Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lady_Melody

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    No właśnie, ja też mam obawy co do odstawienia. Naprawdę. Najchętnie zostałabym na tych tabsach do końca moich dni :P ale wiem, że tak się nie da. Cóż, okaże się potem. Ale cały czas mam nadzieję, że będzie w miarę dobrze.
  2. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Zawsze może być gorzej. Zdałam sobie z tego sprawę w pełni kiedy mój kuzyn zmarł na raka wątroby w te wakacje... Co do efektów po Dianie to tak około 3 opakowania zaczęłam zauważać efekty, teraz kończę opakowanie nr 5 i jest jeszcze lepiej. Generalnie, mnie chodziło najbardziej o jajniki, o to, żeby ich stan się poprawiał, a nie pogarszał, bo jednak chciałabym kiedyś założyć rodzinę i mieć dzieci. Cała reszta, to znaczy ładniejsza cera, wolniejsze odrastanie włosów i przede wszystkim nie przybywanie włosów w miejscach do tego nie przeznaczonych uważam za swego rodzaju gratis do leczenia. I jestem zadowolona. Mimo, że na początku źle znosiłam Dianę, bo cały czas bolał mnie żołądek itp. to po jakimś czasie to ustało i czuję się po niej zupełnie normalnie, nic niepokojącego się nie dzieje. Podobno też mam być na nic pół roku, a potem zmiana. Ale szczerze mówiąc obawiam się, że kiedy przejdę na coś łagodniejszego to efekty się cofną. Zobaczymy.
  3. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Mysle, ze tak. Wszystko zalezy od przyczyny wzrostu wloskow. Jesli powodem jest nadmierna ilosc meskich hormonow, to kiedy je obnizymy owlosienie powinno byc slabsze, mniejsze itd. aczkolwiek tak jak wczesniek bylo pisane, zazwyczaj nie likwiduje to calkowicie problemu, ale powinno lagodzic objawy. Na swoim przykladzie moge powiedziec, ze zanim zaczelam leczenie latalam z peseta dwa razy dziennie i wyrywalam wlosy z brody i szyi, teraz jestem w trakcie 5 opakowania Diane i robie to raz na jakie poltora do dwoch tygodni, wiec jest o niebo lepiej.
  4. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Mysle, ze tak. Wszystko zalezy od przyczyny wzrostu wloskow. Jesli powodem jest nadmierna ilosc meskich hormonow, to kiedy je obnizymy owlosienie powinno byc slabsze, mniejsze itd. aczkolwiek tak jak wczesniek bylo pisane, zazwyczaj nie likwiduje to calkowicie problemu, ale powinno lagodzic objawy. Na swoim przykladzie moge powiedziec, ze zanim zaczelam leczenie latalam z peseta dwa razy dziennie i wyrywalam wlosy z brody i szyi, teraz jestem w trakcie 5 opakowania Diane i robie to raz na jakie poltora do dwoch tygodni, wiec jest o niebo lepiej.
  5. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Mnie tabletki anty też pomagają na włosy, chociaż biorę je aby ustabilizować hormony i obniżyć testosteron. Bo szkoda jajników. Ja mogę Ci podać mój wynik na testosteron, chociaż nie wiem jakie to jednostki. W każdym razie norma była dla kobiety do 48,1, a ja miałam 92,43, więc sporo. Ponadto robiłam też inne hormony, tj. FSH, LH, PRL, Estradiol, Androstendion i Progesteron. Poza tym lipidogram i obciążenie glukozą. Mam stwierdzone PCOS, ale mój lekarz jest zadowolony z efektów leczenia, ja zresztą też. Ja też na początku myślałam, że nic mi nie pomoże i że będzie tylko gorzej, ale czasami strach ma wielkie oczy ;) Pozdrawiam
  6. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Jest taka szansa. U mnie od czasu gdy tabletki zaczely dzialac nie wyrosly zadne wlosy ponad te, ktore juz mialam.
  7. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Dziewczyny tutaj sporo pisał o Sally Hensen. Ja jak na razie nie próbowałam. Jedyne miejsce gdzie widziałam, to jak do tej pory Allegro.
