Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nika_80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nika_80

  1. Hej. Iwka, ja od 6 miesiąca kładłam poduszkę ale te przeznaczone do łóżeczka , są cienkie i płaskie jak naleśniki ;) Pojemność mojego żołądka też się ostatnio drastycznie zmniejszyła. Jem połowę tego co kiedyś a i tak "pękam w szwach" po posiłku.
  2. Hej. Ja mówię mężowi ,że teraz jego kolej na noszenie brzuszka bo ja muszę odpocząć ale on nie bardzo chce się zamienić ;) Kombinezonik biały, polarkowy do chrztu kupiłam na allegro za 5 zł :) Ubranka mam już wszystkie i to jak na moje oko w nadmiarze. Łóżeczko kupione w kartonie stoi. Będzie złożone na początku grudnia. Do kupienia została wanienika i wózek a ja jestem spokojniejsza mając już wszystko przygotowane.' A moje dzieci wymiarowo -córka 3820 g , 55 cm. Syn -4210 g 58 cm. Porody naturalne bez znieczuleń. Drugi poród bardziej świadomy , moja psychika nastawiona i skupina na dziecku a nie na mnie i moim bólu. Cudowne przeżycie dzięki "świadomości".
  3. Hej. Loco ma rację. Maluszek ma coraz mniej miejsca więc nie ma już pola na szaleństwa. Jeżeli ruchy są nie ma się czym martwić :) Wczoraj odwiedził mnie mój bratanek :) Jutro będzie miał 3 tygodnie i bratowa mówiła ,że ma kilka rzeczy , których już nie zdążyła mu założyć by wyrósł :) Dlatego małych rzeczy nie warto kupować.
  4. Iwka body , pajacyki i śpioszki to jak dla mnie podstawa. Kaftaniki się nie sprawdzają bo podchodzą do góry i zostawiają odkształcenia na ciałku dziecka. Ale to moje zdanie :)
  5. A ja do szpitala mam w zasadzie przez ulicę więc odległością nie muszę się stresować. Iwka ja kupowałam też na allegro zestawy ubranek i ani razu się nie zawiodłam. Zawsze były w stanie idealnym.
  6. Hej. Nie było mnie trochę. Leżałam w szpitalu. Z maluszkiem wszystko ok tylko ja zaszwankowałam. Dokuczają mi jakby szrpnięcia serca ale czy to serce tego niestety lekarze nie byli w stanie stwierdzić bo wszystkie badania wzorowe. Jestem już w domu i kiedy leżę jest ok ale kiedy mam dłuższe chwile aktywności i jestem na nogach to zaczyna mnie "łapać". Miałam to samo dokładnie rok temu i po kuracji persenem przeszło. Podejrzewam więc ,że może to być rodzaj nerwicy. Ostatnio odwiedził nas szwagier( a widujemy się raz w roku albo rzadziej) i przywiózł nam ogromną torbę ubranek, kombinezony i nawet śliczną sukienkę do chrztu. Teraz mam kłopot bo zrobiło mi się za dużo wszystkiego i nie mam gdzie chować :)
  7. Hej. Moja córcia też już kopie na maksa. Wieczorami zawsze trafia w okolice lub w pęcherz i zanim pójdę spać biegam kilka razy na siku :) W moim szpitalu też 12 h po cesarce trzeba plackiem leżeć. Może w innych szpitalach inaczej ? Łóżeczko śliczne. Bardzo mi się podoba. Ja też mam wadę wzroku ale minimalną -0,75. Kiedyś ginka mi mówiła ,że przy -8 dopiero wykonują cesarkę. Ale chodziło wyłącznie o tą wadę. Kiedyś słyszałam ,że każą zamykać oczy przy porodzie bo można od wysiłku dostać wytrzeszczu. Ja zamykałam w zasadzie odruchowo.
  8. I dzień dobry :) Ja w tym roku pierwszy raz zaprawiałam ogórki. Robiłam kiszone, pikle i z chili. Wszystkie wyszły pyszne. Mąż zabrał na posmakowanie dla chłopaków do pracy i podobno zrobiły furorę :) Piękna dziś pogoda...grilujemy więc :) Dziwię się nadal bardzo wiarą w zabobony i zapeszanie... Ja mam już całą wyprawkę a zaczynałam od zera. Nie mam tylko wózka bo nie wiem jeszcze na jaki się zdecydować . Ale myślę ,że to kwestia miesiąca. Bartowa teraz będzie kupować więc poczekam i zobaczę jak jej wózek będzie się sprawował. A spodnie ciążowe jeansowe dwie pary i jedne eleganckie kupiłam nówki na allegro. Za jeansy dałam 14,90, a eleganckie 29,90 .
