Dyśka76

Kosiorakis, cała przyjemność po naszej stronie :-) Miłego dzionka Kobietki :)

Moniś, wdzialam to zdjęcie w Focusie. Też mnie bardzo wzruszylo :)

Hej Dziewczynki Kochane :) U mnie na wizycie ok. Słuchałam tylko serduszko mojej Niunki Kochanej :) Moj brzuszek podobał sie pani doktor, powiedziała, ze wcale nie jest taki twardy i ze szyjka tez ok, jeszcze zamknięta. Wiec sie bardzo ucieszyłam:) Ilosc luteiny zmniejszona, spasmolina sporadycznie, jak bede czuła taka potrzebę. I moja waga tez sie bardzo podobała -w sumie 8 kg, a przez ostatnie dwa tygodnie 0,2kg :) Jak na tak mało aktywny tryb życia, to super :) Nastepna wizyta 23 września, a USG to juz dopiero około 15 października. Marla, tez sie popłakałam oglądając ten filmik... :( ale maleństwa.... Vivii, a torcik to z jakiejś okazji czy tak po prostu ? Ostatnio mam straszna ochotę na słodkości :) Marla, to fakt, rozpieszczaja mnie i to bardzo. I bardzo im za to jestem wdzięczna, bo dzieki temu zalecenie leżenia spełniam sumiennie. I moze własnie dzięki temu jest dobrze. Brzuszek w miarę ok, szyjka sie nie skraca, zamknieta. Wyleżę sie i odpocznę na zapas hihi :) Podziwiam Cie Kochana, ze tak sobie sama radziłas ze wszystkim. A wiesz mnie tez było cieżko na początku, kiedy musiałam pozbyć sie większości obowiązków domowych... No bo przecież ja dokładniej sprzatne, lepiej ugotuję itp... A tu sie okazało, ze moj Ukochany radzi sobie równie dobrze, co ja :) i jakoś sie przyzwyczailam :) Marla, wszystko sie z Twoim M ułoży, a jak Maluszek przyjdzie na świat, to na pewno wspólnie podzielicie sie obowiązkami i bedzie super :) Trzeba troszkę czasu po tej Waszej rozłące. A Ty musisz Kochana troszkę przymruzyc oko, na to, jak Twoj coś robi, najważniejsze żeby miał chęć w ogóle robić :) Mamusia, ja nie czuje takiego parcia. A Ty Kochana odpoczywaj sobie solidnie. Jeszcze dwa dni i będziecie razem:) i na pewno bedzie super :) Trzymam za to kciuki :) Graga, odnośnie tych promocji w Lidlu i biedronce, to rzeczywiscie masakra. Bodajże we wtorek w biedronce był persil 5,6 kg za 29,99 czyli super cena. Poprosiłam mojego M żeby poszedł rano, bo po południu na pewno nie bedzie. Około 9 rano było juz tylko kilka sztuk tych proszkow, a pracownicy głośno rozmawiali ile proszkow schowali dla siebie na zapleczu :) Idę coś przekąsić, bo nie dam rady na raz wszystkim odpisać :) :*

Dzień dobry wszystkim Kobietkom :) Ja tez juz nie śpię, śniadanko zjedzone, teraz pije kakao. U mnie nocka w miarę ok. Wstawalam dwa razy, glownie po to, żeby rozmasować bolące biodro, a przy okazji spacerek do wc. Poczytam jeszcze troszkę, a potem pod prysznic. Wprawdzie wizyta na 10.45, ale jeszcze wstąpię do sklepu po puder, bo sie kończy, a potem moze nie być czasu na zakupy, a wyglądać trzeba ładnie :) Szkoda, ze u mnie na wizycie nie ma USG, zatem tylko badanie i posłuchanie tętna Dzidzi. Vivii, wow Madzia fajnie rośnie :) super :) u mnie ostatnio hematokryt tez był na poziomie 34. Szyjka juz u Ciebie krótka, ale mam nadzieje Kochana, ze doczekasz pasowania synka na pierwszoklasiste :) Jejciu, Natalie Ty tez juz tak blisko finiszu :) tylko jeszcze ta obrona... Najwyżej przyjdziesz na obrone z Kubusiem w wozeczku ;) Dziś odpoczywaj mamusia, skoro te bóle takie intensywne. Ale naprawde masz leżeć, bo znając Ciebie, to sobie i tak jakieś zajęcie wynajdziesz :) Ściskam i spokojnego dzionka życzę :)

