Szczupła duchem

Ja mówię o wykonaniu- jakby był sponsoring to czemu nie ;) Ale wykonać wolałby sam. A tu np to na co z wł kieszeni wydaliśmy kasę to jakieś gr były i np czekać na kogoś z agencji z tydz- dwa, jeśli wyda 5fu i ma zrobione dobrze i na już- wybierze tą drugą opcję. On nawet jak auto oddał do mechanika bo nie miał sprzętu odpowiedniego zeby sam to zrobić mógł, pomagał mu to naprawiać i jeszcze okazało się, że coś tam mu pokazał, nauczył go czegoś tam :) Mój mąż- mechanika :) No ale jak ogrzewanie zmnieniali to oczywiście z kieszeni wł. a On nadzorował tylko. A już np zaprogramowanie pieca- znów pokazywał^FACHOWCOWI^ jak to robić- sorry caps ;) i jak wychodził ten gościu mówi do mnie- a ten twój geniusz zaprogramuje jak tam będziesz chciała lepiej niż ja :) No i z każdym z tych fachowców jesteśmy w tej chwili zaprzyjaźnieni :) Wracam do roboty!

W każdym, no może gdyby wiedział, że się wyprowadzamy miałby to gdzieś, ale dla siebie wszystko sam musi zrobić. Taka męska zosia- samosia ;) Ja już też nie odświeżam! :D :P WYŁĄCZAM SIĘĘĘĘĘĘ!

U nas zawsze jest ciepło, ale bulimy więcej za ogrzewanie. To mieszkanie w PL o ktorym piszę było naszą własnością. Moja babcia ma ze spółdzielni i właśnie jak trzeba coś zrobić- przychodzą fachowcy. U nas nawet jakby mogli to mój facet by nie chciał- on woli wszystko sam zrobić, bo ma pewność, że zrobione jest dobrze. ;) A że nie ma takiej rzeczy której on nie potrafi naprawić- od mieszkania poprzez auta, maszyny na samolotach skończywszy- nie ma problemu :) Boże już jest po 14! Muszę wyłączyć tego laptopa! :) :D

Co do rachunków- zależy jak duże mieszkanie;) W mieszkaniu rodziców były większe rach niż w domu, który później kupili ;D Ja płacę więcej, dużo więcej za rach w tym domu niż kiedy mieszkaliśmy w apatamentowcu no ale właśnie opalać się mogę nago bo mam takie położenie, że nikt nie jest w stanie nic zobaczyć. Z jednej str domu mam tylko sąsiadów i na tyle daleko, że możemy robić głośne imprezy etc i nikomu nic nie przeszkadza. Mogę psy wypuścić kiedy np jestem śpiąca i nie chce mi się jeszcze ich wyprowadzić i takie tam plusy. Ja wolę dom :)

Matko, nie mogę się zabrać za sprzątanie, mam ochotę się przygotowywac do babskiego wieczoru :) ;) Chyba sobie włosy zafarbuję, mam farbę w domu... lopilo- bardzo się cieszę z tych spadków, tymbardziej, że widać po mnie bardzo. To dzięki ćwiczeniom. Mój maż mówi, że kiedy mnie dotyka ma wrażenie, że się w czasie cofnął ;) On się bał, że jak schudnę mogę nie wyglądać dobrze- bo skóra np może być w złej kondycji, ale jest super- a będzie jeszcze lepiej! :) Wczoraj usłyszałam tyle komplementów na temat mojego wyglądu, że do tej pory mam dobry humor+ buty+ wyjście z najlepszą koleżanką i resztą, ahh dobrze jest ;) A z tymi sąsiadami- ostro :) Ja jako dziecko mieszkałam i w domu i w mieszkaniu- ale całe piętro w starej pięknej kamienicy po rosjanach- prawie jak dom ;) No i ja zdecydowanie domy preferuję. I moich rodziców mieszkanie, no i moje własne w PL było tylko w naszych rękach, nikt nam nic za darmo nie robił ;( Wiem, że czasem tak jest jak mówicie, ale w naszym przypadku wszystko na swój koszt musieliśmy robić i do tego sąsiedzi za ścianą słyszący nawet kołysanie dziecka w kołysce..a sąsiadkę mieliśmy lekko bez taktu i kiedyś na spotkaniu wspólnoty mieszkaniowej w towarzystkwie wielu osób,w tym urzędnika :P coś zaczęła komentować- nas i co robiliśmy!- ja jej na to- to naprawdę słychać>?!? A ona- tak Pani Magdo, WSZYSTKO! słychać... z naciskiem na wszystko ;) hhehe biedna sąsiadka :D hehe No ja zdecydowanie wolę dom!

