Dyśka76

A kupujecie Dziewczyny te monitory oddechu ? Strasznie drogie to urządzenie....

Mamusia, super , że jazda dziś udana :-) Ja wczoraj też musiałam zjeść nadmiarowe ilości słodyczy, żeby Córeńka troszkę się ożywiła. Dziś za to wciąż czuję przeciąganie się w brzuszku :-) Ja też mam takie wrażenie, że mam tak mało i czegoś jeszcze brakuje, ale jakoś nie mogę się zorganizować i przygotować sobie jakiejś listy z tymi brakami. Mamusia, a te badania to po prostu badanie na obecność paciorkowców hemolizujących czy inaczej paciorkowców z grupy B, ale nie wiem, czy przy planowanym cc też je wykonują. Natalie, ale dobrze, że teraz to zauważyłaś. Przynajmniej masz czas na poprawę :-) Moja szefowa dowiedziała się o mojej ciąży już w 5 tc, ponieważ bardzo źle się czułam i nie byłam w stanie pracować. Ale Ona jest super i ucieszyła się z mojego błogosławionego stanu, a zwolnieniem lekarskim nie kazała się przejmować :-) U mnie dziś około 25 stopni, ale bardzo wietrznie. Moniś. literki są przecudowne! Zdolna bestia z Ciebie. Tak jak pisały dziewczyny, takimi różnicami się nie przejmuj. Wszystko będzie dobrze i na pewno w poniedziałek wyjdziesz do domku :-) świnkaPiggy, ale mówisz o dodatkowym jakimś usg czy takim zalecanym do wykonania ? Te badanie w okolicach 30 tygodnia powinno się zrobić między 28 a 32 tygodniem ciąży. Bidulka, ale miałaś historię Kochana. Dobrze, że ani Tobie ani psiulkowi nic się nie stało. No niestety czasami tak bywa. Mój piesek jak był malutki, miał 4 miesiące też mi się wyrwał i wpadł pod samochód. Na szczęście nic mu się nie stało, choć jak usłyszałam jak samochód w niego uderzył, to mało mi serce nie stanęło. Nie martw się już i odpocznij sobie. Miluchna, oby więcej takich przespanych nocy :-) mnie znowu doskwierają biodra w nocy, ale jakoś daję radę :-) Ja nie mam najważniejszego, bo materacyka :-) nie mam też laktatora ani sterylizatora, ale zastanawiam się, czy to już kupować czy może później. Materacyk chyba kupię dziś na allegro, ten co Dianka kupiła, bo jak patrzę na ceny, to ten ma najrozsądniejszą i jest porządny, tak mi się wydaje :-) Ależ mi się dzisiaj chce jeść. Coś bym ciągle przegryzała :-)

Ja też czytałam, że antybiotyk podaje sie dopiero przy porodzie lub 4 dni przed. I niektórzy lekarze zalecają przy obecności tego paciorkowca cesarke. Nie martw sie Marla, Twój lekarz na pewno powie Ci, jak z tym dalej postępować. Marla, a ja to chyba mam takie podejście, ze dam sobie radę i nie ma innego wyjścia. Bedzie dobrze :) Agulka, ja luteinę cały czas biorę. Moze po 36 tyg ginka nie każe mi jej brać :) Kochana, Ty masz dużo obowiązków domowych, swoją papierkowa robotę, wiec nie mów, ze Ty sie lenisz :) Poza tym przecież nie będziesz ciężej niż mężczyzna pracowała :) Rzodkiewa, fajne pożegnanie, naprawde miło z ich strony :) Natalie, dobrze ze z brzuszkiem dziś lepiej. A ta dodatkowa pusta strona to koniecznie musi być ? Ja pisałam mgr juz jakis czas temu i nie bardzo pamietam :) Oj Vivii, jak ja bym chciała rodzic 2 godzinki... Marzenie :)

