Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NoToFRUGO

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ja na fb tez raczej nie dolacze i szkoda ze ten watek upada. Moze jednak ktos czasem tu zajrzy i napisze jak dzieciaki. U mnie ok. Maly narazie zfrowy. Zebpw brak ale za to chichra sie i turla po calym pokpju. Jeszcze nie siada ale chwile siedzi jak go posadze. Robie to jednak rzadko bo podobno sam bedzie siedzial jak bedzie gotowy. Pozdrowionka
  2. No szkoda ze ucieklyscie :( ja co prawda malo z wami pisalam ale chetnie eas czytalam. Pozdrowienia
  3. hej! my wąłsnie wrocilismy z kontroli u lekarza po chorobie , na szczęscie wszytko ok. Maluch zdrowy. Któraś z Was pytałą o wizyte naszą u alergologa. Otóz wyszło ze moj synus nei ma skazy białkowej, wiec moze normalnei jesc wszystko, zresztą teraz tez jest juz na normalnym mleku bo wczesniej był na tym śmierdzącym pepti na receptę.I wszystkie objawy typu wysypki, ciemieniuchy, ulewanie mu minęły. Po porstu wyrósł z tego. Ale chodzimy nadal do alergologa bo był chory na zapalenie oskrzeli juz dwa razy (w ciagu 5 miesiecy swojego zycia) i musimy byc pod kontrolą, zeby ewentualnei wykluczyc astme. Przyjmujemy tez do wiosny codziennie lek taki "montelukast" on ma chronic malucha zeby dalej nie chorował. Zobaczymy czy pomoże. Piszecie o męzach - moj jest kochany pomaga mi, głównie przy starszej córce ale nie moge narzekac- jedyny problem to to ze go nei ma wiecznie wiec praktycznie i tak musze sobie sama radzic. Teraz nie ma go np. 3 tygodnie bo poleciał do Francji służbowo. Pojade chyba z maluchami do rodziców to troche sie mi pomogą bo czasami padam na pysk. Co do rozwojów maluchów to kochane nie porównujcie które co umie i czemu jedno umie to a drugie nie. Dzieci sie na prawde różnie rozwijają. Ja widze to teraz na przykłądzie moich dzieci. Córka pamiętam że zaczeła sie przekręcac z brzuszka na plecy w wieku 5 miesiecy a odwrotnie w wieku 6 . Siedziała w wieku 7 miesiecy.W wieku 10 miesiecy zaczeła raczkowac i od razu potem bardzo szybciutko wstała i chodizła przy meblach, a sama poszła w wieku 11 miesięcy. Nikoś jest całkiem inny. Nie przekreca sie jeszcze mimo ze ma 5,5 miesiąca. Ale za to połozony na brzuchu podnosi d*pcie i prostuje nózki i rączki tak jakby chciał juz raczkowac. To bardzo wczesnie jak na takiego malucha. Podciąga sie do siadania. Jeszcze nie ma tyle sily ale jest bardzo r****iwy. Przekreca sie ale w ciagu wlasnej osi. Mysle ze pomału wszystkiego sie nauczy. I nie ma co sie przejmowac ze czegos jeszcze nie robią maluchy. Ja to mam tylko ubaw jak Maluch zaczepia starszaka. Normalnei tak sie do neij cieszy jak glupi, łapie ją, chce wziac do buzi. Strasznie smiesznie to wygląda. Widac ze starsza siostra to teraz największa atrakcja dla Nikosia :) za to córka nie jest często zachwycona tym zachwytem malucha wobec niej. pozdrawiam
  4. heja u nas niestety też przeziębienia. Mi juz przeszło, starszak chory a Nikos tez jakis taki zakatarzony zwlaszcza po nocy. Eh ta pogoda jest okropna. zaczyna sie sezon na choroby :( oby tylko nic powaznego. Pozdrawiam
  5. mama4363 jak ja Cie rozumiem. Tez mam takie kryzysy. Ostanio po byciu samej z dzieciakami od czwartku do wczoraj 24h na dobe zastanawialam sie po co ja chcialam dzieci? tez jestem wykonczona. Marze o pary dnaich wolnego od dzieci. Moj maz jak jest to zajmie sie starsza córka , mlodszym raczej nie. Ale problem w tym ze on rzadko jest w domu. Ostatnio na faceboku był obrazek fajny. Siedza dwie babki i pija herbate i jedna mowi " to nie jest impreza, po prostu pijemy herbate" na to druga " WYSZŁAM Z DOMU BEZ DZIECI. UWIERZ MI TO JEST IMPREZA". to tak bardzo oddaje to jak dobrze jest się wyrwac czasem gdzies bez dzieci...
