Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agucha30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agucha30

  1. hej dziewczyny, ja tylko na chwile, przyszlam sie pozegnac. Odchodze stad, to juz nie jest i nie bedzie ten sam temat i nie mam ochoty dluzej sie tu udzielac. Zycze powodzenia.
  2. tez mi sie to podobalo. Ale widzialam jak wypowiedzi na forum niby anonimowe mogą zniszczyc zycie, ktos np opisuje swoja historie, a kiedys ktos inny robi uzytek, dociera do rodziny, pracy tej osoby. W sensie, ze nigdy nie jestesmy anonimowi i ktos kiedys, kto bedzie chcial zrobic uzytek moze dojsc do naszych danych, powiazac informacje tu podane z innymi danymi w necie, a np o mnie jest w necie calkiem sporo. Same podszywy czy pomaranczowe komentarze to pikuś.
  3. mnie jest powiem szczerze wszystko jedno czy czasem jakas pomarancza sie pojawi czy nie i co pisze. Moga pisac i o mnie, wisi mi to. Chcialabym, zeby bylo jak dawniej. Ale postanowilam usunąc konto na fotosiku i nie bede tu pisac tyle o sobie, bo nigdy nie wiadomo, co ktos moze wyciagnac.
  4. no fotosik to chyba ja nie? nie pamietam, zeby ktos tu dawal jeszcze linki do fotosika.
  5. zajebiscie. Swietnych masz Agha informatykow, tylko ze zadna z powyzszych pomaranczowych drak nie jest moja, a oskarzenie padlo tylko na mnie. Dzięki. koncze tu swoją dzialalnosc, bo w takiej atmosferze nie ma sensu.
  6. Szczupla, a Ty wpadasz tu jak po ogien lopilo - dziekuje, ale nie ma co gratulowac, jak zejde ponizej 79 to sie bedzie liczyc jako normalny spadek. Faceta jesli mam juz szukac to z samochodem przeciez nie bede targac siat dalej. Dziewczynki, dostalam dzis info, ze moja rozmowa z sylwka w spr. pracy ma ponad 95% szans powodzenia. Wierze mocno ze sie uda :) Bylaby to rewolucja. A nawet przez pewien czas byc moze ciagnelabym 2 etaty .
  7. hello :) prawko mam od 13 lat a od chyba 7 nie siedzialam za kierownica. chociaz ostatnio rozwazalam przypomnienie sobie jak sie jezdzi i zakup samochodu, ale po 1 troche sie boje jezdzic po wawie (chociaz do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, ale tu po prostu trzeba byc chamem, bo inaczej sie nie przejedzie czasem), a po 2 u mnie pod blokiem jest straszny problem z parkowaniem, musialabym moze i wykupic miejsce parkingowe do tego co tez kosztuje 15-20 tys. No i utrzymanie samochodu nieporownywalnie drozsze niz moje obecne koszty, a do pracy i tak szybciej dojade komunikacją miejską (metro, tramwaj) niz samochodem. U mnie dzis o 0,3 mniej niz wczoraj, ale dopiero sie zblizam do wagi sprzed weekendu, czyli dzis 80,6. Przy dobrych wiatrach moze i bym zobaczyla w sobote 7, ale jutro chlanie to nie wiem.
  8. hello :) prawko mam od 13 lat a od chyba 7 nie siedzialam za kierownica. chociaz ostatnio rozwazalam przypomnienie sobie jak sie jezdzi i zakup samochodu, ale po 1 troche sie boje jezdzic po wawie (chociaz do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, ale tu po prostu trzeba byc chamem, bo inaczej sie nie przejedzie czasem), a po 2 u mnie pod blokiem jest straszny problem z parkowaniem, musialabym moze i wykupic miejsce parkingowe do tego co tez kosztuje 15-20 tys. No i utrzymanie samochodu nieporownywalnie drozsze niz moje obecne koszty, a do pracy i tak szybciej dojade komunikacją miejską (metro, tramwaj) niz samochodem. U mnie dzis o 0,3 mniej niz wczoraj, ale dopiero sie zblizam do wagi sprzed weekendu, czyli dzis 80,6. Przy dobrych wiatrach moze i bym zobaczyla w sobote 7, ale jutro chlanie to nie wiem.