Dzień dobry Kobietki :) Ja tez miałam wczoraj stresa, bo Córeńka od niechcenia czasem sie przeciagnela, na wieczór troszeczkę sie ozywila, ale tez niespecjalnie. No ale dziś jest już zdecydowanie lepiej :) Vivii, wow, to jakbyś książkę jakąś przeczytała ;) a do niedzieli juz tylko dwa dni zostały, wiec musisz wytrzymać Kochana :) Mamusia, to fajnie, że Twój jednak już wraca:) zawsze razem to lepiej :) Agatka, ciężka sytuacja z Twoim szefem, bo z jednej strony rzeczywiscie ciężko go samego zostawić, a z drugiej strony Tobie też należy sie wypoczynek... Moniś, odezwij sie, jak będziesz miała wiesci od lekarza. No i z niecierpliwością czekam na zdjęcie literek :) Miluchna, ale zakupów narobiliscie :) u nas jeszcze materacyk został i fotelik. A wózek dostajemy w prezencie od Dziadkow :) Posciel dodatkowa tez musze kupić, ale jakaś tańsza niż ta, co ostatnio zamowilam :) Natalie, a jak Twoj brzuszek dzisiaj ? Dobrze sie czujesz? Agulka, co u Ciebie? Jak samopoczucie ? A wiecie, ja ostatnio często wyobrażam sobie poród i w tych moich wyobrazeniach to jest tak lekko i bez strasznych boli. Mam nadzieje, ze ta moja wizualizacja stanie sie rzeczywistością :) Ściskam Was mocno i spokojnego dzionka życzę:)

Miluchna, Ty kupuj ten przewijak, bo w końcu ja go kupię i dla Ciebie już nie starczy hihi ;) Ja tez mam mniejszy kontakt z koleżankami. A od czasu ciąży to chyba nawet jeszcze mniejszy. No ale nie mogę spacerować za bardzo, a one tez nie bardzo maja czas, żeby do mnie przyjeżdżać. No i na spacerkach z psem zawsze spotykałam znajomych, wiec można było porozmawiać, pośmiać sie :) a teraz tylko moj M korzysta z tych przyjemności spacerkowych :) No fakt Marla, co za dużo, to niezdrowo. Taki tłum gości może wykończyć :) Fajne staniki:) ja zamowilam podobny, ale chyba bedzie dopiero po ciąży, bo teraz za bardzo mnie uciska pod biustem. A miałam nadzieje, ze bede go nosiła w ciąży. Oj to widzę, że Szymuś bardzo przeżywa rychłe przyjście Antosia na świat. Ależ mu myśli przychodzą do główki :) No to Kochana będziesz miała teraz dwóch swoich królewiczy i każdemu trzeba bedzie czas poświęcić. No i jeszcze Twój M bedzie czekał w kolejce na pieszczoty i chwile zainteresowania:) Rzodkiewa, mam nadzieje, ze wyniki bedą dobre. Fajna cena jak za rożek, nie szkoda kasy. Ja zaplacilam chyba około 60 zł a na szkole rodzenia mówili, ze ten rożek to nirpotrzebny jest zupełnie, no ale skoro juz kupiłam... :)

Pela, to by dopiero był prezent dla Dziadka :) Hihi zatem Franio musi sie postarać :) Ale może lepiej, żeby prezent był lekko spóźniony :) Marla, super, że wczoraj miło spędziłaś czas :) mnie brakuje takich rozrywek :/ koleżanki zabiegane i rzadko zaglądają, chociaz dwie zapowiedziały sie na przyszły tydzień, wiec mam nadzieje, ze też sie trochę rozerwę :) Marla, no pewnie, że jest inaczej, kiedy mężczyzna jest od początku ciąży razem, chyba wtedy łatwiej przyzwyczaić sie do roli taty. Zapewne jak Twój mężczyzna wróci, wszystko sie ułoży i będziecie sobie razem czekać na przyjście Antosia. Nie bój sie, bedzie dobrze, co ma nie być! :) Ja zjadlam kawałek ciasta i też jakaś cisza w brzuszku :/ Oczywiscie tez zaczynam sie martwić... Zjem jeszcze banana. Całusy :*

