slurpik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez slurpik
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10
-
Nima problema Hasanna:):*
-
Ewa - Wydaję mi się, że zobaczył, że umie coś nowego i będzie to robił aż zapomni. Mój jak tylko ten dolny ząbek zaczął bardziej wyłazić zaczął zgrzytać ząbkami i wysuwać dolną szczękę do przodu.
-
Kitka - Jak fajnie, że u Was w końcu dobrze:):):):) A mój też ucieka z nocnika i myślę, że musi do niego dorosnąć. Za miesiąc spróbuję znów:) Chyba kupie tego pchacza chicco bo dziecko mnie zgania z krzesełka obrotowego bo chce nim pojeździć po pokoju....
-
Cześć Dziewczyny i dzieciaki:) U nas spokojna noc, Ignaś nie budził się i wstał o 5 na mleko. A teraz buszuje po podłodze:) Jak tam u Was? Mam pytanie, potrzebuję jakiegoś sortera zabawki. Garnuszek fishera jest fajny? Czy macie do polecenia coś innego? Życzymy miłego dnia :)
-
Monika, nie pisze tu już ale że mam podobnie to podniosę Cię na duchu:) Mój Synek jest z końca grudnia. Dokładnie w połowie września jednego dnia zaczął się podciągać, siadać. Teraz już staje przy meblach i sobie drepcze, bo chodzeniem to ciężko nazwać. A raczkować tak dłużej to zaczął w tamtym tygodniu. Bo wcześniej czasem podraczkowywał do wstania. A ząbek wyszedł nam drugi z tydzień temu:):) Także nie ma się co martwić, U nas początki też były nieporadne:) Dziecko musi dojść do wprawy po prostu. Stawiaj go na pieska i pokazuj jak się raczkuje, na zmianę rączki nóżki.
-
Ewa - Bo babcie od tego są. U nas też tatuś to dobry a mama zła bo nie reaguje na szantaże.
-
Nika - Cudownie to ujęłaś:) My i tak będziemy pisać, ale Wy pomarańczowe tchórze już tam nie macie wstępu:D Miło bardzo się pisało. No ale życie. Idiotów na świecie jest mało, ale sprytnie poustawiani. Tu tez jak widać.
-
Olcik- Kwestia czasu z tymi ciasteczkami. Wczoraj sobie z nimi nie radził, dziś już ładniej zjada tylko raz za dużo wziął. Tylko że dużo czasu na jedno ciastko musi poświęcić żeby je dobrze obślinić:) I byłam pod wrażeniem, że dziąsełkami odgryzał.
-
Sylwia - Dobra dałam właśnie drugie i nawet nieźle sobie obciumkuje:) Ale ogólnie są bardzo smaczne maślane:)
-
Wczoraj podałam Ignasiowy z Hippa pierwsze ciasteczka. Wiecie co są takie twarde, że moje zęby ledwo ugryzły:) A on Biedaczysko męczył się męczył aż wsadził połowę do buzi i musiałam interweniować.
-
Haha powyżej debilny podszyw jakiś... Sylwia - Oczywiście, że nie przeszkadza. Toż wiadomo jak z czasem u nas młodych mam:) A poza tym na telefonie to już wogle szału bym dostała. Także nie bierz do głowy tych znudzonych istot:)
-
No już torby spakowane. Deserek gotowy i czekamy aż dziecko zgłodnieje, w teorii do 12:) U nas znów szaleństwo, robią elewację bloku i remont klatki schodowej. Oczywiście remont u sąsiadów trwa dalej. K***** Ile można własnych myśli nie słyszeć. Kitka - Tak późno ale zapomniałam, ta akcja z sukienkami ślubnymi super:) Sylwia - To jak mama przyjedzie to będzie Ci lżej, głównie na duchu:) A Ty razem z nimi wracasz do Polski i do października zastajesz? Mój by nas nie puścił:P Na weekend nas wiezie ze ściśniętym sercem.
-
Raczej przepraszam, podłogi zmyłam żeby moje dziecię ciuszków i ubrudziło:D
-
Kitka a u nas odwrotnie, nic nie zrobione. Obijam się ile wlezie:D. Ale zaraz się biorę bo wyjeżdżamy na weekend i musze zacząć pakować manatki. Olcik - Może Tosia wyczuła jesień.
-
Pelepecia a Nati już siedzi sama bo nie pamiętam? Bo my byśmy też już zaczęli ale Ignaś nie siada sam jeszcze. A jak to robisz jak widzisz, że stęka sadzasz? Kurcze fajnie:)
-
ewa a co do Zawitkowskiego to wydaje mi się, że facet gada mądrze:) I tak po nowoczesnemu. A gdyby chciał sie obłowić to reklamował by droższe produkty:)
-
Haha Ola się zapierałam, że będę:) I nic. Może ja Ignaś będzie miał ponad rok, żeby było łatwiej od pieluchy oduczyć.
-
Ewa a co nas obchodzi Twoja kasa:D Skoro się upierałaś, że te premium są super to płać. Ja użyłam dwa opakowania i tyle, a poza tym śmierdziało moczem od nich jak już nasikane. Dla mnie bez sensu wydawać kasę skoro jest coś tańsze a jakoś ta sama.
-
U nas pampers active bab na zmianę z Dadą. Z moich doświadczeń wynika, że dady nie możemy używać non stop ale na ziemne spisują sie super. Wg mnie jakoś bardzo dobra. Fakt nawet jak pampers zasikany to nie przeszkadza a dada jak już pełna to płacz. Rosmanowskie nam nie pasowały bo jakieś takie grube.
-
Klaudia ja nie mówię o firmie a o składzie na opakowaniu. Nie neguje biedronki bo sama tez tam kupuję.
-
Olcik - Ja doskonale rozumiem i absolutnie nie odnoszę swojego dziecka do Twojego. A co do parówek to tak mnie zdziwiło, że chcesz podać skoro starasz się córkę żywić zdrowo.
-
Sylwia H - Kurcze strasznie u Was:(:(:( U nas nie było że tak źle. Temp max 39 st. Współczuję:( U nas co do mleka, mm 2 razy w dzień i dwa razy cycek, w nocy i rano. No i na noc kaszka. Skoro je żółty ser to ma dużo więcej wapnia niż mleku:)
-
Olcik - Czytam uważnie i stąd moja sugestia:)
-
Ja nie jestem za sterylnością, ale uważam, że do pewnych rzeczy my dorośli musimy dojrzeć. Ja staram się patrzeć aby w tym co kupuje nie było samej chemii. I to nie jest chore wg mnie. I tak samo dla Synka, nie chcę po prostu by od samego mału jadł wszystko co sztuczne tym bardziej, że w sklepie jest wybór. I jak jak miałabym podać danonka kiedyś to wolę go niz z biedronki jego podróbkę ponieważ wystarczy przeczytac skład.
-
Do robienia parówek jest używane najsłabsze gatunkowo mięso, skóry i pazury i masa tłuszczu. Ja znam nawet 93 % mięsa:) Raz na jakiś czas i ja podam. I nie o to mi chodziło w wypowiedzi powyżej. A o to, że jak się uważa, że powinno się podawać niemowlęce jedzenie to się nie podaje parówek:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 10