lalkaaa

dziewczyny a bierzecie zwykły folik 0,4mg 1 tabletka dziennie czy coś innego? bo mnie to nawet gin o kwasie foliowym nie powiedziała, tylko sama od siebie biore.w poniedziałek musze isc do lekarze bo nie zaciekawie sie czuje, wiem że takie przeziębienia na początku nie za dobrze wpływaja na dziecko.

a mnie oczywiście przeziębienie złapało;( dobrze że już weekend to poleże troche w łózku i sie powygrzewam. kuruje się mlekiem z miodem i czosnkiem, i herbatą z cytryną. leków żadnych nie biore bo chyba nie można w naszym stanie.a wy jak sobie radzicie z przeziębieniami?

Talusia życzymy powodzenia i obyś dołączyła do naszego grona :)

no właśnie to taki słabszy okresowy ból.a jakieś mdłości macie?bo ja nie.no a mnie to jest obojętne kiedys, przed ciążą chciałam dziewczynkę ale teraz chcę żeby było zdrowe i żeby dotrwać bezproblemowo do końca.

mam wyniki. na szczęście toxoplazmozą zaraziłam się na długo przed ciąża więc organizm zdążył wytworzyc przeciwciała i nie zagraża to na szczęście maleństwu. jestem szcześliwa. mam nadzieje że dalej też będzie dobrze. A mnie z objawów to czasami brzuch pobolewa, no i piersi dosyć mocno szczególnie w nocy jak bez stanika chodzę. To moja pierwsza ciąża więc nie wiem czy lekki ból brzucha to normalny objaw?

Hallo Dziewczyny ? jak tam zdrówko? co tam ciekawego słychać? może jakieś nowe fasolki pojawiły się na forum?ja jutro mam wyniki na tą toksoplazmoze mam nadzieje że będzie ok.

powiem Ci że naprawde byłam nastawiona na cos złego. bo ten guczoł jets naprawde duży i myślałam że to jakis guz. ale strasznie mi ulżyło. a ty jeny kiedy do lekarza idziesz? i jak sie czujesz? masz jakieś objawy? mnie czasami brzuch pobolewa i piersi mnie bolą i mam je takie nabrzmiałe, mąż mowi że mi chyba o 2 rozmiary urosły. heheh jestem taka szcześliwa

Dziewczyny na szczęście wszystko jets ok. to jest poprostu gruczoł tak dziwnie uformowany, tak więc jets super. Miejmy nadzieję że z toksoplazmozą tez będzie ok. pozdrawiam Was kochane

dziewczyny ja dzisiaj na 16.30idę na to usg piersi i mam takiego stracha że hej. rano zrobiłam to badanie na toksoplazmoze ale wyniki dopiero za 4 dni.

nie mam zwierzaka w domu, w ziemii też już baardzo dawno nie grzebałam. duzo kotów miałam w rodzinnym domu ale tam mieszkałam 2 lata temu.mam nadzieję że to było własnie wtedy bardzo dawno temu. boję się tylko ze to mogłam z wczasów z Czarnogóry przywiezc. przed chcwila miałam taki napad płaczu ,że mąż mnie musiał uspokajać. on na szczeście z tych twardych jest a ja musze wszystko przezyc po swojemu i przepłakać.

asik a kiedy się dowiedziała o chorobie? czytałam że najbardziej niebezpieczna jest w 1wszym trymestrze. a co jeżeli za pożno sie zacznę leczyc. w poniedziałek robie badania i zaraz mam przesłąć wyniki do mojej gin. pewnie w razie czego od razu mi coś przepisze. no ale co, jeżeli sie okaże że mam juz ją od czasu kiedy jestem w ciąży i przez ten okres nie była leczona.umieram ze strachu. poniedziałek będzie sądnym dniem, bo rano jade na te badanie odnośnie tokspolazmozy a potem jeszcze to usg piersi. dalej nikt oprócz męża nie wie o ciąży, nawet w pracy nie powiedziałam, no ale jak tu sie chwalić jak ciągle jakies przeciwności wychodzą.

w poniedziałek ide na to badanie na awidnosc przeciewciał. Boże żeby tylko sie okazało że byłam zarażona juz dawno, a nie teraz. boje się że mogłam się zarazić na wakacjach, na początku września na których stworzyliśmy nasze Maleństwo. Jeny a ty sobie robiłas przed ciąża badania na toksoplazmoze tak? Kurcze troche jetsem zła na moją gin że przez te 2 lata nie zleciła mi tego badania. gdybym wiedziała że przechodziłm przeszłości to byłabym spokojna.

zadzwoniłam do mojej gin i powiedziała że musze zrobić jeszcze badanie na awidnośc przeciwciał, bo to stwierdzi kiedy byłam zarażona. jesli przed ciążą to ok ale jak jestm teraz to bedzie trzeba leczyć. justa zrób jak najszybciej to badanie,bo jeśli jestes zarazona to może to zaszkodzić dziecku lub nawet doprowadzić do poronienia. a dziewczyny które jeszcze nie są w ciąży niech sobie zrobią jak najszybciej. w życiu bym nie pomyslała że we mnie coś takiego siedzi/ bądz siedziało. myslałam że jak juz będe w ciazy to wszystko sie jakoś dobrze potoczy a tu jak nie jedno to drugie.

dziewczyny oszaleje ze strachu, włąsnie weszłąm na swoje wyniki, siedze w pracy i nie wiem co robić. Toxoplazma gondiiPrzeciwciała w kl. IgG7,60IU/ml Toxoplazma gondiiPrzeciwciała w kl. IgM0,100Index boje się o moje maleństwo

dziewczyny zaciążone, jakie macie objawy ciąży ? bo mnie czasami pobolewa brzuch tak jak na @ i od czasu do czasu kłuje a to jeden a to drugi jajnik. powiedzcie czy to normalne? bo nie mam doświadczenia a nie mam tez za bardzo kogo spytać