Mamusia, czyli jest szansa, że po porodzie powrócę do normalności i znów słodycze bedą numerem 1 w mojej diecie hihi :) No może nie po samym porodzie, tylko po okresie karmienia :) Ja Ci powiem mamusia, ze jak moj M gotuje, to moze nie być jakaś specjalność kulinarna, ale i tak pyszne jest :) inaczej smakuje, jak ktoś podaje :) Natalie, czyli i Ty juz konczysz szkołę rodzenia :) No to juz jesteśmy mądre hihi :) A zakupu parowara nie będziesz zalowala, naprawde dobre jedzonko z niego wychodzi :) ja nie korzystam z niego codziennie, bo chyba by mi sie znudziło, ale tak ze dwa razy do trzech w tygodniu :) Pela, ile rzeczy juz narobilas hoho a ja sobie leżę u czytam skrypt ze szkoły rodzenia. Jestem własnie przy porodzie ;) A mnie własnie odwiedził kurier i przyniósł pościel i śpiworek do wózka. Pościel bardzo ładna, a śpiworek jest taki solidny i cieplutki, ze rzeczywiscie wystarczy lekkie ubranko dla Maluszka i bedzie miał cieplutko na spacerku :)

Hej Dzuewczynki :) dzień dobry :) Oj Dianka, rzeczywiscie naprodukowalas hihi ;) Co do staniczka, to ja tez kupiłam dwa bawelniane (były w dwupaku za 28 zł) i jeden taki troszkę usztywniany polskiej firmy Mitex. On był droższy, ale biust wyglada w nim o niebo lepiej :) A propos słodkości, to ja przed ciąża byłam strasznym łasuchem, zwłaszcza ueielbiałam czekoladę :) zjadalam pól litra lodów na raz, pól dużej czekolady znikalo w kilka chwil :) a na początku ciąży miałam taki wstręt do czekolady i słodyczy, ze hej :) teraz zjem kawaleczek ciasta, kostkę czekolady i wystarczy :) A moje Kochanie bedzie jutro piekł ciasto czekoladowe, bo w sobotę mamy zakończenie szkoły rodzenia i każdy przynosi coś pysznego :) Moja Córeńka też dziś bardzo spokojna. Mam nadzieje, ze po kawaleczku ciasta troszkę sie uaktywni. Ojej Dianka, aż tyle od razu można schudnąć po porodzie? To ja sie bardzo cieszę, bo teraz mam 7 kg do przodu, liczę, ze jeszcze ze 2-3kg przybiore, wiec jest szansa, ze szybko powrócę do normalnej wagi:) Pela, Ty jesteś taka mlodziutka, ze nawet jak 20 kg byś przybrała, to zrzucisz szybciutko :) Taki młody i aktywny organizm to ma super przemianę materii, nie to co po 30-tce :/ choć na szczęście zawsze nalezalam do szczuplych :) Natalie, mnie też dziś biodra bolaly, na szczęście tylko w nocy, teraz juz przeszło. Ale strasznie sie wierciłam i wstawalam kilka razy, żeby pomasować bolące miejsca. Agatka, podziwiam, że tak długo pracujesz. Ja przyznaje, ze zawsze bardzo wcześnie wstawalam, bo około 5-tej Glownie ze względu na długi poranny spacer z pasem. A teraz wstaje około 6-7, ale nigdzie nie musze sie spieszyć, spokojnie jem śniadanko, potem klade sie do łóżeczka :) ciekawe, jak przyzwyczaję sie do ponownego rannego wstawania hihi ;) Miłego dzionka Kobietki, odpoczywajcie sobie i nie przemeczajcie sie :)

