wytrzymałaś w pracy :-) Ja z konieczności musiałam pójść na zwolnienie już w połowie marca i szczerze powiem, nie wyobrażam sobie, żebym teraz chodziła do pracy :-) Miluchna, ta cena 1420 to za wózek + gondola. Fotelik wybraliśmy maxi-cosi citi - w tym sklepie, gdzie byliśmy kosztuje 399 zł, ale pani sprzedawczyni powiedziała, że przy zakupie wózka i fotelika pomyślą o jakimś rabacie :-) W internecie ceny są minimalnie mniejsze lub porównywalne, więc chyba wolę kupić w sklepie i zobaczyć, co kupuję. Mamusia, mnie też się podoba, jak brzuszek faluje :-) u mnie dosyć często, bo Maleńka raczej się rozpycha, chociaż wczoraj trochę pojadłam słodyczy to rzeczywiście mocniej kopała :-) Dziękuję Kochana, za informacje, w co ubierać Maluszka :-) Myślę, że rzeczywiście za jakiś czas będę to robić instynktownie :-) Mnie śpi się teraz lepiej niż kiedyś. Biodra bolą mnie mniej, a i do toalety wstaję raz, góra dwa razy w nocy. Pela, daj znać po wizycie w hurtowni wózków. Jestem ciekawa, czy coś ciekawego uda Ci się znaleźć. Oj tak, już niedaleko do końca - jutro zaczynamy 30 tydzień :-) Aleksandra, super, że Marcelek pięknie rośnie :-) Czyli jeszcze tylko 1,5 miesiąca zostało u Ciebie :-) My mamy USG w sobotę i już nie mogę się doczekać :-) Może pójdę jednak poukładać ciuszki w komodzie, bo aż wstyd tak się lenić ;-) Buziaki Dziewczyny :-)

A co do płaczu, to ja ryczę często, czasami nawet bez powodu, bo tak jakoś mi smutno i tyle... :)

Hej Dziewczynki! Ja wczoraj miałam intensywny dzień i po powrocie ze szkoły rodzenia padlam. Przez to leżenie mecze sie teraz zdecydowanie szybciej. A chodzić mi naprawde cieżko, kilka minutek spaceru, a juz mnie ciągnie dół brzucha i brzuszek twardy jak nie wiem co :( Na szkole rodzenia było o porodzie. Trochę sie boję, no ale trzeba bedzie sie z tym zmierzyć :) Emachnes, ja też tak mam:( Raz jest pięknie i kolorowo, a za chwile wszystko mnie wkurza. Mój narzeczony odpuszcza w wielu rzeczach, bo nie chce żebym sie denerwowala (bo wtedy mi brzuszek bardziej twardnieje:(( a ja wiem, ze czasem jestem okropna, ale nie potrafię nad tym zapanować :( a On sie tak stara, przez to moje leżenie wszystko na Jego głowie: praca, sprzątanie, gotowanie, zakupy, pies, pranie, zmywanie. I jeszcze wspieranie mnie:) A teraz własnie ciasto urodzinowe dla mnie piecze:) Ech... Mam nadzieje, ze kiedyś znowu będę sobą :) Miluchna, jeszcze a propos wózka. Wczoraj jeszcze raz byłam w sklepie i powiem Ci, ze ostatecznie jesteśmy zdecydowani na ten Jedo FYN 4d. Z polskich wózków to najlepszy model. Jest naprawde fajny, dokładnie wykończony, stabilny, fajnie sie go prowadzi, spokojnie dla wyższych osób, no i cena całkiem ok (w tym sklepie gdzie byłam 1420pln). I co ważne ma dużą gondolę, a dla nas to chyba ważne, bo dobrze byłoby przez przynajmniej do końca kwietnia Dzidziusia w niej powozic. No chyba ze bedzie upalnie w kwietniu :) Zmykam juz szykować sie do gości. Odezwę sie pózniej. Ściskam Was wszystkie bardzo mocno:) Ahaś, jeszcze mam pytanie, może głupie, ale ja z dziećmi małymi nie miałam jeszcze do czynienia. Kobitki, czy możecie mo napisać, w czym Dzidzia ma być ubrana w ciagu dnia? W body czy pajacyk? A kiedy sie zakłada takie welurowe spioszki czy na noc? I rozumiem, ze pod te spioszki musi być body? Nie smiejcie sie ze mnie Dziewczyny, ale ja naprawde sie w tym gubię :) Buziaki! :)

