Ruzibunee

przepraszam lopilo, że zapytam ale chyba nie rozumiem? A czy to coś nie tak:D

moje: Biust: 96 cm (zaczęłam od 100 cm) Pod biustem: 83 cm (zaczęłam od 85 cm) Biodra: 111 cm (zaczęłam od 119 cm) Udo na samej górze w najgrubszym miejscu: 64 cm (zaczęłam od 70 cm) Łydka w najgrubszym miejscu: 39 cm (było 44 :o ) a gdzie się mierzy talię? :D

lopilo też tak czasami miałam. A do dziś mam takie głupie nastawienie, że widzę coś ładnego w sklepie, ale nie kupuję, bo na mnie już tak ładnie nie wygląda... Ostatnio kupiłam przez internet bluzkę, ona jest taka trochę nietoperz ale na dole, w biodrach jest dopasowana. Wzięłam największy rozmiar jaki był czyli M/L bo przecież to bluzka, i na górze leży dobrze, ale na biodrach jest trochę za obcisła :o wcisnąć wcisnę, ale nie czuję się zbyt komfortowo, brakuje kilku cm :o obecnie mam jakieś 100 cm w brzuchu, myślę, że przy 95 cm byłoby już lepiej...

właśnie sobie poćwiczyłam 15 minut i udało mi się wypić 0,5 litra wody :) Wiem, że to i tak za mało, ale lepsze to niż nic. Dzisiaj stwierdziłam, że już dawno kibelka nie odwiedziłam. trzy dni temu było baaaaardzo niewiele, tak samo było w piątek, a porządnie ostatni raz było chyba w środę w tamtym tygodniu :o ratunku!!! :) Mama mnie męczy, żebym jadła suszone śliwki. Muszę się do sklepu po nie wybrać, może pomoże. Żadne herbatki na pracę jelit nie pomagają, jak będę w PL kupię sobie na przeczyszczenie i senes, o którym pisała lopilo(?) i chyba jakieś dodatkowe środki przeczyszczające, nie w postaci herbatek a jakiegoś "leku". Wiem, ze to nie zdrowe, ale jakoś muszę to rozruszać... Przypomniało mi się, jak kiedyś rozmawiałyście o wyglądzie, o kolorze paznokci itd... Ja paznokcie mam pomalowane codziennie, i najczęściej jest to krwista czerwień, ale lubię wszystkie kolory, nawet takie bardzo rzucające się w oczy. W ogóle stwierdziłam, że nie mam problemu z makijażem czy dodatkami, mogą być bardzo odważne, ale jeżeli chodzi o ubrania, już jest inaczej. Makijaż zwykle noszę dosyć mocny, często mam sztuczne rzęsy, makijaże kolorowe itp. Lubię też dużo biżuterii/dodatków... Ale z ubraniami mam problem. Nie umiem się ubierać :o Wczoraj do siostry specjalnie założyłam bardzo luźny sweter, żeby mnie za dobrze nie widziała :D Im dłużej nie zobaczy, tym lepiej :-) Mam też dodatkową motywację, dziewczyna mojego brata też ma podobną budowę do mojej, i odchudza się, bo mój brat powiedział, że ożeni się z nią, jak schudnie do 65 kg :D Oczywiście żartował, ale ona się wzięła za siebie, według mnie już trochę schudła, a widzę ją częściej niż moja mama. ALE! Była ostatnio w Polsce, i dziś rozmawiałam z mamą, a moja mama stwierdziła, że ona nie schudła :o więc ja nie wiem... A wczoraj ta dziewczyna powiedziała mi, że zaczyna chodzić na siłownię. Więc pewnie niedługo będzie po niej widać... Ja się boję stanąć na wadze... Wczoraj wieczorem miałam 81 :o Pocieszam się, że to po całym dniu itd, no i ten kibelek i przed okresem itd. Ale dobrze wiem, że to wcale nie musi być przyczyna. Po prostu, tak mam :D uff ale się rozpisałam!

