Bullitka81

Dziewczyny ja juz po!! I mam dobre wiesci bo wychodowalam 19 pieknych jajeczek ktore sa zdolne do zaplodnienia!! Lekarz powiedzial ze osiagnac od 7 do 10 a ja mam ich 19!! Meza s****a tez dobra. Co do samej punkcji to bol niesamowity. Myslalam ze zemdleje w pewnym momencie. Wszystko mi zdretwialo, zrobilam sie blada i spocona. Ale wszystko skonczylo sie dobrze. Teraz musze czekac czy moga zrobic transfer czy nie. Zalezy od krwi i jak zareaguje. Dziewczyny invitro to naprawde droga przez meke :(

Daisy - to chyba w normie masz wyniki. To dobrze. A u innego lekarza konsultacja to tez dobra decyzja MalaNadzueja - jakbys byla blizej to bym cie przytulila .). Po kazdej burzy przychodzi slonce. Joanne - a co to za praca?? Mam nadzieje ze jednak nas nie opuscisz Jutro o 9 rano mam punkcje. Trzymajcie kciuki aby sie udalo i choc z 2 pecherzyki nadawaly die do zaplodnienia.

MalaNadzieja - cos sie stalo ?? Masz dola ?? :(

Teraz mozemy cieszyc sie jedynie szczesciem innych rodzicow. Mam nadzieje ze na nas tez przyjdzie pora. Neska - 12 miesiecy to juz kawalek . Oby ten cykl byl owocny Betka - u nas tez dzis sloneczko Agnes - kiedy bedziesz testowac? Dzis powinnas dostac czy wczoraj?? Gosciowa - a tobie bole przeszly? Czujesz juz ruchy??

Daisy - od poczatku oktesu robic testy to duzo za szybko. Zacznij robic od dnia 10. W zupelnosci wystarczy. Neska - przypomnij ktory to twoj cykl staran?? Ten tydzien stresujacy dla nas wszystkich

Ten krzyz to boli od nerek albo same nerki. Mam w brzuchu 30 pecherzykow od 10 do 25 mm. Wszystko mi die tam obija. Na szczescie jutro juz tego noe bedzie. Z pracy do mnie dzwonia i pisza jak sie czuje. Ja nie powiedzialam ze sie do invitro przygotowywuje tylko ze mam jajowody zapchane i komplikacje. Daisy - dobrze ze zrobilas. A kiedy konsultacja z lekarzem?? Agnes - mam nadzieje ze rozpoczniesz dobra passe u nas. Pol roku to dlugo. A co ze staraniami?? Mam nadzieje ze juz bedziesz w ciazy zanim maz wyjedzie Zyczliwa - dzieki za mile slowa Neska - ty za 2 dni testujesz tak?? A jak sie czujesz??

Cxesc dziewczyny Ja mam wolne caly tydzien. Jestem na chorobowym. Boli mnie strasznie w krzyzu. Musze pic duzo wody aby krew nie zgestniala bo wtedy trafie do szpitala pod kroplowke. Jutro o godz 9 rano mam punkcje. Boje sie strasznie bo to bedzie tylko na morfinie a nie na calkowitym znieczuleniu. W polsce to usypiaja Agnes - jak u ciebie?? To przeciez twoj wielki dzien . Prosze nie znikaj znowu Joanne - powidzenia, abys dostala te prace. Daisy - i co porobilas badania?? Dobrze ze okres przyszedl , zaczniesz wkoncu starsnia Aga - boli cie jeszcze?? Eveline - mama napewno nie miala nic zlego na mysli. Dobrze ze jest juz ok Oczekujaca - zazdroscic tylko tych przygotowan

Aaga - mam nadzieje ze wy wszystkie zajdziecie w ciaze naturalnie. Cleo jest niczym w porownaniu tego co ja musze brac :(. Zyczliwa - cudo :). My tez wszystkie walczymy aby miec taki cud jak ty :) Oczekujaca - dzidzia zdrowa a to najwazniejsze :)

Nie wiadomo czy bedzie transfer ale jakby co to zamroza wszystko i transfer bedzie dopiero za zagrozenie minie

No i tak. Krew mam troche powyzej granicy. We wtorek o 9 rano bede miala punkcje. Nie wiadomo

Oczekujaca - tu podaja tylko 1 embrion aby uniknac ciaz mnogich. Dopiero kobiety powyzej 38 roku zycia moga sie starac o 2 . U ciebie lepiej oczekujaca?? Aaga - no wlasnie wszystko zalezy od wynikow krwi. Narazie jeszcze nie dzwonili wiec musze wrocic tam o 13. Jesli krew ok to mozliwe ze zrobia mi punkcje dzis lub jutro. Nie chcieli nic dokladnie powiedziec bez tych wynikow bo to sa 3 rozne wersje i nie chcieli mi w glowie pomieszac. A skad u ciebie te dolegliwosci??

