Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tralalalapimpirimpi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tralalalapimpirimpi

  1. Hej dziewczyny :) Ja rozpakowałam się w niedzielę 5sierpnia :) Mamy synka, mały zdrowy, 3420g i 56cm. porodu nie będę opisywać bo odechce wam się rodzić:) Buziaki :*
  2. agata- a my myślałyśmy wszystkie że już tulisz maleństwo. No ale tak też się czasem zdarza. Bądź dzielna :) asiulka- takiej to dobrze :P a dziś na co się wybierasz? Ja po spacerku i małych zakupach, w końcu dostałam dla córci coś cienkiego, chciałam coś typu bolerko i w 5 sklepie dostałam ;] bo jak chłodniej na dworze to ma same grube bluzy i swetry... aż za grube:) Udało mi się trafić też na kocyk dla maleństwa taki cienki, bo też mamy same grube po małej:) No to jestem zadowolona ;) Trochę się zmęczyłam tą temperaturą i dopadły mnie po drodze 2 duże skurcze ale nic po za tym :)
  3. No moje maleństwo ma mnie gdzieś że już ledwo radę daję:) Idę sobie na zakupy, choć trochę boję się po terminie oddalać od domu:) Ale muszę wykorzystać że mała u dziadków i mogę spokojnie pochodzić po sklepie.. Daleko nie mam, ale upał :) Podjadę sobie autobusem 2 przystanki i jestem :D A co do pizzy to robię sobie dzisiaj na obiad :D Wczoraj też miałam bo zrobiłam dużą i mam na dwa dni :D
  4. asiulka ja w szpitalu będę sama niestety :( ukochany mój będzie dopiero jak już urodzę i będziemy w domu i to też nie długo :( może mu się uda nas odebrać ze szpitala, niesamowicie mnie to smuci, ale takie życie niestety :( Nie wiem, ja mam nadzieję że samo się ruszy i nie będę musiała mieć wywoływanego, jeszcze mamy tydzień do wywołania :) Wczoraj próbowałam masażu brodawek, bo tak położna znajoma mojej mamy poleciła i pokazała jak, ale nic, nawet jednego skurczu po tym nie było :( Mój organizm jest uparty jak osioł :) :D
  5. To prawda w Polsce pierworódki zawsze mają CC przy ułożeniu miednicowym czy pośladkowym.. Moja teściowa rodziła normalnie i poszło bardzo szybko, z tym że to był jej 3 poród i za granicą... W Polsce nie zdecydowałabym się na SN przy takim ułożeniu nawet przy 7 porodzie :D Bo w Polsce lekarze nie mają doświadczenia w takich porodach i bardzo często dzieciaczki mają coś złamane jak na siłę wyciągają.. Więc idź na USG jak będzie nadal tak ułożone to krzycz że chcesz CC i koniec :) Bezpieczniej dla Ciebie i maleństwa :)
  6. asiulka- dzieki za pocieszenie :)) pierwszy poród też poszedł w miare szybko bo w sumie 5godz od pęknięcia pęcherza. A wiesz że właśnie chciałam Ci pisać o tym nabiale.. Tak wczoraj jak kolacje robiłam (kanapki z twarożkiem i mleko) to sobie tak myślałam o Tobie czy to czasem nie od nabiału... Może coś w tym jest, spróbuj odstawić, bo mi położna mówiła że w ciąży też można mieć skazę białkową..
