Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

slurpik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez slurpik

  1. Klaudia - No coś Ty zwariowała:) Toż nawet nie komentowałaś nic.
  2. Uderzyć w stół a nożyce się odezwą.............? I my się kładziemy spaciulki:) Życzę spokojnej nocy bez pobudek:D
  3. Hasana - Oj wiem, Ignaś tez ostatnio zaczął się tulić, ciepło się robi na sercu. Super, że katar minął. U nas odkurzacz nie szokuje bo od początku odkurzałam przy Małym. Ciekawi mnie skąd wiesz kto to pisze. Oczywiście mam nadzieję, że z powodu tego incydentu nie zaprzestaniesz pisania tu:) Bo jak tak to wpiernicz jak nic będzie;)
  4. Biedronka - Super, że Mąż się przełamał. Mój kąpał od razu po przyjściu ze szpitala, i się przybierał 3 godziny, ręce mu się trzęsły ale dał radę, Mały nawet nie zapłakał, i teraz jest w tym mistrzem. Nawet mówi, że wcześniej łatwiej było kąpać, bo teraz Ignaś to się wierci, kręci i umyć się nie da. Co do rocznicy, my właśnie mieliśmy dwa tygodnie temu pierwszą (tak na marginesie 12 lat fiu fiu) i pojechaliśmy z tej okazji na wczasy:) Także te Spa to fajny pomysł:)
  5. Hasanana - Oj patrze naprawdę Cię nerw tarpnął. Ale nie potrzebnie. Wg mnie jesteś tu najbardziej spoko dziewczyną. Ale tak to jest, jak się jest ładną, zgrabną, ma się fajnego przystojnego męża i mądre, super rozwijające się Dzieciątko, i jeszcze jak się ma troszkę pieniędzy to zawsze znajdzie się jakaś małpa co żółć (w tym przypadku pomarańcz) ją zalewa. Takie życie po prostu. Głowa do góry. A jak Layla, katarek przeszedł? A sprzęt KATAREK przyszedł? I jak oceniasz to cudo?
  6. Co prawda ja mam wogle inny wózek, ale też podnóżek mamy na prostu, że Małemu nóżki nie zwisają a leżą swobodnie. I również kładę kocyk bo się dziecię mi ślizga. No ale my jeździmy cały czas na całkowicie leżąco, bo Ignaś sam nie siada jeszcze.
  7. Ewa - A co się coś stało poważnego z samochodem? Nam na wczasach spsuła się chłodnica. I też pójdzie trochę kasy w naprawę:/
  8. Ewa - Dobre z ta paczką, aż sie uśmiałam:) Kurcze, że ja nawet nie pomyślałam o tym:D. A tak wogle, Ignaś zjadł niedawno swoja pierwszą rybkę, początkowo podałam słoiczek i..... przypłacił to ogromnym bólem brzucha. A w nocy sie obudził i jak nigdy bardzo płakał, patrzę brzuszek twardy jak kamień, dobrze, że kupiłam ten espumisan. Dałam parę kropel i od razu zasnął. Także chyba odłożymy następną rybkę w czasie i spróbujemy znów.
  9. Czy któraś z Was gotowała pomidorową z ryżem dla maluszka? Bo ja bym zrobiła, ale pojęcia nie mam jakie pomidory zastosować, z puszki, świeże czy koncentrat.
  10. Hasanka - Ty się nie przejmuj, bo kto jak kto ale Ty się tu nigdy nie wywyższałaś:) Olać i już. A to, że mieszkasz obecnie w UK i tu się udzielasz jest fajne, bo można poznać podejście lekarzy do wychowania dzieci, ja często mężowi opowiadam, jakie tam liberalne podejście maja:) A tak na marginesie oglądnęłam dziś sobie z tej firmy spacerówki Silver cross, czaderskie. Jak będę kupować na pewno się nad nimi zastanowią. Pomarańczowy człowieczku a Ty myślisz, że my tępe jesteśmy, też mamy internet i wiemy co gdzie i za ile. A poza tym co to za różnica jaki wózek, każdy ma na jakiego go stać. I jak Sylwia ma lepszy to super. Zazdrość to grzech.
  11. Olcik - A nabiał dajesz jako odrębny posiłek? Bo ja chce zacząć dawać od poniedziałku i myślę co kupić. Chyba wezmę twarożek i z owocami.
  12. Uuuuu to kuchareczka z Ciebie:) Ja to gotuje bo jeść trzeba:D Gratulacje dla Tosi ząbka:) A u nas nic.... I weź tu daj coś do pogryzienia jak niema czym.
