Agucha30

A ja lopilo mam wrazenie, ze wygladam jak kobieta w ciazy gdy zaloze cos obcislego w biuscie i dalej luzno puszczonego. Przez to zle sie czuje we wszystkich takich tunikach ktore sa na czasie. Nie moge miec nic luznego na brzuchu bo mam takie wrazenie. W sukienkach odcinanych pod biustem tez sie czuje jak w ciązy, zwlaszcza ze nie mam plaskiego brzucha i czasem to faktycznie tak wyglada (jak w tej sukience z jednego mojego zdjecia zielono-czarnej). Owszem nie nosze nic co by bylo bardzo obcisle i podkreslalo moje faldki, ale najczesciej jakies rozpinane sweterki i pod spod niezbyt luzna bluzka, koszule. Zresztą bluzki do spodnicy nie muszą byc obcisle i podkreslajace brzuch, mogą byc luzno opadajace na biodra, ja teraz np kupilam taki sweterek: http://allegro.pl/nowosc-boskie-kimono-oversize-zloty-nadruk-serce-i2669576897.html na mnie on wprawdzie nie jest luzny tak jak na tych modelkach (a rozmiar jest jeden - uniwersalny), ale do spodnicy z powodzeniem pasuje.

Ramajana - nie mieszcze sie, tylko miescilam sie wieki temu, jak wazylam okolo 63-65 to mialam w biodrach 94 cm.

Hej :) lopilo - no idziesz ostro :) U mnie 84,3. 70 cm w udzie i nie mam zlych nóg? Owszem wiele dziewczyn grubszych ode mnie i z wiekszymi udami nosi spodnie, powiedzialabym, że 99% nosi tylko spodnie, ale ja sie zle czuję odslaniajac nogi i wiedzac, ze mam takie grube. Bo zalozenie spodni to dla mnie odslanianie nog, w dzinsach widac wyraznie ich ksztalty, spodnica maskuje znacznie lepiej. U mnie to jest jeszcze kwestia kolan, ktore mam okropne z takimi bułami nad nimi i z boku, ksztalt kolan niestety mam dziedziczny, tyle ze moje szczuple siostry cioteczne z takim samym jakos znosnie wyglądają (ale jak są naprawde szczuple), a moje sa po prostu tluste. No i jeszcze tylek, musialabym nosic cos dluzszego, zeby go zakryć trochę, a to oznacza, ze musialaby to byc jakas tunika - namiot :D Jesli cos mi luzno zakrywa tylek, to zwykle na gorze jest za duze. A ja nie lubie nosic ubran luznych od pasa w gore. Ale jest juz blisko do tego, zebym wygladala dosc dobrze w spodniach.

Hej :) lopilo - no idziesz ostro :) U mnie 84,3. 70 cm w udzie i nie mam zlych nóg? Owszem wiele dziewczyn grubszych ode mnie i z wiekszymi udami nosi spodnie, powiedzialabym, że 99% nosi tylko spodnie, ale ja sie zle czuję odslaniajac nogi i wiedzac, ze mam takie grube. Bo zalozenie spodni to dla mnie odslanianie nog, w dzinsach widac wyraznie ich ksztalty, spodnica maskuje znacznie lepiej. U mnie to jest jeszcze kwestia kolan, ktore mam okropne z takimi bułami nad nimi i z boku, ksztalt kolan niestety mam dziedziczny, tyle ze moje szczuple siostry cioteczne z takim samym jakos znosnie wyglądają (ale jak są naprawde szczuple), a moje sa po prostu tluste. No i jeszcze tylek, musialabym nosic cos dluzszego, zeby go zakryć trochę, a to oznacza, ze musialaby to byc jakas tunika - namiot :D Jesli cos mi luzno zakrywa tylek, to zwykle na gorze jest za duze. A ja nie lubie nosic ubran luznych od pasa w gore. Ale jest juz blisko do tego, zebym wygladala dosc dobrze w spodniach.

moje najmniejsze dzinsy mają w biodrach 94 cm :)

dobrze napisalam, chodzilo mi o najwieksze. Absolutnie nie posiadam spodni w rozmiarach typu 44-46, bo i tak bym w takich spodniach nie wyszla na ulice, wiec po co mialabym takie kupować, do tej pory (czyli w wadze 85+) jesli mialam na sobie spodnie to tylko domowe dresy (ewentualnie para ciązowych rybaczek kupionych na wyjazd wakacyjny, o ktorych pisalam, ale moge je juz wyrzucic, nie zaliczam ich do normalnych spodni). W spodniach chodzilam tylko w wadze mniejszej niz 80 kg.

chociaz roznie to producenci dzinsow traktują, niektorzy nie piszą cm w pasie, tylko, że to jest na biodra 108 cm.

Ach lopilo Ty i te Twoje perfumy, zostajesz na wątku mianowana perfumową królową :P Najwieksze moje dzinsy to rozmiar W32/L32 Długość dla mnie idealna, lekko zachodzi na obcas buta. Z tego co przeczytalam teraz to w damskich spodniach oznacza, że są na dlugosc 164-170 i szerokosc w pasie okolo 81-82.

