Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agulindda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agulindda

  1. Ja tez jestem w trakcie ostatnich zamówień. Dziewczyny pamiętajcie o podkładach na łużko-jednorazowych. Podłożycie sobie po porodzie i jak się coś pobrudzi to można sobie zmienić i czyściutko. W wyprawkach rzadko o tym wspominają, a przynajmniej mi dało to duży komfort. No mam wózek naprawiony do odebrania zobaczymy jak im się udało. Ja miałam też pierwszy poród wywoływany balonem. Też nie było tak źle poprostu czułam tam ciężkość i gdzieś po godzinie zaczęły się skurcze. Teraz to będzie mój 3 poród, pierwszy raz rodziłam 13 lat temu i było normalnie rano skurcze później do szpitala i po 15 godzinach urodziłam.
  2. Miss mój maluszek wciąga średnio ok 5-6 butelek kaszki mleczno ryżowej takich pełnych na 270 ml wody i 10 miarek kaszki. Na noc po kolacji potrafi czasami zjeśc z dwie na raz. Ja sama bym nie dała rady. Ale jak woła mleko i mleko to co mam zrobic.
  3. Tralalal trzymaj się mocno, może dziciątku tak jest dobrze pod twoim serduszkiem że nie chce wychodzić. Goja27.10 do szpitala na brochowie mam jakieś stare uprzedzenia, koleżanki z przed lat miały duże problemy z dziećmi i sobą, było to dobrych 6-7 lat temu. Ja mieszkam w śródmieściu i wbrew pozorom dojechanie autem na brochów zajęło by mi chyba tyle samo czasu co do Trzebnicy. Nie zrozum mnie źle ja nie wymagam luksusów. W zasadzie to są tylko 3 dni jak dobrze pójdzie. Swojego czasu miałam duże problemy ze zdrowiem i w szpitalach spędzałam miesiące. W większości niedostateczna opieka jest spowodowana nie dofinansowaniem szpitali, nie mam tu na myśli o pomalowanych ścianach, ale o sprzęcie. Takie rzeczy jak piłki, drabinki, krzesło porodowe, wanny, prysznice przy salach porodowych, czy wystarczająca ilość sali do porodów rodzinnych tak abyś mogła odrazy być z mężem od czasu przyjęcia na porodówkę powinno być normalne jednak okazuje się że tak nie jest. Nie powinny się zdarzać sytuacje że kobieta 10 dni po terminie nie może znaleśc miejsca w szpitalu we Wrocławiu (wtedy brochów był remontowany) chyba że na korytarzu. Byc może już panikuje tym razem spróbuje chyba na klinikach na Chałbińskiego ponoć jest tam fajny położnik ;D koleżanka niedawno rodziła i opowiadała. Co ma być to będzie może tum razem uda się tak szybko urodzić że nawet nie zauważę. Miss wózeczek fajny powiedz na jaki kolor w końcu się zdecydowałaś.
  4. Po przeczytaniu opisu tej waszej porodówki muszę rozważyc przeprowadzkę do Krakowa, przynajmniej do czasu porodu :D ZAZDROSZCZĘ. Wy chyba nie znacie takiego pojęcia jak przyjęcie kobiety do porodu i jak po porodzie w salach nie ma miejsc to położą na korytarzu z dzieckiem? 2 lata temu miałam szczęście ze piotrunio się nie spieszył z przyjściem na świat bo leżała bym na korytarzu ale lekarz pocieszał mnie że tylko góra jedną dobę po porodzie :D pojechałam więc z samego centrum wrocławia do trzebnicy urodzić aby mieć chociaż drzwi i ściany jak będzie mi lekarz badał krocze. U nas wszystkim chyba rządzą pieniądze.
  5. odnośnie wózków to też się zastanawiałam nad taką dostawką ale nie wiem jakim cudem zatrzymam mojego łobuza na miejscu jak dla niego za reke po ulicy to katorga i czasami trzeba go zapiac na smyczy. Miss M. jak można spytać ile cię będzie kosztować ta położna? Bo ja dostałam telefon do żony mojego ginekologa, która pracuje w szpitalu na chałbińskiego i nie wiem o czym mam z nią gadac i ewentualnie jakich kosztów się spodziewac, bo jak dla mnie jesli położna jest tak czy siak na dyżurze i ma tylko być milsza dla mnie i pozwolić na korzystanie z wszystkich opcji np. załatwic sale do porodu rodzinnego, bo są tam tylko dwie i jak nie trafię to poród rodzinny moge miec dopiero na 2 faze jak się sala zwolni, w zaleznaości od oblężenia to ciężko mi za to płacic 1000 czy 1500 zł.
