małpka N

Hej dziewczyny,. U mnie już też dużo lepiej z samopoczuciem. Leci mi 14 tydzień, czuję się coraz lepiej, w końcu uwierzyłam, że będę mamusią;):):) Widzę brzuszek jak urósł, to jestem w siódmym niebie i z dumą go wypinam, hihi;):) a czy wy też macie takie kłucia, ciągnięcia, bóle? Ja im brzuszek większy, tym coraz mocniej to czuję. całuję w ten piękny dzień.

ja tylko USG będę miała.

Ja mam wizytę dopiero o 21, więc nie wiem czy się dziś wpisu doczekacie, ale jutro z samego rana wszystko napiszę;) Ja płacę w Poznaniu za wizytę 200zł. ciekawe, czy dziś za prenatalne będzie więcej?;/ Kochane, a to badanie już przez brzuszek będzie?

Niedobrzyzna, a Ty w którym dokładnie tygodniu miałaś prenatalne??? U mnie brzuszek się już też zaokrąglił. ;):) a byłam płaska;):0 U nas z imionami jest problem duży, bo mojemu męzowi sie nie podoba nic, co wymyślę. Ale doszliśmy do porozumienia, że ja wybieram dla chłopca, on dla dziewczynki. Więc będzie Kamilek, albo Zuzia (choć ja pragnęłabym Jagódkę;):):) )

Moncia Natalka to najlepsze imię, jakie tylko mogłaś wybrać, hihi;):) To same super babki;):) Ja dziś czuję się super;):) Jestem taka spokojna i szczęsliwa, ze wszystko jest dobrze. Teraz już nie może być źle.... Moja mama czuwa nade mną. ;*

ja na 26października

Andzik bardzo się cieszę. mamy zbliżone terminy porodu;):):)

Hej. u mnie w miarę ok. mdłości delikatne, ale idzie z nimi wytrzymać. zbyt dużo jem i potem się źle czuje;((( ja mam wizytę w poniedziałek i też mam dużegoooo stresorka.. ale teraz już musi być tylko dobrze. Ściskam wszystkie, trzymam kciukasy za dobre wieści na wizytach i tulę te, które nie mogą się jeszcze cieszyć z ciąży, ale wierzę, że do każdej zaświeci słońce. Przepraszam za moje roztargnienie, nie wiem, co mi jest;((( Czytałam gdzieś, że w ciąży kobieta myśli wolniej:):):)

Hej dziewczynki. a mi znowu wróciło zmęczenie. Wciąż bym spała;):) mnie mdli, ale bardzo delikatnie. Jak chodzę czuję takie szaleństwo w żołądku, ale apetyt mam ogromny;):) i moje piersi bolą i swędzą bardzo. za tydzień wizyta i już nie mogę się doczekać tej chwili;):)) kiedyś nie wierzyłam, a jednak powiem że to prawda- żyjemy od USG do USG;):):)

Hej kochane. byłam u lekarza, bo się bałam... na szczęście płuca i oskrzela są czyste, nie mam anginy ani stanu ropnego. zaczerwienione gardło po prostu. a skąd ta flegam od tylu tygodni pytam? babka mówi, że może to z zatok, ale w ciąży prześwietlenia nie możemy zrobić. mówiła, że też nie było zimy, żeby porządnie zmarznąć i też takie mogą być skutki. ale się cieszę, że nie ma stanu zapalnego żadnego;):) mam zrobić syrop z cebuli, pić herbatę z majeranku, dpstałam syrop prenalen na odporność ;):) i jem czosnek;):) bleeee;):) Ale dla mojej dzidzi wszystko. Mam nadzieję, ze ma się ona dobrze. Mnie mdli chyba z wieczora. Rano czuję się dobrze, tylko te piersi bolą,. a wieczorem jak mnie najdzie po jedzeniu, to czuję, że zaraz wsystko zwrócę. ale już nie jestem taka śpiąca jak byłam wcześniej.całuski kochane;*:*:*

ja na następną wizytę mam też porobić masę różnych badań. chyba 10 ich tam jest;/;/

Bije jak dzwon;):) u mnie na jednym zdjęciu mam zaznaczone kreseczkami serduszko, taki wykres, a pod spodem 129 uderzeń na minutę... A widziałaś bijące serduszko, czy słyszałaś też??

ja właśnie kochana sama nie wiem, jak to z naszymi ciążami jest;):) jesteśmy nadzwyczajne i nasze dzieci też takie są, więc nie można ich traktować normalnie, hihi;):) ja w 30dpt miałam 9mm szczęście, ale to nie jest tak duże, żeby zaznaczyć tam że to już 8tydz2dzień;/ a względem miesiaczki też nijak się to tam ma, więc nie mam pojęcia. a szybkość serduszka podawał? może na tej podstawie;/;/