Mamusia, ja jeszcze nie mam rozłożonego łóżeczka i też poczekam do porodu:) Miluchna, co do rozmiaru, to ja tez mam teraz c i kupiłam jeden stanik c i dwa w rozmiarze d na pózniej, chociaz jak przymierzylam, to i teraz ten d jest prawie dobry :) Natalie, super, że z Kubusiem wszystko ok. No i Twoja waga bardzo ładna :) Jej, Ty Kochana juz tylko miesiąc do porodu :) Ależ ten czas leci :) Ja pojadłam dziś słodkości od Mamy i Córeńka tak fajnie sie wierci :) Dziś wysłali mi pościel i śpiworek :) już nie mogę sie doczekać :)

Agulka, Dianka, biorę wiecej tego magnezu i jest lepiej zdecydowanie :) Agulka, dobrze, że już lepiej sie czujesz. I zazdroszcze tych wszystkich ciuszkow, które dostałaś :) A u mnie siary na razie nie ma... Mam nadzieje, że pomimo tego bede miała pokarm :) Mamusia, fajnie byłoby żebyście byli juz razem, ale jesli uda Ci sie wytrzymać te dwa tygodnie, to może warto żeby jeszcze tam został. Chyba, że czujesz Kochana, ze już nie wytrzymasz bez Niego i że siły juz nie pozwalają na to, żeby być samą. Barbe77 super, że z Maleństwem wszystko ok :) a ja przytylam 8, ale mam nadzieje, ze do 70 kg nie dobije ;) Nie martwię sie tym, ale lepiej mieć mniej do zrzucenia niż wiecej:) Kosiorakis zazdroszcze Ci tych Twoich bliźniaków :) Muszą mieć wesoło w brzuszku u swojej mamusi :) pazMama fajnie, ze remont już skończony :) teraz możesz juz spokojnie czekać na Maleństwo :) Hmm... a moze skonsultuj to plamienie z innym lekarzem? Nie wiem, czy można bagatelizować takie sytuacje. Mnie na szczęście na razie magnez pomaga na twardnienia brzuszka.

Ja myślę Kochana, ze na pewno sie przyda. Ja jeszcze nie mam laktatora, ale chyba tez zacznę sie za nim rozglądać. Tylko najpierw materacyk kupię, bo to ważniejsze :)

Miluchna, ja bym brała :) Patrzyłam na nowe reczne z aventu i są w cenie około 140-190 zł. Tak wiec, jak jest okazja, to chyba warto skorzystać :)

Cześć Kobietki :) Ja już po śniadanku, a teraz leżę sobie i czytam książkę. Zapowiada sie słoneczny dzień :) dziś odwiedzi mnie moja Mamcia, przywiezie nam obiadek, powidła śliwkowe własnej roboty i upieczoną przez siebie WZ-ką :) mniam :) My dziś zaczynamy 32 tydzień :) Mamusia, jest lepiej jesli chodzi o twardnienie brzuszka, musze pamiętać, żeby regularnie brać magnez, bo ostatnio trochę odpusciłam i brałam 1 lub 2 tabletki, zamiast 4. Macro, super, ze imprezka udana i wszyscy zadowoleni :) Ty już nie szalej ze sprzątaniem, teraz odpoczywaj sobie i oszczędzaj się. Mamusia, ja czytałam w zaleceniach Polskiego Towarzystwa Ginekologicznegi, że to badanie na paciorkowce grupy B wykonuje sie miedzy 35 a 37 tygodniem. Tez zapytam o badanie na kolejnej wizycie. Miłego oglądania filmu :) Miluchna, ja kiedyś kupowalam poduszkę ortopedyczną i przy okazji pani sprzedawczyni poleciła mi wyprobowanie materaca. Jak sie na nim polozylam, to wstawac mi sie nie chciało hihi :) taki byl wygodny:) A śpiworek rzeczywiście w atrakcyjnej cenie, trzeba brać :) Natalie, daj znać, jak po wizycie. Moniś, trzymaj sie ciepło i odzywaj sie w miarę możliwości. Udanego dzionka Kochane :)

