drago80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
o widzę,że tematy dotyczą już przyszłych wnuków.fajnie tu u was.poza tym milo by bylo doczekać chwil w których moje dzieci ułożą sobie życie lepiej ode mnie,bedą szczęśliwe,a ja będe mogła cieszyć się wnukami.a teraz...szybka kawka i wracam do pracy.spokojnego popołudnia życzę.
-
DZiękuję Kama za ciepłe slowa.Dobrze wiedzieć,że ma sę kogoś komu można się wygadać.to wszystko jest takie trudne ale może dlatego ,że bardzo długo dusiłam wszystko w sobie.Mee widzę,że z synkiem lepiej.ale wspóczuje biedaczkowi.wiem jak mój dawniej narzekał na pośladki po zastrzykach.poza tym dziękuję Wam.jakoś mi ciut lżej dzisiaj.Witaj Jordan,wiesz żeby tak wszyscy ojcowie kochali swoje pociechy to byłoby super.Wiem co to ta przeklęta pustka,ale na szczęście mam przy sobie dzieci.Tylko one dają mi chile radości,bez nich bym zwariowala.dlatego bardzo Ci współczuje.pozdrawiam Was.
-
Witajcie.Anetko widzę,że również tobie nie jest łatwo i wiele przeszłaś.wiem co czujesz ,powiedz jakie to niesprawiedliwe,inni żyją w związkach obok nas sa szczęśliwi a ja ciągle całe życie sama z wszystkimi problemami.nawet wtedy gdy mieszkaliśmy razem absolutnie z wszystkim byłam sama.on traktował dom jak hotel a nasze dzieci jakby były obce.faktem jest ,że bez niego jest mi lepiej,dosłownie dziękuje Bogu za ten spokój,którego nigdy nie było gdy mieszkaliśmy razem.ale ta ciągła pustka,brak wsparcia jest dla mnie okropne.mam wrażenie ,że jedyne dobre co mnie w zyciu spotkało to moje dzieci poza tym nic mi się nie udało .może to rzeczywiscie jakaś kara za którą muszę odpokutować.trzymajcie się cieplutko w ten chłodny dzień.pozdrawiam wszystkich.
-
wiem Dudzia to niesprawiedliwe że Cię coś takiego spotkało.ale coż innego pozosatlo niz ta glupia nadzieja.nie chodzi o to ż chcialabym być z moim byłym, bo szczerze mówiąc nie wyobrażam już tego sobie.tylko oto że chciałabym cieszyć się życiem a nie,łapać same doły i ta ciągła pustka...
-
To przykre jak wiele każda z nas musiala przejsc w życiu.ale ja wierze w to,że ci którzy budują swoje szczeście na czyimś nieszczesciu nie beda sie długo tym szczęściem cieszyć.chcę wierzyć i wierze że los się kiedyś odwróci i będziemy mogły również my cieszyć sie życiem.często pocieszam się tą myślą ale nie jest to łatwe.
-
wyobrazam sobie.mala drzemka napewno dobrze Ci zrobi.
-
mee znam to .wiem jak to jest gdy jest sie samemu z wszystkimi problemami.a gdy jeszcze do tego dochodzi choroba to juz calkiem.taki okres teraz dzieci łapią wszystko jeden od drugiego.u mojego w szkole też rózne wirusy panują.u nas na szczescie narazie zdrowo ale az strach pomyslec, bo tez jak cos złapie to potem ciągnie się bez konca.ale życzę dużo zdrówka dla synka i wytrwalości dlaCiebie.
-
tez tak mysle,kurcze co za rok...wszystko nie tak.nic nie idzie ku lepszemu tylko wszystko sie wali.to takie trudne.nie chce juz sluchac ze jestem silna i sobie radze.mam juz dosyc.
-
witajcie w ten ponury dzionek.oj ale sie porobilo.chyba zaczyna sie dziać coś nie tak na naszym forum.bardzo lubie do was zaglądać mimo że rzadko się odzywam.ale dzis czytajac niektóre posty bardzo sie przeraziłam.jednak życze wam wszystkim kochani miłego dnia i dobrego samopoczucia.
-
Witam wszystkich.to prawda niektórzy ludzie są okrutni,zwlaszcza wtedy gdy interesują sie kogoś życiem ,a nie swoim i widzą wszystko u innych tylko nie u siebie.życze wam wsystkim milego dnia.pozdrawiam.
-
witam ponownie.jejku dawno mnie u was nie było,widzę,że forum rozkwita na dobre.KAMA jestem z Wielkopolski.Karmelko przesylam spóznione ale szczere życzenia urodzinowe.poza tym pozdrawiam wszystkich i życzę Wam miłego dnia.
-
witam ponownie.kolejny raz zaglądam na forum i widzę że jestescie fajną paczką i dobrymi znajomymi.parę dni wcześniej mając mając ogromnego doła zaczełam szukać osób w podobnej sytuacji i tak znalazlam się u was.mam nadzieję że nie przeszkadzam.pozdrawiam wszystkich.Maxx masz podobny gust do mojego ,jeśli chodzi o muzyke.a gdy włączylam:nazareth-love hurts.makabra -jedna z najbardziej ulubionych przeze mnie.jeszcze raz pozdrawiam wszystkich.
-
witam .rownież jestem samotną mamą.wychowuje sama córke i synka.wole być sama niż znosić życie z alkoholikiem dla którego nic ani nikt sie nie liczy.dzieci sa kochane ,ale życie w samotności jest okropne.najgorsze są wolne dni i święta.pozdrawiam.