Agucha- ja też :D Idę jeść i kompa wyłączam bo nic znowu nie zrobię ;)

Ja w przedszkolu u mojego synka kiedyś spróbowałam takiej zblendowanej zupy( osobiście nie blenduję zup- sosy tak w celu zagęszczęnia warzywami, ale nie zupy) no i dobra była :) Oczywiście bez chemi, nawet nie było w niej soli. Ja sół jodowaną dodaję do zup. Wiecie, że jak ktoś u mnie je zupę/ sos etc to nie wierzy, że nie ma żadnej chemii - vegety, kostek, no i że mięsa nie ma w nich zazwyczaj ;) Mówią, że za dobre :) Jak na z solą i ziołami+ dużo warzyw oczywiście.

lopilo- ja też odpuszczam bieganie- raz, że zimno, dwa, że ciągle leje, a jeszcze pobolewa mnie kolano- pies mnie przewrócił na betonie jakiś czas temu i wolę nie ryzykować :)

ale i tak jestem aktywna, ciągle gdzieś wychodzimy, lub sprzątam Ruzi- dla mnie taka katywność to za mało, tak się przez lata ruszałam + rozciąganie 3 razy w tyg i spacery z psami i nie chudłam. Orgaznim się przyzwyczaja. Ja się muszę spocić, zmęczyć ahh... :) Idę na śniadanie. Ale mam piękne buty! :D PSs. mam je na sobie opczywiście ;)

NICK................ WIEK.....WZROST.....BYŁO......JEST.. ......BĘDZIE lopilo................31.........170..........98........ .82,1............65 marga7.............34........ .165..........85.......... 81,5..........60 Wirka87............25...... ...178.........113..........103............75 Agucha30......... .30.... .....168...........94.........85,8...........65 Ruzibunee..........22.........170...........90.........76 ,3............65 zupa jarzynowa...34.. .......164..........92..........89........ .....70 Szczupła duchem..31.........164...........98.........84,8......... 65 mammmaa26........26.........168..........75.7........74. 2 . .......65 Nanka33.............33.........172..........112........ .95 ,8.........75 hehee lubię tą wagę- codziennie mniej na niej mam. Pytałaś lopilo czy takie same wartości na obu wagach są- teraz nie wiem bo tamta padła, baterie.. pierwszego dnia jednak, była bardzo zbliżona waga na obu. Cieszę się, że miałaś taki sen, potraktujmy gojako proroczy ;) z ćwiczeń na dziś będę robić krótką rozgrzewkę bo ćwiczę dziś na brzuch, polecam ci ją lopilo- nie zniechęcisz się ;) jest krótka ale skuteczna. ci ją lopilo- nie zniechęcisz się ;) jest krótka ale skuteczna. http://www.youtube.com/watch?v=jAZ6778o_JI&feature=related poźniej robię to- http://www.youtube.com/watch?v=vnHea5wZX1g&list=PL1D825D22645D0DD6&index=2&feature=plpp_video a na koniec to- http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ&feature=related Dołożyłabym jeszcze cardio, ale nie mam czasu bo moje porządki czekają, a mój facet pracuje dziś i mam więcej roboty. Później chyba idę z koleżankami na miasto. Muszę się p0rzygotować i dziś znów jako cardio potraktuję szybkie odkurzanie i mycie podłogi w całym domu= a potem tanieccc :) Jeśli pójdziemy ;) Gdybym nie kaszlala poszłabym na basen, ale wstymam się do poniedziałku :)

Wiecie, nie mogłam zasnąć do rana.. Na ale jak w końcu zasnęłam to się dopiero obudziłam na dobre. Wcześniej na w pół śpiąca ubrałam dziecko, dałam mu płatki, talerz owocami i mleko, później leki i spać.. A on sobie bajkę oglądał koło mnie na sofie dopóki starszy brat się nie obudził- wtedyu posszli do siebie się bawić. Jakie ja mam fajne dzieci :) Nawet specjalnie byli cicho żebym się wyspała :) Mój ukochany sposób na leniuchowanie to zawijanie się w koc z kubkiem gorącej herbaty/kawy na łóżku, opuszczenie rolet i oglądanie filmu, najlepiej horroru. Widzę lopilo, że podobnie leniuchujemy ;) Tylko ja wolę moją sofę mega wygodną i mega długą :) Moje buty przyszły! Są przepiękne i mega wygodne. Trochę są za duże- minimalnie, ale dzięki temu skarpetki mogę nosić i nie zmarzne zimą :) Ale się cieszę. :D Agucha dobrze, że już dobrze. Marga- dzięki ;) Napewno zrobię tę pastę, no może bez mayo ;) + zioła jakieś :) GRATULACJE wszystkim wam :) Idę się ważyć ;)

http://www.debenhams.com/webapp/wcs/stores/servlet/prod_10001_10001_60543+062720395_-1?breadcrumb=HomeWomenShoes+%26amp%3B+bootsHigh+heel+shoes Różnią się jednak, ale patrząc obiektywnie nie ma sensu mieć w tej chwili drugich court shoes, mam w sumie 3 pary ;) 2 pozostałe- czarne i granatowe są na niższej platformie.

jedwabne :) hehe chyba nie jedwabne :P właściwie to nie wiem co to za materiał, ale nie welur. Idę pod prysznic.