Ja juz gotowa do snu, bo jutro rano trzeba wstać i na wizytę jechać :) Ale oglądam jeszcze kuchenne rewolucje :) Oj Rzodkiewa, bidulko, mam nadzieje, ze jakoś dasz radę ... Natalie, ja własnie dlatego chce trochę podciąć, bo potem mogą nie być najlepszej jakości. Termometru tez nadal nie mamy :) a zasypki nie mam, bo jesli juz bedzie potrzebna, to użyje mąki ziemniaczanej :) Mamusia, leż i odpoczywaj, żeby brzuszek nie twardnial. Moja Niuńka tez dziś szaleje :) Emachines, super, ze Maluszek ładnie urósł :) Mnie pachwiny nie bolą na szczęście. Oj Kochana, u mnie 33 tydzień i tez rozmyslam, ze ten dzień zbliża sie nieuchronnie :) Buziaki Kochane :) Dobrej nocki :)

Zazdroszcze Ci Natalie zrobionych wlosków :) ja Kochana tez juz nie mogę patrzeć na odrosty, ostatnio farbowalam włosy na początku kwietnia :) kupiłam wcześniej farbe, ale jednak wole iść do fryzjera, bo nie mogę juz nachylać sie nad wanna i cieżko byłoby mi splukać farbe. No i chce podciąć z 5-6 cm, tak do ramion i wycieniować troszkę:) żeby było lekko i wygodnie :) U mnie też przed chwila czkawka była :) Te nasze Dzidzie to tez maja swoje dni, raz spokojne i cichutkie, a drugiego dnia kopią i się rozpychają :)

Miluchna miała mieć wizytę na 18.45, wiec pewnie niebawem sie odezwie :) Mamusia, czasem tak bywa, ze nie można juz wytrzymać i czasami taki wybuch jest potrzebny. Choć rozumiem, ze możesz być juz ta sytuacja zdenerwowana. Ale pomysl sobie, ze juz za kilka dni wraca Twoj M i będziesz mogła sie do Niego przytulić w razie takich nerwowych sytuacji :) A ja kupiłam kilka ciuszkow na Allegro dla mojej Malutkiej :-))

Hop. hop, pojadłam, pospałam, poczytałam, pozmywałam naczynia, a teraz chwilkę przy kompie :-) Natalie, niestety jeszcze nie mamy imienia :-) To znaczy ja mam kilka wybranych, ale jeszcze nie ustalone z moim Ukochanym, a On jakoś na wszystkie te imiona kręci nosem :-) No co Ty mówisz, komentarze były, że weszłaś bez kolejki ? Masakra jakaś.... Natalie, ja też mam w brzuszku 104 cm :-) Dianka, dzięki :-) Miluchna, wypoczynek też Ci się należy, więc nie ma co się wstydzić ;-) Mamusia, ja jestem uczulona na te wszystkie żele, nawet biały jeleń mi nie służy, zwłaszcza zwykłe mydło, żel do ciała jako tako, więc ja używam z reguły jakiejś kostki myjącej z ph 5,5 seba med lub isany i przy tym pozostanę :-) A do higieny intymnej to pozostaję przy tym, czego teraz używam, czyli lactacyd na zmianę z płynem nivea do higieny intymnej. I ginka mówiła, żeby nic teraz nie zmieniać i po porodzie też nie. Ale mówiła mi, że najlepsze jest zwykłe czyste mydło glicerynowe. U mnie doły przeszły, ale dziś wszystko mnie jakoś złości :-) i ktokolwiek do mnie nie zadzwoni, to jestem dla niego niemiła, bo mnie jakoś wkurza wszystko :-) ale ze mnie zołza :-) A ja w weekend powinnam mieć już w końcu łóżeczko i cieszę się z tego bardzo :-)

