Ancyk80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ancyk80
-
Witam z rana :)) Ja jestem po wczorajszej wizycie. Wszystko jest w porządku. Parametry w normie. Tylko strasznie ruchliwy dzidziuś, bo lekarz nie mógł go pomierzyć. Lerzałam ponad pół godziny na usg. Ale na szczęście udało sie w końcu zmierzyć. Ma ponad 8 cm. Miłego dnia życzę :)
-
E ona, rozbawiłaś mnie tym goleniem :))) Ja nie zauważyłam, żeby włosy szybciej rosły. Chyba normalnie.
-
Kiwoszka, ja też czuję, że brzuch mam ciężki. I też zauważyłam, że zaczyna swędzieć. Ale to znak że rośnie. Co do lęku przed porodem i braku intymności, to musze przyznać, że jak szłam do szpitala to wcale o tym nie myślałam. Było mi obojetne, kto mi "tam" zagląda, co robią. Czekałam tylko na synka, reszta mnie nie interesowała. Jak juz urodziłam, to myślałam tylko o wyjściu. I tez mi było obojętne, co robią. Wiedziałam że to sie szybko skończy i zaraz pójde do domu. I Dzisiaj idę do lekarza. Niby nie myślę o tym, ale chyba gdzieś w podświadomości to siedzi. Miałam chyba w związku z tym dziwne sny. Śniło mi się, że miałam jakieś plamienia. Kurcze, mam nadzieję, że po wizycie się uspokoję.
-
Andzik, ja też miałam straszne problemy z karmieniem. Ale nie mam sobie nic do zarzucenia w tej kwestii. Męczyłam sie miesiąc. Cały czas leżałaam i "karmiłam", dziecko bardzo słabo przybierało. Dopiero po miesiącu zdecydowałam się kupić mleko, wcześniej nawet nie miałam w domu, bo zakładałam tylko karmienie piersią. Było mi bardzo ciężko, ale jak dałam modyfikowane to przynajmniej synek sobie pojadł i spała spokojnie. Jak był na piersi to potrafił i nie spać od południa do wieczora. Piłam cały dzień herbatki na laktacje i to nic nie dawało. Mam nadzieję, że teraz będę miała pokarm. I to że przy pierwszym dziecku nie było ro raczej nie ma znaczenia przy kolejnych. Ja wierzę, że będę miała dużo pokarmu :) I Dzidek, ja miałam wczoraj podobnie. Wieczorem nie mogłam sobie poradzić, tak mi się spać chciało. Możliwe że ciśnienie spadło. Ja ogólnie mam bardzo niskie, jak mi przekracza 110 to jest bardzo dobrze. Ostatnio u lekarza miałam 90/60. To mi sie zapytał czy ja jeszcze chodzę :)) Tylko puls mam wysoki, bo ponad 100, ale piszecie, że też tak macie, więc to chyba norma. I Co do forum, to uważam, że każdy pisze gdzie chce. Mnie jest tutaj najlepiej :)) A pomarańczki...... Bardzo przyjemny kolor :))
-
Dzielna, ciekawe, czy uda nam się urodzić w terminie. Synka urodziłam tydzień wcześniej, ale też wyszedł baran :)) Zresztą u mnie same barany w domu. Tzn. teściowie (mieszkamy razem), mąż i syn. tylko ja jedna się wyłamałam, bo rak jestem :)
-
Dzisiaj kończę 13 tydzień. U mnie już bardzo dobrze widać, bo niestety nie byłam płaska przed ciążą :( Mam troche nadwagi i brzuszek miałam już wcześniej. I E ona, smacznego :))) Też bym zjadła :(
-
