Bettina62
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bettina62
-
MINĄŁ RO K,JAK JUŻ NIE PALĘ I UWIERZCIE,ŻE NIE STOSOWAŁAM ŻADNYCH ŚRODKÓW ZASTĘPCZYCH,WSZYSTKO JEST W NASZEJ GŁOWIE,DAWNO TU NIE BYŁAM,ALE KTO MNIE ZNA TEN WIE,CIEPLUTKO POZDRAWIAM I ŻYCZĘ CIERPLIWOŚCI W DĄŻENIU DO CELU.
-
Do IM-ka Blue:Imkuś ja się nie wypięłam na Ciebie,odeszłam,bo nie byłam tu mile widziana,Ciebie i Ciotkę mam gdzie indziej więc mamy kontakt.Nie palę już 10 m-cy,wsparcia nie potrzebuję więc nic tu po mnie.IM-ka wiesz gdzie mnie znaleźć.
-
Witam,Ciotka robię to tylko dla Ciebie,a z resztą ostatnio jest tu bardzo miło,dzisiaj jest 255 dni od kiedy nie palę,nie miałam i nie mam żadnych problemów z tym,że rzuciłam palenie,przeszłam to bezboleśnie.Co do wagi to tu jednak powstał problem,myślę że my kobiety bardziej to odczuwamy niż mężczyźni.Przybrałam w początkowej fazie 4 kg.W tej chwili po ponad 8 m-cy waga,acz powoli wraca do normy.Tak jest u każdego kto rzuca palenie,na początku ten głód nikotynowy stara się zastąpić jedzeniem,ale po pewnym czasie wszystko wraca do normy,uwierzcie mi.Ale jak wcześniej przeczytałam nasze krągłe kształty mężczyznom nie przeszkadzają,a więc nie ma się o co martwić,myślę że to napisał Adam.Ciotka cieszę się,że Ty i Imka znów się dogadujecie,macie jeszcze Monikę i Palaczkę,Adam też jest z Wami więc jest ok.Pozdrawiam wszystkich,dobrej nocy i pięknych snów,może spotkamy się jutro,pa.
-
Witam,Ciotka weszłam jak zwykle codziennie i co?miłe zaskoczenie,tak się zrobiło przytulnie,że aż się chce coś napisać.Bardzo się cieszę,że dajesz radę,że tyle w Tobie optymizmu,pamiętasz te dawne czasy jak mówiłam,że przyjdzie taki czas i dasz radę i tak się stało,jesteś silna,teraz możesz dawać rady innym,bo wiesz co przeszłaś i jak to działa.Cieszę się,że ludzie Cię lubią no i miłe zaskoczenie:masz adoratora i wcale się nie dziwię,bo jesteś super dziewczyną i naprawdę dajesz się lubić,ale co Ci będę mówić,Ty to wiesz.Martwi mnie milczenie IMKI,wczoraj miała imieniny,wysłałam życzenia,odpowiedziała,podziękowała i nic więcej,myślałam,że coś powie na interesujący nas temat,ale nie.Trzymaj się słonko dzielnie,aby tak dalej i zarażaj swoim optymizmem innych,to pomaga.Pamiętaj nasze motto:NIE PALIMY,PACHNIEMY.Dobrej nocy,będę zaglądać,ale niekoniecznie pisać,pozdrawiam.
-
Witaj Cioteczko,cieszę się że masz takie poczucie humoru i trzymam za Ciebie kciuki,nie martw się jestem zawsze z Tobą gdziekolwiek bym nie była,pozdrawiam skarbie,tak trzymaj,dobranoc.
-
Hajka dzięki,dobrze,że się odezwałaś,pozdrawiam serdecznie.