  6. Za pierwszym razem rodziłam w Trzebnicy, bo we Wrocławiu nie było miejsc a byłam po terminie i nie miałam akcji więc pojechałam rodzic do trzebnicy. Tam w zasadzie też wszystko było ok położne w zasadzie miłe tylko czasami o mnie zapominały, potrafiły podłączyć do ktg i tak leżałam aż się jakaś nie zlitowała i sobie o mnie przypomniała. W zasadzie nie była to ich wina tylko fakt że ja nie panikowałam i robiłam swoje a ze mną rodziły jeszcze dwie dziewczyny, które były w totalnej panice i w międzyczasie jeszcze jedna cesarka. Urodziłyśmy we trzy w odstępach co 5-10 min a na oddziale były dwie położne. Odbierały porody w zasadzie w locie. Żałuje że nie było ze mną męża (teraz powiedziałam że mu nie odpuszczę) bo przy takim zamieszaniu nie było mowy o prysznicu, czy tych elektrodach przeciwbólowych Tens o piłkach i drabinkach też mogłam zapomnieć jedynie materac i rama łóżka. Nikt mnie nie pytał o pozycje do rodzenia. Mam mocne bóle krzyżowe i rodzenie na leżąco to jak ktoś wsadził by mi parasol w d... i otworzył go i chciał wyciągnąc. Z tego co teraz wiem wystarczy zmiana pozycji na wertykalną lub na kucaka a wszystko mogło by wyglądac inaczej. Jeśli mi się uda (będę miała odrobinę szczęścia i wszystkie wyniki ok) chciała bym spróbować porodu w wodzie.
  7. Jeśli będę powtarzać tematy na które już pisaliście to przepraszam ale lektura całej waszej historii ciąży trochę mi zajmie. Powiedzcie, czy wy umawialiście się z jakąś położną?, czy wynajmowaliście do porodu położną lub dule i ile im płaciliście?
  8. Ja właśnie dzisiaj byłam odda wózek do naprawy. Dla mojego synka kupiłam bardzo praktyczny wózek chicco, 3w 1 (fotelik montowany na stelażu) a stelaż składa się jak parasolka, bardzo ważna zaleta przy małym autku. Ma tylko jedną wadę tandetne części. Kółka po tych dwóch latach rozsypały się w drobny mak. Są teraz ustawione pod kątem 45 stopni do podłoża. Martwiłam się że będę musiała kopić nowy wózek, ale ponoć są magicy co są w stanie mi to naprawić. Wszystkie kółka za 140 zł widmo zaoszczędzenia jakiegoś 1400 zł bardzo mnie ucieszyło. Zobaczymy jakie będą efekty. Jeszcze muszę poszukać części do laktatora Aventu bo też mu by się przydała mała reanimacja. Dla mnie najgorszą dolegliwością w ciąży jest zgaga. Pali tak strasznie że aż budzi w nocy. Dziękuje wam za tak miłe przyjęcie.
  9. Goja27.10 tak jestem z Wrocławia, jak byś miała ochotę to zapraszam na herbatkę :D a gdzie będziesz rodzic?
  10. Mój Piotrunio właśnie wziął gąbkę do mycia naczyń i szoruje nią podłogę - następna gąbka do wymiany :D
  11. Miss M. ile będzie trwał poród tego nikt nigdy nie jest w stanie przewidzieć. Pamiętaj jednak że w większości przypadków wszystko dzieje się tak ma być. I wszystko się jakoś układa. Ja powtarzam jak mantrę że jeszcze nie czas, bo dopiero od przyszłego poniedziałku mąż będzie miał urlop i wróci do domu. Wyprawkę dopiero zaczęłam kompletować w ten weekend jeszcze nie wiem co zrobię z wózkiem itd.
  12. Rada położnej abyś się położyła była dobra. Ja też mam szalonego 2 latka więc wiem o czym mówisz. Położenie się jest graniczące z cudem. Spróbuj się odprężyć i pamiętaj o oddechu. Mnie też czasami biorą takie bóle. Zadzwoń też po kogoś, kto mógł by się zając starszym, w razie gdyby. Jak ci ból nie przejdzie to jeśli masz możliwość zrób sobie prywatnie ktg. U nas we Wrocławiu praktycznie w każdym gabinecie jest taka możliwość za 40 zł. Na pewno cię to uspokoi.