Mam dominujace ale jest ich ok 6 . A jak jest ich za duzo to jest to niebezpieczne. Moge trafic do szpitala nawet. Nadal czekam na tel lub na wizyte o 13. Tak sie boje :(((((

No i stalo sie. Juz zaczyna sie wszystko walic. Mam za duzo pecherzykow!! 30 kiedy ja potrzebuje od 7 do 10!! Prawdopodobnie mam przedtymulowane. Pobrali mi krew i o 13 mam do nich wrocic albo beda mi dzwonic i wtedy musze przerwac kuracje i potem zaczac od nowa. Wszystko zalezy od wynikow krwi!! Jestem zalamana!! Ja mam zawsze pod gorke :(. Napisze jak tylko bede cos wiedziec

Dzien dobry Eveline - no to nie dobrze. Cos nie tak. Dobrze tyle ze mam lekarstwa. Mam nadzieje ze pomoga. A co do mamy to napewno nie chciala cie urazic. Moze zmotywowac do dzialania?? Napewno wszystko bedzie dobrze. Wiem , latwo sie mowi. Ja zaraz ide na druga kontrole i usg. Ciekawe ile teraz urosly. Mam madzieje ze jest ich mniej a wieksze. Maz sie smieje ze jestem jak kura. Odezwe sie po

Gosciowa - a jak ty sie czujesz? Juz lepiej z nerka?? Mam zmieniona dawke hormonow i znowu zaczynam wariowac :(

Agnes - a ile wydasz na bilety a ile zarobisz. Oplaca sie wogole??

Agnes - wazne ze cos sie ruszylo. A nie macie auta zeby dojechac?? Eveline - mi zawsze wychodzily dobrze testy owu. Potwierdzone tez monitoringiem. Moze jakis wadliwy byl?? Dzis masz ten monitoring??

Dzien dobry Agnes - super super super :). Nareszcie. Bardzo sie ciesze ze ci sie udalo. Teraz tez przyjdzie czas na inne rzeczy :). Kiedy zaczynasz szkolenie?? Ja bylam wczoraj na pierwszym usg. I sie okazalo ze mam UWAGA 25 pecherzykow!! Malych po ok 11,12,13 mm. Mam zmiejszona dawke hormonow ze 150 na 100 mm. I w niedziele czyli jutro musze isc znowu na usg. Teraz dopiero zaczynaja sie schody

Dzien dobry Agnes - powodzenia na rozmowie. Jak to mowia lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu. Aaaga wlasnie co to za imprezka?? Gosciowa - napewno wszystko bedzie dobrze Ja mam wizyte o 10.45 . Strasznie sie denerwuje. Napisze jak wroce

Daisy - haha moze naprawde tak jest. 3 cykl to jeszcze nie jest tak zle. Choc kazda porazka boli.

Daisy - a nie mozesz troche pokolorowac u tego lekarza? Powiedz ze sie staracie od roku. Wtedy wypisze bez gadania ;) Betka - no to dobrze ze macie jakis wybor. Pewnie i tak samo sie ulozy jak to ma byc Ja nic o badaniach nie wiem wiec sie nie wypowiem

Betka - a moze wyremontowac na razie tylko 2 pokoje i juz tam zamieszkac? A te mieszkanie np wynajac to juz zawsze jakis dochod. I woadomo ze jak sie mieszka to szubciej sie robi

Aaaga - bede. Dla mnie tez na poczatku bylo trudne do ogarniecia. 2 zastrzyki dziennie w brzuch. Juz jestem podziurawiona. I trzeba pilnowac czas bo to musi o tej samej godzinie. Tak zagladam na inne watki o invitro to dziewczyny maja po 8 transferow i nic :(.

Daisy - dlaczego??

Czesc dziewczyny :) Aaaga - no jutro pierwsze usg. Mam nadzieje ze jest ich dosc sporo bo robia mi w brzuchu rewolucje. Mysle ze gdzies ok srody bede miala punkcje. Jesli sie nie uda za 1 razem to bedzie wszystko zamrazane . Potem musze jeden cykl naturalnie miec****otem bedzie znowu transfer choc nie wiem jak bedzie to dokladnie wygladac bo jeszcze nie jestem tak daleko. Teraz sie martwie aby odpowiedia ilosc byla. Potem bede sie martwic jak pojdzie punkcja. Potem musza sie jeszcze polaczyc****odzielic. I dopiero potem transfer a i tak nie wiadomo czy sie wszystko uda. Czekac 2 tyg na wynik. Naprawde invitro to ciezka droga MalaNadzieja - musze powiedziec ze juz lepiej. Czasem jeszcze sie szybko zdenerwuje ale juz bez placzu. A powiedz teraz cykl bez lekarstw. A jesli sie nie uda to co potem?? Agnes - teraz trzymam kciuki za ciebie Gosciowa - masz juz duzy brzuszek?? Betka - jestescie w trakcie budowy domu?? Daisy - daj koniecznie znac co lekarz powiedzial