Miluchna, ja mam 168 cm, a mój narzeczony ponad 180 i jak sie do niego przymierzalismy to był ok :) A mąż mojej sąsiadki ma chyba ze 190 cm i jak widzę go na spacerach, to bardzo ładnie sie prezentuje, nie garbi sie, nie schyla :) wiec myśle, ze wózek jest ok rownież dla wyższych osób :)

A powiem Wam Dziewczyny, ze nospa to na mój twardy brzuszek to słabo działała. Moja lekarka jest przeciwniczka nospy o dlatego biorę teraz spasmolinę, tylko dwa lub nawet raz dziennie i jest naprawde ogromna różnica. Ale co lekarz, to inne opinie i metody :)

Miluchna, mi sie podoba Jedo Fyn. Oglądałam go w sklepie, bo też myślimy o tym modelu. Moja sąsiadka tez go ma i jest zadowolona. Co do ilości ciuszkow, nie pomogę, bo sie nie znam:) Ale sama mam niedużo - z reguły po 3 do 5 sztuk. Pózniej będę kupować :) Agulka, ja kupowalam fajne i tanie legginsy ciążowe w Lidlu, ale chyba nie ma juz tej akcji promocyjnej. Mamusia, dziekuje za linka na Allegro. Kupię jedna sztukę Canpola, cena atrakcyjna i ładnie wyglada. Ten Mitex, co kupiłam to drogi i żadna rewelacja. Textil Marketu u mnie nie ma niestety :/ Hihi rzeczywiście Natalie jskos od Euthyroxu nie chudne ;) A moja Córcia rano mało sie odzywa, w ciagu dnia trochę pokopie, porozciąga sie i tyle. Aż muszę do Niej zapukac, to sie odezwie :) Wieczorem jest bardziej aktywna. Ale powiem Wam, ze dla mnie stresujące sa te ruchy Dzidzi, w sensie czy nie za mało, nie za dużo.... Pewnie jakbym do pracy chodziła, to bym tak nie analizowala, a jak siedzę w domu, to dużo czasu mam na wsłuchiwanie sie w organizm :)

Miluchna, ja piorę w loveli proszku i dodaje też płyn do płukania loveli.

Dzień dobry Kobitki:) ja juz po śniadanku, bo jak zwykle rano głodna :) Vivii, to Ty masz podwójna pracę, bo dwie wyprawki musialaś naszykować :) Macro i Agulka - gratuluje super wyników! :) Agulka pewnie juz sie nad morze szykuje :) Natalie, super, ze nie ma żadnych paciorkowcow :) Ja mam wizyty u endo co miesiąc do końca roku. A w okolicach marca ponowne USG tarczycy. Po porodzie podobno tarczyca może mocno poszaleć i trzeba systematycznie kontrolować wyniki. Często własnie to zmęczenie, które odczuwają kobiety po porodzie, nie jest wynikiem faktycznego obciążenia obowiązkami, a własnie nieprawidłową pracą tarczycy. Ale fajnie, ze juz mialaś kąpanie noworodka :) ja mam zajęcia tylko w soboty, wiec teraz bedzie dopiero o porodzie :) Dostałam wczoraj przesyłki z rzeczami, które zamawialam na Allegro. Kupowalam biustonosz mitex. Fajnie lezy, ale do końca nie wiem, czy bedzie praktyczne takie odpiecie od góry. http://allegro.pl/show_item.php?item=2493421208 Mamusia, a te staniki Canpola ok, bo zastanawiam sie, czy nie kupić drugiego z tej firmy. No i odebrałam buteleczki aventu. Jestem zadowolona, bo cena atrakcyjna i az 4 buteleczki są:) A u mnie dziś prasowanie ciuszkow ciąg dalszy i składanie komody :) Juz niedługo poukladam sobie wszystkie rzeczy Dzidziusia i Juz nie mogę sie doczekać. Tak ładnie to wszystko wyglada takie wyprane i uprasowane. No i powinnam zacząć sie zastanawiać nad jakimś pysznym ciastem, bo w niedziele moje urodzinki i pewnie jacyś goscie przyjdą, mam nadzieję hihi :) Buziaki Dziewczyny i miłego dnia życzę :)

