Agucha30

olej rycynowy chyba raczej jest jednym z mocniejszych srodkow, sprobuje go, ale mam obawy. Co do wina to nie wiem, szczerze to nie sadze zeby cos pomoglo na takie dolegliwosci, skoro jestesmy takie oporne na wszystkie naturalne sposoby :p

lopilo - nie mam Ci za zle, jesli sie zle czujesz na bialkach, to lepiej nie ryzykować. Ja sie dobrze czulam na tej diecie (wylaczajac zaparacia :o). Teraz tez nie wiem za bardzo co robic, nawet jak zaliczam kibelek jakis raz na 2-3 dni, to i tak daleko jest do normalnego wyproznienia :o Tobie lopilo przynajmniej waga nie podskakuje w gore tak jak mi :o Ale chyba musze sie do tego przyzwyczaic :o najwazniejsze, ze na przestrzeni jakiegos dluzszego czasu jest spadek w dol. Lopilo - a probowalas kiedykolwiek oleju rycynowego? Chce go sprobowac, ale troche sie boje. Na moim jest napisane, ze dziala najpozniej od 3 do 7 godz od zazycia. Chcialabym go zazyc dzis jakos po pracy, ale sie boje, ze bede pol nocy latac do wc.

hello :) wczoraj juz nie mialam czasu pisac, jak wrocilam do domu to szybko pranie, sprzatanie (w pt mam goscia i musialam juz zaczac ogarniac), gotowanie obiadu na dzis (na szybko - placki tunczykowe+salatka), potem dalam rade tylko jakies 30-35 minut na rowerze, bo padlam juz, o 23 to juz dawno spalam, a jeszcze pol wieczoru spedzilam na rozmowach przez tel. wagowo srednio, od wczoraj notuję wzrost :), dzis mam wagę niestety znowu z ostatniej soboty, ech.. chyba taka natura mojego odchudzania, moze dzis zazyje ten olej rycynowy, bo juz mnie to wkurza. Skoro lopilo rezygnuje z bialek, to i ja sie zastanowie nad nimi, moze sprobuje, tyle dni ile dam rade. Co do ubran to ja mam wiele takich, w ktore chce wejsc, ale ze mam we wszystkich rozmiarach, to na razie wyciagam te 42 i czekam az sie zmieszcze w niektore ulubione egzemplarze, za pare mies bede wyciagac te mniejsze :D Na razie nie marze o tych 38.

mam w domu rzęsy w kepkach, ale nie umiem sie nimi obsluzyć :o

mam w domu rzęsy w kepkach, ale nie umiem sie nimi obsluzyć :o

mam w domu rzęsy w kepkach, ale nie umiem sie nimi obsluzyć :o

Ruzi - moj nr 1 to ten sam co Twoj :) mam cere problematyczną, tłustą z niespodziankami (aczkolwiek kazdy kto mnie widzi w makijazu mowi ze mam pieką cere :o zwlaszcza gdy mam na sobie ten colorstay to babki w sklepie np mnie pytaja co mam na buzi, ze tak ladnie wyglada) Podklad to dla mnie najwazniejszy punkt makijazu, moge obyc sie bez wszystkiego innego, ale jakbym miala wybrac jeden produkt najwazniejszy, to u mnie jest to podklad :) Jestem w stanie dac za niego każde pieniądze byle byl dobry, matujacy, dlugotrwaly, wytrzymujący w dobrym stanie min 10 godzin. Przetestowalam wiele przez ostatnie 11 lat, podejrzewam, ze 90% dostepnych na rynku do mojej cery ze wszystkich polek cenowych. No i revlon jednak najbardziej mi odpowiada. Mam w domu jak kiedys pisalam oprocz niego: - Lasting Performace Max factor - dosc dobry, chociaz ostatnio u mnie slabo matuje - Estee Lauder Double Wear - wg niektorych to lepsza wysokopolkowa wersja Colorstay, ale wg mnie gorsza - Vichy Dermablend - dobry mega mocno kryjacy, ale ciezko z kolorami i u mnie nie matuje tak dobrze jak colorstay - BB cream z Azji Misha Perfect Cover - dobry, dobrze kryje, gorzej matuje, ale leczy niespodzianki, z tym, ze kolory tez niezbyt dobre - Kobo matujący - sredni - jakies z avonu tez srednie + mialam wiele, wiele innych, ale zadne od zwyklych drogeryjnych po jakies tam clinique, lancome i inne, ale zaden nie umywa sie wg mnie do mojego ulubienca :) No i oczywiscie podklad to nie wszystko, bo zawsze daje jeszcze korektor, puder matujacy sypki, czasem 2 pudry, jeden typowo matujacy transparentny, drugi bardziej kolorowy, no i w ciagu dnia tez poprawiam makijaz co najmniej 5 razy. Mam na tym punkcie totalnego bzika.