  7. No to 2dni po terminie.. I kompletnie żadnych objaw, gdyby nie brzuch to bym się czuła jak w 6miesiącu!! Oliwka, ja bym się nie martwiła, maleństwo też ma swoje pory, może rano sobie po prostu smacznie śpi:) Ja też tak mam że wieczorem zwłaszcza koło 22 to zapiszę 10ruchów w minute :) W ogóle ja mam tak ruchliwe dziecko że jak byłam w szpitalu i dali mi Karte Ruchów Płodu i jak im oddawałam to otwierali szeroko oczy i zdziwione że tak dużo :D w ciągu godziny potrafiłam naliczyć ok 50 ruchów :D Z kolei w pierwszej ciąży malutka była dość spokojna, czułam że się rusza ale nie było tego tak widać no i nie bolało, a teraz daje popalić chwilami, że aż dech zapiera :) :P
  8. kasiula a dużo Ci jeszcze zostało? Bo nie chce mi się już szukać :P Uwierz mi że ja też już czekam kiedy... Ale tak jak pisałam wcześniej ten poród wydaje mi się takie odległy i nierealny narazie :D Basiu Ty to masz już dobrze że wszystko za Tobą i możesz wracać do formy.. asiulka- co Ty już masz z tą swoją mamą... Ja mam taką ciotke co robi tak samo... Kiedyś dzień po moich urodzinach zadzwoniła i mi powiedziała że specjalnie nie zadzwoniła bo ja o niej też zapomniałam heh, a trzeba dodać że ja miałam wtedy z 12 lat i chyba najmniej obchodziły mnie urodziny ciotek :D:D Spokojnie, ale mnie też nerwy ponoszą, tylko mnie o większe bzdury :)
  9. aneta 0804- my mamy naklejki samoprzylepne ze zwierzątkami i ramke z aniołkami z bursztynami co przywiozł dziadzia z nad morza, i taką samą z bursztynami z Janem Pawłem II :) Całość jak dla mnie prezentuje się fajnie :)
  10. goja- ja już też łóżeczko mam przygotowane :P Tyle że ja już po terminie... Miałam nadzieję że o tej porze już będę w domu z maleństwem a nie... :P :D Duszno u was? U nas chłodno- tzn przyjemnie tak się zrobiło, ok 23 stopni a od rana padało i przegoniło duchotę :)
  11. Oj ta waga przeraża wszystkich, ja cały czas miałam +7kg a teraz już mam +9kg (przez miesiąc) bo jakiś duży apetyt mam ostatnio :D Ale też muszę po porodzie się za siebie wziąć bo ja przytyłam trochę przed ciążą:( A dzisiaj odebrałam wyniki do szpitala- i muszę się pochwalić że mam idealne! :) Nawet ta przeklęta cholestaza ustąpiła! :) Mała rzecz, a cieszy:)
  12. asiulka- a srać na dziadków! :D mojej babci też nie podoba się Brajan, a jak będziemy mieli chłopca to będzie tak miał na imię i koniec :) Rodzicom ma się podobać, a nie dziadkom, ciotkom czy pradziadkom :) Y, o wywoływaniu w tym sensie że jak lekarze wywołują poród przez kroplówkę to ponoć jest dłuższy i bardziej bolesny :P Chociaż z opowiadań wiem że nie zawsze, noo ale ja jestem z natury mało odporna na ból to się przeraziłam że może bardziej boleć :D:D
  13. to gratulacje :) asiulka- miałam pisać milion razy ale wiesz... skleroza :D piękne imię wybraliście! Pola jakoś tak mi się wyjątkowo podoba :) Naczytałam się o wywoływaniu porodu i ze stresu dostałam lekkich skurczy hehe :) Teraz przez weekend jestem skazana sama na siebie, więc jak się zacznie to zostaje pogotowie albo taxi :) ale pogotowie mam pod blokiem noo i za darmo hehe :D:D Rodzice zabrali małą do siebie bo gdyby coś to musiałaby ze mną na porodówkę jechać :D
  14. karolinka- ale masz synusia ślicznego:) a jakie ma ładne oczy- szok! :)
