Dziewczyny mam problem, tydzień temu zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne, mój organizm źle je przyjął, czułam się fatalnie, popadałam delikatnie w depresje, miałam wieczorami zgagę, wystąpiły mi syfy na twarzy i do tego mój okres jak się pojawił tak do tej pory (wczoraj wzięłam dziesiątą tabletkę) nie znikł :) dziś je odstawiłam bo już nie miałam siły, okres cały czas jest. A do tego boli mnie dzisiaj dodatkowo żołądek. Miałyście coś podobnego? Co jest grane? Dodam że do ginekologa na wizyte jestem umówiona na za tydzień. Proszę o odp. =)