Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ruzibunee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ruzibunee

  1. Ja ryż gotuję sypki. Kiedyś potrafiłam zjeść nawet całą torebkę (jak mieszkałam z matką tż :o) ale teraz jem ok 100 gram, to wychodzi jakoś szklanka, ale ugotowanego (tak na stronie pisało) Ale jak dorwę wagę, to będzie przewalone, bo popadnę w jakąś obsesję :D Już i tak popadłam w obsesyjne sprawdzanie kcal na opakowaniach, przez co moje zakupy się wydłużają, bo idąc alejką, co chwilę mam coś w ręku, patrzę na kcal i przerażona odkładam na miejsce. Ostatnio byłam w sklepie z facetem, i z ciekawości stanęłam przy półce z ciastkami i roladkami, i byłam w takim szoku, że o mało nie zwymiotowałam. Wzięłam do ręki paczkę z takimi mini roladkami czytam, a tam pisze, że jedna ma 250 kcal :o A ja kiedyś potrafiłam całe opakowanie ich zjeść, a w opakowaniu jest ich 15 :o MASAKRA!!!!!!!
  2. Agucha dzięki ;* No wiem, wiem z tym cholernym cukrem, ale cóż poradzić, jestem uzależniona od niego... A co do kaloryczności, to ja nie wiem, mieszkam w UK może tu inny cukier jest ;) Bo na opakowaniu pisze wyraźnie, że jedna łyżeczka do herbaty ma 4g czyli 16 kcal... Więc ja już nie wiem ile tak na prawdę ma... Muszę kupić baterię do mojej wagi i zważyć :D A kapuśniak w piątek na obiad :) Jutro kupię co trzeba, choć w gotowaniu też nie jestem najlepsza, ale mój chłop żyje, więc chyba nie jest tak najgorzej :)
  3. aha, i jeszcze miałam pytać o kapuśniak, czy to dobry obiad na diecie???
  4. no czasami jest ciężko, ale powiem Wam, że jak na takiego słodkoluba nawet daję radę, nawet mnie tak nie ciągnie do jedzenia, atak myśląc, to w jedzeniu nie przekraczam 1000 kcal dziennie, bo na obiad, jako najbardziej kaloryczny posiłek jem np. 1 ziemniaka albo 100 g gotowanego ryżu, do tego pierś z kurczaka gotowana (niestety nie wiem ile ale nie więcej niż 100 gram, obliczam to po tym, że piersi kupuję mrożone, starcza mi na 3 obiady kilogram, jest ich tam ok 9-10, a ja jem zawsze jedną małą) i czasami ale nie zawsze na ten obiad zjem jakieś warzywo gotowane np. brokuł. A dwa pozostałe posiłki mają po ok. 200 kcal... No ale reszta kcal w napojach bo kilka herbat z cukrem... A co myślicie o takim "sorbecie" -500g mrożonych letnich owoców (maliny, jeżyny, porzeczki) zmiksowane z odrobiną cukru (2-3 łyżeczki) Oczywiście nie zjem wszystkiego na raz, ale powiedzmy czy te 100 gram bardzo zaszkodzi?? :)
  5. hej :) Wygnałam chłopa do pracy :) Moja praca jest o tyle niedobra, że po pierwsze pracuję w domu ( o czym już pisałam) a po drugie ta praca to... pieczenie tortów :o więc masakra, jak tutaj wytrzymać zeby chociaż nie liznąć troszkę :) Ale daję radę... Ja nie jem 5 posiłków dziennie, ze względu na to, jak wygląda mój dzień. Chociaż, jakby się tak zastanowić, to może by wyszło i pięć :D Wstaję ok. 12:00, wtedy pierwsze co robię, to kawa z mlekiem i cukrem :o I zabieram się za obiadek i wyprawkę dla faceta do pracy. W międzyczasie popijam tą kawkę. Ok. godziny 13:00 jem obiad, o 16:00 np. płatki z mlekiem 0,3% lub 0,5% zależy jakie mam w domu ;) a te płatki to z otręb czy jak one się tam zwą... I o godz 19:00 kolacja czyli np. 2 jajka na twardo. i czasami jak jestem głodna ok 22:00 to coś przekąszę ale małego, np. 2 kromki chrupkiego, 1 kromeczka ma 19 kcal ;) ale to nie zawsze... Kurde, cholerne ćwiczenia, czemu to tak boli :( Wczoraj próbowałam robić brzuszki, to mnie musiał facet z ziemi podnosić, bo z bólu nie umiałam się ruszać, a zrobiłam 2x15 :( to mnie bardzo demotywuje... No ale cóż... Jutro idę na zakupy, muszę kupić jakieś warzywa bo za mało ich jem. Powiem Wam, ze czytałam o diecie dla konkretnej grupy krwi, ja mam 0RH+ i podobno nie mogę jeść tylu rzeczy, które tak bardzo lubię :o Np kalafior :o Ale nie stosuję się ściśle do tego, bo to trochę przegięcie :D
  6. kurde, a ja się dziwie czemu na czarno nie jestem jak źle nicka wpisałam haha :D Oczywiście to wyżej to ja :*
  7. hej! Wpadam się pochwalić :-) Dziś się ważyłam i waga pokazała 80 kg!!!! 3,5 kg w dwa tygodnie to chyba dobry efekt? Tym bardziej, że nie ćwiczę :)) ALE! centymetry bardzo ładnie mi pospadały, szkoda tyko, że po mnie nie widać :( Ale z uda spadło 4 cm, z biustu niestety też :o z talii 2 cm, z brzucha 5 cm :) z bioder tak samo. a z łydki 2cm :) Jestem bardzo zadowolona, i gdyby tak ładnie to leciało do końca byłoby super :) Do mojego pierwszego celu zostało 5 kg, i 2,5 miesiąca. Może dam radę... Mam nadzieję :) Oczywiście, gdybym schudła więcej, cieszyłabym się jeszcze bardziej. Problem następujący- w listopadzie na dwa tygodnie do Polski lecę :o tam to dopiero będzie przesrane z dietką. Ale postaram się włączyć spory ruch, i jednak tyle nie żreć :))) Miłego dzionka! Bo dla mnie zaczął się świetnie :D
  8. Raina, ja myślę, że głodówki to nie najlepszy sposób, ale ja się nie znam ;) Poza tym, to nie dla mnie :P
×