mamanati75

ilo79. pisz, pisz kobietko tak łatwiej przebrnąć przez problemy. Gdyby nie to forum chyba ześwirowałabym. Pozdrawiam

Maya. Na pooperacyjnym można maleństwo delikatnie samemu pielęgnować , wiadomo ma trzeba uważać na dreny od kroplówek. Ja moja Natusię brałam na kolana , przytulałam , można mieć swój kocyk, dla malucha to ważne, takie swoje klimaty. Oczywiście trzeba manewrować wśród licznych kabelków i drenów. Ważne że można w miarę normalnie funkcjonować z maleństwem. Karmienie zaczynałyśmy na dzień następny, my już na normalnej sali. Pozdrawiam ,

Mama Emilii. Ja oddawałam anestezjologowi ksero całej dokumentacji kardiologicznej, w oryginale oddawałam zaświadczenie - zgodę naszego kardiologa na zabieg w znieczuleniu ogólnym, i te badania zlecone na skierowaniu z IMIDU _pielęgniarką przy przyjęciu.

Witam . My ABR robiliśmy z samego rana, mała spała nakarmiona. Wyszedł nam niedosłuch 30-40 decybeli, to było miesiąc po operacji. Kontrolę mamy za pól roku. Ja bym nie czekała pół roku po operacji, bo jak wyjdzie nie dosłuch to nie mamy z czym porównać wyniku, a tak będę wiedziała czy jest poprawa czy zmian nie ma . Po badaniu wiem od audiologa że najważniejsze że z uchem wewnętrznym jest wszystko w porządku. Nie dosłuch powinien ustapić po operacji jak się wyrówna ciśnienie w uchu środkowym. Przed operacją z badaniem słuchu było w cały świat.

Szczęśliwego Nowego Roku życzy Natalia z rodzinką.

Mimama. Jak tam skarbek po operacji, wróciła do formy?

Rozszczep był szeroki, ale udało się ładnie zszyć . Doktor Szczygielski stwierdził że było co robić,operacja trwała 4 godziny . Jest ok., warga ładniutka i podniebienie bez przetok. Rozszczep wargi był bardzo nie symetryczny ale jest bardzo ładnie wyrównany.

Olenka. Obustronny całkowity wargi i wyrostka zębodołowego (podniebienie pierwotne) i prawostronny całkowity podniebienia twardego i miękkiego (podniebienie wtórne). Prawa strona wargi i wyrostka była szerzej rozszczepiona, tworzyło to taka spora dziurkę. Po pewnym czasie smoczek jakby urażał ją w podniebienie, jaki by nie był tak jakby ją dławił. To nie miało sensu.

Pierwszy smoczek pasował małej taki najbardziej popularny kształt . Zawsze przytrzymywany, ale z czasem coś się zmieniło i jej nie pasował. Dobierałam inne kształty, bez skutecznie. Bardziej ją smok denerwował niż uspokajał. W zasadzie dziś nie pamięta , nie wie co to " smok". Szczerze mówiąc , nie ubolewam nad tym. Wiadomo są dzieci które go bardzo potrzebują, więc pozostaje życzy powodzenia w poszukiwaniach odpowiednigo smoczusia. Pozdrowionka.

Tysiaczku to są emocje nie do opisania jak widzisz "nową " buźkę swojego dziecka po operacji. Ja byłam w mega pozytywnym szoku .

Dziewczyny w ciąży. Jesli są możliwości warto zrobić echo serca i usg w Łodzi w Matce Polce w Zakładzie Diagnostyki i Profilaktyki Wad Wrodzonych u prof. Respondek- Liberskiej. Ze skierowaniem na NFZ też. Taka moja podpowiedź, wiem że warto, a może komuś się ta informacja przyda. Pozdrowionka

Miałam dużo szczęściz że trafiłam na pielęgniarki które umiały nam pomóc a nie tylko pocieszać. Jestem bardzo im wdzięczna. Są sytuacje w życiu kiedy emocje muszą ustąpić rozsądkowi, serce bolało byłysmy osobno. Nie w kazdych warunkach można monitorowac dziecko urodzone z wadą serca. Pozdrawiam

Młoda Mama. Rodziłam na perinatologii, trzecie piętro , tam tez mają blok porodowy. To jest klinika na której mamy nie są razem z maluchmi. Noworodki są na tym samym poziomie na klinice obok lub na "0" na neonatologii. Jak będę umiała odpowiem jakbyś miała inne pytania. Pozdrawiam. Ku pociesze, Natalka zachwile kończy rok , ma za sobą dwie operacje (serce) ale dziś jest zdrową rozrabiarą, lepszą od swojej starszej siostry w tym wieku. Trzymajcie się .

