KochanaShee

czesc Dziewczyny, wy juz wiekszość leczenia macie za sobą:P a ja dopiero zaczynam, bromek 4 dzien, samopoczucie super, tak sie bałam ze bedzie mi nie dobrze czy cos. Kuracje mam na 3 miesiace (lub do zajscia w ciaże prędzej), aczkolwiek czytałam że niejednej z was prolaktyne udało się zbic po miesiącu:) takze jestem dobrych myśli. Z mezczyzna moim widze sie dopiero za miesiąc bo w delegacjach.. ale jakos to będzie :)

Dzieki Natusia1207.. :) No to wchodzę razem z Wami w drogę po maleństwo :) dzis wziełąm 1/2 Bromka i nawet jeszcze dobrze sie czuje, zobaczymy rano, aczkolwiek narazie mysle pozytywnie. Choc jak czytam te Wasze komentarze, że tyle czasu juz staracie się o bobasa z bromkiem to nie widzę świetlnej nadzieji na szybkie zajscie, w sumie nie spieszy mi sie aż tak żeby sie dołować aczkolwiek miło by było zobaczyć efekty w najbliższym czasie i cieszyć się razem z maluszkiem:) bo tak naprawde lekarz mnie dosyć wystraszył z tą prolaktyną i trudnościami zajscia w ciążę :( ogólnie mówił że bedę skazana na te leki na długi długi okres swojego życia i narazie kazał mi brać aż do zajścia w ciążę... boję się co będzie dalej. Bella-galeria starasz się o pierwszego bobaska czy masz już dzieci? nie wiem czy Ci pomoże ta rada, bo pewnie już tak robiłaś ale korzystałaś z pasków wyznaczających owulacje?

cześc dziewczyny, byłam u ginekologa dzis... prolaktyna 70,58 a norma 26.53.. :( caly dzien sie czułam kiepsko z tym wynikiem a wszystko dopiero przedemna. Jutro wieczorem zaczynam Bromek, oby było pozytywnie bo nie wytrzymam. mam pytanie, po jakim czasie mniej wiecej udało wam sie zajsc w ciaże podczas leczenia ?