-
Witam wszystkich,zwracam się do:"Bernadetto zapomniałaś",powiem Ci tak:z Hajką miałam wspaniały kontakt i nadal mam pomimo,że nie bezpośrednio.Ona nigdy nikogo nie obgadywała,tym bardziej Ciotki i Imki,nigdy nie szczyciła się kim jest,wręcz odwrotnie.To mądra,dobra i skromna kobieta i tym się wam naraziła i proszę nie naruszać jej osoby w moim kontekście.Oznajmiam,że nie zmienię hasła,dlatego że się komuś nie podoba,jak je znacie to podajcie.W Ciotkę i Imkę nigdy nie zwątpiłam,jeżeli nie wierzycie to zapytajcie je,one Wam odpowiedzą,chyba,że jakiś troll po nie się podszyje,a jak nie wierzysz to cofnij się do poprzednich wpisów,ale musisz się cofnąć przynajmnie,no nie wiem może do czerwca,albo wcześnie,po prostu nie pamiętam kiedy z nimi nawiązałam kontakt.A co do stosowania botoksu to nie wiem o czym majaczysz,nigdy taki temat nie był podejmowany.I jeszcze jedno:zostaw Hajkę w spokoju i nigdy nie porównuj jej do Irracji.Hajkę zostawili w spokoju,bo się wylogowała to teraz wzięli się za mnie.O Kamei w ogóle nie wspominaj,wstyzę się tego,że miałam z nią jakikolwiek kontakt,rzeczywiście masz rację,że oczy mi mydliła-taka jej karma.Ale niestety tak jest jak ktoś jest szczery i otwarty i nie ma nic do ukrycia i na koniec motto:"Żyjcie i pozwólcie żyć innym".Ciotka,Imka,Kropkadee(witaj na pokładzie)trzymajmy się razem,jest tu kilka anonimowych osób,które nam sprzyjają,przeczytajcie ostatnie wpisy,fajnie piszą z dozą humoru,pozdrawiam ich no i oczywiście Was dziewczynki.
-
Witam,Imka Ty wiesz,że lubię Ciebie i Ciotkę,znamy się już bardzo długo,nigdy nie miałyśmy jakiegokolwiek konfliktu i nadal jesteśmy tutaj,pomimo to,że robi tu sie bagno.Ja już wiem skąd się biorą te aluzje co do mnie,są od kobiety z nalogow,która potrafiła w perfidny sposób mnie podejść,wyciągać ode mnie prywatne sprawy(opieka nad teściową)tylko ona jedna o tym wiedziała,teraz nie powiem kto to jest,powiem Wam na innym portalu.Ona się wylogowała,bo nie miała tam życia,narzucała się wszystkim i w końcu trafiła na mnie,ufną osobę,kiedy ją usunęłam zaczęła się mścić i tak będzie już cały czas,ale nie mam się czym przejmować,bo ona jest jedna,chociaż podszywa się pod kilka nicków,a Was mam kilkoro.Imka cieszę się,że Ci się udało,napisz jak mąż czy jeszcze pali.Ciotka dzięki za wsparcie,musimy się trzymać razem.Tak długo tu jesteśmy,że nie możemy się poddać.A teraz do"ODPORNY"jeżeli jesteś na Nalogow to musisz wiedzieć,że ja z nikim nie rozmawiam,nie czatuję,nie utrzymuję z nikim kontaktów-to łatwo sprawdzić.Jestem tam i będę,bo nie mam zamiaru uginać się przed tymi,którym się to nie podoba.I jeszcze Ci powiem"Odporny"ja nawey nie wiem czy czy ktoś mnie lubi na Nalogow,bo z nikim nie mam kontaktu.Codziennie wchodzę na stronę,sprawdzam motywator i wychodzę,to wszystko.pozdrawiam,dobrej,spokojnej nocy,dzięki za wsparcie.