Płaszczyk fajny, tylko czemu taki drogi :( Przecież to tylko na kilka miesięcy. Ja niestety już zrobiłam konkretny zakup ciążowy. Musiałam kupić płaszczyk jesienny. Na zimę też muszę coś znaleźć, bo z moim brzuchem to w nic nie wejdę :( Brzuch z dnia na dzien coraz większy. Już sie nie mogę doczekać, kiedy poczuję pierwsze ruchy :)
-
Andzik, termin jest przypadkowy czy tak planowaliście? U nas chyba planowane, chociaż z drugim staraliśmy się od maja. Zaszłam w ciążę w lipcu, w rocznicę ślubu (tak jak z synkiem) :))0
-
Witam. Ja chyba mam jednak sentyment to tego forum :)) Na tamtym też byłam, ale tutaj czuję sie chyba lepiej. Pomarańczowe wpisy mi nie przeszkadzają. Wcale nie trzeba ich czytać. A poza tym jest pewnie sporo dziewczyn, które regularnie podczytują a nie mają odwagi napisać. I Ja już nie mieszczę się w normalne spodnie. Chodze w ciążowych. Brzuch mi strasznie wywaliło. Ale podobno w 2 ciąży szybciej rośnie. Wydaje mi się że tak jest. Tym bardziej, że porównać mogę dokładnie, bo termin porodu mam prawie taki sam jak z synkiem. Teraz mam termin na 10 kwietnia, a z synkiem na 7 kwietnia :)) I Na wizytę ide w czwartek, będę miała robione usg. I z tego co zrozumiałam to robi usg genetyczne.. Dowiem się wszystkiego na miejscu :) To będzie 13t2d, mam nadzieję, że zobaczy już co tam jest między nóżkami :)) I A jak jest z płytkami na tym usg genetycznym. Lekarz daje swoje czy trzeba zabrać?
-
No właśnie tak myślałam, bo coś mi sieodblokowało :)))
-
zalogowałam się, ale nie wiem co dalej :(
-
Dziewczynki, ja też bym chciał a dołączyć. Czytam cały czas, niestety z pisaniem trudno :( Co mam zrobić, żeby wejść?
-
Majakowa, świetny tekst :)) Nawet nie myslałam, że my tak musimy się meczyć. Tylko dla nas cały okres ciąży i wszelkie dolegliwości to coś nornalnego i chyba nie odczuwamy tego jak coś męczącego. Przynajmniej ja tak mam. Ja już nawet do mdłości całodobowych się przyzwyczaiłam. Już nawet zapomniałam jak to jest czuć się "normalnie ". Mnie lekarz pytał o zwolnienie już na pierwszej wizycie. Chodzę prywatnie i z L4 nie ma problemu. Ja narazie pracuje i póki co nie wybieram się na wolne. Kamilka, mam znajomą która się bardzo długo starała o dziecko i nie mogła zajść w ciążę. W końcu zdecydowali się na adopcję. W "dostali" chłopca a w lipcu była w ciąży :) Tak więc trzeba odwrócić uwagę i nie myśleć tylko o dziecku. Jak się zapomina o staraniach to wszysko się udaje. U nas nie było na szczęście problemu. 1 ciąża w pierwszy cyklu, a teraz w 3 cyklu. Agacia, ja pierwsze ruchy poczułam w 18 tygodniu. Ale podobno kobiety wcześniej wyczuwają. Nie mogę się już doczekać tego łaskotania w brzuszku a później mocniejszych kopniaków :)) Wszystko przed nami dziewczynki :))
-
Ja pije pepsi, fantę... Oczywiście nie nałogowo, ale jak mam ochote to piję. Nie dajmy sie zwariować, wszystko tylko z umiarem :)) A tak przy okazji, co z octem? Ja uwielbiam sałatkę z pomidorów, cebuli i octu, ale przestałam, bo ocet niezdrowy. Ale ostatnio naszła mnie ochota na ogórki konserwowe :)) Wydaje mi sie że jak zjem trochę to nic sie nie stanie.
