WZorrowa

No a żeby z tej de spaść, to trzeba najpierw na nią wlaźć :P :D Nie masz się czego wstydzić, nie? :P

Nie wstyd Ci, tak dobrych ludzi męczyć? A może łaskawie sam nauczy się popychać, tudzież spychać? :P

Wszystko można. Jednak ja osobiście wolałabym pączka piwem popić miast moczyć. Piwo zmętnieje i straci na smaku.

Całe wiadro Ci naszykowałam. Znaj me dobre serce w Tłusty Czwartek. Odchudzasz się? Zatem dzisiaj niejako Twoje święto, skoroś tłusty

Ja się szeroko uśmiecham na powitanie ;) Pączka konsumuję w tejże chwili. Chcesz? ;)

:D

No o to, że mnie tak szybko rozgryziesz, to nie podejrzewałam Jam Ci to w całej swej istocie

Odezwał się Ten, co o dupie napierdziela ciągle :P

Zamień kolejność

Ja widziałabym mile jeszcze jeden rodzaj aktywności fizycznej

Ja w sumie też ledwo żyję po siłowni, ale tak ma być, jestem zadowolona

Zdechlaku

Kocie, znów nastrój zwyżkuje? To na pewno Ty? ;) :D Poo, nie smutaj ;)

Kocie, piękna, nostalgiczna muzyka. Podoba mi się. Ale nie sądzę, abym znalazła czas na wyjazd. Sprecyzujesz, co definiujesz mianem Cudu? ;) Wronia

Tutaj też Wam wrzucę. Bo chociaż muzyka bardziej pasuje do wieczornego dusznego zadumania, to chodzi za mną od rana. https://www.youtube.com/watch?v=JNJDaGsQ0Zk https://www.youtube.com/watch?v=w5ccXlcG1Y0 Uczta dla zmysłu słuchu... odpływam, mięknę... jestem duszą :) Miłego

Fajansiarzu, obie wieże mają ze sobą wiele wspólnego. Doceniam i delektuję się jedną i drugą. Ale podobno prawdziwa miłość może być tylko jedna. Myslovitz wybrała sobie moja dusza, z początku dość instynktownie, ale później brnęła już w to z premedytacją. Ja nie miałam nic do gadania. W podobnych przypadkach jestem przede wszystkim czuciem. Pozdrawiam, nieznajomy użytkowniku :)

Miłego wieczoru

Jeśli Myslovitz, to przede wszystkim "Wieża melancholii" Pozdrawiam

Ciebie też, Kocie... :) Dobrej nocy, Panowie ;)

Zdrowie!

Po wczorajszym tylko kawa. Mam alkoholowstręt

Niedobrze. Niechybnie była to świńska grypa, skoroś się tak ześffinił :P Groochajcie sobie tutaj Nie będę się Wam plątać. Jakby co, to pozdrowienia dla Kota zostawiam i piwo na wpół wypite na parapecie. Na zdrowie! ;)

To i dobrze. Ja prosto z butelki wolę Kici kici... Kota nie ma :(

O mamo... ;O

A ja to niby jaka jestem, co? A weź Ty mnie już lepiej nie denerwuj, bo (^$%&*&$R$#%^&^ O!