-
Witam co niektórych,nie wiem dlaczego niektórzy tak na mnie napadli,może dlatego,że powiedziałam,że Fajans jest:spoko".Mówię otwarcie jestem na Nalogow i będę czy się komu to podoba,czy nie,jestem tam tylko i wyłącznie dla motywatora,z nikim nie rozmawiam,nie czatuję,nie mam żadnych znajomych,bardzo łatwo to sprawdzić,bo nie ukrywam się pod żadnym pseudonimem,są tam podane moje dane osobiste.Uważam,że osoba taka jak ja,która się nie ukrywa nie byłaby zdolna do plotkowania i obmawiania,tak robią te osoby,które tutaj jako pomarańczowi bez żadnego nicku podjudzają i jątrzą.Ludzie ogarnijcie się,skąd w Was tyle złośliwości i jadu.Dlaczego nie zajmiecie się sprawami,które dotyczą tego forum tylko wiecznie mącicie.Jak was nazwać?bo człowiek to brzmi dumnie,a :Swinia będzie świnią nawet i w koronie".Jeszcze słowo do "Nie macie co robić wywłoki"uwierz nie ma wtym krzty prawdy,wejdź na Nalogow i sam się przekonasz jaka jest prawda,ja tam nie mam nikogo.Ciotka dzięki za to,że się wstawiasz za mną,ja dam radę, a Ty nie rób tego ,bo zaczną znowu na Tobie psy wieszać,cieszę się kochana,że dajesz radę i nie palisz,Ty wiesz,że ja cały czas w Ciebie wierzyłam i w Imkę też,pozdrawiam Was dziewczynki,a trolle mamy w "głębokim poważaniu".Dobranoc wszystkim mądrym ludziom.
-
Witam,Cioteczko ty się nie przejmuj tymi durnymi wpisami,pamiętaj jedno ja codziennie wchodzę na tę stronę i czytam,niekiedy nie chce mi się nic pisać po tym co tu się dzieje.Podziwiam Ciebie Ciotka za determinację w tym co robisz,cieszę się,że nie poddajesz się,lubię czytać Twoje rymowane wpisy,a z resztą wiesz,że Ciebie lubię.Nie musiałabym tu wchodzić,bo wiesz,że nie mam problemu z papierosami,ale wchodzę,bo zżyłam się z Tobą,Imką,Kasią44 i innymi,Których już tu nie ma.Trzymaj się Cioteczko,dobrej nocy,pozdrawiam.
-
Witam wszystkich,KASIU44 nawet nie wyobrażasz sobie jaką przyjemność sprawiłaś mi przesyłając pozdrowienia od takich bliskich mi ludzi,nie będę wymieniała ich nicków ,bo i po co,Ty wiesz o kogo chodzi i ja wiem,pozdrów ich,a szczególnie uściskaj ode mnie swoją imienniczkę,chociaż to nie temat na tym forum,ale nie mam innej możliwości jak pozdrowić ich tutaj przez Ciebie,jeszcze raz dziękuję Ci Kasiu.CIOTKA,IMKA cieszę się z Was dziewczynki,że tak dobrze Wam idzie,Wy wiecie,że o Was pamiętam i trzymam kciuki,mówiłam,że przyjdzie taki czas,że dacie radę.Pomimo wszelkich obelg FAJANS jesteś spoko.Pozdrawiam ,dobrej nocy.
-
Kochani witam Was choć jest już późno,chciałam przeczekać ten zmasowany atak pomarańczek.Ciotka,Imka gratuluję Wam wytrwałości,mówiłam,że dacie radę i tak trzymajcie,z dnia na dzień będzie tylko lepiej,cieszę się,że humor Wam dopisuje.Pojawiło się tu kilka sensownych osób więc jest z kim rozmawiać.Bardzo zaintrygowała mnie kobieta o nicku"MOŻE WRESZCIE SIĘ UDA",bardzo mądrze pisze,jest świadoma tego,że paląc mogłaby zaszkodzić dziecku,szanuję taką postawę,to wielkie wyrzeczenie ponieważ cały czas brakuje jej tego papierosa,podziwiam jej postawę i mam cichą nadzieję,że jak przestanie karmić dzieciątko to nie wróci do nałogu.Posłuchaj miałaś tak długi okres abstynencji o.roku(ja ponad 240 dni) czy nie szkoda zaprzepaścić tyle czasu BP.Proszę zastanów się czy warto wrócić do nałogu.To na razie wszystko,chciałabym jeszcze powiedzieć,że FAJANS był z nami od początku i jest spoko.Dobrej nocy dla wszystkich.