Witam. W temacie pielęgnacji u nas sprawdził się linomag maść, polecony przez pielęgniarki z neonatologii. Smarowałam Nati cały wyrostek zębodołowy, " środkową" część wargi , napewno nie raz go zjadła, ale nigdy nic jej nie było. W buziaku oprócz gazików z wodą , rumiankiem czasem stosowałam aftin. Pozdrawiam

Kamfil. Do operacji muszą być napewno dwie dawki WZW. Trzecia może być po operacji.

Tata Tychy . Przy tej butelce własnie nie powinien się krztusić, Mleko leci jak Mały zacznie sam pracować buźką, lub gdy będziecie mu pomagać przez naciskanie. Nie które dzieci z rozszczepem lepiej sobie radzą z długim prostym smoczkiem , jak haberman. Pomagając przez naciskanie, nie będzie sie męczył i łykał bardzo dużo powietrza. Moja córcia porcje jedzenia jadła na dwa trzy razy , musiała w międzyczasie odbić i dalej jadła . Trochę to trwało ale się opłacało. Karmiłam z paluchem pod bródką i smoczkiem delikatnie trzymając języczek (podpowiedź naszego logopedy).

Tata Marleny Tychy. Dla nas butelka habermana była jak zbawienie, bardzo nam ułatwiła karmienie które bardzo długo trwało, czasem nawet około 2 godziny. Wiadomo problem ze ssaniem, a tą butelką mogłam jej pomóż i pasował jej długi smoczek. Warto było, z przybieraniem na wadze, nie było problemu. Ile ludzi tyle opinii, ale dla nas to był strzał w" 10". Życzę wytrwałości , pozdrawiam

kaha-t. tylko noc po operacji gdy synek będzie na bloku poopercyjnym, później jesteście razem 24h.

Witam. Ja z zapytankiem do mam które już mają doświadczenie w masażach. Jak to u as wyglądało ? Jak często masowałyście w ciągu dnia i po ile minutek? U mnie masaż podniebienia całkiem OK , no pewnie bo mama wkłada palucha można przygrźć poprostu atrakcja - narazie. Masaż wargi trochę z nerwami. Jak wam się udawał masaż z podłożeniem paluch pod wargę tzw. "liczenie pieniędzy" . Do masaży jakiej maści , żelu używałyście? Zasypałam Was pytaniami, ale jakbyście znalazły chwilkę na odpowiedź to będę wdzięczna. Z doświadczenia wiem że doświadczenia innych mam są bardzo cenne. Z góry dzięki . Pozdrawiam.

janate. Przepraszam ale nie pamiętam, to było 3i pół roku temu, ale według receptury na opakowniu.

janette. Miałam tak ze starszą córcią , zagęszczałam nutritonem.

na stronie tvn 24 piszą że imid wznawia przyjęcia .

kaha-t. numer do poradni 22-327-72-61. Na pierwszą wizyte jedziesz w piątek lub poniedziałek bez umawiania, ale zawsze wart najpierw zadzwonić. Pozdrowionka

Tysiaczku. Guru wśród logopedów , specjalistka od dzieci po rozszczepie dr Danuta Pluta-Wojciechowska. My się z nią spotkaliśmy jak była w Łodzi ale chyba przyjmuje w Zabrzu napewno jest ze Śląska. Super że Ją tam macie. Pozdrawiam.

kaha-t. Miała przyjemność konsultacji córki z dr Plutą -Wojciechowską, w rozmowi chwaliła Warszawę , raczej zna sie na rzeczy. Pozdrawiam