  13. Ola a co dziś gotowałaś? Bo ja to już pomysłów niemam. Non stop to samo
  14. Olcik no to fajnie mamy:D Lubie takich facetów co pomagają w domu. No to jak mój, jak jest weekend ja nigdy nie gotuje. Nawet śniadania mi robi:D A przy zajmowaniu Synkiem nie ma wyboru bo Mały jak go widzi albo słyszy to się drze, także musi go brać i się bawić. Ale uwielbia go odkąd się urodził. No ale teraz jak Tosia już troszkę ruszyła z to i na sercu pewnie Wam lżej..
  15. Niunia - A Twój mąż chętnie się zajmuje dziewczynkami? To fajnie, że nie długo odpoczniesz, przy dwójce dzieci to musisz mieć tam niezły rozgardiasz. No no to nie długo impreza u Was..... Terz to torty są takie czaderskie, że szok:) Ja na chrzciny miałam problem, a na roczek to już wogle nie wiem. Chyba oszaleje. Pomarańczo- - Dziękujemy za rady. Te pozytywne wpisy zawsze mile widziane.
  16. Mój Malusi już śpi:) Co prawda musiałam go przebrać bo wieczorną kaszką się upaćkał. Ale w kąpieli był grzeczny i kaszę tez ładnie zjadł. Hasanana, Ewa - Co Wy dziś takie zakamuflowane:P Nic nie piszą...... Hasanana muszę powiedzieć, że jak patrze na Wasze wspólne zdjęcie to Ty i mąż jesteście do siebie bardzo podobni. A Layla ma jak zwykle piękne okrycie głowy.
  17. Wtrącając swoje 5 gr do rozmowy, to ja uważam, że nawet jakby miał ten chodzik szkodzić 1 dziecku na 50 używających to nie chciałabym tego wypróbowywać na swoim:) Bo i po co, tak naprawdę on nic nie uczy, a jedynie daje święty spokój rodzicom, bo dziecko ma zajęcie a guza sobie nie nabije. Klaudia mi się wydaję, że jak Basia taka leniwa do pełzania i raczkowania to lepiej jak umyjesz podłogę i niech sobie śmiga, porozstawiać zabawki po kątach. Chodzik ja tylko rozleniwi dodatkowo wg mnie. Biedronka - No no urodziny na 20 osób to prawie jak nasze chrzciny. Podziwiam:) Mam nadzieję, że mąż w podzięce przynajmniej pozmywał:D.
  18. Klaudyna a jaka konsystencja? Dziabiesz widelcem? Bo jak gryzie groszek jak ząbków brak...
  19. Klaudia - Fajnie, że Basia uczy się siadać, miejmy nadzieję, że zapamięta nowy wyczyn. Ja generalnie nie sadzam Małego. Może z 3 razy siedział chwilkę.
  20. A u nas miły dzień, mąż ma urlop do końca sierpnia:) W następnym tygodniu na Mazury jedziemy do teściów. Syneczek tak przy obiadach wydziwia, że szok. marudzenie i płacz. Myślicie, że jak niema ząbków to mogę dać mu marchewkę gotowaną do ręki, czy ziemniaka?
  21. Klaudia - Dziękuję Ci bardzo za pomysł, Ignacy co prawda jadł banany ale ostatnio miał fazę na gruszki. Wczoraj owoców wogle nie chciał. A dziś jabłko i banan wchłonięte:):) Co prawda obiadku niet ale cóż. A co dajesz obecnie na obiady dla Basi? Może coś mi umyka. Co do chodzików, to nie mamy i mieć nie zamierzamy. Ale o tym raczkowaniu czytałam w internecie, że podobno tylko 10% omija ten etap, i potem mogą mieć problemy w szkole, z czytaniem głównie. Koleżanki syn nie raczkował, a w 10 miesiącu zaczął chodzić od razu
  22. Sylwia H. Ja żółtko daję do obiadku, rozgniecione widelcem:) Ale moja lekarka mówiła, że można same żółtko zrobić jajecznicę na maśle i dać np na śniadanie
  23. Ja to się wstrzymam z takimi rzeczami jak kanapki aż się jakieś ząbki pojawią. Chociaż dziś dałam ćwiartkę jabłka, i ż jestem zdziwiona ile rozciamkał sobie. Fakt parę kawałków wyciągnęłam bo odgryzł kawały.
  24. Klaudia a Ty gdzie się podziewasz? U nas w Urzędzie pracy jest teraz fajnie bo nie trzeba podpisywać listy co miesiąc. Teraz po 3 miesiącach mam sie stawić:D
  25. Ewa a jak podajesz tą kanapkę, kroisz na małe kwadraciki czy do łapki niech se ciamka? No to Szymon robi postępy ogromne:) Świetnie, niech ćwiczy:) Pelepecia - Jak jest ok to niema co iść wg mnie:)
×