-
Witam wszystkich,dziś Światowy Dzień Rzucania Palenia z tej okazji chciałabym życzyć wszystkim wytrwałości w swoim dążeniu do utrzymania abstynencji nikotynowej,trwajcie w swoim postanowieniu,wszystkim Wam tego życzę.W moim mieście odbył się festyn dotyczący tego dnia,za jednego oddanego papierosa dostawało się los.Każdy los wygrywał,fakt,że były to jakieś małe podarunki takie jak słodycz czy gadżety,ale było miło.Ja nie palę,ale byłam tam z synek,który pali.Pozdrawiam naszych stałych bywalców,a także nowych,bardzo miło,że tu jesteście.Pamiętajmy nasze motto:Nie palimy,pachniemy.
-
Witajcie,tak prawdę mówiąc po przeczytaniu tego wszystkiego nie chciało mi się pisać,ale wierna swoim zasadom,że raz w ciągu dnia napiszę,tylko co?Zwracam się do"Oczy szerko zamknięte",Macanko" i "Nie palę dopiero tydzień" i powiem tak:z tej całej zbieraniny pomarańczowych tylko te trzy osoby zasługują,aby się nimi zainteresować.Wiecie co,bywa tak,że jest tu jaki taki spokój i wtedy pojawiają się stali bywalcy tego forum,fajni ludzie,dobrzy i mądrzy,służący radą,ale jak zaczynają się te bzdurne wpisy to ludzie się zniechęcają i nie piszą.Niby to forum jest dla ludzi,którzy walczą z tym przeklętym nałogiem,a w sumie uskutecznia się tutaj zwykła pyskówka.Dzisiaj mam 240 dzień BP i nie mam z kim cieszyć się tym moim skromnym osiągnięciem.Pomimo wszystko serdecznie pozdrawiam mądrych ludzi,dobranoc!
-
Witam wszystkich,a w szczególności Ciebie Cioteczko,bo bardzo się dzisiaj udzielasz,fajnie szkoda tylko,że Imka nie dołączyła.Cieszę się ogromnie,że tak świetnie dajecie sobie radę z tymi śmierduchami.Ja mam teraz niezbyt komfortową sytuację,syn wrócił z kontraktu,był w Norwegii i niestety pali.Chciałabym żeby jemu się udało tak jak mnie.Kiedyś nie palił 8 m-cy,ale nie udało mu się.U mnie też już leci 8-my miesiąc i jest ok.Mówię Wam,że naprawdę nie mam żadnych ciągotek do papierosów,uwierzcie po prostu mnie odrzuca jak czuję smród papierosów.Dziewczynki trzymajcie tak dalej,już wiem,że Wam się uda.Pozdrawiam,życzę wytrwałości do celu i dobrej nocy dla wszystkich.
-
Do"Powiem Wam prawdę o życiu",doszłam do wniosku,ze musisz być kobietą,bo tak mądre i dobre słowa wychodzić muszą z naszych ust,a jeżeli jestę mężczyzną to chwała Ci za to,że ktoś jeszcze taki się uchował na tym marnym świecie.Bardzo dobrze,że jesteś tutaj,nie odchoź,chociaż jesteś pomarańczowy zawsze możesz się zaczernić-pomożemy.Ja miałam wielki kłopot żeby się zaczernić i pomógł mi wspaniały mężczyzna WESOLUTKI(pozdrawiam)który okazał mi wiele serca.CIOTKA,IMKA moje kochane dzielne dziewczynki pamiętajcie o jednym:bardzo w Was wierzę,bo jesteście bliskie mojemu sercu.Śpijcie wszyscy spokojnie,dobranoc.