Ojej, ale czytania :-) No właśnie mamusia tak to z chłopami... trochę szkoda, bo kupilismy wózek, fotelik, kołderkę, pościel , a tu się okazuje, że wszystko mogliśmy dostać :/ no nic to :-) Kobietki, ale Wy to jesteście obrotne babeczki, sprzątanie, pranie, gotowanie, a ja... się leżakuję, odpoczywam :-) ciekawe, jak potem wrócę do normalnego trybu życia hihi :-) Nha, super, że z córeczką wszystko ok. Moja Niunia już ułożona prawidłowo, ale Twoja córcia jeszcze może zmienić pozycję. I tak jak napisała pazMama może spróbuj wykonywać te ćwiczenia, może pomogą. Ania3107 podziwiam Kochana wytrwałość w pracy :-) Aleksandra, ja też biorę sporo leków, również luteinę, no ale jak mus to mus :-) Mam nadzieję, że Marcelek jeszcze sobie posiedzi w brzuszku. No i trzymam kciuki, żeby cholestaza się nie powtórzyła. Agulka, na pewno dotrwasz do powrotu Twojego M :-) A Marysia bardzo mi się podoba :-) My też w końcu musimy się na coś zdecydować :-) Dianka, dziękuję za przyjęcie zaproszenia na fb :-) Ja też biorę luteinę, więc też się nie wypowiem o wydzielinie, bo przy tych tabletkach to troszkę inaczej jest :-) Moniś, super, że już wyszłaś do domku. Odpoczywaj i ciesz się mężem i domkiem :-) Natalie, no pajacyk za 8 zł to TRZEBA po prostu kupić ;-) Miłego dzionka :-) Ściskam wszystkie Kobietki i idę troszkę poleżeć :-)

Hej Laseczki :-) Ja też już nie śpię :-) zjadłam śniadanko i wysłałam kilka zaproszeń na fb :-) z góry dziękuję za zaakceptowanie ;p Zaczęłam 33 tydzień :-) A moja Córeńka jest mało ruchliwa, ale zawsze taka była, więc nie mogę powiedzieć, że to źle :-) Jedne Maluchy szaleją, a inne są bardziej spokojne :-) Chociaż nie powiem, jak jest cisza i spokój, to zaraz łapię stresa :/ Ania, wcześnie pracę zaczynasz :-) zatem miłego dzionka :-) Super, że wieści po wizycie zadowalające :-) Niech sobie synek rośnie i czeka swojego terminu :-) Mamusia, ja też chętnie 3 kg :-) Udanej wizyty w czwartek, ciekawe, jak ma się Twoja szyjka :-) Co do sprzedaży na allegro, to jakoś nie lubiłam tego robić, a w ciąży z nudów wystawiłam mnóstwo książek, do których już na pewno nie wrócę i powiem Wam, że na fotelik się uzbierało :-) Smacznej kawki :-) Oj Graga mi narobiła smaka tym ciastem z brzoskwiniami i jeszcze kakao do tego... pychotka... może też dziś coś upiekę :-) Bidulka jesteś z tym bólem w kostkach, mam nadzieje, że może ta maść jakoś Ci pomoże. Miluchna Kochana, co tam u Ciebie ? Daj znać jak po wizycie :-) a wiesz, zamówiłam na targach ten wózek Jedo i fotelik i czekamy na sprzęt :-), a wczoraj mój brat się obudził i się pyta, czy nie chcemy może wózka i fotelika, bo im już niepotrzebny... ech... tak to z chłopami jest :-) rychło w czas :-) Zmykam napić się kakao :-) Buziaki i spokojnego dzionka :-)

