Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agucha30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agucha30

  1. dziekuje laseczki. Ta 7-ka duzo zmienia psychicznie. Ja juz w trakcie przygotowan, wszystko wyprasowane, pazury u rak i stop pomalowane i stres troche rosnie. Juz o 16 zaczynam picie z kolegami z Pomorza w hotelu, a potem idziemy do restauracji . Bedzie 35 osob. Menu na dzisiejsza impreze w zasadzie w duzej mierze wybieralam ja, wiec nawet sporo bede miala do jedzenia, jakies salatki, jajka faszerowane lososiem, dorsz pieczony :) Desery sobie daruje.
  2. hej laseczki! no to dzis bede pic podwojnie Spelnilo sie moje marzenie :) Waga sprzed chwili to 79,7!! :) Az ze stresu przed wazeniem wstalam za wczesnie, a mialam pospac do 10. Ide na sniadanie.
  3. kolezanka wpadla, przymierzyla swoją i stwierdzila, ze tez jej sie nie podoba. Zwykla letnia sukieneczka, wg niej taki material jak bluzka zwykla. Ta czarna jest ciezsza i sie zupelnie inaczej uklada. Kazala mi napisac do sprzedawcy z zapytaniem czy moge zwrocic towar, bo rozmiar nie pasuje, nie pisac, ze tandetna podrobka, tylko po prostu poprosic normalnie o zwrot. Tak sie chyba go najpierw zapytam.
  4. nie odsylam sukienek, ale tez nie sprzedam, bo nie chce zeby ktos sie nacial tak jak ja. Jakbym jej zrobila zdjecie to za 30 zl nikt nie kupi. Jedzie juz do mnie kumpela obejrzec swoją wspaniała suknie :( A ja nic nie robie tylko sie sukienkami zajmuje, zamiast sie szykowac na jutro, a mam tyyyyle roboty i w mieszkaniu i ze sobą, ech.. manicure, pedicure, wszelkie depilacje, peeling i maseczka na twarz :D prasowanie, odkurzanie, mycie podlog.
  5. jedyny plus tego wieczoru jest taki, ze waga po pracy pokazala 80,4 :) tak malo jeszcze nigdy nie widzialam. Moze jednak jutro bedzie 7, zwlaszcza jak cos wykombinuje z kibelkiem.
  6. kuzwa tez mi sie wydaje, ze za wiele nie wskoram, najwyzej zostane bez pieniedzy i bez sukienki. Widze ze jest roznica w opisie materialow u obu sprzedawcow, jeden napisal ze to sukienka z miękkiego i elastycznego materiału PONTI, drugi od tej tandetnej, ze to bawelna z domieszka poliestru. W zyciu bym nie wpadla na to, ze dwie identyczne ze zdjecia sukienki moga byc tak rozne i zeby analizowac materialy.
  7. tak dokladnie z przesylką ta ladna sukienka byla drozsza o 5 zl znalazlam sprzedawce u ktorego kupilam tą lepsza wersje: http://allegro.pl/show_user.php?uid=23623559
  8. roznica w cenie byla niewielka, z przesylką wychodzilo z tego co kojarze prawie tak samo, moze 5 zl roznicy.
  9. lopilo - wlasnie szukam tej aukcji i nie moge zalezc, bo w kupionych juz mi sie wykasowalo, gdzies to mozna zalezc? w kupionych mam aukcje z ostatnich 3 mies a ja ją kupilam chyba na poczatku pazdziernika.
  10. Dziewczyny :( ale jestem rozczarowana mowilam niedawno, ze kupilam drugą sukienke, taka jak juz jedną mam czarną, z tej aukcji konkretnie zakupilam kolor tym razem granat: http://allegro.pl/ds-0211l-nowa-dluga-sukienka-maxi-sukienki-l-40-i2809926752.html czyli u innego sprzedawcy niż mam pierwszą sukienkę, ale zdjecia, wymiary sa takie same jak i jeszcze na innych aukcjach, wysylka tak samo jak i za pierwszym razem z Tajladii. Jakie bylo moje zdziwienie gdy otworzylam paczke i sie okazalo, ze ta granatowa sukienka wyglada przy mojej czarnej jak tandetna podroba!!! Fason wprawdzie jest ten sam, ale ta granatowa jest z jakiejs cienkiej, gniecacej sie bawelny jak zwykle t-shirty (z paczki wyjelam pognieciona jak psu z gardla), a moja czarna jest z pieknego, miesistego materialu, po wyjeciu z paczki nawet praktycznie nie wymagala prasowania. No i ta granatowa jest o rozmiar mniejsza bo 40 a jest w rzeczywistosci wieksza lub taka sama jak ta czarna, czarna przylega do ciala i sie niezbyt rozciaga, a granatowa sie rozciaga i pewnie po jednym praniu bedzie jak szmata do podlogi. No i co teraz? Obie sukienki nie maja zadnej metki z konkretną firmą. Gdybym nie miala tej czarnej to bym nie miala porownania i bym myslala, ze taka po prostu ta granatowa jest z natury, ale niestety lub stety mam porownanie z sukienką od innego sprzedawcy i widze ze ta granatowa jest tandentna. Ale to jeszcze nie koniec dramatu moja kumpela, ktora zobaczyla u mnie tą czarną suknie tez chciala taką i za tym drugim razem z moją granatową zamowilam jej rowniez inny kolor :( czyli mamy dwie tandetne sukienki. Tej drugiej nie otwieralam jeszcze, jest czerwona i krotsza.