Natalie, Agulka, wzięłam magnez i jest dużo lepiej. Ja nospy nie biorę, bo moja lekarz jest przeciwniczką nospy w ciąży, wiec biorę spasmolinę 2x dziennie. Ale ten magnez naprawde pomógł. Wczoraj wzięłam chyba tylko dwie tabletki, a powinnam 4. Natalie, własnie tak mi przypomnialas, ze i ja powinnam pediatry jakiegoś poszukać gdzieś blisko miejsca zamieszkania. Vivii, współczuję tego rozszczepu:( czytałam o tej prxypadlosci ciazowej, ze jest dosyć bolesna :( Trzymaj sie dzielnie Kochana. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. A Madzia rzeczywiście spora Dziewczyneczka :) Miluchna, dzięki raz jeszcze za podpowiedzi w sprawie materacyka. Dobrze jest mieć takiego specjalistę jak Ty :) Jutro poszukam sobie sklepów z takimi materacykami i poszukam trochę na Allegro. Rzodkiewa, super, ze w końcu sobie odpoczniesz:) Podziwiam, ze tak długo pracowalas! :) Na wszelki wypadek mówię juz dobranoc Dziewczynki, bo juz mi sie jakoś oczka przymykają :) Ściskam! :)

Moniś, mam nadzieje, że Tadeuszek szybko przybierze na wadze, a Ty sie nie denerwuj i odpoczywaj. Staraj sie myśleć pozytywnie. A 1900 gram to na szczęście nie jest tak mało. Wszystkie jesteśmy z Toba i Maleństwem! Trzymaj sie cieplutko, ściskam! Dianka, dzięki za link z materacykiem. Rzeczywiście fajny, choć cena tez ładna :) ale ostatnio zaoszczędzilam troszkę pieniazkow, wiec moze zainwestuje w taki porządny materac. Ja tez dziś znowu mam twardnienia brzuszka, z tym że ja niestety mam lekko bolesne te twardnienia :/ No i troszkę jestem w strachu, choć staram sie nie panikowac...

A wiecie Kobietki, że 4 wrześniówki już urodziły ? :) Ciekawe, kto u nas zacznie :) Ściskam! :)

Może mialaś mamusia jakis dobry ten materacyk. Wiesz produkt produktowi nie równy, nawet niby taki sam :) A kiedyś to nawet nie wiem, czy były jakieś takie wynalazki jak gryka i kokos :) Polezalam troszkę, czas sie wykąpać, bo to juz południe :)

Miluchna, dzięki wielkie za informacje :* No widzisz, człowiek sie nie zna i dlatego Was wypytuję:) Moja Mamcia tez gdzieś wyczytala, ze te piankowe nie są najlepsze. Poszukam zatem jakiegoś gryczano-kokosowego. Ja Kochana, to mogę spać na byle czym ;) tez mam zwykly materac:) ale chciałabym żeby Córcia miała wygodę i bezpieczeństwo :)

Leż mamusia, leż koniecznie, obłożona poduszeczkami :) Dzięki mamusia, musze podjechać do IKEI, moze tam coś znajdę fajnego i niedrogiego :)

Ja też tak jak mamusia, na początek bede Córcię w śpiworek kładła, a kołderka i poduszeczka bedzie na pózniej :) Mamusia, zatem miłego przeglądania ciuszkow :) A ja sprawdzę, czy juz pensja wpłynęła na konto, bo trzeba zapłacić za tę pościel i spiworek, niestety :)

Miluchna, ja mam łóżeczko 120x60. Chyba ta kolderka musi być troszkę większa, chociaz nie znam sie na tym za bardzo :) Zaufalam temu, co napisali, ze pasuje do takiego łóżeczka, jakie mam :) A jak juz jesteśmy przy łóżeczku :) to jaki materacyk kupujecie? Bo są piankowe, jakieś gryczano-kokosowe czy coś takiego i sama nie wiem..