Oj ten post góry to moj oczywiscie :)

A Wy taką normalną prawdziwa kawkę pijecie Dziewczynki? Bo ja zrezygnowałam z kawy zupełnie, choć czasem nie powiem smaka na kawkę mam :) Marla, super, że z Twoją hemoglobinka jest juz ok :)) Zatem miłego urządzania sypialni życzę :) Ale Ty tylko zarzadzaj, sama sie nie przemęczaj :) pazMama przez Ciebie, to i mnie wspomnienia dopadly :) a czas leci nieubłaganie, ja żałuje, ze przynajmniej 10 lat mniej nie mam... Jej aż sie rozkleiłam ... :( No ale nic to, trzeba cieszyć sie tym co dziś :) A u mnie Kobietki skurczy na razie nie ma, z czego sie cieszę :) Brzuszek czasem robi sie twardy, ale jest ok. W nocy czasami jak sie przypadkiem obudze, to tez czasem czuje, ze jest brzusio napięty, ale nie boli na szczęście :)

Hej Kobietki Kochane :) Ja tez juz na nogach :) chyba dziś nie pospie juz, bo panowie skuwaja płytki na balkonie i bedą wymieniać izolację i same płytki. Hałas jest duży, pozamykalam tymczasem okna, ale tylko odrobine ciszej. Mam nadzieje, ze szybko uporają sie z tym kuciem, bo juz samo kladzenie nowych nie bedzie tak hałaśliwe. Oj Rzodkiewa nas wczoraj wystraszyla :) ale dobrze, ze wszystko jest ok :) chociaz takie sytuacje uswiadamiaja mi, ze czas sie zbliża :) i wtedy mam zapał do pakowania torby, na szczęście szybko mi przechodzi hihi ;) Hej Miluchna, to rzeczywiscie ciężką noc mialaś :( Moze z powodu pełnego pęcherza troszkę popuscilas, to sie zdarza w ciąży. Co do wód, to ja nie wiem Kochana, sama sie zastanawiałam kiedyś, jak je rozpoznać :/ obserwuj Kochana, czy to sie nie powtarza, te kropelki i nie denerwuj sie :* Mamusia, bedzie dobrze, sie nie przejmuj :) dziwne, żebyś chudziutka była, skoro w ciąży jesteś :) Wygladasz bardzo ładnie, wiec nie masz sie czym martwić Kochana! :) Ja tez musze posciel uprac, bo wczoraj zmienialam, a dziś slobecznie, chociaz na balkon nie wywiesze:) Tylko, ze moj Kochany, to mi nawet prania nie pozwala wstawić :/ zobaczysz mamusia, ze jak wróci Twoj, to będziesz musiała tylko leżeć :) Marla, świetnie, ze z Antosiem wszystko ok:) No i zazdroszcze, ze juz ten tydzień :) szyjka rzeczywiscie krótka, ale tak jak piszesz jeszcze dwa tygodnie i można spać spokojnie ;) chociaz wiem, ze sie nie da :) Super, ze jesteście juz razem, lada chwila i mężuś przyzwyczai sie do wszystkich zmian :) A ja nie mogę Cie znaleźć na fb, a tez bym chciała :)