  15. kasiula- u mnie skurczy brak.. od czasu do czasu mam lekkie ale nie wiele znaczące:) Mi już chwilami się ryczeć chce z tej bezsilności.. bo spodziewałam się wszystkiego ale nie tego że przenoszę, do tego maleństwo wesoło wierzga jakby miało jeszcze z miesiąc czasu :) a mnie już każdy jego/jej ruch boli że hoho, zwłaszcza nóżki w lewe żebro... Każą czekać do 10 sierpnia i jak się nic nie ruszy to do szpitala i tam zdecydują czy mogę jeszcze pochodzić czy nie... Buuuu !! :(
  16. Moje maleństwo ma ok 3500g :) Ale ja już 40tc+1 :D I nadal cisza... Jak tak dalej pójdzie to też dobije do 4kg :) Ale USG często się myli, ponoć zakres błędu to aż 0,5kg. Mi pierwszy raz się zgadzało bo mówili że ok 3kg i mała miała 3040g. Ale u koleżanki mówili że mały ma już ponad 4kg a urodził się 3100g :) Z kolei u drugiej mówili że maleństwo nawet 3kg nie ma (w dniu porodu) a urodził się 3600g :) Także ja bym do końca nie wierzyła w wagę z USG, prawdy dowiemy się dopiero jak urodzimy:) asiulka- racja, to nie zależy od wzrostu tylko od budowy ciała przede wszystkim miednicy. Jak będą widzieli podczas akcjii że dziecko jest za duże to zrobią Ci CC :) A czasami lepiej mieć CC niż się porozrywać, chociaż ja akurat boję się CC jak ognia! A zwłaszcza tego bólu tej rany i tego gojenia się... Uuuu :P
  17. Dziewczyny a wy też macie takie zaburzenia nerwu błędnego? Czy tak to się tam zwie? Bo ja mam tak że szok, czasami stoję i nagle lecę na bok i sama się do siebie śmieje :D Matko to chyba przez ten duży brzuszek :D:D
  18. kasiulaUK- mi w pierwszej ciąży czop wcale nie odszedł, a przynajmniej go nie zauważyłam :D a teraz już ponad 3tyg temu i był białawo kremowy, żadnych śladów krwi niczego, więc to chyba indywidualna sprawa :) robwalka- ja rodziłam w Św.Rodziny i byłam bardzo zadowolona, złego słowa nie powiem i opieka poporodowa rewelacja, o Raszei różnie się słyszy, ale ja bym tam nie chciała bo to nie jest typowo położniczy, a na Polnej jest masówka i sporo uczących się studentów, więc dlatego tam też nie chce ;) No ja pochodziłam sobie po schodach, ale tylko się spociłam :D A co do mycia okien to tydzień temu jak padało to myłam co drugi dzień- kompletnie mnie nie rusza mycie okien:) Uciekam pod prysznic i się kładę bo schody mnie zniszczyły :D
  19. goja- to widzę że Twój organizm ma swoje godziny tak jak mój! Ja ogólnie w ciągu dnia się czuję rewelacyjnie, nawet jak gorąco, a przychodzi wieczór i nie mogę nawet leżeć tak mnie boli podbrzusze i plecy... Dziś wieczorem jak trochę się ochłodzi to idę pobiegać po schodach :D:D:D Kurde termin minął, a ja jeszcze w dwupaku :( A miałam nadzieję że urodzę chociaż tydzień przed terminem.. Tym bardziej że pół ciąży miałam zagrożone przedwczesnym porodem :D No cóż:) Jak maleństwo urodzi się w sobotę to tak jak dziadzia ma urodziny:) Ale miałby/miałaby u niego względy :) a jaki byłby dumny, tym bardziej że to okrągła liczba :) Jak się powtarzam to wybaczcie mi proszę, ale ja już nie wiem co pisałam a co nie, bo z pamięcią mam mega kłopoty w ciąży :) :D:D
  20. agata- nie martw sie ja mam tak samo :D mój termin mija dziś, i czego ja już nie robiłam :) pozostało nam czekać:)