lopilo - nie wazylam sie bezposrednio po, ale np juz po kąpieli nie jedzac oczywiscie nic od czasu zejscia z rowerka i niewiele pijąc, bo jak juz jezdze to po kolacji i zawsze waze wiecej, wczoraj tez tak bylo, wieczorem po rowerku i kąpieli ważyłam już spoooro więcej niż rano, ale do rana waga nie spadła znacząco (jakies 0,2), ale tez nie wazylam sie bezposrednio przed rowerem.

u nas tez te maskary są z 5 razy tansze niz loreal. Ogolnie lubie kosmetyki essence, zwlaszcza ich róże, błyszczyki stay with me (mam chyba wszystkie kolory), puder transparentny matujący, lakiery do paznokci.

hello :) super lopilo :) tak trzymać :) u mnie waga dzis w gore, ale co sie dziwic, kibla tez dawno nie widzialam. Mam dzis duzo latania, ech... A jak dzis w pracy grzalam moje placki tunczykowe, to kolezanki zaraz chcialy probować i stwierdzily, ze pyszne, wszystkie chcialy przepis :D mimo ze z dietą nic wspolnego nie mają. Oprocz plackow zjadlam tez 2 wasy z poledwica i 1 pasterek sera zoltego + warzywa

a i jeszcze cos mi sie przypomnialo na temat tuszu do rzes. Od kilku dni testuje ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50657 I musze przyznac, ze jest bardzo dobry. Widac ze robi cos z rzesami i moich nie skleja, od pierwszego uzycia dobrze rozczesuje, wg mnie lepszy efekt i bardziej widoczny niz w przypadku Masterpiece Max.

Nie znam zupelnie tego zapachu lopilo. Dzis kupilam w rossmanie halle berry "Halle" 30 ml (bo byla promocja). Nie mam duzo perfum, co to jest 15 flaszek :D ale obiecywalam sobie, ze bede miala max 5 :o no i w tym roku z tych obiecanek doszlam juz z 6 szt do 15. Co do Yves Rocher to ja ogolnie za tą firmą nie przepadam, ani za zapachami ani za kosmetykami, bez wielkiej promocji nic nie kupuję tam. Jedynie kiedys namietnie kupowalam wodę o zapachu bzu. Teraz ten So Elixir przypadl mi do gustu :) Inne zapachy jak nieraz wąchałam w sklepie nie podobaly mi sie. No i ten kokos jeszcze jest wart uwagi.

tak tak kup sobie lopilo :) (ja dzis kupilam kolejną flaszkę :) )

przy nadprogramowych kilogramach owszem normalka. Jak chudnę on znika, nawet bez wielkich cwiczen, ale mimo wszystko nawet jak bede szczupla tez nie bede miala gladkiej skory, ale mam nadzieje, ze w leginsach/krytych rajstopach i krotkiej tunice/mini wyjde na ulice :) Spedzilam 45 minut na rowerku, potem poszlam pod prysznic z moim nowym dzisiejszym nabytkiem z rossmanna: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14253 o mamo jak przyjemnie sie tego uzywa! dla mnie bije na glowe gąbkę syrenke do masazu. Zajebista rekawica, po jednej stronie ma grubsze wypustki, po drugiej drobniejsze, taka "szczotka", no i jest plastikowa, higieniczna. Jak sobie wymasowalam falde na brzuchu oraz pupe i uda a potem wklepalam oliwkę dla kobiet w ciazy to od razu czuje sie jedrniejsza :)