-
Nie mogę nigdy za Wami nadążyć :( Staram się czytać dokładnie, ale z pisaniem to jak widać różnie... Byłam na urlopie i dopiero dzisiaj nadrobiłam. Wczoraj pojechałam z synkiem do lekarza bo trochę przeziebiony. Zapytał się przy okazji co ja moge brać, bo chyba też coś mnie zbiera. Powiedział że wszelkie tabletki do ssania na gardło można brać, tantum werte (czy jakoś tak). Dobrze jest też pić sok z czarnego bzu. Jest dużo lepszy niż rutinoscorbin. Co do przeczucia to ja czuję że będzie dziewczynka. W pierwszej ciąży moja intuicja nie zawiodła. Mam nadzieję że teraz też. Chociaż jak będzie synek też będę sie cieszyć. U mnie w rodzinie rodzą sie sami chłopcy. Brat ma 2 synów, siostra 1. Mam nadzieję że uda mi się zrobić prezent babci, bo jak narazie to tylko jest żoną dziadka :) Usg miałam robione 2 razy. Na każdej wizycie. Nie wiem czy tak teraz lekarz robi, bo w poprzedniej ciąży miałam tylko 3 standardowo. Ale wydaje mi się że teraz jest dużo problemów z ciążami i lekarz sprawdza czy wszystko jest ok. Melwa, trzymam kciuki, żeby na kolejnym badaniu wyszło wszystko dobrze. Ale wydaje mi się że jesteś optymistką, więc musi być dobrze.
-
Otulka, synka urodziłam ostatniego marca, więc wiem co mówię :))) A ciąża w zimie ma też swoje minusy :(( Mnie też odrzuca od wody, a przed ciąży piłam bardzo dużo niegazowanej. Teraz nawet herbata mi nie smakuje. Kupiłam jakieś owocowe i też żadna rewelacja :(( Jedynie jeszcze jakieś kompoty, ale muszą być ciepłe. Pytałam sie lekarza o kawę. Powiedział mi że można pić słabe z mlekiem. Jak jest niskie ciśnienie to nawet trzeba. Zapytałam także o farbowanie włosów. powiedział mi tak: po 13 tyg róbcie co chcecie :)) W pierszym trymestrze najlepiej sie wstrzymać. Jeśli już musimy to farba bez amoniaku.
-
Dziewczyny, mamy najlepszy okres na ciążę i rodzenie dzieci. Nie będzie gorąco, nogi nie będą puchły. A wiosną kilka dni w domu i od razu na spacery. Całe lato będzie cieplutko, przyjemnie można spędzać dużo czasu na świeżym powietrzu. Kawkę czasami piję, rozpuszczalną, ze śmietanką.
-
Ja bym chciała przytyć max 10 kg :) Z tym że ja startuje z zadwgą. W poprzedniej ciąży przytyłam baaaaaaaaardzo dużo, z czego 10 mi zostało :( Narazie waga stoi w miejscu, co mnie bardzo cieszy :)) Pewnie gdyby nie mdłości to byłoby już 2 kg na plusie.
-
Nie mogę nigdy za Wami nadążyć :(( Jeśli chodzi o sex, to u mnie zerowe zainteresowanie :(( Mąż troszkę niezadowolony, ale musi wytrzymać. Mam nadzieję, że w 2 trymestrze będzie lepiej. Co do ćwiczeń to słyszałam, że jeśli wszystko dobrze jest to można ćwiczyć. Ja osobiście mam dużego lenia i mi sie nie chce :( Z ubrań ciążowym, to jeszcze coś wybiorę z poprzedniej ciąży. Muszę też dokupić parę rzeczy, bo cały czas pracuję i muszę jakoś wyglądać :) Ale nie chce za dużo wydawać, bo to tylko na kilka miesięcy. Tylko że ja rozmiar 34 to chyba w podstawówce nosiłam :(( Wczoraj byłam na wizycie. Wszystko w porządku, serducho pięknie bije :)) Za 3 tyg mam usg genetyczne. Wtedy będzie 13t2d.