Pela, to urocze, że masz taki fajny kontakt ze swoją mamą :) Jej, mamusia, ja Ci zazdroszcze, że masz już taką duża i słodka córkę :) fajnie :) Miluchna, ja tez nie patrzę na żadne reklamy sklepów z ciuszkami :) Ostatnio na Allegro kupiłam sobie tylko taka troszkę cieplejsza tunike z długim rekawem, własnie dziś przyszła - bardzo fajna :) i dżinsy, bo te z początku ciąży to sa za ciasne na brzuszku, wiec bedą po porodzie :) Za dżinsy i bluzkę zaplacilam 60 zł, a w sklepie za same dżinsy zaplacilabym około 130 zł. Natalie, super, ze jesteś zadowolona z parowara, bedzie Ci służył długo i jedzonko zdrowe :) ale to fakt ja po parowarku tez jestem szybciej głodna :) A co do numeru stopy, to położna tak mówiła :) mnie rzeczywiscie stopka juz urosła :) Dianka, do Ciebie mam jakieś 290 km :) ja z warszawy :) Agulka, mnie też dziś jakoś cieżko oddychać :/ To u mnie jeszcze 5 tygodni, żeby ciąża była donoszona :) pewnie szybko minie :) Oj Rzodkiewa sie porobiło... Ale teraz bardziej martw sie o siebie i nie stresuj sie, nawet gdyby to było juz :) Trzymaj sie dzielnie :)

Miluchna Kochana, nie martw sie oczkami, ale porozmawiaj ze swoim ginekologiem na temat tej wady, czy możesz rodzic naturalnie. Nie wiem, czy przy plusach tez wzrok sie moze pogorszyć po porodzie, wiem ze minusy to mogą. Dziwne zachowanie tego okulisty, u którego byłaś. Skoro Cie badał, to powinien zrobić to kompleksowo i jesli chciałas zmienić szkła, to nie powinno być problemu. Ale taka jest nasza służba zdrowia... Jak ja poszłam w ciąży sprawdzić wzrok, to okulistka była bardzo zdziwiona, potem powiedziała, ze to potrwa ze dwie godziny, bo wpuści kropelki. Chyba myślała ze nie bede tyle czekać :) a na koniec powiedziała, ze wszystko jest ok, ale nawet żadnego zaświadczenia nie dała ... Super, ze jesteś zadowolona z fotelika :) my odbieramy wózek razem z fotelikiem około 15-ego, juz nie mogę sie doczekać :) A propos butów, to ja musze jakieś naszykować w ktorych bede jechała do szpitala, bo zauważyłam, ze pomimo ze nogi nie puchna, to jednak z pól numeru mam większa stopę. I po porodzie podobno juz tak zostaje :) Dianka jadę zatem do Rzeszowa ;) hihi :) szkoda, ze tak daleko ode mnie :) jejku, Ty juz 36 tydzień... Ale fajniutko :) zazdroszcze :) Moja położna mówiła, ze waga dziecka po urodzeniu to jest waga z 36 tyg + 1 kg. Ciekawe, czy sie sprawdzi :) zatem Liwka wazylaby około 3500g :) Rzodkiewa, jedz na IP, ale spokojnie nie denerwuj sie, wszystko bedzie ok :)

