Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vene vene vene vene

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vene vene vene vene

  1. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Ej mała... bardzo bolało kiedy spadłaś z nieba?
  2. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    może za 100 stron zdjęcie łydki?
  3. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Jasiu wpada spóźniony do szkoły. Na schodach stoi dyrektor i woła: - Dziesięć minut spóźnienia! - k***a, ja też! - stwierdza Jasiu ze zrozumieniem..
  4. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    W autobusie siedzi młody chłopak i ciągle wpatruje się w dekolt młodej dziewczyny. Ona nie wytrzymuje i po chwili mówi: - Chcesz w gębę? - Tak, a drugiego do ręki.
  5. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Przychodzi pedał do lekarza: -Panie doktorze, strasznie boli mnie coś w odbycie, może pan zbadać mojego anusa? -Proszę się rozebrać i pochylić. Lekarz wkłada palec w dupę pedałowi, sprawdza, sprawdza, ale nic nie czuje. -Trochę głębiej panie doktorze. Lekarz wkłada dłoń, sprawdza, sprawdza, ale nic! -Jeszcze trochę, o tam tam. Lekarz wkłada rękę, aż do łokcia - faktycznie poczuł jakiś przedmiot, bierze - wyjmuje - patrzy, a to róża. -To dla pana panie doktorze.
  6. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Wpada Jasiu do sklepu i mówi: -Poproszę gofera -Nie mówi się gofera tylko gofra-poprawia go ekspedientka. -Nie pie**ol k***o tylko smaruj dżemorem!!
  7. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo jazdy i powiedział: - To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział: - W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać. - Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.
  8. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Samolot pasażerski spada na ziemie. Do kolizji zostało parę minut. Kobieta wstaje z fotela i mówi: - Jeśli mam umrzeć to chce się wtedy czuć kobietą! Rozbiera się do naga i pyta: - Jest w tym samolocie ktoś na tyle męski ze sprawi bym poczuła się jak kobieta? Z fotela obok wstaje facet, ściąga koszule i mówi: - Masz, wyprasuj!
  9. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    - Wiesław, coś taki markotny? - Nie wiesz?! Benek nie żyje! - No coś ty?! Jak to?! - Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił szluga, pościel się zajęła; - I spalił się?! - Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć. - I połamał się na śmierć? - Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i tam skoczył. - Pękło? - Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem wskoczył do chałupy. - I się spalił. - Nie! Odbił się od framugi i spadł. - Rozbijając się? - Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i znowu wskoczył do okna. - Zginął? - Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania! - O rzesz ja pie**ole! To jak ten Benek zginął?! - Zastrzelili go, bo ich zaczął wk***iać.
  10. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Do baru wchodzi ksiądz, gwałciciel i pedofil... A to dopiero pierwszy z dzisiejszych z klientów.
  11. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Widziałem dziś kobietę karmiącą piersią w autobusie. Nagle jakaś starsza pani zaczęła się wydzierać "Co ty wyprawiasz w miejscu publicznym? To obrzydliwe!" Wygląda na to, że jednak nie był to odpowiedni czas i miejsce, żeby sobie zwalić.
  12. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Spięcie na drodze. Wkurzony facet: - Kobieto, robiłaś kiedyś prawo jazdy?! - Więcej razy od Ciebie, debilu!
  13. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    kochanie, tylko żłopiesz to piwsko, a ze mną nawet nie porozmawiasz... -a o czym? -o mnie. jakie lubię kwiaty lub kolor... -jaki lubisz kolor? -róż -to róż dupę po piwo
  14. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Siedzi sobie tasiemiec w żołądku. Nagle patrzy, a tu biegną bakterie. - Hej, bakterie, gdzie biegniecie? Bakterie na to: - Tasiemiec, ty się nie pytaj tylko uciekaj stąd, bo zaraz tu będą antybiotyki! I pobiegły w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec lekko przestraszony myśli: - Co jest? Tymczasem nadbiega glista ludzka z walizkami. - Ej glista, - pyta tasiemiec - gdzie lecisz? - Tasiemiec, ty nie pytaj, ty stąd wiej. Za pięć minut będą tu antybiotyki! I pobiegła w dół przewodu pokarmowego. Tasiemiec przestraszył się nie na żarty, spakował plecaki wieje w dół przewodu pokarmowego. Dobiega do ujścia, a tam siedzi glista na walizkach i beczy. Tasiemiec pyta się: - No co się stało, czego beczysz? - A bo mi ostatnia kupa o 14 uciekła...
  15. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Kobieta jest jak wuwuzela. Nie wk***ia Cię jej wycie, póki sam ją dmuchasz.
  16. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Naukowcy z Unii Europejskiej postanowili skrzyżować małpy z ludźmi i zobaczyć, jak w niewoli się rozmnażają. Wsadzili do trzech pokoi po małpie oraz Francuza, Niemca i Polaka. Po jakimś czasie postanowili ocenić wynik eksperymentu. W pokoju Francuza i małpy biega pięcioro maluchów. - O k***a, cud! - krzyczą uczeni. Zachodzą do sekcji niemieckiej. A tam siódemka dzieciaków - Niemożliwe! Nowy rekord! Wreszcie otwierają izbę z małpą i Polakiem. A tam tylko jedno dziecko. - Co się stało? Czemu was tak mało?! - Samiec mi się trafił.
  17. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    16. Dla macho. Jeżeli jesteś prawdziwym mężczyzna, nie wymieniaj żarówki. Mężczyźni nie boja się ciemności.
  18. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    7. Sposób feministek. Zapraszasz dziesięć kobiet. Jedna wymienia żarówkę, a dziewięć tworzy grupę wsparcia.
  19. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    6. Egzystencjalnie. Jeden egzystencjalista wkręca żarówkę, a drugi obserwuje, jak żarówka sama w sobie symbolizuje żarzące się nadzieje subiektywnego postrzegania rzeczywistości w bezkresnym absurdzie wieczności.
  20. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    dobry wieczór witam panią Iskierkę
  21. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    4. W duchu zen. Musisz przyprowadzić dwóch mistrzów zen. Jednego, by wymienił żarówkę i jednego, by jej nie wymieniał.
  22. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    2. Sposób sycylijski. Jeden Sycylijczyk wymienia żarówkę, a dwóch zajmuje się świadkami.
  23. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Pracownik prosi o urlop na lato. - Wy, Nowak, lubicie ciepłą wódkę? - pyta szef. - Nie, panie dyrektorze. - A spocone baby? - pada kolejne pytanie. - Też nie. - To dobrze, dostaniecie urlop w listopadzie.
  24. vene vene vene vene

    Pragnienie osiągnięcia czegoś ponad przyjęte kanony i ustalone normy!

    Podczas igraszek w łóżku żona mówi do męża: - Kochanie, włóż od tyłu. Mąż na to: - Żółw
×