hehe no pewnie tak :D

w UK aborcja jest legalna dosyć długo chyba nawet do 20 tygodnia :o Jest darmowa, i legalna i wcale nie jest tak ciężko jej dokonać. Wystarczy podać jakiś konkretny powód, np. w moim przypadku brak warunków. Ale nigdy się nie poddałam takiemu zabiegowi, nie wiem czy w rzeczywistości bym nie wymiękła, bo wiadomo jak to jest. Zawsze trzeba pogadać wpierw z psychologiem, a jakby mi ktoś truł o tym, że "w brzuszku masz już małe dzieciątko, ono ma już rączki i nóżki, paluszki..." itp. nie wiem jak bym to wytrzymała. Ogólnie jest to ciężki temat, ja jestem za aborcją, każdy powinien mieć prawo do tego, a nie później sytuacje jak ze słynną Katarzyną W czy innymi matkami zabijającymi dzieci... Za karą śmierci nie jestem. Jestem za torturami. Co to za kara wstrzyknąć komuś truciznę i koniec? Powyrywać kończyny i posypać solą, to kara za morderstwa, gwałty itd...

czesc dziewczyny! Ja dziś zgrzeszyłam jednym gołąbkiem, ale to od mamusi z Polski przyszło, nie mogłam się powstrzymać, moja mama jest wspaniałą kucharką :D Co do dzieci- ani ja ani mój facet nie chcemy mieć dzieci, ale jesteśmy młodzi, może nam się odwidzi :D I za każdym razem jak okres mi się spóźnia to świruję i robię test :D Nawet dziś, bo okres dalej się spóźnia :o Wiem, że to co napiszę, może wywołać poruszenie, ale gdybym teraz była w ciąży, poszłabym na aborcję. Nie dla wygody, ale dlatego, że nie mam warunków na dziecko. Wynajmujemy niewielka kawalerkę, ledwo sami się mieścimy, a jeszcze dziecko do tego? pracuje tylko mój facet. Ja pracuję w domu, ale nie zarabiam kokosów. Ogólnie żyjemy swobodnie, ale bez większych szaleństw, gdyby było dziecko, mogłoby być ciężko. Poza tym uwazam, że oboje jesteśmy nieodpowiedzialni i niecierpliwi. No cóż... takie moje zdanie. Co do tematu ciotek itp. że każda kobieta powinna mieć dziecko, myślę jak jedna z Was- jak miałabym być z tym wszystkim sama to bym oszalała. Za to moja siostra ma koleżankę. Dziewczyna 25 lat, w UK poznała swojego managera który ma 50 lat i dziś żyją razem i mają roczną córeczkę. Ona pracuje na cały etat, dziecko w złobku przychodzi do domu gotuje obiad, pierze, sprząta gotuje prasuje itp. Jej facet NIC nie robi, nawet dzieckiem się śrdenio zajmuje. Ale ona uważa, że to jej obowiązki, i nie pozwoliłaby sobie na taki podział obowiązków. On ma pracować, ona ma pracować i wszystko inne. MASAKRA :o lubię dzieci, ale chwilę. Po jakimś czasie, szlag mnie trafia :D

haha Agucha no jasne, dajesz :D :D A ja mam inne pytanie- ile kcal ma zupa pomidorowa z ryżem? 2 udka z kurczaka bez skóry, zamiast przecieru pomidory w puszce zblendowane.?

