Chyba chodzi Ci o panią M.Nie przejmuj się nią. My starzy pracownicy smiejemy się z niej. Ona uważa się (pewnie z racji wieku) za ważną personę, my jej w tym nie przeszkadzamy ( a co tam). Na ranną zmianę przychodzi wcześniej od menago, lata po kuchni, wszystko układa i przekłada po swojemu, nikt jej uwagi nie chce zwrócić ponieważ pracują tam kulturalni ludzi nauczeni szacunku do starszych. Za to uważaj na siwą koszulkę płci męskiej z kucykiem.