Hej Kobietki Kochane :) Ja sie dzisiaj lenię troszkę:) leżę, czytam gazetki, kompa nie chciało mi sie odpalac, a z telefonu nie lubię pisać, bo ciagle jakieś literówki robię i w ogóle niewygodnie :) Moja Niuka też dziś mało ruchliwa, a wczoraj to szalała sobie :) Natalie, Kochana ja też mam krótkowzroczność i już byłam jakis czas temu u okulisty na badaniu dna oka i na szczęście wszystko jest w porządku :) Super, ze kupiłas sukieneczkę, teraz tylko wyczekiwac obrony :) Ja nie miałam jeszcze siary w ogóle, ale nie zamierzam sie tym przejmować :) A termometru tez nie mam i nie wiem zupełnie jaki wybrać :/ Graga, wypłatę to ja juz w zeszłym tygodniu dostałam:) ale nie szaleje :) odkąd jestem w ciąży i w domu na L4, to udało mi sie sporo zaoszczędzić:) na bilet nie wydaje, jedzenie tez tylko domowe, nie kupuje żadnych ciuszkow dla siebie teraz bo i po co :) na razie tylko dla Maleństwa najpotrzebniejszd rzeczy :) pewnie pózniej bedzie szał zakupów :) Oj juz dawno nie jadłam nalesniczkow mniam :) Monis trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku! :* Kurcze, mamusia, ależ Ty masz sny :) mnie ostatnio śniło sie, ze byłam bardzo głodna i stałam w kolejce po jakieś jedzenie i facet przede mną kupił ostatniego hamburgera no i sie popłakałam, i obudziłam sie tak placzac przez sen :) musiałam być strasznie głodna :) Mamusia, a mnie sie wydaje, ze 11 lat to jeszcze przecież tak mało, dziecko jeszcze, a jednak to dziecko chce juz być coraz bardziej samodzielne, niezależne... Ciekawe, jak to bedzie z tymi naszymi Maluszkami w brzuszkach :) pazMama, ani sie obejrzysz a za chwilke będziesz kolejne dziecię do przedszkola prowadzała :) Ja ciuszki mam uprane wszystkie te, co mam, ale ja nie mam tego dużo, wiec popralam całość :) chyba musze jeszcze troszkę ciuszkow dokupić, bo nie wiem, czy wystarczy na początek :) Ściskam Was mocno i idę coś przekąsić :)

Miluchna, Kochana bardzo Ci Dziekuje za pomoc. Co ja bym bez Ciebie zrobiła ;) Super cena za fotelik a dodatkowo jeszcze ten śpiworek, fajnie :) Ania3107 ja na początku ciąży tez miałam troszkę leukocytow, a potem posiew moczu nic nie wykazał, wiec mam nadzieje, że i u Ciebie wszystko będzie w porządku :) świnkaPiggy widocznie Adaś uwielbia, jak śpiewasz :) nie możesz teraz zrezygnować z chóru :) i na pewno słyszy, jak śpiewasz:) a po urodzeniu jak będziesz Maluszkowi śpiewała te same piosenki, to bedzie sie przy nich uspokajał i bedzie sie czuł bezpiecznie :) Też bym chciała, żeby juz był październik i żeby Maleńka była z nami :)

Oj, juz wiem czemu ten materacyk w takiej atrakcyjnej cenie. Bo to pianka polieuretanowa, a nie lateksowa :) a lepsza ta lateksowa.

Mamusia, dziś odpoczywaj i jedz sobie słodkości :) bo wczoraj troszkę poszalałaś i brzuszek od razu zareagował :) Ależ mialaś sen Kochana :) hihi :) I super, ze juz niedługo będziecie razem z Twoim M. To pewnie 10-ego wcale sie do nas nie odezwiesz ;p Graga, mam nadzieje, ze i ja nie bede miała problemów z L4, bo tez chce jak najdłuższy macierzyński :) Miluchna, na pewno szybko znajdziesz prace, nie martw sie. Życzę udanych zakupów w budowlanych marketach :) Miluchna, a moglabys zerknąć swoim okiem fachowca na ten materac? http://allegro.pl/materac-prestige-line-120-x-60-fiki-miki-i2576829980.html Czy wg Ciebie jest ok? A powiedz Kochana, czy na tej gryce to dziecku jest wygodnie w ogóle? To nie jest za twarde przypadkiem ?

