-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez exclusive
-
nie wiem...ten temat tak bardzo mnie nie dotyczy, że nawet nie jestem w stanie wymyśleć metod postępowania z facetem...
-
a co byś zrobiła gdyby nie dojrzał ?;)
-
Wydawało mi siem że marzysz o tym psie...a to w zastępstwie bo nie ma wnuków...hahahaha
-
to znaczy czego nie masz co lubisz?
-
Te Rzond...może na stare lata coś urodzić powinnaś :D:p bo na wnuki to jeszcze poczekasz ???
-
w wielkim? Zajefajna wystawa jest w Pałacu Królewskim :D No i Capitol prawie gotowy. Kupiłam bileta na Mistrza i Małgośkem...ale dopiero na grudzień dostałam...za to z******te miejsce
-
ogarniaj, ogarniaj...kafe jest ostatniom rzeczom na tym świecie o której siem myśli, gdy na głowie mnóstwo spraw... pa
-
pomacham Ci Klejonocik działam w kuchni...słoiczki zapełniam...już som śliweczki, ogóreczki i pomidorki :D
-
fajne te nożyczki do pizzy...a takom poduszkem to widziałam na A i kapcie świeconce też... a to mam w planie poszukać... http://www.ambmeble.pl/wp-content/uploads/2012/07/poduszka-do-spania-na-boku.jpg
-
᠋ TWA miała wiele zwierząt w domu...gdyby teraz były to najpierw wyprowadzka i musiałby być ktoś do pomocy...pewnie żebym kciała...np kozem i strusia...ech...nierealne marzenia... W blokowych warunkach i w pojedynkem można mieć tylko rzeczy martwe... ᠋ Kupiłam sobie ramkem, powkładałam 6 najważniejszych zdjęć...i tak stałam i tak patrzyłam...jakie to co na tych zdjęciach wszystko odległe...a kiedyś to było moje życie i takie bardzo ważne osoby... ᠋
-
ŻE WSZYSTKO !!! że Ci siem kce...chodzić, robić, i mieć wydatki...hehehe...
-
ło matko...jak TWA lubi Ciem czytać Rzond :D Ty masz Kobieto niespożyte pokłady energii...naprawdę podziwiam...PODZIWIAM !!!
-
z obserwacji wiem ze posiadanie kogoś w domu wcale nie gwarantuje nie odczuwania samotności... zobacz jak wiele osób pisze będąc w związkach że po latach się posypało i teraz każde żyje swoim życiem może lepiej mieć fajnych znajomych a tak w ogóle to prezentujesz typowy syndrom pustego gniazda... poczytaj o tym...
-
Czasami trzeba dopomóc szczęściu :D
-
Zosiu życzę byś znalazła :D i na dobranoc
-
Dla mnie słowo "rodzina" to 2 plus coś tam... Udany związek można stworzyć tylko z mężczyzną i też daje szczęście.
-
Nie Zosiu Wiedziałam to od zawsze że matkopolkowanie nie dla mnie...ale żeby się upewnić musiałam sprawdzić ;) Teraz też nie wykluczam zupełnie faceta...ale jest cała lista rzeczy, które są dla mnie ważne i z których nie zrezygnuje.
-
To że zdecydowałam żeby wyjść za mąż to był przypadek, poznałam będąc po 40 kawalera i tak sobie od słowa do słowa...zdecydowaliśmy że spróbujemy i spróbowaliśmy i się okazało że wolność do której byliśmy przyzwyczajeni, że nam naszej wolności brakuje. Poza tym z maminsynkiem żyć to nie lada sztuka, dla takiej kobiety jak ja :D
-
Zosiu przeczytaj co napisałam o 21.57
-
No tak lubię swoje singlowanie :D im jestem starsza, tym mi bardziej pasuje i dlatego nie robię zupełnie nic żeby to zmienić. Ale mam koleżankę rówieśniczkę, która by bardzo chciała drugi raz wyjść za mąż i ciągle mnie molestuje gdzie znaleźć faceta? A ja naprawdę nie wiem. Więc doszła do wniosku że zaczniemy chodzić na wieczorki taneczne :D pomyślałam niezły pomysł...mogę pójść potańczyć i coś wypić...tyle że wychodzę sama, znaczy z nią pod warunkiem że ona nie znajdzie kogoś ;)
-
Za to bardzo lubię jak wiele rzeczy należy do mnie :D
-
Czujna we mnie nie drzemie nic takiego żeby do kogoś należeć...
-
Zosiu Dziś rozumiem że nie potrzebnie zabawiłam się "w dom" bo to nie dla mnie. Małżeństwo było krótkie i w dorosłym wieku. I uświadomiłam sobie że chyba się taka urodziłam do pojedynczego życia, bo zawsze lubiłam mieć swoje zabawki, bawić się sama, nie chciałam rodzeństwa, za to miałam zawsze dużo znajomych, może dlatego że to byli ludzie, którym można było powiedzieć -do widzenia i wrócić do siebie.
-
Zosiu tak myślę że gdybym się tak uparła to nie piłabym tej kawy sama :D pije są sama bo chce ją pić sama...rozumiesz ?
-
Zosiu ależ ja byłam w związkach...nawet mąż mi się zdarzył;)...ale stwierdziłam że to nie dla mnie...owszem było miło...ale teraz jest milej. Poza tym jednego dnia można podjąć decyzje, drugiego ją zmienić. Ale też myślę że ja wymagam wiele od siebie i daje dużo z siebie i pewnie tego samego oczekuje.