*nadchodzącym

Ruzi - 3 tygodnie to sporo czasu, mysle, ze spokojnie dasz rade. Co do tego octu pilam go nie tak dlugo, a tez mam wrazenie, ze to dzieki niemu odwiedzalam kibelek praktycznie codziennie, nawiasem mowiac dzis tez zaliczylam :) A od jutra jak juz nie bede brala antybiotyku wroce do picia octu. Mnie przekonuje jeszcze to, ze wzmacnia odpornosc, w najchodzacym czasie to byloby wskazane. A co do cery to dobrze zrobic z niego tonik. A wlasnie przymierzylam swoje najwieksze jakie obecnie posiadam dzinsy :) Jeszcze ani razu nie mialam ich na sobie, kupilam w lumpeksie na "lepsze czasy", które wlasnie nadchodzą :D Spodnie wchodzą mi na tylek, tylko brakuje mi ze 2-3 cm zeby się dopiąć. Ale to juz niewiele :) Przymierzylam do nich szpilki i moje nogi akurat w tym fasonie wyglądają dość korzystnie (spodnie są z dość ciemnego dzinsu z calkowicie prostymi nogawkami, w rurkach wygladalabym tragicznie, w prostych jeszcze w miare), tylek za duzy, zeby nosic odkryty, ale jak wkrotce bede miala 7 z przodu, to juz na pewno sie w nich zapne i bede mogla chodzić :) z tunikami czy dluzszymi sweterkami. Ale jestem szczesliwa, ze już w zimę bede mogla chodzic w spodniach :D

zjadlam w koncu cos w innej konsystencji niz papka, ale powiem, ze z trudem mi to szlo. Zrobilam na kolacje placki tunczykowe + odrobina sosu slodko-kwasnego + pomidor. A w ciagu dnia nie mialam wcale apetytu, zjadlam serek waniliowy i 2 plasterki pieczeni z miesa mielonego z kurczaka rozdrobione na sniadanie i do godziny 15 nie chcialo mi sie jesc, ale że mialam jeszcze zupe, to po 15 jeszcze miseczke zjadlam.

to ja jem szczupla to co Twoje dzieci :) z wyjątkiem tych lodów i shakeow :) te omlety robie podobnie. Ciastka takie jak napisalas na poczatku wlasnie chce zrobic, mam od kolezanki jakis tam przepis, wlasnie duzo bakalii i dodatkow, jakies tam jajo i juz nie pamietam co, pieczone w piekarniku na blaszce.

http://allegro.pl/piekne-lakierki-black-190-1bl-40-i2692216642.html cholera, przez to, ze ta platforma nie dotyka czubkiem ziemi nie czuje sie stabilnie w nich, ona tylko niewielką powierzchnią dotyka i mam wrazenie jakbym miala poleciec do przodu :D

rany ale ja i tak czesto czuje sie za wysoka nawet w mniejszych obcasach, teraz mam ponad 180 :)

Szczupla - jaka bielizna :) no no I ja dostalam swoje lakierki :) Rozmiar ok, ale masakra jakie wysokie, slizgam sie na wykladzinie w pracy, ale na impreze z % to bym sie bala je zalozyć :)

tak te lakierki :) żeby tylko mi na noge weszly...

dzis juz bede miala swoje lakierki :) bo juz kurier je podobno wiezie :) do sukienki beda w sam raz (o ile beda dobre na mnie :P )

co do mojego samopoczucia to juz nudne, bo nadal nie jest dobrze. Spalam w nocy ze 4 h. O 4 rano musialam isc po ibuprom, policzek nadal tak mnie rwie, ze nie moge ani za duzo gadac ani smiac sie w pracy.

lopilo - wagowo to to u Ciebie jest bardziej super, a nowy rok z pewnoscią zaczniesz z 6 z przodu :) Marga - widzę, że juz 7 na wyciagniecie reki :)

no takiej odkrytej sukni nie kupilabym jakbym nosila rozmiar wiekszy niz 38, no maaaax 40. Ale jak osiagne swoj cel 65 to spokojnie wejde w 38.

o a na wesele przyjaciolki w przyszlym roku chcialabym taka sukienke: http://allegro.pl/show_item.php?item=2708809743 lub taka: http://allegro.pl/zwiewna-sukienka-na-wesele-r-42-36-42-wybor-koloru-i2687784204.html oczywiscie w rozmiarze 38.

hello to ja :) znowu bede Was zameczac od 8 rano, skoro wrocilam do pracy i skonczylo sie wstawanie o 11 :) Inka ma cukier - teraz doczytalam, ale jedna jej porcja to tylko 14 kcal, a ja i tak jednorazowo robię polowe porcji, bo druga polowa to zazwyczaj cos innego. Sukienka: http://allegro.pl/ds-3rzdl-hit-sukienka-rozkloszowana-dlugi-fason-40-i2689075381.html mam czarną, rozmiar XL 42 Nanka - problem jest taki, ze ja ciagle sobie robie przyjemnosci :D jesli chodzi o wagę, to dzis rano jest w pelni satysfakcjonujaca - 84,5.

napisze jak tam waga rano :) przeciez co dzien prawie pisalam, tylko teraz mialam kilka dni przerwy. Nadal jem papki, nie jestem w stanie prawie nic pogryzc :( Jutro do pracy biore serki, zupę i tego typu rzeczy.

ja juz wypilam kakao z inką, pychaaaa I paraduje w nowej sukience po mieszkaniu zmieniajac paski :D No ze 2 znalazlam takie ktore sie nadają. I nie moge sie napatrzec jak swietnie w tej sukience wygladam :) lopilo - dziekuje za inspiracje, bo to po Twojej sugestii zakupy rozkloszowanej dolem sukienki zakupilam taki fason (wprawdzie nie az tak bardzo rozkloszowany, ale od talii zdecydowanie luzny), moj pierwszy taki w zyciu. I w dodatku mysle o zakupie jeszcze jednej takiej w innym kolorze, moze pudrowy róż? ale to chyba bylby juz zbyt duzy hardcore :)

Szczupla ja tez o tej ince nie wiedzialam jeszcze miesiac temu, az nagle zobaczylam, chyba jest stosunkowo nowa.