foxy roxy

--> To było do przewidzenia MŻ jest najzdrowszą z diet. Chudnie się wolno i je się zbilansowane posiłki. Ja nawet kalorii nie liczę a już 23 kg za mną.

--> to było do potwierdzenia Ja również wyłącznie na MŻ od początku odchudzania. Więc twoja teoria upada z hukiem. :P

Ja dziś postanowiłam pokręcić trochę hula hop. Pewnie jutro będę we wszystkich kolorach tęczy ale niech to będzie mój pierwszy krok w stronę ćwiczeń. :P O jakim serialu mówicie i jaki to odcinek?

Jogurtem naturalnym?

--> Belmondzica Gratuluje mądrego wyboru. MŻ jest dietą zbilansowaną i wolno się na niej chudnie. Co akurat jest plusem bo przy dużej wadze skóra musi mieć czas na kurczenie. No i po MŻ nie ma jojo. Poczytałam o tej diecie sardyńskiej, że dziewczyny pochudły po 15 - 16 kg w 3 tygodnie!!! Dramat. Już widzę te dzikie jojo i hektary luźnej skóry. --> Monte Oddaj mi trochę silnej woli bo ja się nie mogę zmusić do ćwiczeń. :O Jestem ekstremalny przypadek antysportu. Wiem, że muszę ale nie mogę się zmobilizować, by zacząć. --> Ashanti Dupcię to akurat mam nieźle tłuściutką. ;)

Ja to się już wolę nie odzywać. Bo np. dziś na obiad zjadłam tortille. I uważam, że poprawnie dietowo! Zmielone mięso z indyka usmażone na teflonie z warzywami na patelnie (bez oleju). Do tego mix sałat, pomidor, ogórek korniszony. I łyżeczka ketchupu LIGHT. Wszytko zawinięte w razowy placek tortilli. :P

Witam poniedziałokowo. Oczywiście zgodnie z przewidywaniami nie schudłam ani grama. :P Ale ja się przyzwyczaiłam do przestojów wagi więc nie robi to na mnie wrażenia. U mnie pięknie śnieg sypie. Już fajnie - świątecznie.

Mnie się średnio ta panterka podoba. Ale sam fason wydaje się ładnie wyszczuplać talię i podkreślać biodra.

-->Belmondzica Proponuję czekoladę gorzką 90% kakao. http://www.opinie.egospodarka.pl/zdjecia/Czekolady/Dark-czekolada-gorzka-90-1348-big.jpg I kosteczkę takiej czekolady zamiast batonika. Zrobiłam sobie dziś zdjęcia, żeby uwiecznić moje kacowe worki pod oczami. ;) Podesłałam na skrzynkę bo już aktualniejszego zdjęcia nie mam. :D

Dziewczyny. Zabijcie mnie. Popłynęłam wczoraj totalnie. Zjadłam niewiele ale wypiłyśmy ze szwagierką 4 butelki wina!!! Podróż do domu pamiętam jak przez mgłę. Wiem, że już świtało. Zbudziłam się przez chwilą i jeszcze jestem na bani. Musiałam stoczyć z mężem wojnę o ostatnią tabletkę ibupromu. Melduję, że wygrałam. Głowa boli... mniej... ale świat wiruje i wiruje i wiruje. Bleee... Jutro pewnie będę ważyła 5 kg więcej. Kill me.

Hej dziewczyny, Ja tylko na chwilkę. Wpadłam na moment, by Wam opowiedzieć anegdotkę. :) Odwoziliśmy dziś z mężem dzieci do teściowej. Wchodzimy do niej do domu, zdejmujemy kurtki a ta patrzy na mnie i mówi: "Przytyłaś znowu? Zlituj się dzieciaku! Nie zapuść się znowu!!!". Ja na nią patrzę zdziwiona i odpowiadam: Nie, nie przytyłam. Schudłam 2 kg. Ważę 74 kg." Ona patrzy na mnie ze zgrozą: "74 kg???? Ja ważę 74 kg!!! To ja wyglądam tak jak Ty??? Oj, chyba ważysz więcej." Mój mąż jej na to: "Nie, ważyła się dziś jak myłem zęby w łazience i waży 74 kg." Teściowa patrząc na mnie niedowierzająco: "To ja widać jestem drobnokoścista." Mąż zgrzytnął zębami, wrzucił kurtkę na grzbiet i wyciągnął mnie z domu. A ja się tylko uśmiałam do łez. I, żeby nie było - z teściowa mam dobry kontakt. Ona po prostu nie ma za grosz taktu. ;)

--> kiwi Przecież Monte na początku strony podała Ci link z adresem skrzynki. Napisz maila na adres skrzynki i dostaniesz hasło. Oczywiście prześlij nam również swoje foto. Gdzie Endlessly?