  11. jesli sa to male ilosci jedzenia to ok, do przyjecia. 5-6 posilkow tez jest ok.
  12. nie wiem czy wezme, bo z czasem bedzie kiepsko. Jutro rano wziac to za pozno, dzis wieczorem tez zle, bo nie chce w nocy wstawac, ale licze ze stres przed imprezą mnie jutro przeczysci - bo to na mnie czasem dziala przed waznymi wydarzeniami.
  13. a ja dzis zjadlam dopiero 470 kcal a zostala mi tylko kolacja do zjedzenia :) rany zeby jutro tą 7-ke zobaczyc... nowa - wydaje mi sie, ze bedziesz musiala chyba jeszcze ograniczyc posilki, jak na to co dzis zjadlas to juz sporo, a jeszcze pewnie kolacja. Platki owsiane i ryż to bomby kaloryczne i weglowodanowe. Niestety ja sie klade spac glodna praktycznie zawsze mimo ze jestem na diecie od kilku miesiecy i w ciagu dnia tez czesto czuje glod, no ale bez tego sie nie da. Niektorzy przyzwyczajaja sie podczas diety, zwlaszcza jedzac male porcje ale czesto i jakos nie czują strasznego glodu, ale na poczatku to jednak latwo nie jest. Jesli chcesz schudnac musisz byc przygotowana na wyrzeczenia i walke ze soba. Co wypilas poza 2 kawami?
  14. co do sukienki slubnej to lopilo nie mam watpliwosci, ze wejdziesz w nią i chyba lepiej, ze na razie jest za mala, bo z pewnoscia jakby byla juz dobra to do slubu bylaby za duza. No i ze wygladasz super to wiadomo, bo jestes laska.
  15. Ciekawe jak ta moja halka, bo chyba mam innej firmy. Poki co nie przyszla ani tez nie mam info od sprzedawcy, ze w ogole wyslal.
  16. lopilo - gratulacje, tez bym chciala, zeby po jednym dniu tak mi waga leciala, a mi leci ale raz na ruski rok tak szybko. Wlasnie dotarla do mnie paczka z kolejnymi zakupami w sklepie dukana. W tym takze sporo mam dla mamy rzeczy bo chciala np majonez 4% tl., na swieta sie przyda, poza tym galaretki becukrowe. A dla siebie mam np makaron, ktory ma 67g bialka na 100 g :) i tylko 9 g wegli i troche tluszczu :) Poza tym kupilam tez Sprite bezcukrowy :) do martini bialego na jakaś impreze sie przyda, bo to jeden z moich ulubionych drinkow. Oprocz tego mam tez sos bolonski do makaronu (sklad idealnie dietetyczny), sos do kanapek, jajek, sałatek na bazie chudego majonezu, troche bezcukrowych puddingów, pyszne bezcukrowe landrynki truskawkowo-smietankowe ( 1 szt ma 9 kcal) i mieszanke do upieczenia chleba (tylko 2 g wegli na 100 g i 33 g bialka).
  17. Matruska - pierwsze dni sa ciezkie, ale i pozniej kryzysow nie brakuje ;) Ale spadek na wadze rekompensuje wszystko i daje duzego powera. "życie jest za krótkie by je tracić na tonięcie w tłuszczu" tez tak mysle, i tak uwazam, ze juz za duzo mlodosci stracilam na bycie grubą i kompleksy z tym zwiazane. Z parowek radzilabym Ci zrezygnować, 90% z nich ma bardzo duzo tluszczu i nie jest to takie mieso jakie powinnysmy jesc na diecie. Ja uwielbialam parowki, ale nawet te dzieciece mają po 20 albo wiecej % tluszczu. Teraz bez nich zyje, chociaz z raz na miesiac moglabym sobie pozwolic, no ale poki ich nie pragne to nie jem. Nigdy nie slyszalas o szkodliwosci aspartamu? Wpisz w google, wyskoczy Ci 10000 artykulow, jest to srodek dosc kontrowersyjny. Jeszcze pare lat temu nie bylo innych mozliwosci poza cukrem albo aspartamem, ale obecnie jest tyle zdrowszych odpowiednikow, ze naprawde nie warto sie truc. Najzdrowszy jest ksylitol - wprawdzie drogi dosc, ale skoro nie zamierzasz robic deserow, ciast, a uzywac tylko do kawy, to uwazam, ze mozna sobie pozwolic, moja mama kupila ostatnio 1 kg za ok 45 zl (prawdziwy musi byc wyprodukowany przez firme Danisco Sweeteners, w PL dystrybutorzy moga byc rózni, ale tylko ta finska firma go produkuje), poza tym tansza i jeszcze mniej kaloryczna stewia - moje odkrycie roku. Wprawdzie herbata mi z nią nie smakuje, ale do ciast i deserow sie nadaje. Moze tez byc syrop z agawy - uzywam go do herbaty i kawy, mniam. Czasem do deserow uzywam tez syropu klonowego. Do wyboru jest jeszcze melasa (nie uzywalam). Aspartamu i innych syfiastych slodzikow jest bardzo duzo we wszystkich produktach light, ktore jemy podczas diety wiec bez sensu dostarczac go jeszcze jako slodzika w herbacie, kawie, deserach, ktore same robimy.