  9. hello :) prawko mam od 13 lat a od chyba 7 nie siedzialam za kierownica. chociaz ostatnio rozwazalam przypomnienie sobie jak sie jezdzi i zakup samochodu, ale po 1 troche sie boje jezdzic po wawie (chociaz do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic, ale tu po prostu trzeba byc chamem, bo inaczej sie nie przejedzie czasem), a po 2 u mnie pod blokiem jest straszny problem z parkowaniem, musialabym moze i wykupic miejsce parkingowe do tego co tez kosztuje 15-20 tys. No i utrzymanie samochodu nieporownywalnie drozsze niz moje obecne koszty, a do pracy i tak szybciej dojade komunikacją miejską (metro, tramwaj) niz samochodem. U mnie dzis o 0,3 mniej niz wczoraj, ale dopiero sie zblizam do wagi sprzed weekendu, czyli dzis 80,6. Przy dobrych wiatrach moze i bym zobaczyla w sobote 7, ale jutro chlanie to nie wiem.
  10. lopilo - nie smuc sie z powodu wagi, w sobote i tak bedziesz mogla zaktualizowac tabelke. Taki dzial nabialu light jest u nas w realu dlatego lubie ten sklep, ale mam troche za daleko, zeby tam robic zakupy nawet raz na tydzien, zwlaszcza, ze jeszcze w lapach trzeba to dotargac do domu.
  11. ech, ja do tabelki to nie bede miala czego wpisywac, bo na pewno wagi nawet takiej jak tam w ostatniej mialam, nie osiagne. A Ty lopilo odpocznij do soboty. Moze i ja przystopuje z tym wazeniem, bo ostatnio ciagle hustawka na tej wadze. Dzis moj dzien byl w miare dietetyczny, chociaz zjadlam tyle, ze glodna nie chodzilam, ale i kibelka nie bylo, to spadku sie nie spodziewam. W Biedronce czy Lidlu wg mnie jest calkiem sporo rzeczy dietetycznych, ale ja rzadko w tych sklepach bywam, w lidlu raz na rok, w biedronce raz na 3-4 miesiace (bo mam 600 m od domu czyli za daleko ) .W lidlu to ostatnio nawet keczup light mial byc, ktory ja przez net zamawialam. Nie wiem do konca jak tam z nabialem, jogurty na pewno są, a serki to ja bym juz jadla na Twoim miejscu normalne, moze nie jakies slodzone bardzo, ale naturalne np. Ostatnio ja juz odchodze od nabialu light, zwlaszcza jesli jest to cos slodzonego jakims syfem (typu jogurty owocowe light). Jesli twaróg chudy to ok. Serek wiejski zwykly az tak sie nie rozni od light, zdarza mi sie zjesc taki normalny, tyle ze normalny ma dla mnie troche za duza pojemnosc. Tluszcz w sumie nie jest tak grozny jak wegle. A przeciez nawet jak organizm Ci sie zbuntuje, to na pewno nie tak, ze do slubu nic nie schudniesz ;) Spokojnie zmiescisz sie w sukienke. Postoj nie bedzie trwal tygodniami. A jak juz organizm zdecyduje, ze ma chudnac wolniej, to raczej nic nie poradzisz, bo cos jesc musisz. Glodowanie nie wiem czy jest takim dobrym pomyslem, wiemy jak to zazwyczaj dziala tzn nie zawsze tak jak chcemy.
  12. ja mialam na obiad lososia pieczonego zjadlam z sałatą i pomidorkami cherry. A na jutro i pojutrze zaraz ide piec piers z indyka z mozarellą light. Wiecie, chce mi sie obiadu z jakims dodatkiem, ryżem, kaszą, ale z lenistwa jak juz mieso upieke, to nie chce mi sie nic gotowac wiecej i w efekcie jem tylko mieso z warzywami :) Dopiero wrocilam do domu, jak wpadlam na zakupy do leclerca, to wydalam za jednym zamachem ponad 250 zl :o No mnie tylko do sklepu wpuscic. Poszlam w zasadzie po sery na serniki,matko, ale tam wybor jest serow dla osob odchudzajacych sie jak stanelam przed polką to wzielam od razu 2 kg, po kilogramie roznych, jeden 0% drugi 4% tluszczu. Oprocz tego jeszcze wiele dietetycznych przysmakow. No i wyszlam tez z czarnymi dzinsami - prawie rurkami hehe, mowilam ze rurek z moimi nogami nigdy nie zaloze, ale kupilam czarne zwezane w lydkach, ale nie calkiem rurki. Wzielam tez sweter-narzutkę, taki asymetryczny, z przodu dlugie wiszace ogony, z tylu za pupe. Jutro ide do kina na "bejbi blues", bilety mam w zasadzie za darmo A pojutrze ide znowu na chlanie do pubu i jak tu schudnac.