  6. no niestety moze stety moj maz ma takie zawód :) rzeczywiscie malinowamama nasi mężowie by sie dogadali :D u nas dzis jakas straszna noc była. Maly budzil sie chyba co godzinie a ja nieprzytomna latałam tylko po melko. Na koniec jak w koncu usnął to starsza córa mi o 5.20 wstała i stwierdziła ze sie juz wyspała. Eh kazłam jej jeszcze sei polozyc ale po 6 przyszla ze ona juz nie chce spac. Egoistycznie puściłam jej bajki , zrobiłam kakao i położyłam sie jescze bo Nikos jescze kimał i tak udało mi sie pospac do 8. Mimo to jakas i tak jestem nieprzytomna.
  7. malinowamama moj mąż tez na tm beznadziejnym air show jest od wczoraj ale on jest pilotem i musiał :) i tez sama z dzieciakami siedze, ale niestey on ciagle gdzies lata wiec to nic nowego ze jestem sama. a co do charczenia moj charczy juz 2 miesiac i pediatra nam poweidzial ze to moze byc albo od alergii albo wlasnie od ulewania albo ma wiotka krtani w kazdym razie nic powaznego bo go dokladnie obejrzała. A mi tez czasem przeszkadza to charczenie.
  8. hej u nas też juz pierwsza marcheweczka posmakowna :) i kaszka ryzowa bo nie mozemy mleczno-ryzowej :( w ogole to nam wyszlo z krwi ze Nikos nie jest uczulony na białko i w sumie nie wiem co to znaczy czy nie ma skazy białkowej czy ma. W sumie zmiany skorne nadal sie pojawiają rzadziej ale od czasu do czasu. Do alergologa mamy dopiero na 11 wrzesnia wiec narazie pijemy smierdzące mleko bebilon pepti 1. Cyca wlasnie juz od 5 dni w ogole nie podaje. troche mi szkoda, ale męczyłam sie juz i na diecie i w sumie wygodniej dac z butli. A propo mamusie co ile dajecie jesc dzieciaczkom i po ile ml - chodzi mi o mamucie ktore karmia mm?
  9. hej! u nas nie ciekawie :( włąsnie wyszlismy ze szpitala. Maly złapał obturacyjne zapalenie oskrzeli z przerzutami na płuca. Zaczeło sie tydzien temu - zaczeły mu oczy łzawic i kasłał ale dosloweni z 5 razy w dzien. Mimo to poszlismy z nim do pediatry bo na drugi dzien miałam z dziecmi wyjezdzac do rodziców do warszawy a mąż w delegacje z pracy na 3tygodnie.Pediatra nic nie stwierdzila tylko dała krople do oczu i kzła obserwowac. W srode wyjechalismy i przez dwa kolejen dni było to samo czasem pokasływał ale to sporadycznie. W piątek było gorzej, zaczął sie dusić, szybciej oddychac i na prawde było to przerazajace. Poszlismy do leakrza a ten nas skierował od razu do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie włąsnie stwierdzili i to dopiero po rentgenie ze to zapalenie ostrzeli z przezutami na pluca. Przy badaniu słuchawkami to nawet nie bylo szmerów. U takiego malucha czesto nic nie słychać a jednak jest... Przyjeli nas i dostawał kroplóki, antybiotyki i inhalacje. Dzisiaj nas wypuścili ale mamy przez 2tygodnie jeszcze robic inhalacje i dawac antybiotyk doustnie. Eh mowie Wam dziewczyny maluch ma dopiero 3,5 miesiaca a juz dwa razy zaliczył szpital i ciagle jakiesj problemy. Powiedizeli mi tez ze to moze byc od alergii wiec musze i to potem sprawdzic. Dobrze ze byłam tez u rodziców bo ze starszakiem miał kto zostać :) no i w tym CZD fajne warunki, nawet dla matki łózko rozkładnae, tv wszystko elagacko, lekarze i peielegniarki bardzo mile i uczynne , nie to co w innych szpitalach. Oj oby tylko juz do konca ten mój Nikoś się wyleczył i żeby te jego choroby nie wracały bo dość juz atrakcji jak na jego krótki zywot.
  10. karolowa - u nas na ta skaze wskazywała wysypka gownie na policzkach, tułowiu i w zgięciach rączek i nożek (chociaz czasami jej nie bylo), wielka ciemieniucha, charczenie w nosku (tak jakby miał zatkany) i wlasnie bardzo duzo ulewał po jedzeniu.
  11. no widzisz mamunia, co lekarz to inaczej do tego podchodzi :( , wolałabym tez jeszcze troszke karmic cycem ale coz posłucham tego mojego alergologa - zobaczymy jak to sie rozwinie. U mnie jest tez ten problem ze co bym nie jadała to Nikoś i tak po moim mleczku strasznie ulewa - wręcz wymiotuje a po tym antyalergicznym prawie w ogole. Eh sama juz nei wiem, bądż tu mądra...