Mamusia, strasznie sie cieszę, ze takie super wieści po wizycie u lekarza! I Maluszek taki dorodny! :) bardzo bardzo fajnie :) Pela, wózek super i cena naprawde atrakcyjna. Ja jeszcze nie wiem, jaki wybierzemy. A za Agulke trzymam kciuki, na pewno bedą same dobre wieści! :)

Miluchna, zaufaj lekarzowi i nie stresuj sie. Ja tez mam twardy brzuszek, dlatego na poprzedniej wizycie od razu dostałam skierowanie do szpitala po magnez, fenoterol i sterydy na plucka Dzidzi. Ale w szpitalu najpierw mi zrobili ktg i z zapisu wyszło, ze nie ma skurczy, choć brzuszek nawet mocno twardy i nie potrzebny fenoterol. Dziś byłam na wizycie u swojego lekarza i tez stwierdziła, ze brzuszek twardy, szyjka zamknięta, ale wszystko takie napięte jest. Dalej biorę luteinę, spasmolinę i magnez. Magnez 4x dziennie. I odpoczynek, jak najwięcej leżenia. Zatem leżę:) Ogólnie pani doktor powiedziała, ze nie jest tragicznie, a nawet jest całkiem dobrze. Tylko trzeba sie oszczędzać, żeby dotrwac do 37 tc:) Tętno Dzidzi prawidłowe. USG dopiero 18 sierpnia. Dianka, ta pościel jest śliczna:) ja jeszcze sie zastanawiam. Zobaczę, jak bedzie z budżetem domowym po zakupie wózka i fotelika:) Mamusia trzymam kciuki za badania! I czekam na wieści po. Trzymaj sie dzielnie! Agulka, na pewno wszystko bedzie ok, nie martw sie. I jak będziesz miała siły po wizycie, napisz koniecznie, co i jak. Ściskam Was mocno! :)

Miluchna, zaufaj lekarzowi i nie stresuj sie. Ja tez mam twardy brzuszek, dlatego na poprzedniej wizycie od razu dostałam skierowanie do szpitala po magnez, fenoterol i sterydy na plucka Dzidzi. Ale w szpitalu najpierw mi zrobili ktg i z zapisu wyszło, ze nie ma skurczy, choć brzuszek nawet mocno twardy i nie potrzebny fenoterol. Dziś byłam na wizycie u swojego lekarza i tez stwierdziła, ze brzuszek twardy, szyjka zamknięta, ale wszystko takie napięte jest. Dalej biorę luteinę, spasmolinę i magnez. Magnez 4x dziennie. I odpoczynek, jak najwięcej leżenia. Zatem leżę:) Ogólnie pani doktor powiedziała, ze nie jest tragicznie, a nawet jest całkiem dobrze. Tylko trzeba sie oszczędzać, żeby dotrwac do 37 tc:) Tętno Dzidzi prawidłowe. USG dopiero 18 sierpnia. Dianka, ta pościel jest śliczna:) ja jeszcze sie zastanawiam. Zobaczę, jak bedzie z budżetem domowym po zakupie wózka i fotelika:) Mamusia trzymam kciuki za badania! I czekam na wieści po. Trzymaj sie dzielnie! Agulka, na pewno wszystko bedzie ok, nie martw sie. I jak będziesz miała siły po wizycie, napisz koniecznie, co i jak. Ściskam Was mocno! :)

