Kumka

Zofio, jak możesz i chcesz, opowiedz coś więcej o leczeniu u pana Aleksandra.

witam po przerwie Ja po pierwszym oczyszczaniu wątroby. Wydaliłam dużo zielonych kamyczków (największy miał ok. 2cm). Samopoczucie miałam dobre, chociaż zauważyłam wahania nastrojów...Następne za miesiąc myslę

sylwia, jak Twoje oczyszcanie wątroby? Czy odczuwasz różnicę w funkcjonowaniu org. po takim oczyszczaniu? Ja skończyłam pić nalewkę z orzecha. Cały czas pije maxymalnme ilości płynów, w tym pietruszkę, mietę, rumianek, lipę. Zebrałam kilka dni temu wrotycz. Zamierzam też pić. Ktos pił? Polecacie jakieś mieszanki z wrotyczem, żeby było do przełknięcia? Prosiłąbym o więcej informacji o tym probiotyku dla bydła;-) zanlazłam na igya- to w postaci płynu jest?? Słuchajcie- boli mnie głowa od tygodnia chyba już;-/ Mam wrażenie , że od karku, po prawej stronie z tyłu głowy. Trochę jestem nie do zycia przez to. Czy to może byc wynikiem moich ostatnich działań ( w sensie kuracja przeciwpasożytnicza, zapper, beck)? Jak sobie pomóc? Czy olejem bazowym może byc lniany?

A ja mam swój soczek z brzozy, ale tylko wiosną;-) Quazzi- no tak "wlewnik do l."..zamówiłam na all, dzięki. Sylwia- młodego maltretuję warzywkami, mam sporo swoich( w sensie z ogrodu), buraki, barszczyki jeszcze przełknie. Gorzej z kapustą, pietruszką...coś muszę pokombinować. Myslisz, że te cienie pod oczami to faktycznie nerki? Czy robactwo? Czy po 3 tyg. kuracji nalewką z orzecha jest szansa, że robactwo wytępione? Mam ochotę zrobić mu tę kapiel z miodem, coby zobaczyć, czy cos z niego wyjdzie. Tylko czy wysiedzi? I czy ja jestem gotowa na ten widok? Ta metoda działa na starych też? Bo małżnowi bym machnęłą.

Papaya- czemu olejki nie są dla małych dzieci?

Sylwia, na imageskacku spróbuj załadowac fotki. a potem po prostu wklej link bezpośredni, chyba tak to działa. Zaczęłam pic ocet jabłkowy. I smakuje mi, aż sama się dziwię. Mało tego, ja po prostu mam na niego ochotę;-) Co do kosmetyków, wiem, że jest ogrom mozliwości naturalnych, ale musze mieć coś szybkiego, czyli najlepiej "gotowca". Znalazłam firmę Lavera i oni faktycznie mają same nat. składniki, bez całego tego dziadostwa. Potrzebuję szamponów. Kremy na razie sobie odpuszczę, dobrze mi na toniku z WU, czasem posmaruję się olejkiem arganowym. Robię lewatywy od 3 dni. Tylko na noc. Z octem jabłkowym. I pytanie: jaki sprzęt macie do tych lew? Ja mam coś o nazwie enema i nie lubie tego...Kiedyś (dawno) kupowałam zwykłą szpitalna lewatywę i była wygodniejsza. Gdzie taka mogę zdoebyć? U mnie w aptekach tylko enemy/ Już trzeci tydzień biorę nalewkę z orzecha, pomału będę ją kończyć. Dziecko już nie kaszle, czasem zdarzy mu się coś odkrztusić. Czyli pokonałam gada sposobami naturalnymi: Zapper, nalewka z orzecha, olejek tymiankowy, kapiele w owsie, macierzanka , lukrecja do picia, sok z cebuli z miodem., citrosept. Troche to trwało(ok. 2 tyg.) i mielismy jeden nawrót, ale warto było. Tylko jedno mnie martwi: młody ma cienie pod oczami...juz jakby mniejsze, ale ciągle ma. Czy to nerki?