to nie wiem lopilo co za maslane Ty pijesz, moja nie ma takiego kiepskiego stosunku wegli do bialek, a nie jest zadna lajtowa: http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Ma%C5%9Blanka-naturalna-Milko.html Taka jak ta milko jest do przyjecia, ma prawie tyle samo wegli co bialek, mozna sobie pozwolic. Twoja to sama nie wiem, jak nie wytrzymasz bez niej i nie znajdziesz nic innego, to mozesz sobie pozwolic, ale chyba lepiej, zeby nie byla dominujacym nabialem. Jesli chodzi o cellulit to chcialabym miec taki jak Ty lopilo. Taki widoczny po scisnieciu skory czy napieciu to jest pikuś! Ja mam taki mniej wiecej jak na zdjeciu na zoltym tle: http://cellulitcud.pl/index2.php oczywiscie w tym wydaniu po lewej stronie, mam ostro przeorane uda, moze nawet gorzej mam niz na tym zdjeciu.

no wlasnie lopilo - na dukanie te zaparcia tak samo maskują spadek wagi jak i normalnie :o coz zrobic. Znam osoby, ktore wcale nie mialy zaparc na tej diecie, ale znajac nasze tendencje to :o Trzeba bedzie cos wykombinować. Ruzi - fajnie, ze cellulit Ci sie zmniejszyl, ja bym strasznie chciala, zeby i moj sie zmniejszyl :) troche zaczynam widziec zmiany, ale do idealu daleko. Dziewczyny, znowu zjadlam cos przepysznego :) a mianowicie kotleciki/placuszki tunczykowe, ech nie wiedzialam, ze to moze byc takie dobre. To przepis oczywiscie z dukana, ale nigdy go wczesniej nie wyprobowalam i duzo stracilam! Jak dla mnie delicje :) Jakby ktoras (nie tylko dziewczyny bialkowe) byla zainteresowana podam przepis: skladniki: tuńczyk [1 ] (puszka / w sosie wlasnym) otręby owsiane [2-3 łyżki] jajka [2 szt.] (mozna dac i jedno) cebula [0.5 szt.] (lub granulowana) sól pieprz czosnek papryka ostra papryka słodka odcedzic tunczyka, dodac reszte skladnikow (cebule mozna utrzec na tarce), generalnie przyprawy wg uznania no i smazyc na patelni bez tluszczu na zlocisty kolor. Wyszlo mi 8 kotlecikow, z czego 4 zjadlam z keczupem i pomidorkami cherry :) mozna zrobic sos czosnkowy z jogurtu naturalnego i czosnku. Kolejne 4 zostaną mi na jutro do pracy na sniadanie :) Niedlugo wskakuję na rower :)

zdazylam wlasnie wrocic z ZUSu i Urzedu Skarbowego :) i zjadlam wlasnie obiad: ryba+ kasza gryczana. A wczesniej zdazylam tez zjesc III sniadanie :) - sałatka grecka. Jednym slowem sporo dzis juz zjadlam, bo apetyt mi wrocil. Mysle, ze osoby, ktore nigdy nie byly na takiej diecie jak dukan raczej na 100% nie uwierzą, ze mozna jesc i schudnać :) Ja sie przekonalam na wlasnej skorze, wiec wierze, ze na diecie mozna nie czuc glodu zupelnie i chudnac dosc szybko. Najnowsze trendy dietetyczne zreszta prowadza do tego co jesc zeby schudnac, a nie na ile sie ograniczac i czy jesc 500 kcal czy 800.

w kazdym razie prawdopodobnie bede jeszcze w tym tygodniu piekla jakies dietetyczne ciasto, bo kolega z pracy chce sie przekonac czy naprawde smakuje jak ciasto. Ale sernika mi sie nie chce, raczej bedzie to piernik: http://wizaz.pl/kulinaria/przepis,622,piernik-dietetyczny-bez-cukru przepis troche zmodyfikuję :) tzn bez slodziku (w zamian ksylitol) i mąki (beda otreby zmielone) bedzie. Natomiast jest z suszonymi owocami, wiec nie jest to przepis z diety dukana, aczkolwiek podoba mi sie podoba i wyglada niezle.