Dzień dobry wszystkim ! :-) zaraz zmykam do ginekologa, więc tylko na chwilkę :-) Ojej, ale zakupy Dianka :-) Fajnie :-) Ja kupiłam pieluchy kolorowe flanelowe bodajże w smyku w fajnej cenie - 24 zł za 5 sztuk, tylko że moje można prać w 90 stopniach. A butelki kupiłam takie :-) http://allegro.pl/zestaw-startowy-philips-avent-260ml-butelki-promo-i2528458431.html Upatrzyłam też sobie fajną pościel, ale straszliwie droga, więc jeszcze szukam czegoś tańszego :-) Udanego i spokojnego dzionka :-) żeby nic nie bolało i było lekko i słonecznie :-)

Emachines, dobrze, że Twoj lekarz Cie zbadał i wszystko jest ok. Nie denerwuj sie i dużo odpoczywaj. Ania3107, super, ze hemoglobina tak sie poprawiła. A u mnie własnie spadła do 11,7 ale tragicznie jeszcze nie jest :) A Twoj Maluszek rzeczywiście solidnie rośnie:) 1800g to całkiem całkiem jak na 29 tydzień :) Super, ze z Dzidzią wszystko ok. Barbe77 fajnie, ze odpoczęlas na urlopie. A na opalanie przyjdzie jeszcze czas :) Ja nie mam żadnych bóli w kroczu ani w pachwinach, tak wiec ciężko mi pomóc w temacie.

Eljotka, nie martw sie wielkością brzuszka. Ja na szkole rodzenia rozmawiałam z dziewczyna, która miała taki mały brzuszek jak gdyby była dopiero na początku ciąży, a okazało sie, ze to juz 26 tc :) Ja tez juz bym chciała, zeby byl październik i po narodzinach Córeczki. Kiedyś nawet nie myślałam, ze tak będę sie martwiła i troszczyla o Malenstwo, które noszę w brzuszku... Natalie, ja uprałam białe i kolorowe tetrowe i flanelowe w 90 stopniach w kolorowej loveli i nic sie pieluszkom nie stało :) Leonka, tez mam nadzieje, ze niedługo będziemy zmniejszać dawkę. I liczę na to, ze po porodzie nie będę miała większych problemów z tarczyca. Przed ciążą nie miałam żadnych objawów niedoczynnosci i nigdy nie brałam leków na tarczyce... Dianka, Moniś szyjcie, szyjcie te literki, nabierajcie wprawy :) może jakiś biznes z tego bedzie i będziemy składać u Was zamówienia ;) Ale dziś jestem głodna. Wciąż bym coś podjadala :) własnie sknsumowalam budyn smietankowy :)

Hej Kobietki! Ja teraz tak na chwilkę tylko, przywitać się chciałam i zmykam do endokrynologa. Odezwę się później :-) Mamusia, ja jutro też mam wizytę u gina, ale tylko sprawdzenie szyjki i tętna Dzidziusia. USG pewnie będę miała za tydzień lub półtora i już nie mogę się doczekać :-) Miłego dzionka wszystkim :-) Ściskam mocno! :-)

Adza, meble naprawdę świetne! Pogratuluj swojemu tacie takich zdolności! :) Mamusia, to dobrze, że lekarka tak sie Tobą zajęła i dokładnie wszystko sprawdziła. Co poradzisz Kochana, trzeba to przetrwać. A z Maluszkiem na pewno wszystko jest ok. Troszkę sobie popodskakuje, jak kaszlesz :) szkoda, że akurat teraz Cię to dopadło, bo namęczysz się nieźle, ale najważniejsze, że jesteś pod opieka lekarzy. Mówisz mamusia, ze masz Maluszka pod żebrami? Kurczę, ja to nie wiem, gdzie jest moja Dzidzia dokładnie, bo z reguły czuje ruchy bardziej w dole, kopnięcia w okolicach 2cm nad pępkiem i takie rozciąganie troszkę jeszcze wyżej. Ale do żeber to raczej daleko :/

Mam nadzieję Kobietki, ze to jednak bedzie październik :) Natalie, z tą wagą to różnie bywa. Ja wczoraj rano ważyłam 61,9 a dziś rano już 61,2. Może woda sie zatrzymała albo wiecej zjadłam :) Nie warto sie tym przejmować :) Czekam na relację po szkole rodzenia :)