Natalie, jak masz już pościel do wózeczka i śpiworek do x-landera, to może na razie nie ma sensu kupować tymczasem tego śpiworka. Ja nie kupowalam pościeli do wózka i stwierdzilam, ze taki śpiworek to super rozwiazanie :) Miłych zajęć na szkole rodzenia:) Graga, to Twój synek już duży chłopak! :) masz racje, już sam może sobie jeść jedzonko, bez pomocy mamy :) musi uczyć sie samodzielności taki kawaler :) ja mam chrześniaka w wieku 6 lat, fajni są tacy młodzieńcy :) Fajnie, ze byłaś zadowolona ze śpiworka, tym bardziej sie cieszę, ze go kupiłam:)

Dziękuję Miluchna:) Leżę i jest znacznie lepiej niż wczoraj. Oby tak dalej. Graga, taki niejadek Twoj synek? A ile ma latek? Moze Kochana miejsce w przedszkolu trzeba było juz zarezerwować hihi :) bo przynajmniej w Warszawie jest masakra z miejscami w przedszkolach. Pewnie tak jest w całej Polsce. Hihi mamusia śmiać mi sie zachcialo, jak sobie wyobrazilam Ciebie w kościólku wiercaca sie, kichajaca i kaszlącą, jak mała dziewczynka, która nie moze usiedziec w ławce ;) To Ty mamusia masz teraz ostatnie dni swobodnego wychodzenia z domu, bo jak Twój mężczyzna przyjedzie, to tylko łóżeczko pozostanie:) No i dobrze, musisz odpoczywać :)

Miluchna, Ty putalas o śpiworek a ja własnie wczoraj kupiłam :) Moja bratowa miała ten z owczej wełny i była bardzo zadowolona, nie uczulil dzieciaczkow. Ja zdecydowałam sie na ten z owczej wełny:) Ja termin z ostatniej miesiączki i z USG mam taki sam - różnica jednego dnia :) Co do oddawania ciuszkow do tych koszow PCK, to one nie sa juz własnością PCK, tylko jakiejś firmy, która potem sprzedaje te ciuchy w ciucholandach. Ja po sprzątaniu szaf miałam 3 duże kartonowe pudła i zawiozlam do domu samotnej matki. Ale sie cieszyli :) i ja tez :) Mysle, ze takie rozwiazanie jest lepsze :)

Cześć Kobietki ! Ja tez już wstalam, zjadlam śniadanko i leżę. Z brzuszkiem sama nie wiem... na pewno jest lepiej niż wczoraj, ale jeszcze trochę pobolewa i twardnieje dosyć często. Za chwile wezmę tabletki i bede dziś leżeć. Zobaczymy, jeśli nie przejdzie, to jadę na ip. Mamusia, dziękujemy za modlitwę. Ja przez to leżenie w kosciólku juz dawno nie byłam, a tak chętnie bym poszła. Ja mamusia to jak zwykle dziś leżę. A pochwalę się Wam, ze wczoraj kupiłam pościel i taki fajny śpiworek do wózka z owczej wełny: http://allegro.pl/6ele-posciel-hafty-100x135-milpol-i2565079829.html Wzór serce jasny beż :) http://allegro.pl/super-spiworek-110cm-welna-naturalna-5-w-1-i2576489860.html Agatka, to mialaś wczoraj intensywny dzień :) Zazdroszcze Ci Kochana tej aktywności, oj zazdroszczę :) Fajnie, ze dobrze sie czujesz i możesz robić, na co masz ochotę :) Miłego dzionka Agatko:) Natalie, ranny ptaszku :) pewnie nie możesz sie doczekać jutrzejszej wizyty :) Ściskam Was wszystki Dziewczynki, spokojnego dzionka :)