  21. Aga S.- mnie może nie tyle dopadł strach i niechęć, co jakoś wydaje mi się nierealne że zaraz będę miała znów taką kruszyne w domu:) Ciągle wydaje mi się to takie fikcyjne że ja w ogóle urodzę, mam wrażenie że to dziecko już zawsze będzie w brzuchu :D Chociaż w pierwszej ciąży też na tydzień przed porodem byłam przerażona porodem, tym że będzie maleństwo, jak ja sobie poradzę itd. Teraz już wiem co mnie czeka, ale wydaje mi się taki nierealny i odległy ten poród, a może być w każdej chwili :P Po prostu chyba nie wierzę że mineło już tyyylee czasu, bo jeszcze przed chwilą byliśmy u teściowej i szukaliśmy w słowniku jak jest test ciążowy po niemiecku:D
  22. Hmmm widzicie, pomyślałam o krawężnikach ale o sklepowych półkach już nie :D:D:D Nie wiem, poczekamy do porodu, zobaczymy jak mała będzie się zachowywała i wtedy rozważę kupno tej dostawki ;) ale jak już to stojącej bo ona już za duża na tą boczną.. Asiulka- ja też wyparzałam wszystkie elementy, tyle że ja mam innej firmy:) I do szpitala nie biorę, zostawię na wierzchu i mama dowiezie mi w razie czego, bo zbędny bagaż:) Za pierwszym razem też nie miałam laktatora, dopiero 1stycznia leciałam do apteki kupić byle jaki byle był, bo bolało- ojjj bolało i do tego ciekło mi po brzuchu mleko:) A do Tommee Tippe laktatorów dają takie plastikowe pudełko, które służy do przechowywania i sterylizacji:)
  23. Dziewczyny mam pytanie do tych co już mają dzieciaczki, myślałyście o takiej dostawce do wózka? : http://allegro.pl/dostawka-do-wozka-buggypod-smorph2-i2514004537.html Trochę droga, ale chyba wygodniejsza niż ta stojąca, co? Widziałam ją u sąsiadki, mówi że rewelacja. Ja chciałam tą co dziecko stoi, bo już mam prawie 3letnie dziecko ale stwierdziłam że bez sensu bo ona ładnie i chętnie chodzi, a i nie wiem jak te dostawki sprawują się na naszych Polskich krawężnikach i chodnikach z dziurami... ;] asiulka- tacy też się zdarzają, ale butelki aventu jak dostaniesz w promocji to nie jest aż taki majątek to do przeżycia, co? :) Też byłabym zła, no ale co zrobić. Ja akurat jak kupowałam mój laktator to nic nie pisało o gratisach, a dostaliśmy grzechotkę i kilka porad na temat karmienia piersią od pani która sprzedawała:)
  24. Robwalka- w końcu ktoś z moich okolic :D Ja w klinice Św.Rodziny na Jarochowskiego, innego szpitala nawet nie biorę pod uwagę :)) Ja to ogólnie czuję się jakbym miała rodzić za miesiąc, a termin mija właśnie dziś :D:D
  25. Dwie dziewczyny jeszcze miały termin na jutro i są już po, a ja jeszcze się męczę:) Córcia urodziła się 2dni przed terminem bo miałam na 30grudnia, a ona 28wyszła :D także nowy rok witaliśmy już w domku, w sylwestra nas wypisali, ale co z tego jak całego przespałam, a mój ukochany wypił szampana, poszedł postrzelać o północy i też się wkulnął do nas spać:) Ja to chwilami mam głupie myśli żeby dziecku nic nie było jak tak długo tam siedzi, niby mówią że lepiej urodzić później niż za wcześnie, no ale ja i tak się boje o to łożysko że coś nie tak albo coś.. Za dużo się naczytałam głupot:) Śmiałam się dzisiaj z tatusiem moich dzieci że przez pół ciąży się pchało na świat, miałam zagrożenie przedwczesnym porodem, a teraz jak przychodzi co do czego to nie chce wyjść, nawet mycie okien i chodzenie po schodach nie pomaga :)) :D:D
×