No to ja też chcę w październiku, skoro takie superaśne są te październikowe osóbki :-) Dan-mos może tym razem tak nie będzie :-) ja na pierwszej wizycie u gina miałam określony termin porodu 1.11 ... co za data ;) ale przesunęło się na 30.10 :-) Hihi, to rzeczywiście Vivii, los się zabawia i sprawia psikusy :-) ale tak jak piszesz najważniejszem żeby wszystko było dobrze z Dzidzią :-)

Super mamusia, że udało Ci się wcisnąć na wizytę do lekarza. Dobrze, że byłaś stanowcza :-) Powodzenia i daj znać po wizycie. Wrzuciłam trzy zdjęcia do galeriusa, tak żebyście wiedziały, z kim rozmawiacie ;p wprawdzie tylko jedno z brzuszkiem, ale jakoś mam mało tych zdjęć albo na golaska hihi :-) ale jak tylko zrobię aktualne, to wrzucę, bo wydaje mi się, że brzusio mam już całkiem spory :-) Natalie, ja robię co miesiąc TSH, ft3 i ft4 i teraz mam: tsh - 0,96 ft3 - 2,38 (norma 2 - 4,40) ft4 - 1,10 (norma 0,93 - 1,70) i biorę teraz euthyrox 100 Ale jak mówisz, każdy endokrynolog ma swoje metody :-) Oj, do 36 tygodnia to musimy wszystkie dotrwać :-) a potem przy dzieciach, to będziemy chudły, że hej. Ja na razie mam około 101 w pasie, a waga dziś była 61,2 , czyli przytyłam 5 kg do tej pory. Zobaczymy, jak będzie dalej :-) A co do snów to rzeczywiście czasami są jak z kosmosu wzięte :-) Mówisz Vivii ? :-) Zobaczymy :-) dziś kafe szaleje :-) Termin porodu 30.10.2012. Córeczka :-) Warszawa Tak bardzo Cię kocham Maleńka... http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3rfxtvhl2.png Termin porodu 30.10.2012. Córeczka :-) Warszawa Tak bardzo Cię kocham Maleńka... http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3rfxtvhl2.png

Adza, masz rację, nigdy nic nie wiadomo :) ale mam nadzieje, ze jak najdłużej wytrzymam:) to znaczy do 36 tygodnia conajmniej, a to bedzie dopiero 2 października :) A Ty jeszcze tylko 3 tygodnie do tego czasu, fajnie :) Hihi, ja też już powiedziałam narzeczonemu, że wracam na jogę od razu :) ale w rzeczywistości pewnie tak szybko sie to nie zadzieje:) Adza, Ty juz masz Adrianka, więc pewnie Twoj mężczyzna juz wprawiony jest troszkę :) u mnie to wszystko bedzie całkiem nowe i nieznane :) Ja tez czytam forum na bieżąco, ale głownie z telefonu i jakoś kiepsko mi pisać, wiec odzywam sie rzadziej :) Buziaki! :)

Adza, masz rację, nigdy nic nie wiadomo :) ale mam nadzieje, ze jak najdłużej wytrzymam:) to znaczy do 36 tygodnia conajmniej, a to bedzie dopiero 2 października :) A Ty jeszcze tylko 3 tygodnie do tego czasu, fajnie :) Hihi, ja też już powiedziałam narzeczonemu, że wracam na jogę od razu :) ale w rzeczywistości pewnie tak szybko sie to nie zadzieje:) Adza, Ty juz masz Adrianka, więc pewnie Twoj mężczyzna juz wprawiony jest troszkę :) u mnie to wszystko bedzie całkiem nowe i nieznane :) Ja tez czytam forum na bieżąco, ale głownie z telefonu i jakoś kiepsko mi pisać, wiec odzywam sie rzadziej :) Buziaki! :)

