anulciaaa69

Lady Dragon- dziękuję za wsparcie...wszyscy mówią "wyluzuj", a ja nie potrafie. Wiem, że jak wyluzuje, nie będę biegała po lekarzach, nie brała tabletek to będzie to tylko czas stracony i efekt wyluzowania kiepski... Ja przeszłam już 2 inseminacje, nieudane in vitro, mnóstwo cykli na clostilbegyt i ovitrell i nic :( a przyczyna nie znana.. przestałam pić już ziółka, bo jakoś przestałam w nie wierzyć..ale od przyszłego cyklu spróbuje jeszcze je pić. dziś mam 12 dc, więc nie ma sensu zaczynać ziółek... pozdrawiam Was wszystkie :)

Witajcie, niestety nie udało się zajść w ciąże w tym cyklu pomimo zastrzyku Ovitrell, braniu Bromergon oraz piciu ziółek ojca sroki nr 3. Nie wiem już dalej co ze sobą robić... Dziś 3dc i brzuszek baaardzo boli :( chyba już odpuszczam starania...:(

hej dziewczyny, tak jak wczesniej pisałam jestem w pierwszym cyklu z ziołami. Jak narazie czułam prace jajniczkó, ale nie spowodowało to skrócenia cyklu :( nadal mam około 45 dni. 26dc byłam na USG i był pęcherzyk 18mm, gin. kazał mi odczekać 2 dni i zrobić zastrzyk Ovitrell - zobaczymy może coś z tego będzie. Po zastrzyku na drugi dzień od razu testy owu pokazały II kreski i tak przez 3 dni pokazywały, że jest owulacja, więc dziwne. Dzis jest 32 dc jestem już po owulacji i ... czekam, czy się uda w tym miesiącu. Wczoraj czułam kłucie, dziś nie czuję już nic:( ale ziółka nadal piję do końca cyklu. pozdrawiam i trzymam kciuki za Was!! musimy się wspierać, bo kto jak nie my:) !!!

witam Was dziewczęta, dziś mam 25 dc i śluz przezroczysty :) To jest mój pierwszy cykl, w którym pije zioła i jak narazie poza śluzem- nie zauważyłam większych zmian w organizmie. Piersi nie bolą, ale kłucie na dole czuję, więc myślę sobie, że jajniczki pracują :) jutro idę na USG do ginekologa, bo byłam w 19 dc (tydzien temu) i nie było pecherzyka żadnego jeszcze...zobaczymy jutro :) buziaki dla Was !!

Witajcie, dawno mnie nie było, ale większych zmian widzę nie ma... Ja mam dzić 19 dc i pije od 1 dc ziółka. Muszę przyznać, że czuje jak kłują mnie jajniki, ale wczoraj robiłam test owulacyjny i wyszła jedna gruba krecha a druga taka bladziutka... czyli to oznacza, że owulacji jeszcze nie było? Jutro idę do ginekologa na USG, więc napiszę Wam, czy urósł odpowiednio pęcherzyk i czy zioła zadziałały. Modlę się, żeby owu jeszcze nie było, bo mąż dopiero wróćil z delegacji :) pozdrawiami trzymam kciuki za Was :)

Justa27a - dzięki za odpowiedź. W tym cyklu sprobuje ziółek, rzeczywiście clo nie będę brała. Jestem po prostu ciekawa jak zareaguje mój organizm na ziólka. Clo już brałam przez kilka cykli i miałam inseminacje i ...nic:( teraz wierzę w ziółka :)))

hej dziewczyny!! dawno mnie nie było, bo czekałam na 1dc i dziś nadszedł ten dzień!!! wkońcu zaczęlam pić ziółka dzisiaj i powiem szczerze, że całkiem przyjemny smak mają :) Zastanawiam się tylko, czy skoro zaczęłam pić zioła to czy mam brać clostolbegyt...Lekarz kazał braż w tym cyklu od 3 do 7 dnia cyklu, a później jak pęcherzyk będzie odpowiedni to inseminacja... Ale boje się, że zioła i clostilbegyt mogą dać nieporząday efekt- np. przestymulowanie... co o tym sądzicie>? Może powinnam się wstrzymać z tymi lekami i poczekać na działanie ziółek???

Strasznie tu cicho , od kilka dni obserwuje forum i ciiiisza !! Fajnie dziewczyny,że macie wakacje, zazdroszczę Wam, bo też bym chciała wypocząć przede wszystkim psychicznie. Niestety koszt in vitro mnie przerósł i nie mamy już kasy na wakacje. Czekam teraz na @ - dziś mam 35 dc i nic, zero objawów. Podobno lekarz powiedział mi, że po IVF miesiączka przedłuża się o około tydzień ,więc spoko.

Rubinowa trzymam kciuki za Ciebie...rob tescik, moze akurat ziolka pomogly:-)

Rubinowa trzymam kciuki za Ciebie...rob tescik, moze akurat ziolka pomogly:-)

Aśka 7- masz owulacje pod koniec cyklu? Hmm to dziwne, bo powinno się mieć owulacje 14 dni przed rozpoczęciem @ .... być może coś mi się poprzestawiało, bo to mój drugi cykl po IVF. Od tych wszystkich zastrzyków i tabletek może moje chormony wariują :)

a ja czekam z niecierpliwością na rozpoczęcie kuracji ziółkami, mam 26 dc i dziś niecpodzianka - pojawił się śluz przezroczysty, a raczej nigdy go nie miałam. Poza tym czy to możliwe, żeby w 26 dc mieć owulacje? skoro moje cykle trwają około 35 dni? nie wiem co już mam myśleć o tym wszystkim :(

Rzeczywiście od nastęnego cyklu jak zaczne pić ziółka to będę mierzyć temparature. Tylko martwi mnie jedno, że ja te testy owul. robie już od baaardzo dawna i nigdy nie zdarzyło się tak, aby były dwie grube krechy:( anuleczka nie martw się ja jestem już po 3 inseminacjach i po nieudanym IVF, wiem co przeżywasz, ale nie możemy się załamywać, bo psychika odgrywa tu baaardzo ważną role Aska 7- właśnie u mnie jest problem z owulacją i pęknięciem pęcherzyka... właśnie dlatego IVF nie udało się, bo pobraniu i zapłodnieniu komórek okazało się, że są puste :( teraz przerzucam się na naturalne metody leczenia...wierze w ziółka:)

Witam Was dziewczyny, dziś przyszła paczka z ziołkami, więc czekam na @ i zaczynam kuracje :) Mam do Was pytanie: dziś mam 23 dc i od 8 dni robiłąm testy owulacyjne i zawsze wychodzi jedna mocna krecha a druga taka słabsza..Czy to oznacza ,że nie mam owulacji??? I nigdy nie mam śluzu owulacyjnego co mnie bardzo martwi, dlatego postanowiłam zamówić ziólka :(((

Dołączam do Was dziewczyny, bo dziś zakupiłam na allegro ziółka i zamierzam je pić...Po 3 latach starań, nieudanych inseminacjach i dużej ilości leków postanowiłam przeżucić się na naturalne metody leczenia.. Gratuluje wszystkim dziewczynom, którym się udało..Tym co się nie udało - jestem z Wami, nie martwcie się, wspólnymi siłami damy radę :)