rany, ale nie po polsku mi sie pisze :o

ja nie dodaje slodziku, bo tez go nie lubie :P Zreszta normalny sie nie nadaje do pieczenia, bo traci zupelnie smak w temp >100 stopni. Musi byc specjalny zaznaczony ze do pieczenia. Ale ja uzywam i tak wiadomo czego :) mimo ze ksylitol nie ma 0 kcal to na dukanie uzywalam go rowniez z powodzeniem. A tez przepisy na slodkosci wprawdzie wziely sie z diety dukana i kombinowania z polaczeniami dozwolonych skladnikow, ale nadaja sie wg mnie na wszystkie diety, je jadlam takze kiedy nie bylam na diecie - np sernik dukanowski moja mama wiele razy robila.

cyt"Dlaczego ta dieta jest skuteczna? Głównie ma to związek z "odtłuszczającym" aspektem białka. Jeśli w diecie jest zdecydowanie więcej białka niż reszty składników odżywczych, może ono mieć działanie odchudzające. Jednak musimy pamiętać, że dieta proteinowa działa na nasz organizm bardzo podobnie jak głodówka: ustrój człowieka w sytuacjach skrajnych przede wszystkim oszczędzać składnik naszej diety, jakim jest białko. Wiąże się to z tym, iż z rozpadu tego składnika organizm otrzymuje aminokwasy, które są niezbędne do życia (składnik budulcowy wszystkich najważniejszych organów: wątroby, serca, nerek, itd.), w przeciwieństwie do nadmiaru tłuszczu. Dlatego w momencie braku energii nasz organizm, mimo wszystko nie chcąc stracić ważnych składników - aminokwasów, daje "rozkaz" hormonalny do spalania zapasów tłuszczów celem pozyskania brakującej energii. Reasumując, dieta Dukana w swoim założeniu "oszukuje" ustrój człowieka. W jaki sposób może wpłynąć na nasze zdrowie? Doktor Dukan a raczej jego dieta przede wszystkim powoduje przejście naszego organizmu w stan przewlekłej ketozy, czyli procesu, w którym dochodzi do spalania tłuszczów przy znacznym niedoborze glukozy we krwi. Przewlekła ketoza to zakłócenie równowagi kwasowo-zasadowej naszego organizmu i zakwaszanie go. Długotrwała kwasica ma niekorzystny wpływ na nasze zdrowie i może prowadzić do: odwodnienia, osłabienia i senności, nudności i wymiotów, bólów brzucha i w klatce piersiowej oraz do zaburzeń elektrolitowych (hipokaliemia, hiponatremia, hipofosfatemia). Jak nasz organizm radzi sobie z nadmiernymi pokładami białka? W niektórych przypadkach może dochodzić do odkładania się metabolitów tego składnika w nerkach, co z kolei znacznie zwiększa ryzyko częściowej lub całkowitej niewydolności tych narządów. Musimy również pamiętać, iż zbyt duża ilość białka w diecie to także zagrożenie dla innego bardzo ważnego narządu, jakim jest wątroba. To ona bierze udział w przemianach wszystkich białek, jakie trafiają do naszego organizmu. Dlatego nagłe zwiększenie podaży tego składnika w diecie może przeciążyć ten narząd i doprowadzić do jego niewydolności. Dieta dr. Dukana jest również bardzo niebezpieczna dla osób z nadciśnieniem tętniczym. Duże ilości białka podwyższają ciśnienie krwi i mogą być w skrajnych przypadkach przyczyną udarów lub zawałów serca." To tak na zakonczenie o minusach diety :) Ja po 4 miesiacach w sumie nie zauwazylam zadnych minusow, ale nerki i watrobe mam zdrowe, jak ktos ma problemy to nie wiem czy powinien sie brac za taka diete. Od dietetyka slyszalam, ze bezpiecznie na niej byc do 3 miesiecy, oczywiscie jesli ktos jest ogolnie zdrowy.