Kupiłam dziś sobie serek Menu B 0% bo nie dostałam Tutti 0% w Biedronce. I muszę powiedzieć, że ten Menu B jest denny. http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdjecia_produktow/08041551.jpg Nie wierzę, że to piszę ale jest słodki aż do porzygania. I ma 110 kcal w 135 g. Podczas, gdy Tutti 0% z Biedrony jest słodki w sam raz i ma tylko 66 kcal w 140g. http://static.promoceny.pl/foto/vyrobky/106500/106424.jpg

Ja się wychowałam na Białymstoczku. Po ślubie wynajmowaliśmy mieszkanie 3 lata na Wysokimstoczku, później następne 3 lata na Antoniuku a teraz już na swoim Centrum. Mój mąż jest z Antoniuka może się znacie. :P Lecę po syna do szkoły. Później się odezwę.

--> wielorybka Może się znamy? ;) Ja też z Whitestoku.

--> Nina Sukienka jak sukienka. Ja jestem bardzo wybredna bo mam zawsze szereg wymogów. 1. Musi być z rękawkiem (mniejszym bądź większym) by maskowała moje galaretowate ramiona. 2. Nie może być obcisła, żebym nie wyglądała jak baleron w siatce. 3. Nie może być kusa. Najlepiej ciut przed kolano, do kolana lub za kolano. Żadnych krótkich miniówek. 4. Dekolty w granicach rozsądku. Żadnych wylewających się cycków. W tej jest akurat ładna łódka, optycznie wydłużająca i wyszczuplająca szyję. 5. Musi być w miarę tania bo bez sensu kupować drogie sukienki, kiedy jest się podczas procesu chudnięcia. Tania kiecka na jedne raz bo za miesiąc lub dwa będzie już za duża. :P Za ta sukienkę ze zdjęcia, które Wam wysłałam zapłaciłam 450 zł a wczoraj ją założyłam i już mam spore luzy w talii. :O

Poszukam, poszukam. Czegoś długiego na szyję. Z krwistoczerwonym kamieniem. :)

-->Lady Moją strategią jest odstawienie pieczywa na te 3 dni. Unikać sałatek majonezowych. A jak już to nie więcej niż łyżkę stołową. Bardziej skupić się na wędlinach, mięsach, rybach. Na talerz nakładać np. plaster pieczonego schabu + warzywa. :D Nie będę jadła ciast. Smażonych pierożków mojej teściowej. A do barszczu zjem 2 uszka zamiast 5-ciu. :P Jakoś święta mnie nie przerażają. Aaaa... I kupiłam sobie sukienkę na święta. http://allegro.pl/dzianinowa-sukienka-tunika-zip-xl-xxl-42-44-i2805216238.html Wybrałam kolor czarny. Sukienka będzie mi sięgała gdzieś 1 cm przed kolano bo ja jestem dużo niższa niż modelka. Do tego chcę założyć brokatowe czerwone szpilki. http://img802.imageshack.us/img802/6864/34802030.jpg Na czerwono pomalować paznokcie i usta. Może być?

Wstałam, wyprawiłam dzieciarnie do szkoły/przedszkola, zjadłam jabłko i spać mi się chce... . Zaplanowałam dziś sobie na obiad gulasz z łopatki + kaszę gryczaną. Mężowi i dzieciom ugotuje do gulaszu jakieś kopytka. Jutro idziemy do szwagrów na "wchodziny" i już jestem zła za to, że nagrzeszę. I nie jedzeniem tylko alko. Pewnie wypiję dwa - trzy kieliszki wina. A to same puste kalorie. Jak się z tego wykręcić? :O

Szukam sobie na Allegro jakieś kiecki na kolację wigilijną. W rozmiarze 42. :D Może się wcisnę.

-->Suann Wysłane. :)

-->Endlessly Ja od poniedziałku też 0,5 kg. Oczywiście na czczo, w samych majtkach i na płytce w łazience, gdzie waga pokazuje najmniej. ;) Może jakimś cudem uda mi się zrzucić te 4,5 kg to Świąt. A może jak będę bardzo, bardzo grzeczna to dostanę 6-tkę pod choinkę. :)

--> Belondzica Hasło poszło na maila. ;)

---> Potfur & Monte Wysłałam Wam hasło do skrzynki. :) ---> Wielorybka A ile masz wzrostu?

-->Endlessly Gabarytowo na chwilę obecną wyglądamy podobnie. :) Tyle, że ja konus jestem. :P Synuś boski! Zdjęcie na, którym jestem z mężem i dziećmi jest aktualne, sprzed kilku tygodni.