Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mel-wa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mel-wa

  1. Na szczęście to nie fale :) ale czuje jakby mi ktoś włożył koło wątroby balon, jakby brakowało mi tam mijesca...przecież to niemożliwe żeby macica tak uciskała?
  2. Fufa trzymam kciuki :) Najgorsze co może być to tłumaczyć ludziom "gdzie się podział Twój brzuch?", więc w sumie dla swojego spokoju psychicznego osobom nienajbliższym lepiej mówić później, a najlepiej jak sami zauważą :)
  3. całkiem nowa tu, może spotkamy się na porodówce :)
  4. U mnie to taka dziwna historia. Zanim komukolwiek powiedzieliśmy w lipcu pojawiły się pytania, czy może coś działamy w temacie. Rodzice mnie wyczuli :) Nigdy o to nie pytali, a teraz wszyscy jednocześnie :) Dlatego, kiedy potwierdziłam betę, przekazałam dobrą nowinę najbliższym
  5. Też się spotkałam z takimi opiniami, wydaje mi się , ze taka postawa wynika z zachowawczego podejścia do tematu. Wiadomo, że do 12 tygodnia istnieje duże ryzyko i niektóre kobiety wychodzą z założeni, ze będą chwalić się światu kiedy minie ten "niebezpieczny" czas... Ja tez o tym myślałam, żeby nikomu nie mówić przynajmnije do wizyty u lekarza, ale nie da się tego ukryć...tej radości :)
  6. Madalińskiego...czytałam o nim ostatnio. Niby kobiety go chwalą, ale trochę przeraża mnie ich cennik :( Ja myślę o Inflanckiej. Byłam tam kiedyś na ginekologii (wprawdzie w czasie remontu) ale było nieźle. Zanim urodzę remont powinien się juz zakończyć.Niestety tylko ja mam dobre wspomnienia stamtąd...w necie aż roi się od strasznych historii okołoporodowych...a jeszcze koleżanka tam nie tak dawno rodziła...też mały koszmarek Cały czas biję się z myślami, czy powinnam zaufać instynktowi, czy słuchać plotek i opowieści...
  7. Cześć dziewczyny :) Dzień, jak co dzień zaczyna się od mdłości... Witam sąsiadki z Warszawy :) Fajnie, ze jest tu kilka dziewczyn z tego samego miasta...będziemy mogły porozmawiać o najlepszym miejscu na poród :) Wiem, że do tego jeszcze daleka droga,a le lubę patrzeć w przyszłość Dostaję tak wile sprzecznych informacji na temat szpitali, ze już sama nie wiem...
  8. Ciekawa czekamy, czekamy :) Julitek żadnych białych uplawow nie mam. Czyściutko i spokojnie ;)
  9. Ciekawa czekamy, czekamy :) Julitek żadnych białych uplawow nie mam. Czyściutko i spokojnie ;)
  10. A co do aplikacji jest naprawdę super. Mam regularne cykle, al odwieczny problem z matematyką. I tak, dzięki prostej aplikacji wiem, że to 6 tygodni i 2 dni :)
  11. Pewnie Was posłucham :) Widziałyście aplikacje na Androida dla ciężarnych? Genialna sprawa. Nie dość, że liczy dokładnie czas trwania ciąży, to jeszcze opisuje zachodzące zmiany,a w niektórych są nawet zdjęcia :)
  12. Mąż mówi, ze panikuje niepotrzebnie... On jest raczej z tych optymistów. Mówi, ze nie ma sensu robić cały czas nowych badań, tylko poczekać do wizyty u lekarza... i wtedy zacznie się badaniowy kołowrotek :)
  13. Badania BHCG robiłam 1 sierpnia, a wizytę u lekarza prowadzącego mam 3 września...
  14. Mnie testy wprawdzie nigdy nie zawiodły, ale BetaHCG dała mi pewność :) Zastanawiam się tylko czy lekarz nie będzie na mnie krzywo patrzył, kiedy pokażę mu wyniki badań sprzed miesiąca
  15. Julitek...doborowe towarzystwo...panikar :) Ja się już nie mogę doczekać wizyt u lekarza.... jak już mi powie, że wszystko jest dobrze to się uspokoję :)
  16. niestety nie ma takiej wiedzy, nie możesz znaleźć innego lekarza (tylko na czas urlopu Twojego lekarza)?
  17. Julitek, a byłaś już u lekarza? Mój jest niestety na urlopie. Wraca dopiero na koniec sierpnia. Mam wizytę na 3 września. To będzie 10 tydzień. Trochę dla mnie za dużo czekania (jestem panikarą), umówiłam się na wcześniejszą wizytę w przyszpitalnej przychodni. Chcę się upewnić, zw wszystko gra, ale i tak zamierzam zostać u mojego lekarza.
  18. Dzięki :) W grupie raźniej... Przeczytałam kilka poprzednich postów odnośnie symptomów i powiem Wam, że pierwszy raz pomyślałam, ze mogę być w ciąży, po tym jak zasnęłam na narożniku ułożona w literę L (normalnie mi się to nie zdarzało). Zaczęło się od senności i z każdym dniem przybywa nowych objawów...Mdłości wymioty, ból brzucha, tak w skrócie wygląda każdy mój poranek Koleżanka poleciła mi tabletki z imbirem (miały niwelować mdłości), ale najwyraźniej nie pomagają :(
  19. Cześć dziewczyny :) Chciałabym oficjalnie dołączyć do Waszego grona. Można ? :)
×