  18. hej :) dzis 80,6, czyli o 0,5 kg mniej niz wczoraj rano, tendencja dobra, ale i tak juz na jutro nie bedzie 7ki :( I juz sniadanie zjadlam: 1 kromka wasy, jajko, 2 plasterki szynki, kawalek papryki.
  19. oczywiscie, ze smak sie zmienia co jakis czas, ja tak pokochalam czosnek jakies 2-3 lata temu, uwielbiam go we wszystkim a wczesniej nienawidzilam nawet samego zapachu. Do oliwek jeszcze nie dojrzalam :P nienawidze ich w dalszym ciagu.
  20. hehe ja ostatnio analizowalam sklady gum do zucia, bo zuje sporo i wolalabym zeby nie byly slodzone jakims syfem, ale jednak wiekszosc jest z tymi syfiastymi slodzikami :( Acesulfam K, sukraloza to tez taki syf. Tez najbardziej lubie gumy mentos: pure chyba sie nazywaja. Majty mam mam :) mam dwie pary tego typu stringow, z czego jedne biale i chyba juz sa za duze, bo to byly na moj najwiekszy rozmiar.
  21. a juz myslalam ze masz 30 wozkow :) to by bylo wiecej niz ja mam blyszczykow do ust
  22. pizzerinkaa to dzis moze odpusc juz cwiczenia. Ja mam odwrotnie niz Ty :) moge odpoczywac i sie relaksowac dluuugo :D Martuska - to ile masz tych wozkow dzieciecych?
  23. aaa lopilo zapomnialas o mnie dodac, ze "stara panna = przyszla posiadaczka 2 kotow"
  24. hej laski, ale sie rozpisalyscie, to chyba dzieki nowej kolezance :) Martuska - zycze powodzenia w odchudzaniu i naprawianiu zycia. Schudniecie i nabranie pewnosci siebie moze czasem zdzialac cuda w zyciu, no ale Twojego faceta nie skomentuje, bo musialabym powiedziec, ze w takiej sytuacji najpierw bym schudla, zeby zobaczyl co stracil, a potem wystawilabym go za drzwi. Tez jak lopilo nie mialabym zaufania juz ani rowiez pewnosci, ze nigdy sie nie posunal do zdrady. Ale ja jestem raczej bezwzgledna w takich sprawach. lopilo - dzieki za przedstawienie :D A ja tu siedze i sie stresuję juz imprezą! Wyszlam dzis pozniej z pracy, bo i tez przez awarie pradu sie spoznilam rano. Pozniej w domu szybko pranie, przygotowanie jedzenia na jutro (ugotowalam jajko na sniadanie i upieklam piers z kurczaka w przyprawach), ze 3 razy stawanie na wadze i liczenie na cud, ze cos drgnie :D Troche sprzatania, bo tak czy siak do pt musze ogarnac wszystko na blysk, w razie gdyby impreza sie przeniosla do mnie lub gdyby ktorys z kolegow sie zawieruszyl :D Szukam tez powoli idealnego zestawu ubraniowego. Halka nie przyszla, nowa sukienka tez jeszcze nie, chyba za duzo mają pracy na poczcie. Co do jedzenia dzis w miare ok, skonczylam dzien na 950 kcal, z czego rzeczy, ktore nie bylyby bialkami to tylko 2 kromki wasy i jablko, no i kawalek papryki i 2 pomidory, reszta co dzis zjadlam to same bialka.
  25. hello, marga - Wszystkiego najlepszego! 100 lat! Spełnienia Marzeń! Waga dzis 81,1, czyli norma, a wczoraj musiałam isc spac z glodu, bo wytrzymac bylo ciezko. Dzis z rana u mnie wielka awaria prądu, kilkadziesiat tys osob bez pradu od rana i od rana juz sie wkurzylam, zdazylam umyc wlosy i musialam isc z mokrymi do pracy, bo wysuszyc nie zdazylam. I malowalam sie przy swieczkach.
×