PS. Ze wzgledu na tak duża ilosc bialka Dukan nie zalecal intensywnego sportu - od razu zaczna Ci sie budowac miesnie. Kiedy ja bylam na tej diecie, to zwlaszcza w fazie uderzeniowej zalecane byly jedynie spacery.

cyt: "Białka a kaloryczność Czas omówić sposób działania białek i ich korzystny wpływ na nasz organizm podczas diety. Okazuje się, że człowiek przyswaja kalorie z maksymalną efektywnością, gdy posiłek składa się z białek, tłuszczów i węglowodanów w proporcji 5-3-2. Wydajność energetyczna pożywienia jest jednak tak duża, że może powodować tycie. Wydaje się więc rozsądnym pomysłem zaburzenie wyżej wspomnianego stosunku składników odżywczych. Absorpcja kalorii zmniejszy się najintensywniej, kiedy ograniczymy się do spożywania tylko jednego z tych składników. Jednak dieta oparta na samych węglowodanach może powodować cukrzycę, zaś na tłuszczach otłuszczenie serca i naczyń krwionośnych. Dlatego jedynym dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie diety opartej na niezbędnych do życia białkach. Podczas przyswajania białek nasz organizm musi wykonać dużą pracę i zużywa przy tym więcej kalorii niż przy spalaniu cukrów czy tłuszczów Białka a apetyt Rozdzielenie podstawowych ogniw białek, czyli aminokwasów, wymaga dużej pracy organizmu. Inaczej jest z łatwo przyswajalnymi tłustymi i słodkimi potrawami. Z tej zależności wynika kolejna korzystna cecha diety protal. Posiłek obfity w białka zapewnia uczucie sytości na dłużej, dzięki czemu przyjmujemy mniejsze ilości pokarmu. Białka a zatrzymywanie wody w organizmie Dieta protal należy do diet „hydrofobowych, czyli takich, które skutecznie zapobiegają zatrzymywaniu wody w organizmie poprzez ułatwienie wydalania moczu i osuszanie tkanek. Zatrzymanie nadmiaru wody w organizmie, w szczególności powszechne u kobiet, prowadzić może do tycia. Doskonale zaradzić temu może spożywanie czystych białek podczas fazy uderzeniowej diety protal już po kilku dniach jej stosowania poczujemy się po prostu lżejsi. Białka a odporność organizmu Wiedzą o tym dietetycy, trenerzy i lekarze zalecający diety wysokobiałkowe sportowcom czy pacjentom. Dzięki przyjmowaniu białka, zwiększa się odporność na infekcje oraz przyspiesza się gojenie ran. Jest to cecha szczególnie przydatna podczas diety, która w pewnym stopniu zawsze prowadzi do osłabienia organizmu. Już podczas pierwszej fazy programu protal można zaobserwować większą energię i zadowolenie osób ją stosujących. Białka a mięśnie Dieta protal umożliwia spadek wagi bez utraty masy mięśniowej i wiotczenia skóry. Wydaje się to oczywiste w końcu skóra i mięśnie zbudowane są z białek. Dieta uboga w białko prowadziłaby do sięgnięcia po ich zapas z mięśni i skóry. To z kolei prowadziłoby do zmniejszenia ich elastyczności i osłabienia kości. Dieta protal, w szczególności jej faza uderzeniowa, dostarcza organizmowi duże ilości białka, więc nasze mięśnie i skóra nie są zagrożone wiotczeniem. Pomimo utraty kilogramów, nasze ciało pozostaje sprężyste a skóra pełna blasku. Jest to szczególnie ważne dla kobiet w okresie bliskim menopauzy, których ciało i tak uległo już wielu przemianom związanym z wiekiem.

życie jest piękne :)) u mnie kolejne 0,2 mniej na wadze :) Pije wlasnie jogurt bakoma twist 0% malina i cytryna i jestem mega pozytywnie zaskoczona, ze jest slodzony stewią :) a nie jakims syfem typu aspartam. Nie lubilam jogurtow owocowych 0% bo zwykle zawieraly jako slodzik aspartam albo cos rownie obrzydliwego, a ten pozytywnie mnie zaskoczyl :)

ta pizza to byl przyklad, ona jest dozwolona w II fazie. Zrobie w ten weekend przed nasza faza ataku :)