-
Kurcze, dziewczyny, cierpicie na bezzenność? :))) Dla mnie 23 to już środek nocy. Karcia gratulacje!!! Wstaniesz dzisiaj i już będziesz lżejsza i spokojniejsza. Andzik, życzę powodzenia w oduczaniu os smoka. Ja synka oduczyłam jak miał niecałe 2 lata. Z tym że smoczka miał na okrągło do 6 miesiąca a później tylko do usypiania. Pocieszę Cię, że poszło szybko i bez płaczu. W ciągu weekendu pozbyliśmy się smoka. Wytłumaczyłam małemu, że smoczka zjadł piesek. Troszkę mu było przykro, jak się obudził w nocy to tylko było "hau, hau". Ale ogólnie poszło sprawnie. Idę dzisiaj do lekarza po południu. Dostanę już skierowanie na badania. Troszkę się stresuję, ale wszystko będzie dobrze. Miłego dzionka :)) Wracam do pracy :(((
-
Witam w piekny słoneczny dzień :)) Dziewczyny, nie martwcie się brakiem objawów. Cieszcie się, że nic Wam nie dolega. Ja w poprzedniej ciąży czułam się bardzo dobrze. Nic mnie nie bolało, nie miałam żadnych mdłości. Nie czułam wogóle że byłam w ciąży. Teraz niestety mam wszelkie dolegliwości ciążowe :(( Jeśli chodzi o badania prenatalne to ja nie zamierzam robić, chyba że lekarz prowadzący zasugeruje. Z natury jestem optymistką i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Nie jestem w grupie ryzyka, nie miałam problemów w pierwszej ciąży, więc wszystko musi być dobrze :)) Wcale nie krytykuję osób które takie badania robią. Jeśli to spowoduje że będą spokojniejsze to jak najbardziej powinny zrobić.
-
Dziewczynki, z tą kartą to nie do końca tak jest. Lekarz wystawia zaświadczenie, że było sie pod opieką lekarską już przed 10 tyg. ciąży. do tego trzeba być w każdym trymestrze przynajmniej raz na wizycie. Jest jeszcze zmiana od przyszłego roku. Kryterium dochodowe. Na dzień dzisiejszy nie można przekroczyć kwoty 1922 zł netto na osobę.
-
U mnie kalkulator wszystko dokładnie wyliczył. Cykle miałam regularne co 29 dni. Nawet wiem kiedy była owulacja, bo mnie wtedy strasznie boli jajnik. I to też potwierdził kalkulator. Boska, myslę że powinnaś sie zasugerować terminem wg usg, skoro nie jesteś w stanie sama wyliczyć. Ja w pierwszej ciąży miałam rozbieżności 1 tydzień wg terminu usg i OM. Usg pokazywało wcześniej i urodziłam dokładnie w ten termin. Ale tydzień porodu wpisali mi 39, więc chyba liczą wdług OM
-
Dla mnie np 8 tygodni i 2 dni to już 9 tydzień. Tłumaczę to sobie na przykładzie miecięcy ciąży. Dziewiąty miesiąc nie jest po zakończeniu 9 miesiąca tylko jak już skończymy 8. Korzystam z kalkulatora ciąży http://dziecko.haczewski.pl/ Ja do lekarza idę w czwartek. Będzie to już 10t2d. Ale usg pewnie nie będzie jeszcze robił. Dopiero teraz dostanę skierowanie na badania bo jeszcze nic nie robiłam. Biorę tylko kwas foliowy, żadnych witamin. Wg zaleceń lekarza :) e ona to zależy jakie te zęby Ci się śniły. Bo zęby to też coś dobrego.
-
Witam :)) Dziewczyny, jak znajdujecie tyle wolnego czasu? U mnie jest strasznie grafik napiety. Jedynie w pracy mogę na chwilę zajrzeć, bo w domu nie mam na nic czasu :(( Orzeszek, przykro że tak się stało. Mam nadzieję że się nie załamiesz i będziesz próbowała dalej. Ale macie zachcianki :)) Dzielna z mielna, ja też lubie kapustę kiszoną, ale pełen szacunek za cały kilogram :)) Kapusta jest bardzo zdrowa :)) Ja nie mam specjalnych zachcianej. Chociaż ciężko mi znaleźć coś do jedzenia. Kanapki jem ostatnio tylko z ogórkiem. Albo zsamym masłe. Otwieram lodówkę i zaraz zamykam, bo nigdy nie znajduje nic dla mnie :(( Wczoraj weszłam na wagę i ... mam +1kg :((( W poprzedniej ciąży przytyłam prawie 25 kg :(( Teraz moim marzeniem jest 12. Mam tylko nadzieję, nie przekroczę tej granicy zbyt dużo.