  8. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    pat123 nie łam się! Ze wszystkim można żyć i ze wszystkim można sobie jakoś poradzić, naprawdę. Ja tam nie opowiadam, że mam włosy na brodzie, zazwyczaj jest tak, że facet nie zauważa czegoś o czym mu się nie mówi, albo uważa to za normalne. Poza tym skoro kocha to z całym przybytkiem, nikt nie jest idealny. Myślę, że ginekolog jako pierwszy jest ok, tylko popytaj, poczytaj, żeby to nie był człowiek, który Cię nie obejrzy tylko od razu wypisze tabletki, albo Ci powie, że "jesteś jeszcze taka młoda i to jest normalne". U takiego właśnie byłam pierwszy raz z rozregulowanym cyklem kiedy miałam 20 lat, dlatego też kolejną próbę podjęłam mając lat prawie 24, bo się zniechęciłam :/ A co do dzieci. Tego nie wiesz. Wszystko zależy od stanu Twojego zdrowia. Możesz, ale nie musisz cierpieć na PCOS. Jeśli tak to kobiety z PCOS mają dzieci. Czasami trzeba się trochę bardziej postarać, ale PCOS to nie żaden wyrok bezpłodności. Tak jak napisałam wyżej. Mnie leki pomagają i moje owłosienie zrobiło się mniej uciążliwe i mniej widoczne, także nie jest tak, że nic nie da się zrobić. Najlepiej jak odwiedzisz lekarza :) Wtedy będziesz wiedziała co Ci dolega i jak z tym walczyć. Głowa do góry :)
  9. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Ja obecnie biorę tylko Diane-35. Prawdopodobnie zakończę na 6 opakowaniach (powoli kończę 4) i zmienię na coś innego. Na mnie na szczęście Diany dobrze działają i nie odczułam żadnych skutków ubocznych. Lekarz też jest zadowolony z efektów, więc bardzo się z tego cieszę :) No, a co będzie dalej to nie wiem. Mam nadzieję, że po przejściu na coś innego efekt będzie podobny. A ja znowu byłam najpierw u endokrynologa i powiedziałam mu, że moja rodzinna sądzi, że mam obiawy PCOS, a on mi powiedział, że się tym nie zajmuje i że mam z tym iść do ginekologa... Na szczęście jeśli o ginekologa chodzi trafiłam bardzo dobrze :)
  10. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Cześć Pepiczka87 :) Na blizny niestety nie znam sposobu, ale pewnie dziewczyny tutaj coś Ci podpowiedzą. Pierwsze i najważniejsze to faktycznie udać się do lekarza. Nie martw się, ja mieszkam na wsi :/ i tutaj teoretycznie niczego nie da się ukryć, a jednak nie jest tak źle. Myślę, że dobry ginekolog lub endokrynolog to podstawa. Ja też długo zwlekałam, żeby się do kogoś wybrać, naprawdę chyba z 5 lat odkąd zauważyłam pierwsze obiawy PCOS. I bardzo żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, może te głupie hormony nie narobiły by mi tylu problemów przez ten czas. Odkąd zaczęłam się leczyć to mój problem z owłosienie trochę się zmniejszył i unormował. Dopiero teraz to zauważyłam. Jeszcze do niedawna dwa razy dziennie biegałam od lustra do lustra z pensetą, bo moje włosy na szyi i brodzie rosły z szybkością światła i co chwilę czułam, że już mnie tam coś drapie. O dziwo poprawiło się o tyle, że ostatnio zostawiłam je w spokoju i tylko przycinałam (akurat nigdzie za bardzo nie wychodziłam), odczekałam tak jakieś dwa tygodnie i w poniedziałek wszystkie wyrwałam. Co mnie zaskoczyło do dzisiaj nie czuję, żeby mi coś rosło! Wniosek z tego, że dzięki lekom proces odrastania znacznie zwolnił, co mnie niesamowicie cieszy. Co więcej w innych miejscach, tj. brzuch, nogi włosy też są jakby trochę słabsze i wolniej rosną. Chciałabym żeby tak już było cały czas. Mam nadzieję, że jak już udasz się do dobrego lekarza Pepiczko87, który podejdzie do problemu poważnie, a nie go oleje to będzie lepiej :) Będzie dobrze, trzymaj się ciepło :)