Sylwia, jesteś wielka. To ja prosiłam o jakieś info o kosmetykach i pięknie dziękuję;-) Mam tyle zakładek, że trochę zajmie mi przeczytanie ich. Uff. Kupiłam bio ocet jabłkowy, nat. mętny. Zaczynamy z tż picie- jak to brzmi. Mam nadzieję, że to pomoże rozmiękczyć kamienie. Przymierzam się też o oczyszczanie jelit lewatywą. Zacząć o zwykłych wodnych? Czy tydzień wystarczy? Sylwia pisałas o urynowych ciepłych, ale z porannym moczem? Kawowe zastosuje chyba przed samym oczyszczaniem wątroby( za jakiś tydzień).

No to trzeba kupić ocet jabłkowy. Sylwia, napisz coś więcej o tych kosmetykach, jaka znajdziesz chwilkę. Ja po lekturze Kuracji życia, zaniemówiłam... Jakoś na co dzien nie zdawalam sobie sprawy ile rzeczy nas po prostu truje...Do dziś się nie maluję, nie używam kremu, przecieram tylko twarz WU rano i na wieczór. Zrezygnowałam z wszystkiego... no może oprócz Białego Jelenia i szamponu i płynu Babydream ,a teraz szukam jakiś zamienników. Np. czego używasz do kąpieli?Czy sama sól wystarczy? W ogóle jak to wygląda u Ciebie?

Hej Miałam wczoraj pisać, że synek miał kryzys...kaszel okropny..oczyma wyobraźni widziałam nas u lekarza..wiecie jak człowiek się boi choroby, to widzi nadzieję w ten naszej opiece lekarskiej...a przecież oni guzik pomagają. Na noc wykąpałam go w słomie, wypił srebro, citrosept i do wyrka.Postawiłam mu chińskie bańki. Przyszła gorączka, nie panikowałam. Zasnął, budził się kilkukrotnie(kaszel), po czym długa ciszaaaaaa. Oczywiście zaglądałam do niego co chwilę, bo bałam się okropnie, że może coś mu jest. Rano wstał wyspany, co prawda wygląda jeszcze na chorego (ma podkrążone oczy), dalej spływa mu z nosa gęsta przezroczysta wydzielina i ma już mokrawy kaszel( oklepuję go), ale wygląda to o niebo lepiej. Młoda chyba nie zarażona. Na razie symptomów brak. Powtórzę się- co mogę 6miesięcznej na robactwo zaaplikować? Sylwio- dzięki za linka (autyzm), teraz siedzę i podczytuję...

Sylwia, dzieki wielkie za rady;-) Miód idzie na bieżąco razem z lipą (mamy swoją), ale nie wiedziałam , że dopiero po 2 h?? Czosnek nie przechodzi, chyba że ukryję w potrawach. Wodę utl. dałam wczoraj na mega-katar(krople) i podziałało od razu. Dziś starszy męczy się z kaszlem ( rzęzi mu..). Juz przez sen kaszle, co mnie przeraża, bo przypomina mi się kwiecień i ten okropny szpital...Czy te metody ( nat. ) uchronia nas przed podaniem antybiotyku??? Bo tego bym nie chciała, ale nie wiem jak zareaguję (ja) jak będzie gorzej...

Słuchajcie. Dopadło przeziębienie mojego starszego...syrop z cebuli już podaję (z miodem), witaminę c (krople), inhaluję solą fizj. i zappowałam trochę na generatorze (sesje 3 min na różne bakterie i wirusy odpowiedzialne za zapalenie płuc, przeziebienie, oskrzela..). Dzisiaj jest inaczej: gorączki brak, katar schodzi( przezroczysty, gęsty), kaszel odrywający się. Co więciej robić? Wczoraj podałam też 5 kropli Nalewki z czarnego orzecha. Dzis już nie, bo nie wiem czy dobrze zrobiłam...Kontynuować tego orzecha? I co z moja młodszą? Ma pół roku. Co jeje mogę podać na odrobaczenie? I co zapobiegawczo na to przeziębienie? Bo zappera sie boję...chyba że wziąc na kolana?