Adza, masz rację, nigdy nic nie wiadomo :) ale mam nadzieje, ze jak najdłużej wytrzymam:) to znaczy do 36 tygodnia conajmniej, a to bedzie dopiero 2 października :) A Ty jeszcze tylko 3 tygodnie do tego czasu, fajnie :) Hihi, ja też już powiedziałam narzeczonemu, że wracam na jogę od razu :) ale w rzeczywistości pewnie tak szybko sie to nie zadzieje:) Adza, Ty juz masz Adrianka, więc pewnie Twoj mężczyzna juz wprawiony jest troszkę :) u mnie to wszystko bedzie całkiem nowe i nieznane :) Ja tez czytam forum na bieżąco, ale głownie z telefonu i jakoś kiepsko mi pisać, wiec odzywam sie rzadziej :) Buziaki! :)

Dzień dobry Dziewczyny! :) U mnie tymczasem 16 stopni i pada. Jak przyjemnie :) Zaraz zmykam na śniadanko, bo jestem jak zwykle rano strasznie głodna :) Natalie, mi endokrynolog mówiła, że będziemy do końca ciąży zwiększać dawkę, żeby ft3 i ft4 nie spadły poniżej minimum. Teraz mam trochę powyżej min, wiec muszę na to uważać. Zobaczymy, co jutro powie. Natalie, super, że mialaś wczoraj taki udany dzień i tak miło spędziliście Waszą rocznicę:) Ja to myślę, że chyba chyba będę jedna z ostatnich rodzących - w końcu termin na 30 października :) Dziewczyny, jak urodzicie wcześniej, to nie zostawiajcie mnie tu samej :) A Vivii to pewnie będzie pierwsza ;) Dan-mos super, ze z Agatką wszystko ok i jesteście zadowoleni z wizyty :) Mojemu chyba też by sie przydało takie potwierdzenie, bo odnoszę wrażenie, ze jeszcze nie do końca daje wiarę, że to Córeczka :) Spokojnego dzionka, zmykam na śniadanko:)

Hej Dziewczyny! U mnie też upały straszne i jakoś nawet nie mam siły pisać :( Na szczęście pomimo tych upałów nic mi nie puchnie. Może dlatego, ze dużo leżę. Dziś trochę boli podbrzusze, jak chodzę. I jakiś taki brzuszek napięty jak stoję. Jak leżę, jest ok. W sobotę byłam na szkole rodzenia - fajna sprawa dla dziewczyn, które rodzą po raz pierwszy :) Bylo o oznakach porodu, kiedy jechać do szpitala, co zabrać i o ćwiczeniach dla kobiet w ciąży i po okresie polotu. Za tydzień bedzie sam poród- jego etapy, łagodzenie bólu itp. Ogólnie bardzo mi sie podoba :) Ciuszki popralam wszystkie, tak żeby graga mnie nie nawiedzila we śnie :) hihi :) U mnie hemoglobina 11,7 , czerwone ciałka 3,6 hematokryt chyba 34. Znowu zaczęłam jeść buraczki, bo wcześniej bardzo pomogły w poprawie wyników. W środę wizyta u endokrynologa i zapewne znowu zwiększy dawkę Euthyroxu, choć wyniki dobre, ale cały czas musza być stabilne. A w czwartek do ginekologa sprawdzić szyjke. Uważajcie na siebie Kobietki. Mamusia, Ty jestes bidulka, mam nadzieje, ze w końcu ten kaszel odpuści. Dianakarina Ty juz całkiem blisko do mety masz:) Ale fajniutko! :) Trzymajcie sie Kochane, ściskam! Dziś juz więcej nie napiszę ufff :)

aniak_26 ja miałam twardy brzuszek. I właściwie to chyba nadal taki mam:) często miałam takie ściśnięcia brzuszka kilkunastosekundowe. Okazało się, ze Dzidzia jest nisko. Bylo podejrzenie skurczów i skracania sie szyjki, ale usg na to nie wskazuje. Ktg nie wykazało skurczy. Wiec ja sama nie wiem, skąd te twardnienia. Dostałam luteinę, spasmolinę i magnez. No i muszę jak najwiecej leżeć i odpoczywać.