  12. hej , my po alergologu. Niestety to skaza białkowa i to jakas nasilona bardzo :(. Dr. kazła odstawic definitywnie cyca (jak okreslła żeby i siebie i dziecka nie męczyc) i mleko na recepte dawac, które śmierdzi jak nie wiem..., poza tym musze go oliwic Emollientami 4razy dziennie i chuchac i dmuchac na niego :) jeszcze badanie krwi nas czeka zeby potwierdzic czy alergia jest na mleko krowie czy jeszce na cos innego. Podobno góra do 2 roku zycia ta skaza ustępuje, ale moze zamienic sie na alergie np. na pyłki róznego rodzaju. Tak więc mam małego alergika. Szkoda go ale cóz, dzisiaj takie czasy ze dzieci strasznie choruja. A co do wagi to - ja Nikosia waze tak na oko staje razem z nim i potem siebie odejmuje :D. Nie jest jakis chudy bardzo ale mniejszy od córki która zawsze była wręcz za duza bo byla w 75centylu (dopiero teraz sie jakos wyrównawła), ale widocznie taka jego uroda. O tej witamienei D to z tego co ja pamiętam to dawałam do 1roku zycia, ale nei wiem jak powinno sie dawac bo teraz juz zgupiałam. karolowa - juz dajesz słoiczki? szybko. Ile Twój Igus ma? bo ja corce (ona byla na cycu , pierwsze jabluszka i marchewki dawałam jak miala 5 miesiecy) a podobno jak jest na mm to mozna po 4 miesięcu. otulka - to masz towarzyskie dziecko :) tylko sie cieszyc :D ja dowiedziałąm sie o ciązy 8 sierpnia :D pamiętam a zaszłam 26lipca hehe wiec u mnie jeszcze troche do rocznicy :D
  13. mama cieszę sie ze to jednak nei porażenia i wierze w to ze Twoja coreczka będzie zupełnie zdrowa! Otulko - fajnie z maluchem na basen isć, wiem coś o tym bo my dośc czesto chodzimy z córką (jak skonczyła 5miesiecy to pierwszy raz), niestety z malym jeszcze nie pojdziemy bo chyba to alergik i narazie na basen boje sie go brac. kiwoszka- ja tak jak Ty kupkami sie nie przejmuje. NIe ma w nich krwi to jest ok. agalesna - zazdroszcze takiego śpiocha :) andzik1984 zdróka dla Szymka Bożka - ja narazie nie skaładałam wniosku bo do 1 wrzesnia mam ten podstawaowy macierzynski , potem sie pisze chyba o dodatkowy macierzymski 6tygodni a dopiero potem o ten wychowawczy (kolejne 26 tygodni) Widze ze duzo dziewczyn ma rocznice slubu w sierpniu hehe my też 5-tą - 2 sierpnia :) izuletta - jejku uwazaj kobieto, wiem ze czasem zdarza sie tak przysnąc ale lepiej wszystko powyłączac. Dobrze ze nic sie nie stało :) a otulko nie przejmuj sie jakimś "gościem" pisz , pisz i się "lansuj" my tu nic nie mamy przeciwko :D a u nas hm. Karmie nadal cycem bo mi szkoda tego mojego bobasa, tego antyalergicznego melka w ogole prawie nei chce pić i troche jestem na diecie ale nie takiej restrykcyjnej jak mi kazano bo po prostu nie wytrzymuje. Staram sie go karmic mieszkanie bo jednak po mm nie ulewa tak strasznie, ma lepsza cerę ale tak szkoda mi go odstawic z dnia na dzien. zwlaszcza ze z cyców mi leci i jak duzej nei karmie to boli a odciagac i wylewac do zlewu to poprostu jakiej nieludzkie. Niestety nadal "furczy" mu cos w nosie i juz sama nie wiem czy on poprostu nie jest przeziębiony a nie wszystko lekarka zwaliła na alergie a biedak sie meczy bo niby mu nic nie leci, oddcyha w mare normalnei ale caly czas ten jego oddech jest "świszczący". W środe idziemy w koncu do alergologa moze on cos poradzi bo to mnie najbardziej martwi. Jeszcze troche chyba mało waży bo 15 konczy 3 miesiące a waże 6200g, w porównaniu do Waszych pociech to mało :( eh
  14. mama4363 trzymaj sie. Marna ze mnie pocieszaczka ale jestem z Tobą. Będzie dobrze nie martw sie. trzymam mocno kciuki za córeczkę!
×