Dzień dobry Dziewczynki :-) Jeden dzień mnie nie nie było, a tyle naprodukowałyście, że hej :-) Ja wczoraj skończyłam szkołę rodzenia, było miło, sympatycznie i słodko, bo każdy przyniósł pyszności na zakończenie :-) Wiem, że to może zabrzmi trochę naiwnie, ale po tej szkole rodzenia się trochę pewniej i na razie wciąż nie czuję strachu przed porodem :-) Dostałam liście malin i zestaw do masażu krocza, ale w moim przypadku do skończonego 37 tygodnia nic z tych rzeczy nie mogę używać :/ Graga, a jest jakiś problem z tym zwolnieniem ? Ja jestem prawie od początku na zwolnieniu i zamierzam być do końca ciąży. Teraz kobiecie przysługuje 270 dni zwolnienia lekarskiego w ciąży, czyli prawie cały okres ciąży, zatem chyba nie powinno być z tym problemu. Nawet jeśli zwolnienie będzie dłużej niż termin porodu, to przecież od urodzenia liczy się od razu macierzyński. Ja piorę ciuszki w Lovelli kolorowej i w takim jeszcze jednym proszku, który dostałam z Niemiec, ale nie pamiętam nazwy, on jest do białego i dodaje płyn do płukania Lovelli. Chociaż ten płyn to jest zbędny, kto chce używa, kto nie - to nie ;-) Moniś, wierzę, że niedługo jednak wrócisz do domku i będziesz wspólnie z mężem czekać już w domku na Tadeuszka :-) ściskam :-) Ja też coraz bardziej zastanawiam się nad zakupem tego monitora oddechu, chyba będę czuła się bezpieczniej mając go. A przewijać będę na swoim ogromnym łóżku sypialnianym. Dzidzia nie spadnie, będzie miała dużo miejsca :-) Miluchna, mnie brakuje sprzątania :-( mój kochany M wczoraj wysprzątał całe mieszkanie, zrobił zakupy, obiad i ciasto i trzy razy był na spacerze z psem :-) a ja tylko leżę, aż mi jakoś głupio... no ale muszę, niestety. Natalie, super, że już odebrałaś parowar, na pewno będziesz z niego zadowolona :-) ja na szczęście zawrotów głowy nie mam, ale często przy czyszczeniu noska leci mi krew. Marla, super, że jesteście już razem. Mam nadzieję, że wszystko jest ok i jesteś mocna szczęśliwa z tego powodu :-) Dianka, pokazuj literki, na pewno też są piękne :-) Ktoś jeszcze pytał, przepraszam, ale nie pamiętam już kto, chyba Natalie, czy do ruchów liczymy też przeciągania dziecka. Hmmm... ja prawie w ogóle kopniaków nie dostaję, no może ze dwa, trzy na dzień, ale przeciąga się i rozpycha baaaardzo często, więc dla mnie to jest znak, że wszystko jest ok :-) Życzę Wam Kobietki spokojnego dzionka i buziaki przesyłam :-)

Miluchna, ja żadnego kremy ochronnego jeszcze nie kupowalam. Vivii, nie martw sie waga, jestem przekonana, że zrzucisz szybciutko :)

Łojeju, coś mi sie z netem stało, sorki :/

Miluchna, ja dzięki kuponowi rabatowemu do smyka, ten maxi cosi citi kupuje za 320 zł, wiec tez nie jakoś tragicznie jak na nowy fotelik. Zatem kupię ten materacyk :) Kobietki dziekuje za Wasze rady :) bo człowiek to taki gupi, ze zaraz by wszystko kupił, a tu sie okaże, ze niepotrzebne w ogóle :)

Miluchna, ja dzięki kuponowi rabatowemu do smyka, ten maxi cosi citi kupuje za 320 zł, wiec tez nie jakoś tragicznie jak na nowy fotelik. Zatem kupię ten materacyk :) Kobietki dziekuje za Wasze rady :) bo człowiek to taki gupi, ze zaraz by wszystko kupił, a tu sie okaże, ze niepotrzebne w ogóle :)

Miluchna, ja dzięki kuponowi rabatowemu do smyka, ten maxi cosi citi kupuje za 320 zł, wiec tez nie jakoś tragicznie jak na nowy fotelik. Zatem kupię ten materacyk :) Kobietki dziekuje za Wasze rady :) bo człowiek to taki gupi, ze zaraz by wszystko kupił, a tu sie okaże, ze niepotrzebne w ogóle :)