Co Ty;):) ja o 7 wstaję codziennie, bo braciszka do szkoły wypuszczam;):)

Ja też jestem wyczerpana z sił całkowicie. mnie męczy nawet spacer 400metrowy. masakra dosłownie jakaś;/;/;/;/ dziś mnie mdli. Pati ja mam wizytę w poniedziałek teraz. Mam nadzieję, ze wtedy już będzie bić serduszko mojego szczęścia. ja w tym pecherzyku mam taką bialą kropeczkę jakby. Nie umiem wam tego opisać, a zdjecia tu wkleic nie można, ale dla mnie tam coś jest...

ja też się w nocy budzę na siusiu i też mu się nic nie śni. ja też póki co nie umiem się jeszcze cieszyć, bo strach mnie bardzo paraliżuje... Mam tylko nadzieję ogromną, że ten sen cudowny się nie skończy i w październiku zaowocuje wyjściem na świat tego CUDU.

Pati mi też brakuje... ja właśnie wczoraj miałaś tak dziwnie jakby właśnie ukrwioną pipuszkę;):) dosłownie momentami jak przed seksem, ale że to trwało i trwało, to mnie czasami wręcz to już bolało... No ja się własnie modlę, żeby było widoczne w tym pęcherzyku ciązowym to moje żółtko kochane;):):)

Bulitka ja biorę luteinę 3 razy dziennie po 3 na razie cały czas. No to musisz troszkę biedulko poczekać na to usg. ja do poniedziałku już coraz bliżej;)

Ja też mam przeczucie, że będzie chłopak, a moj mąż mówi, ze dziewuszka. ale my nie chcemy znać płci w ciąży;):):) No ja słyszałam, że wiele zalezy od wielkości bety, czy już widać coś, cyz jeszcze nie. ale Pati miała ogromną nie, a widziała już w pęcherzyku kropeczkę, cyz jeszcze nie???

Moncia nie ma innej opcji nie;):) Ja nie zakładam, żeby mogło być inaczej. Mówiłam, że to mój czas i moja pora i tak właśnie ma być. 23dpt to już musi być widoczny pęcherzyk i w środku kropeczka nie???

Hej kobietki. Już jestem. Nie zauważyłam, że założyłyście nowy topik;):) ja sie bardzo boję poniedziałku. Tak bardzo pragnę zobaczyć mój pęcherzyk i w srodku tą cudowną kropeczkę. Ja mam koszmary dotyczące pustego jaja płodowego... Ale szybko je wyrzucam i nie biorę tej opcji pod uwagę nawet. Mnie nie mdli nic, a nic;/;/;/ A jeśli chodiz o moje objawy, co jakiś czas boli brzuch jak na @(najczęściej rano). Piersi póki co bolą cały czas i u góry i u doły i po bokach. sutki czasami też bolą i na brodawkach pojawiły się takie jakby wypustki. a tak, to jest mi bardzo duszno, z rana najbardziej i mam probelmy, żeby w ogole złapać oddech. Otwieram wszystkie okna wtedy, bo dosłownie pot się ze mnie leje. temperaturę mam cały czas 37-37,2. Jem bardzo dużo i na wszystko mam dosłownie apetyt, choć wcześniej tego nie jadłam. hihi... A tak to czekam, aż się wszystko potwierdzi i chcę powiedzieć po prostu będę mamusią, bo na razie to aż mi dziwnie to brzmi, hihi;):) a jak wy liczycie tygodnie, od miesiaczki? ja miałam miesiaczkę 19stycznia, a owulację 3 lutego...

hej. Poszukuję na tym forum TAIDY. (dostałam informacje z innego forum, że mam się w pewnej sprawie z tobą skontaktować). Kochana, slyszałam, że ty podobno miałaś badane komórki przed zapłodnieniem. Czy to prawda?? Jeśli tak, czy mogłabyś mi dokładnie napisać, jak to wszystko wygląda??? Moja przyjaciółka ma problem, bo przenosi wadę genetyczną na mluchy. Jedno jej zmarło majac kilka miesięcy, drugie poroniła, a trzecie ma wadę genetyczną. Chciałaby mieć teraz dziecko, ale już bez tej opcji się nie zdecyduje. Czy jeśli będziesz, pomożesz mi uzyskać trochę infirmacji. Pozdrawiam