  9. I dzień dobry :) Ja w tym roku pierwszy raz zaprawiałam ogórki. Robiłam kiszone, pikle i z chili. Wszystkie wyszły pyszne. Mąż zabrał na posmakowanie dla chłopaków do pracy i podobno zrobiły furorę :) Piękna dziś pogoda...grilujemy więc :) Dziwię się nadal bardzo wiarą w zabobony i zapeszanie... Ja mam już całą wyprawkę a zaczynałam od zera. Nie mam tylko wózka bo nie wiem jeszcze na jaki się zdecydować . Ale myślę ,że to kwestia miesiąca. Bartowa teraz będzie kupować więc poczekam i zobaczę jak jej wózek będzie się sprawował.
  10. I dzień dobry :) Ja w tym roku pierwszy raz zaprawiałam ogórki. Robiłam kiszone, pikle i z chili. Wszystkie wyszły pyszne. Mąż zabrał na posmakowanie dla chłopaków do pracy i podobno zrobiły furorę :) Piękna dziś pogoda...grilujemy więc :) Dziwię się nadal bardzo wiarą w zabobony i zapeszanie... Ja mam już całą wyprawkę a zaczynałam od zera. Nie mam tylko wózka bo nie wiem jeszcze na jaki się zdecydować . Ale myślę ,że to kwestia miesiąca. Bartowa teraz będzie kupować więc poczekam i zobaczę jak jej wózek będzie się sprawował.
  11. pechszczesciara - Piekary Śl - 23 - 29.02.12 - córka - 02.12.12 Ana32 - Sosnowiec - 34 - 0.03.2012 - syn - 05.12.2012 terlikula - Lubartów - 27 - ------------- - ??? - 06.12. 2012 Misia1126 - Solec Kuj - 29 - 29.02.2012 - córka - 07.12.2012 pektynka - Lubliniec - 25 - 23.02.2012 - syn - 8.12.2012 karmin - ok.Warszawy - ??? - 03.03.2012 - syn - 09.12.2012 Iwka78 - okolice W-wy - 34 - 05.03.2012 - córka - 10.12.2012 Luska46 - Słupsk - 20 - 05.03.2012 - córka - 10.12.2012 pozytywnie zaskoczona- Gdańsk-23- 09.03.2012- córka- 10.12-17.12.2012 mamusia85 - Bielsko - 27 -02.03.2012 - córka - 12.12.2012 Nika_80 - Mazury - 32 - 09.03.2010 - córka - 16.12.2012 monika31 - Podkarpacie - 34 - ------------ - ??? - 19.12.2012 Qrska - okolice W-wy - 20 - 15.03.2012 - córka - 20.12.2012 mmkm - Białystok - 32 - 23.03.2012 - córka - 22.12.2012 marcyś87 - Katowice - 25 - 20.03.2012 - syn - 25.12.2012 dzidka-2012 - Stargard Szczec. - 24 - 18.03.2012 - syn - 25.12.2012 Dopisałam płeć mojego maluszka :)
  12. Hej... A ja się dzisiaj strasznie nudzę... Nawet przy kompie nie chce mi się siedzieć. Pektynka Twój synek ma urodziny w tym samym dniu co moja córka :) Tylko ,że ona jest z rocznika 1999 :)
  13. Terlikula nie masz co się załamywać. Nic strasznego się nie dzieje. W najgorszym wypadku szew lub pessar i będzie dobrze. Spokojnie donosisz maluszka. Misia masz rację. Niecałe 3 kg mojego bratanka to wcale nie jest dużo. Mnie też się wydaje ,że malutki. No i 50 cm to też niewiele. Byłam już go odwiedzić. Jest cudny i zazdroszczę bratowej ,że ma już maluszka po drugiej stronie brzuszka :)
  14. Dzień Dobry ! Chciałam się podzielić z Wami moją radością. Dziś o 5.20 przyszedł na świat (dwa tyg przed terminem) moj bratanek Antoś :) Waży 2930 g i mierzy 50 cm. Kasia, moja bratowa poszła z mężem ok 1 w nocy do szpitala. Tam lekarz zdjął jej pessar ( miała zakładany w 20 tyg, bo skracała się szyjka. W poniedziałek miała iść na jego zdjęcie)i powiedział ,że jest 1,5 cm rozwarcia i dziś nie urodzi. Barta wysłali do domu , a i Kasię chcieli odesłać. A tu się raz dwa rozkręciło i 4 godziny później Antoś był na świecie. Podobno poród książkowy. Szybko i sprawnie . Bez znieczulenia hi hi :) A muszę Wam powiedzieć ,że bratowa szczupła i drobna i proszę jak pięknie jej poszło :)