MI 1979 MNIE bolał brzuch jak na @ i wszytskie typowe objawy okresowe a ciąża była. także nie trać nadzieji.

jeny ja dopiero w poniedziałek idę na usg piersi i wizyte także narazie nic nie wiem co we mnie siedzi. a jak twoj zabieg miał wyglądac ile miałas w szpitalu być? odnośnie L4 to mi gin powiedziała że jak chcę to juz mi może wypisać bo sa podstawy jest udokumentowane że 2 lata się staramy i była laparoskopia, ale narazie nie brałam. a chodzisz prywatnie czy na nfz? bo ja prywatnie i tak: pierwsza wizyta 130zł, dzisiaj badania 211zł, także nieźle się zaczyna:)

jeny mnie gin odnosnie tego guza powiedziała że jak onkolog każe, to będzie trzeba wyciąć nawet w ciąży. bo chodzi o to że w ciaży wszystko szybko w organizmie się dzieje i potem może byc za poźno. powiedziała ze dziecku to nie zagraża ale i tak mam stracha. wogóle strasznie mnie ręka lewa chyba od tego boli a jeszcze dzisiaj rano byłam na badaniach i krew mi z tej reki pobierała.w poniedziałke mam wizytę u onkologa i nie wiem jak do tego czasu wytrzymam. narazie tylko o tym guzie i wogóle o ciązy wie tylko mąż no i oczywiście wy moje kochane:)

anusia 2409 mnie w zasadzie teraz tylko piersi bolą i innych objawów nie mam. no naprawdę super uczucie zobaczyć to bijące serduszko, w sumie to nawet sie nie spodziewałam że dzisiaj spotka mnie już cos takiego:) ślę potwierdzone ciążowe fluidki dla staraczek :)

anusia 2409 mnie w zasadzie teraz tylko piersi bolą i innych objawów nie mam. no naprawdę super uczucie zobaczyć to bijące serduszko, w sumie to nawet sie nie spodziewałam że dzisiaj spotka mnie już cos takiego:) ślę potwierdzone ciążowe fluidki dla staraczek :)

jetsem po wizycie, ciąża potwierdzona , 6 tydzień, serducho bije, termin 3 czerwca. odnosnie guza umówiła mnie na wizyte do onkologa i na usg piersi. powiedziała żeby sie nie przejmowac bo to raczej nic bardzo poważnego nie będzie ale lepiej dmuchać na zimne, wizytę mam za tydzień.

kurcze strasznie sie boje przed ta jutrzejszą wizytą, bo nawet jeśli gin potwierdzi że to ciąża to jakoś sie boję. po pierwsze to ten guz w piersi a po drugie to jeszcze choruje na przewlekłe zapalenie migdałków i cały czas gardło mnie boli, bo mam tam jakiegoś paciorkowca. i strasznie się boję że ta bakteria może zaszkodzić. juz próboawałm różnych sposobów i nie da się jej wygonić. laryngolog mówił o wycięciu migdałków ale teraz w ciąży robic taki zabieg to chyba nie bardzo. dziewczyny jestem strasznie zdołowana bo niby jetsem w ciąży ale boje sie że przez te moje dolegliwości może byc niedobrze i zastanawiam sie czy wogole dobrze zrobiłam starajac się o dziecko.

jeny a powiedz ten guz Cie boli i gdzie go masz od strony pachy? bo ja własnie mam od strony pachy i mnie boli i ręka lewa mnie chyba od tego boli. w sumie miałam już go od paru lat i on czasami był czasami nie, często przed okresem sie powiększał i bolał potem zas zapominałam o nim. byłam nawet kiedys u lekarza i mówiłam o nim ale jakos mnie zbył. i teraz znowu zaczął mnie bolec, napaczątku myslałam że jak zawsze przed okresem ale mnie to boli cały czas i ta reka. w poniedziałek mam wizytę u mojej gin i już mam takiego stacha że to cos powaznego i może zaszkodzić dziecku. mężowi nic nie chce mówić żeby go nie martwić. ale ostatnio co chwile sie w nocy budziałm i o tym myslałam. a powiedz jeny jak oni ci to zbadali, jak wygląda takie badanie?

anusia86. mysmy sie starali 2 lata, mąż miał bardzo słabe wyniki nasienia, ja miałam torbiel na jajniku i w sierpniu miałam laparo. na początku września pojechaliśmy na wczasy no i tam w sumie nie myśląc o ciązy szaleliśmy, winko sie lało ( mam nadzieje że to nie zaszkodzi maleństwu). no i od tego cyklu miałam zacząć brać clo, naszczęscie już nie muszę. u mnie chyba ta laparo była potrzebna, no i te wczasy. powodzenia dla wszystkich staraczek i dla tych, które sie juz postarały:)w poniedziałek idę do lekarza to powiem co i jak:) jeny gratulacje :) chyba jesteśmy na podobnym etapie;)

dziewczyny mam pytanko co sądzicie o jedzeniu czosnku w ciąży? bo spotkałam sie pare razy z tym że nie powinno sie go w ciąży jeść. pytam bo mam skłonności do częśtych przeziębień a teraz taki czas i jadłabym go sobie profilaktycznie. no ale sama nie wiem. w poniedziałek mam wizytę i mam nadzięje że potwierdzi ten cud, który się stał i jets dla mniew dalszym ciągu nie do uwierzenia