  13. No u nas temperatura dzisiaj tez się poprawiła i co z tego mój mały łobuz już wstał więc do wieczora muszę być na nogach. Na ciężkość i opuchliznę nóg pomaga mi maść końska fajnie chłodzi i daje ulgę chociaż na tyle aby zasnąć. Mam pytanie do tych mam co mają jeszcze 2latków. Jak rozwiązałyście sprawę wózka, ja jeszcze czasami swoje wożę w wózku (bardziej z wygody i względów bezpieczeństwa, bo siły do biegania on ma to mi tylko czasem brakuje). A jak pojawi się Natalka to już chyba mi zostanie tylko smycz. Piotrunio ma czami pomysły aby powiesić się na smyczy a mi odpadają ręce.
  14. NICK************** WIEK*******SKĄD************TERMIN PORODU******PŁEĆ**********IMIĘ ____________________________________________________________ _________ .A.N.I.A..............31........S-ce.............01.07 -02.08...........??............??........ Aneta_21............23.......Pruszcz.Gd.........06.08....... ......córka..............Kaja Quore1988..........24.......Sandomierz.........10.08........ ........??............??........ karolinkaa_j........25.......ZduńskaWola.....10/11.08...... .......synek.........Gabryś Gosiaaa .............32........St.Wola............11.08/18.08....... ..??............??....... Basia2510...........25........Olkusz...............12.08.... ..........córka...........Zuzia KasiulaUK............26.......Londyn...............12.08.... ............??............??....... Miss.M...............17........Łódź..................15.0 8...............??.............??....... vicodin..............29..........St.Szcz.............16.08.. ...........synek.....Tymoteusz 30juz30.............31........lubelskie..............17.08.. ........synek.........Wiktorek goja27.10..........30........Wrocław..............17.08.... ........synek............??..... pandora89..........23........Częstochowa........19.08...... .......synek........??........ qwerty28...........28........mazowieckie.........20.08...... .........??...........??........ basieńka77.........35........Sanok..................21.08.. .............??...........??........ sikorka1988........24........Mazury................23.08.... ........córka.......Malwinka asiulka358..........28........Warszawa.............23.08.... .......córka.............Pola Oliwia27l ...........28.........Dzierżoniów..........24.08.......... .córka............Zuzia sierp.2012..........27.........Wł-ek..................24.08 ..............??............??...... Tynka0901.........24.........Niwy....................24.08.. ............syn..........??...... Aga.S................38.........St.Wola................26.08 ............córcia............Iga supernudziara.....24.........Kalisz...................26.08. .............??...........??....... Susełek1............36.........Olsztyn.................26.0 8..............??..........??........ JoannaUK1987.....24.....Doncaster/Raszkow.....26.08......... .synek.....Alex James Pafi86...............26..........Gliwice.................26. 08...............??.........??....... Marti884........... 28..........Śląskie.................27.08.............cór ka.........Maja fabi784.............28...........Kraków................27.0 8 .............synek.........??... malutka3110.......32..........Kraków................30.08.. ...........córka.......??....... Limetka_87........25..........lubelskie...............05.09. ............córka..Marcelinka Ita3-84.............28..........Toruń...................05. 09...............??..........??...... tralalalapimpirimpi... 22......Poznań.................02.08...............??...... .....??..... Agulindda..........30.........Wrocław................13.08.............córka.......Natalka MAMUSIE ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........TP..........DP.........WAGA.... ... . DŁ.........IMIĘ........SN/CC ************************************************************ ******************************************** anex88......26.......04.08.....01.07.....2900/2750....55/ 47. ....Kamil/Kinga.....SN letnia_mama.......30........02.08....18.07......3590........ .54.........synek.........SN taka tam aga.......29......02.08.......23.07......3200.........53.... ...Michał.........SN
  15. Witam, dzisiaj nad ranem jak nie mogłam spac trafiłam na wasze forum i bardzo mi się spodobało. Mam nadzie że mnie przygarniecie termin mam 13 sierpnia. Co prawda poznanie was dokładniej i przeczytanie waszych postów na 150 stronach troche mi zajmie. Fajnie jest wiedziec ze gdzies jesteście i przechodzicie to co ja. Z tego co się zorientowałam wiele z was ma już jedno dziecko tez w wieku mojego Piotrunia, też obawiacie się jak to bedzie, też puchną wam nogi, macie problemy z ogoleniem się i kręgosłup boli tak że czasami nie wie się co zrobic. Pozdrawiam was ciepło i trzymam kciuki.
×