  15. Misia, po burzy słonko :) Przecież się pogodzicie :) Ja właśnie skończyłam kupować córce książki przez net i już mnie tyłek boli od siedzenia. Pechowa... współczuje pisania. Ale i tak masz fajny okres bo maluszek jeszcze w brzuchu. Ja swoją pisałam kiedy mój syn miał ponad rok i potrzebował maaasę uwagi więc siłą rzeczy musiałam zarywać nocki. Wogóle to "fajnie" mi się trafiło. Bo będąc na studiach pewnej niedzieli miałam kolejny egzamin i zastanawialam się czy jechać, a byłam już po terminie. Na szczęście mąż na mnie nakrzyczał i dobrze , bo jak dziewczyny wychodziły z egzaminu to ja już byłam na sali poporodowej i karmiłam synka :) Uwielbiam szpinak :) :):):)
  16. Justi, tak naprawdę to nie wiem. Mnie mówiono ,że dopóki karmię to nie schudnę (ciotki tak mi mówiły :) )a u mnie właśnie kilogramy poleciały błyskawicznie w dół. Wydaje mi się ,że dziecko "wyciąga" ale może nie u każdej mamy to działa? Nie wiem.
  17. Żeby nie myśleć o cieście ze sliwkami zrobiłam dziś "zimne nóżki " :) Tyle ,ze ja preferuje tylko takie z kurczka więc są trochę oszukane :)
  18. Justi , może czasami to są fajne chwile bliskości z dzieckiem kiedy jest przy piersi. Mnie np irytowało kiedy to długo trwało. Bo czułam się poprostu "uwiązana" mogłam w tym czasie tylko książkę poczytać. A im dziecko było starsze tym karmienie coraz mniej piękne :)
  19. Zgadzam się z Iwką co do karmienia piersią. Chociaż jestem zwolnenniczką kp ze względów ekonomicznych i wygody chociażby ale rozumiem ,że ktoś nie chce lub poprostu nie może. Moje wykarmione piersią dzieci chorowały na potęgę więc nie wierzę ,że to je jakoś uodparnia.
  20. Oj i umnie libido spadło do zera. Fajnie ,że już niektóre glukozę mają z głowy:) Mnie czeka na końcu sierpnia. Moje pierwsze dziecię cierpiało z powodu kolek i niestety chodziłam w nocy czasem dwie godziny i płakałam razem z nią. Kiedy urodził się syn bałam się powtórki z rozrywki ale on za to budził się tylko raz o 1 w nocy na cyca i przewinięcie i spał do rana. Tak było przez pół roku potem już nie było tak kolorowo ale bez tragedii. U mnie 6 kg na plusie mimo ,że naprawdę uważam na to ile i co jem.
  21. Justi, opis II trymestu idealny :) Podpisuję się obiema rękami
  22. Hej. To ja Justi dołączam do Ciebie z ciężkimi nocami. Marzy mi się zasnąć i obudzić rano. Bez żadnej przerwy. A moje noce to niestety koszmar. Budzę się kilka -kilkanaście razy w nocy, Wtaję do ubikacji. Potem miewam 3-4 godziny bezsenności gdzie tłukę się z boku na bok. Brzuch mi jeszcze nie przeszkadza więc nie wiem dlaczego tak się dzieję. A mój mąż zawsze chrapie kiedy śpi na wznak. Wystraczy go lekko szturchnąć i poprosić o przekręcenie na bok. I cisza :)
  23. Ja też biorę Falvit Mama ( o ile pamiętam wziąć :) )
  24. Hej. Mnie nigdy nic nie mówiono ,że nie można jeść 12 godz. przed badaniem. Dziwne. A gorzką herbatę to chyba można. MNie ciągle ucho boli. A moją córkę użądliła dziś osa/pszczoła w brzuch i to dwukrotnie. Wlazła jej w sklepie pod bluzkę i jak córa poczuła ułucie to złapała to coś przez bluzkę, a to coś zaatakowało po raz drugi :( Skończyło się nie bólu bo żądła winowajczyni nie zostawiła.
  25. A i uważam ,że to bardzo niesprawiedliwe ,że w Polsce w niektórych szpitalach znieczulenie jest za darmo i na życzenie a w innych trzeba sporo zapłacić. Nie powinno tak być.
×