-
Witajcie wszyscy,Cioteczko witam Ciebie szczególnie,widzę,że dobrze sobie radzisz i to bardzo mnie cieszy,pamiętasz swoje upadki?Ja zawsze w Ciebie wierzyłam i mówiłam Ci,że przyjdzie czas,że dojrzejesz do podjęcia walki z tym niszczącym nałogiem i co?udało się,jestem z Ciebie bardzo dumna,tak trzymaj moja mądra Cioteczko.Teraz zwracam się do"Powiem wam prawdę o życiu"nie wiem kim jesteś ;kobietą czy mężczyzną?,ale to nie ma znaczenia,znaczenia mają Twoje mądre słowa,to co napisałeś(napisałaś)to święta prawda,zgadzam się z Tobą w 100%.Tak to się zwykle zaczyna jak napisałeś.Pięknie,że tacy ludzie jak Ty odwiedzają ten profil i mówią mądre słowa i na temat.Jeżeli możesz to odwiedzaj ten profil jak najczęściej,takich ludzi nam tu potrzeba-dziękuję.Pozdrawiam wszystkich serdecznie,dobrej nocy i pięknych snów.
-
Witajcie,ja tylko na chwilę,bo jest już póżno,Kimir dzięki za ciepłe słowa i jeszcze dziękuję komuś kto jest pomarańczowy,ale wstawia się za mną,jest bardzo budujące,gdy człowiek wie,że ma przyjaciół,pomimo to,że wirtualni.IMKUŚ kochanie nie wiesz jaką radość mi sprawiłaś pojawiając się tutaj,bo jak sama widzisz nikogo tu nie ma oprócz Kimir i mnie.Ogromnie się cieszę,że nie palisz i że mąż Cie wspomaga sam nie paląc,bo pamiętam jakie miałaś z tym problemy,gdy nie paliłaś,a mąż zostawiał papierosy jakby na pokuszenie.Marzy mi się żeby Ciotka powrócila,podobały mi się Wasze dialogi.Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrej,spokojnej nocy i pięknych snów,pa do jutra.
-
Witajcie,przepraszam,że nie zaglądałam,to były dla mnie smutne dni,wspomnienia powróciły jakoś dawałam radę przez te półtora roku od śmierci męża,ale te dwa dni spowodowały,że wspomnienia ożyły.Dzisiaj gdy tu weszłam znowu nagonka na mnie na Kimir i za co?Co niektórym nie podobały się zdjęcia w spódniczce(bo za krótka) teraz na nalogow zdjęcie z synem i to też się nie podoba,co trzeba zrobić żeby te osoby odczepiły się ode mnie.Dziękuję osobom na tym portalu,którzy mnie bronią,sama nie potrafię się obronić.FAJANS,fajnie,że zajrzałeś,nareszcie znajoma osoba,w tej chwili tylko KIMIR się udziela,ale i tak już na niej"psy wieszają".Kimir czy Ty będziesz Alą,czy Kameą,dla mnie jesteś kimś ważnym i mądrą kobietą,nie przejmuj się damy radę.Nie palimy,pachniemy i jeszcze jedno:jestem tutaj,jestem na Nalogow,jestem na NK,jestem na Faacebuku i nikomu nic do tego,to mój wybór i moja wola,dobrej nocy życzę.
