drazetka84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
drazetka84 dołączył do społeczności
-
Można, jak najbardziej... te z przepisów Dukana.
-
np. w piekarniku?
-
Najlepiej byłoby zrobić badania, w których wyszłoby czy nerki są ok ale że to za dużo zachodu i pieniędzy to albo bądź cały czas na P+W albo przejdź na 3 fazę, chyba, że już na niej jesteś. Myślę, że na 3 fazie też idzie schudnąć. Włączysz bardziej normalne jedzenie i będziesz spożywać mniej białka, co odciąży ewentualnie obciążone nerki.
-
Zrobiłam dzisiaj kotlety mielone z dorsza. * 50-60 dag świeżych lub rozmrożonych, osączonych z wody filetów z dosza (można użyć też morszczuka lub mintaja) * 2 jajka * opakowanie przyprawy do mielonego mięsa * pół cebuli * kilka gałązek natki pietruszki * 2 plasterki cytryny. Zmiel cebulę i rybę (wybierz dość drobne sitko). Dodaj jajka, przyprawę i posiekaną natkę. Wyrób na jednolitą masę. Formuj z niej kotleciki. piecz je w piekarniku, na papierze do pieczenia, w temp. 180 st C przez 20 min. Przed zjedzeniem, skrop sokiem z cytryny. Moje uwagi: Myślę, że smaczniejsze by były przyprawiając je normalnie - jarzynką czy też solą i pieprzem. Ja piekłam w naczyniu żaroodpornym wyłożonym folią aluminiowa. Danie mnie nie zachwyciło ale jest zjadliwe. Takie O. Jak kto chce kombinować może spróbować zrobić coś takiego :) Pozdrawiam.
-
Lepiej ich nie pij. Mają zbędne kalorie. Jak nie lubisz wody to może przerzuć się herbatę zieloną, czerwoną, owocową.
-
Dokładnie :) A ryby można jeść do oporu :)
-
Magdalenka841 w Dukanie nie można używać oliwy z oliwek ale moim zdaniem jak użyjesz jej raz kiedyś to nic się nie stanie. No chyba, że zamierzasz trzymać się zasad diety na 110% :) Sisi70 gratuluję spadku wagi. Bardzo ładnie :) Pozdrawiam :)
-
Zacznij od fazy uderzeniowej i po niej przejdź na druga fazę. Jak będziesz się pilnować efekty powinny być :) Powodzenia.
-
Sisi70 mi też wyszedł podwyższony cholesterol. Ale pani w laboratorium powiedziała mi, że jak w ostatnim czasie schudłam 3-4 kg to wątroba broni się i wytwarza więcej cholesterolu. Na konsultacji u lekarza jeszcze nie byłam bo pracuję do 18. Pójdę w przyszłym tygodniu. Napisz co Ci lekarz powiedział. Pozdrawiam :)
-
Do panna leniwiec: To ile, kto i w jakim czasie chudnie jest zależne od kilku czynników, a mianowicie wiek, waga początkowa, z której się startuje, wzrost, rodzaj diety, skrupulatność diety, ewentualne choroby współistniejące, czy wcześniej były przeprowadzane jakieś kuracje odchudzające i z jakim skutkiem. Niezdrowo jest chudnąć dużo w krótkim czasie lepiej powoli ale skutecznie do celu. Mówią, że najzdrowiej jest chudnąć 1 kg tygodniowo. Idąc Twoim tempem za miesiąc czasu będziesz miała kolejne 4 kg mniej a razem jest już 8 kg, a 8 kg to już dużo. Pozdrawiam :)
-
A ja dzisiaj wypiłam 4 piwa... Od jutra się pilnuję a od środy wracam do białka. Dziś posypały sie pierwsze komentarze, że lepiej wyglądam, że przyszuplałam... fajnie :) Oby tak dalej, ale już bez piwka :) Dobranoc :)
-
Do dyzia1991 - Gratuluje spadku wagi :) U mnie też powolutku spada. Waga przyhamowała mi się, gdy włączyłam warzywa. Jak powróciłam do białka, znów ruszyła. Poza tym mi też zdarzy się podgryźć coś słodkiego. A dziś to lekko przesadziłam bo zjadłam 9 czekoladek z bombonierki, każda czekoladka 52 kcal :/ Wczoraj miałam piąty dzień białka. A od dzisiaj przez 6 następnych dni wchodzę na 1000kcal, gdyż w środę idę oddać krew i inne płyny ustrojowe ;p na badania i nie chcę, żeby zbyt duża ilość białka sfałszowała mi wyniki. Może na śniadanie przez te 6 dni dołożę sobie ciemne pieczywo... A jak tylko rano oddam krew itp wskakuje z powrotem na białko. Ja na 4-5 dzień P marzę o warzywach. Przy 4-5 dniu P+W marzę znowu o P, żeby szybciej waga zleciała ;) Jak mam dni P+W staram się jeść więcej warzyw, żeby uzupełnić witaminy (odkwasić organizm też :) ) i odpocząć od białka (serków, jogurtów). Bo ile można jeść codziennie serek wiejski, biały ser czy jogurty? :/ A jak tak przez pięć dni odpocznę to i lepiej mi te sery później smakują. Kurczak mi już nosem wychodzi. Teraz przerzuciłam się na mięso mielone z indyka zapiekane w piekarniku w dni P i na paprykę faszerowaną mięsem mielonym z indyka i pieczarkami w dni P+W. Ale coś czuję, że to też mi się niedługo znudzi. Na dniach chce zrobić faszerowane pieczarki, ale dużych pieczarek nie mogę dostać :/ No zobaczymy na ile mi tej silnej woli starczy. Bo ja ją mam, mam i nagle pstryk, i już jej nie ma.