  13. lopilo - z Twojego opisu wynika, ze bedziesz fajnie wygladac chcemy duzo zdjec Wg mnie jesli slub nie jest w kosciele, to wypada prawie wszystko. Warzywka gotowane sa lekkostrawne, w odroznieniu od surowych, ktore sa ciezkostrawne.
  14. Szczupla cialem, jak Cie nie ma to tu same afery
  15. no wiem wieeem, ale na pewno sie zmiescisz. Jestem pewna znajac Ciebie.
  16. no ale juz malutko wazysz :) i ladnie chudlas tzn szybko praktycznie do tych 73 kg, wiec i tak super.
  17. super dziewczyny, wszystkie zanotowaly spadki :) gratuluje. Chociaz w przypadku lopilo myslalam, ze po glodowce spadek bedzie ze 2 razy wiekszy, bo takie jak 0,4 to chyba mialas niejednokrotnie jak jadlas. Ja dzis jestem od rana caly czas najedzona, sernika zjadlam sporo i obiad dosc wczesnie, ale mam jeszcze na dzis troche kcal w zapasie.
  18. ja tez kiedys widzialam juz odsysanie tluszczu, ale teraz sobie przypomnialam. Jak sobie pomysle, ze mialabym sie czemus takiemu poddac, brrrr wolalabym byc tlusta. Temperatura pieczenia moze i za wysoka... nigdy sie nad tym nie zastanawialam, ustawiam na oko mniej wiecej tyle co w przepisie, ale czy dokladnie to nawet na mojej kuchence nie wiem. W przepisie bylo 175-180, ja mialam moze 185, 200 to na pewno nie. Bede nastepnym razem piec na nizszej. Ale tak czy siak z jogurtow juz sernika nie bede robic, z sera lepszy.
  19. a filmy to widze juz nawet tematyczne ogladasz :D A ja wlasnie ogladam sekrety chirurgii na tvn, wlasnie bylo odsysanie tluszczu - masakra :o
  20. lopilo - w przypadku tego sernika wylaczylam gaz i nie otwieralam piekarnika co najmniej ze 20 minut, dopiero potem otworzylam i kolejne 10 czy 15 byl nadal w piekarniku i dopiero pozniej wyjelam, ale on zaczal opadac jak jeszcze gazu nie wylaczylam, najpierw wyrosl a potem opadl. Mam tak ze wszystkimi sernikami, czasem jakims cudem nie opadnie az na taki placek plaski, ale czesto jednak opadają bardzo, chociaz licze sie z tym ze sernik to czesto opada, tylko ze chyba nie az tak jak moje :o
  21. lopilo - jakbym byla panem listonoszem, to bym Cie zbajerowala Moj sernik nie wyszedl :o Niestety, ale ta sama historia co czesto sie zdarza, wyrosl pieknie a jak wylaczylam gaz to opadl, ze jest plaskim plackiem. Nigdy nie wyjdzie mi taki jak na zdjeciach na blogach. Wprawdzie jeszcze nie wystygl, ale w smaku chyba jest bardziej kleisto-budyniowy niz z normalnego sera robiony. Ale chyba jest dopieczony, bo z gory juz brązowy. Nie przeszkodzilo mi to wszystko jednak zeby zjesc 1/4 . Reszte zostawie na jutro, jak wystygnie calkiem pewnie bedzie lepszy. A teraz juz od nowa pieke, tym razem lososia na jutro na obiad
  22. hello laski :) Martuska - super wygladalas :) lopilo - super ze prawie wszystko zalatwione. Co do pieprzykow, to ja np mam taki jeden co zaslaniam nawet jak na sloncu sie opalam, ten co mam na czole, duzy :) daje na niego gruby kleks z jakiegos kremu. Generalnie jak masz wiecej to pewnie nie zaslonisz wszystkich, mozna posmarowac odrobine jakims kremem z duzym filtrem, ale po kilku razach na solarium nic sie nie powinno stac. A i brodawki piersi zaslanialam platkami kosmetycznymi, ewentualnie nawilzonymi jakims kremem, zeby sie trzymaly, nie wiem czy sie je zaslania, ale ja tak robilam. Pieke wlasnie sernik, ten co wczoraj podalam, zaraz go wylaczam, wyrosl jak ta lala, ale mam watpliwosci czy sie calkiem uda, zaraz sie okaze :) A glodna jestem jak diabli, nie jadlam kolacji, bo chce go sprobowac, a pachnie mi tutaj jak nie wiem. Podziwiam Was z tymi glodowkami. Ja bym chyba jednego dnia calkiem bez posilkow nie wytrzymala.
  23. lopilo w takim dekolcie bys swietnie wygladala: http://balkonetka.pl/2009/5/31/suknia-slubna-na-duzy-biust#
×