Witam!
kilka razy podchodziłam w Polmedzie z mizernym skutkiem:( Trochę w tym prawdy jest, że niby komórek jest kilka a nagle nie ma co zamrozić bo nagle się okazuje, że przestały się rozwijać...
Byłam na wizycie u profesora i mam nowy plan działań. Przede wszystkim powiedział, że trzeba wykonać po tylu niepowodzeniach histeroskopię czy nie ma nieprawidłowości w macicy, endometrium, a może są jakieś polipy, które ponoć działają jak spirala. A później dwa wyjścia albo 2 lub 3 inseminacje albo in vitro. Powiedział, że on poprowadzi stymulację bardziej agresywną bez obaw o hiperkę.
Jestem pełna nadziei, że tym razem się uda. Czekam właśnie na wyniki badań genetycznych i zobaczymy.
Dziewczyny więc czekamy na pierwsze wyniki...trzymam kciuki:))