  11. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Cześć Pepiczka87 :) Na blizny niestety nie znam sposobu, ale pewnie dziewczyny tutaj coś Ci podpowiedzą. Pierwsze i najważniejsze to faktycznie udać się do lekarza. Nie martw się, ja mieszkam na wsi :/ i tutaj teoretycznie niczego nie da się ukryć, a jednak nie jest tak źle. Myślę, że dobry ginekolog lub endokrynolog to podstawa. Ja też długo zwlekałam, żeby się do kogoś wybrać, naprawdę chyba z 5 lat odkąd zauważyłam pierwsze obiawy PCOS. I bardzo żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, może te głupie hormony nie narobiły by mi tylu problemów przez ten czas. Odkąd zaczęłam się leczyć to mój problem z owłosienie trochę się zmniejszył i unormował. Dopiero teraz to zauważyłam. Jeszcze do niedawna dwa razy dziennie biegałam od lustra do lustra z pensetą, bo moje włosy na szyi i brodzie rosły z szybkością światła i co chwilę czułam, że już mnie tam coś drapie. O dziwo poprawiło się o tyle, że ostatnio zostawiłam je w spokoju i tylko przycinałam (akurat nigdzie za bardzo nie wychodziłam), odczekałam tak jakieś dwa tygodnie i w poniedziałek wszystkie wyrwałam. Co mnie zaskoczyło do dzisiaj nie czuję, żeby mi coś rosło! Wniosek z tego, że dzięki lekom proces odrastania znacznie zwolnił, co mnie niesamowicie cieszy. Co więcej w innych miejscach, tj. brzuch, nogi włosy też są jakby trochę słabsze i wolniej rosną. Chciałabym żeby tak już było cały czas. Mam nadzieję, że jak już udasz się do dobrego lekarza Pepiczko87, który podejdzie do problemu poważnie, a nie go oleje to będzie lepiej :) Będzie dobrze, trzymaj się ciepło :)
  12. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Mnie niestety też ciemnieją włoski. Te które wyrywam robią się jeszcze dodatkowo bardzo grube, ale i te które do tej pory były cieniutkie i jasne (jestem blondynką) z czasem bez mojej ingerencji ciemniały. Ja niestety mam wysoki testosteron, reszta hormonów też mniej lub bardziej rozrególowana, więc nic dziwnego. Też chciałam iść na laser, ale nie wiem, czy w moim przypadku jest sens.
  13. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Malinowa_Różo mam na myśli dokładnie ten sam zestaw :) Interesuje mnie właśnie ze względu na ten mały depilator, bo chciałabym nim potraktować brodę :D
  14. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    Anatenka, a czy używałaś depilatora gdzieś w okolicach twarzy? Właśnie, chyba skuszę się na Philipsa, bo w komplecie jest też mniejszy do miejsc wrażliwych i sądzę, że mogłabym go użyć na linii brody, bo te miejsca najbardziej mnie męczą, a penseta wychodzi mi już bokiem :D
  15. Lady_Melody

    Dziewczyny z hirsutyzmem

    :) Może i masz rację. Ja właściwie widzę już teraz dobre skutki leczenia. Przede wszystkim nie robią mi się już takie straszne ślady po wyrywaniu pensetą. Zanim zaczęłam brać tabletki to cały czas miała właściwie okropne czerwone plamy na skórze szyi i włosy okropnie wrastały i tam i na udach, a poza tym chyba nie wyrasta za wiele nowych, a z tymi które są trzeba jakoś walczyć. Zaczęłam się zastanawiać nad kupnem depilatora. Może to jednak lepsza myśl niż laser, który jest niepewny :) Dzięki za podpowiedzi.
×