-
Do dyzia1991 ale również do pozostałych forumowiczek :) Chciałam powrócić do tematu o żółtkach. Mówiłyśmy o cholesterolu. A teraz wyczytałam coś innego: "Przy pH krwi równym 6,95 następuje śpiączka cukrzycowa i śmierć, a pH=7,7 jest przyczyną drgawek tężyczkowych i może prowadzić do śmierci. Organizm, gdy ma tylko możliwości, wykonuje wszystko, by do śmierci niedopuścić. Gdy zakwaszenie organizmu rośnie (pH maleje), to krew jest alkalizowana przez wypłukiwanie z kości wapnia. Stąd też taka duża osteoporoza przy jedzeniu pożywienia bardzo zakwaszającego organizm. W większości artykułów spożywczych, które spożywamy przeważają produkty kwasotwórcze. Dotyczy to przede wszystkim mięsa i jego przetworów, ryb, jaj (ZWLASZCZA ZOLTKO), a w nieco mniejszym stopniu produktów zbożowych, mleka i jego przetworów. Natomiast źródłem pierwiastków zasadotwórczych są świeże warzywa i owoce." (http://www.lalbavita.com.pl/strona.php?32532) "Oto lista przykładowych produktów o silnych właściwościach zakwaszających: BORÓWKI ŻURAWINA SUSZONE ŚLIWKI SŁODZONE SOKI OWOCOWEPSZENICA BIAŁY CHLEB WYROBY CUKIERNICZE MAKARONY WOŁOWINA WIEPRZOWINA OWOCE MORZASER MLEKO PASTERYZOWANE LODY BUDYŃ ORZESZKI ZIEMNE Słabsze, ale zakwaszające właściwości mają: ZIEMNIAKI BEZ SKÓRKI BIAŁA FASOLA WIŚNIE RABARBAR OWOCE Z PUSZKI BIAŁY RYŻ KUKURYDZA KASZA GRYCZANA OWIES ŻYTO DRÓB BARANINAORZECHY NERKOWCA PISTACJE KAWA WINO CUKIER BIAŁY I BRĄZOWY MELASA DŻEMY KECZUP MAJONEZ MUSZTARDA OCET " (http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105611,10594486,Co_zakwasza_a_co_odkwasza_organizm__Lista_produktow.html) "Oto lista przykładowych produktów o silnych właściwościach alkalizujących: SZPARAGI CEBULA PIETRUSZKA ŚWIEŻY SZPINAK BROKUŁY CZOSNEK CYTRYNA ARBUZ LIMONKA GRAPEFRUIT MANGO PAPAJA SOKI OWOCOWE OLIWA Z OLIWEK HERBATA ZIOŁOWA SOK CYTRYNOWY STEWIA Słabsze, ale nadal alkalizujące właściwości mają: KABACZEK BURAK SELER SAŁATA CUKINIA SŁODKIE ZIEMNIAKI DAKTYLE FIGA MELON KIWI WINOGRONA JABŁKA GRUSZKI RODZYNKIMIGDAŁY OLEJ Z SIEMIENIA LNIANEGO HERBATA ZIELONA SYROP KLONOWY" (http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105611,10584175,Co_zakwasza_a_co_odkwasza_organizm_.html) Wnioskując: W drugiej fazie każą nam jeść warzywa, żeby odkwasić organizm. Żółtka każą ograniczyć ze względu na cholesterol i to, że zakwaszają organizm, a przez to, że jemy dużo białka to już jest dość zakwaszony. Co o tym myślicie?
-
Ja chyba jutro uduszę nogi kurczaka. Jako, że do jednej nie opłaca się brudzić patelni to zrobię 3 i będę jeść 3 dni. Dobranoc :)
-
Do dyzia1991 Z tymi uparciuchami tak właśnie jest, człowiek się tylko denerwuje. Szkoda czasu na obrażanie się i nieodzywanie do siebie przez tyle czasu. Tylko bądź tu teraz mądry i przetłumacz to facetowi :/ Pytam o tarczyce bo od początku roku latam po lekarzach w celach kontrolnych swojego zdrowia :) Na początku roku był stomatolog, później ginekolog (same "przyjemności"), następnie okulista a teraz chcę zrobić sobie morfologie, hormony itp. Może o czymś nie wiem? Z drugiej strony podchodzi to pod hipochondrię ;p W jajkach to pewnie chodzi głównie o ten cholesterol. Z moimi efektami to jest różnie :/ Tak jak i z moją słabą silną wolą :/ Tez trzymam za Ciebie kciuki :) Może wspólnie pójdzie łatwiej.