Cześć Dziewczyny! :)
Wiem, że temat dość stary, ale chciałam zapytać - można jeszcze do Was dołączyć? ;)
Dość tragicznie to u mnie wyglądało, bo obiecałam sobie, że schudnę przed wakacjami, żeby pięknie wyglądać na plaży - i nic! Ciągle ulegałam mojemu największemu nałogowi i zarazem największej słabości - słodyczom. Plus nie lubię się ruszać, więc wyszło jak wyszło. :(
Teraz mam zamiar wziąć się za siebie, jako że aktualnie singielka - to mam więcej czasu tylko dla siebie, więc może jakieś ćwiczenia będę robić... Ostatnio zaczęłam też myśleć o kupnie Asystor Slim, jakie jest Wasze zdanie?
Pozdrawiam ;)