Nie, nie licytowałam Agucha. Gratuluję zakupu :) Postanowiłam nie kupować póki co bo są tak bardzo podobne do moich, są prawie identyczne. Różnią się tylko obcasem właściwie. No i też teraz wolę sobie jakieś na zimowy sezon kupić. Wiecie, te na szpilce ale są wygodniejsze od tych na słupku z poprzedniego linka.

Hello! Wróciłam od znajomych, pośmiałam się, usłyszałam, że wyglądam super i widać, że schudłam :) Moja rodzinka cała chora- więc sama pojechałam. Zaliczyłam poprawę nastroju i zaraz idę się kąpać. Nie czytam całości bo na oczy nie widzę. Piłam tylko wodę :) Agucha jak tam bidulko? Z butów peep toe ja mam takie- Mam czarne i w panterkę. Z tym, że czarne welurowe, a panterka jakby jedwabne. www.debenhams.com/webapp/wcs/stores/servlet/prod_10001_10001_60543+982701432?CMP=OTC-GOOGLEPS&tmcampid=28&tmad=c&adtype=pla&gclid=CNr0nN7X_LICFcfKtAodz0oAFw

A ja nie mam jakiegoś targetu datowego, tzn cieszę się z każdego grama spadającego, nie nastawiam się natomiast na konkretne daty. Chcę dojść do przynajmniej 70. Wtedy się będę nakręcać na 65 ;)

Wariatka, no co ty?> Why? Z jednej str mam ochotę powiedzieć ej spokojnie, a z drugiej- trzeba ci kopa w dupskooo! Tyle dałaś radę i teraz się poddasz?? Co sprawiło, że ci motywacja spadła? NIE BĄDŹ MIĘCZAK! Dawaj tutaj na poprawę motywacji ;)

Bardzo się cieszę :) Właśnie zajrzałam sprawdzić czy już po, czy wszysko ok z Tobą :) A co chcesz z marisoty kupić? :)

OK, ja tam właśnie dzwoniłam, ale się nie dodzwoniłam :) Jak wysłałaś maila to ok :)

Nie mam pojęcia!

Trzymaj się Agucha!

W PL robiłam wyniki i jeden w kier. tarczycy był za niski czy za wysoki- moja gin stwierdziła, że na 99% niedoczynność mam. Takie więc jest podejrzenie- zwłaszcza, że w ciągu ost 3 lat straciłam ok 1/2 włosów :( A ost kolejne wypadają, brwi też ubywa. Mam też inne objawy- oprócz jednego- zaparć. :p Wszyskie inne mam :/ Zobaczymy ;) Lecę i kompa wyłączam :P

na wadze*

a ja dziś w ciuchach miałam mniej niż przedwczoraj bez :D Yeah! ;) Moje dziecko marudzące strasznie dziś jest i takie biedne. Znów ma gorączke, no i muszę mu trochę uwagi poświęcić. Dlatego opornie mi wszystko idzie. Aha! Zadz do lek i się dowiedziałam, że nawet do miesiąca mogę czekać! A na endo jak w PL- też z miesiąc. No ale mnie nie umówią dopóki mój de nie zobaczy wyników. Wrrrr! lopilo- ostro, mam nadzieję, że tak jakoś strasznie ich nie zalaliście :) Biorę się za sprzątanie w końcu bo mi ta moja wena minie.

Agha- ja tez ponad 7 lat i tez nie zamierzam wracać z tych samych powodów. Ja już po lunchu- 2 kromki pumpernikla z dorobiną masła (poczułam ochotę, a jem raz na ruski rok i chyba mi trzeba było ;) z jajkiem, pomidorem, cebulą i chili :) - tak się chyba rye bread nazywa- to to czy się mylę? Żytnie, czarne prawie, ciężkie pieczywo- ja w lidlu kupuję. Poćwiczyłam to co było w linkach- oprócz części gdzie siadamy na krześle i wstajemy. No ale, przypomniało mi się, że jeszcze na wew. część ud muszę i dołożyłam to- http://www.youtube.com/watch?v=cqvixCqcToA&list=PL92A187DEBE3D75A0&index=9&feature=plpp_video Czuję w pupie, że działa ;) Powiem wam, że na wew. stronę ud nie robiłam tak często bo raz w tyg ok. ale poprawa jest masakryczna- tam akurat to jedyne miejsce na moich nogach gdzie mięśni nie było mocnych. Teraz się to zmienia :)