-
Bo będzie i tak musi być,pozdrawiam i cieszę się,że Hugo dołczył,życzę dobrego jutrzejszego dnia,pozdrawiam,dla mnie ten dzień będzie bardzo smutnyFajans dzięki,że się odezwałeś
-
Witaj Kimir,ale tu pusto,nie wiem od kiedy tu jesteś,ale musisz wiedzieć jak kiedyś ten topik tętnił życiem,wielu wartościowych ludzi stąd odeszło takich jak Hugo,Wesolutki,Rafał,Ciotka,Imka,wielka szkoda,fajnie nam się tu rozmawiało,teraz wieje wielką nudą,dobrze,że chociaż jesteś Ty,Vogue12 i od czasu do czasu Kasia44.Ja tu zaglądam z sentymentu,nie potrzebuję wsparcia,bo świetnie sobie poradziłam z tym nałogiem,gdybym wiedziała,że tak łatwo mi to przyjdzie zrobiłabym to już dawno.Pamiętaj nasze motto:Nie palimy,pachniemy,pozdrawiam,dobrej nocy.
-
Witajcie kochane dziewczynki,bo tylko my tu jesteśmy,już myślałam,że jest ok.a tu ten ostatni wpis bez ładu i składu,nie mam pojęcia o co tu chodzi,ten tekst o niczym nie świadczy i nie rozumiem po co ta osoba go tu umieściła,może Wy rozumiecie,bo ja po prostu nie.My mamy jeden cel,aby wspierać się w tej nierównej walce z rzuceniem papierosów,mnie póki co się udało(ponad 7 m-cy BP) i wierzę,że Wam też się uda,trzeba walczyć z tym nałogiem.Jedno musicie pamiętać:wszystko mieści się w naszych głowach,jeżeli uświadomimy sobie,że nie chcemy palić to damy radę,uwierzcie,że ja z dnia na dzień przestalam palić i tak jest do dzisiaj i nie mialam jakiś ciągotek,nic z tych rzeczy.Powiedziałam sobie,że nie palę,bo nie,to ja zadecydowałam,bo ja rozporządzam moim życiem,a nie jakiś śmierdzący papieros.Serdecznie Was pozdrawiam i życzę spokojnej nocy,pięknych snów BP.
-
Witam wszystkich,a w szczególności KIMIR,VOGUE12,KASIĘ44,zaczyna nareszcie coś tu się dziać,topik dostaje rumieńców,zmasowany atak znudził się tym,którzy próbowali wykurzyć stąd wartościowych ludzi,po części im się udało,ale mam nadzieję,że wszystko wraca do normy.Ja staram się codziennie tu zaglądać,ale jak widzę durnowate wpisy to nie komentuję.Kasiu44 jesteś wśród weteranką,ponad 2,5 roku BP to wielki sukces,ja cieszę się z ponad 7 m-cy,ale przyznaj,że warto było rzucić tą truciznę,ja jestem przeszczęśliwa z tego powodu,tym bardziej,że od początku nie miałam żadnych problemów,czy to fizycznych,cz psychicznych,czego życzę wszystkim,którzy rzucają palenie.Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnej nocy.
-
Bardzo żałuję,że nie ma z kim rozmawiać,przykro mi,dobranoc.
-
Witajcie,odnoszę się do"Gościa wyżej"i do innych osób,które mi sprzyjają.Nie pojawiam się tutaj ponieważ opanowali to forum czerwoni,którzy nic tu nie wnoszą odnośnie tego topiku,przy okazji obrażają za to jak ktoś się ubiera.Dla wiadomości wszystkich oznajmiam,że jestem na Nalogow ,z nikim nie czatuję,jestem dlatego,że tam się zalogowałam,ponieważ oczekiwałam wsparcia jak rzuciłam palenie,błam tu i tam i myślę,że to nie przestępstwo,w chwili obecnej zaglądam tu rzadziej,ponieważ dyskusje jakie się tu odbywają są poniżej mojej godności,mam nadzieję,że wrócimy do naszych rozmów,że ta nagonka na mnie wreszcie się skończy,a jeżeli ta spódniczka tak wszystkim przeszkadza to zmienię awatar,dobrej,spokojnej nocy dla wszystkich.