ja się na głodówki nie decyduję :) To nie dla mnie. Mój facet przed swoją "dietą" zrobił sobie jednodniową głodówkę. Ale ogólnie jakoś nie jestem za tym. Poza tym gdzieś czytałam, że głodówki stosuje się przed rozpoczęciem diety żeby przygotować organizm? Ale nie wiem, nie będę się wdrażała :P Co do spodni, to w czwartek byłam ze znajomymi na plaży i miałam na sobie jeansy i leciały mi z doopy troche :D Ale nie wiem, czy tak schudłam, czy po prostu one się rozciągnęły. Bo chodziłam w nich kilka razy już a kupiłam je całkiem niedawno. Prawdziwy test będzie jutro- jadę do siostry, nie widziała mnie ponad 2 tygodnie, zobaczymy czy coś powie :P Ona nie wie ze sie odchudzam, jak zapytała to zaprzeczyłam, nie lubię się tym chwalić, bo jak coś nie pójdzie, to będzie mi wstyd... Mój facet twierdzi, że widać po mnie, że schudłam, ale On jest taki Kochany, że nawet jakbym przytyła 20 kg i tak by mówił że schudłam :) Zawsze mówi, że jestem piękna itp. To miłe, ale czasami wkurzające. Pamiętam taką sytuację, że byliśmy na piwku ze znajomymi w pubie. Przykleiłam sobie kępki na rzęsy i miałam mocny makijaż i włosy ułożone itp. I w pewnym momencie coś mnie tknęło, i pytam go, czy wszystko ze mną ok, czy się nie rozmazałam itp. a on mówi, że jak zwykle ślicznie itp . ale poszłam do wc, i jak spojrzałam w lustro myślałam, że go zabiję :D Spod spinki wystawał mi pęk włosów, chyba o coś zahaczyłam, makijaż miałam rozmazany na jednym oku, i dwie kępki mi odpadły tworząc cudowną dziurę :D Ahhh ci faceci :P

hej Kochane! Ja się dziś ważyłam i co? 79,9! Wiem, że to jakby nie było, 80 kg, ale zobaczyć 7 z przodu to radość nie do opisania :-) Lopilo, nie martw się, dużo biegasz, może to mięśnie tyle ważą? Na Twoim miejscu poszłabym bardziej w cm, jak jest coś mniej, to już sukces... Nie martw się, na pewno będzie wszystko dobrze! co do tabletek, ja brałam thermo speed extreme, polączyłam to z godziną stepu dziennie, i miałam rózne kołatania i dziwne stany, ale waga nie leciała mimo diety i ruchu. Może nieznacznie, jakieś 2 kg, no ale to prędzej przez dietę i ćwiczenia...

hej Kochane :)) Już coraz lepiej się czuję, ale jeszcze nie idealnie ;) Ale dzisiaj troszkę się poruszam, rozruszam zastygłe kości :D Przed chwilką zjadłam miseczkę zupki pomidorowej, pychotka. Zapomniałam się zważyć przed jedzeniem, ale w sumie to kibelka porządnego też dawno nie było, a poza tym jestem przed okresem :o

Agucha no to dobrze jak wszystko ok :) A z tym, że jak sie chudnie 20 kg w kilka miesięcy, to pewnie po części ma rację. Wszystko zalezy od podejścia. Jeżeli ktoś zmienia swoje żywienie już na zawsze, to chudnie spokojnie, ale trwale. A jak ktoś się głodzi, to schudnie 20 kg w dwa miechy, ale później wróci do starych nawyków to szybko przytyje. Ja po osiągnięciu swojego celu na pewno będę pozwalała sobie na więcej niż teraz, ale będę kontrolowała wagę żeby znów się nie zapuścić ;)

hej Kochane :* U mnie waga bez zmian, ważę tyle samo co wczoraj wieczorem, no ale jestem chora i raczej z dietą kiepsko... Ale dziś mierzyłam centymetry, coś tam pospadało :-) Z brzucha zgubiłam w sumie 10 cm, a z uda 6 cm. W udzie miałam 70 cm i bardzo mi to przeszkadzało, cieszyłabym się z 60 cm. Ogólnie ważniejsze dla mnie jest to, jak wyglądam, niż jak ważę (to chyba oczywiste) ale fajnie byłoby widzieć 7 z przodu! Może już za kilka dni... :-) Z chorobą już troszkę lepiej, wczoraj na noc wypiłam mleko z czosnkiem (bleeeee) z zalecenia mamy, i dziś już wszystko przechodzi :) Mam nadzieję, od poniedziałku znów ruszyć z dietą tak jak należy. Buziaki :*

hej kochane! dzisiaj jestem rozlozona strasznie moj facet polecial do apteki, bo mam 41 stopni goraczki a wszystkie silniejsze leki sie pokonczyly :( Czuje sie fatalnie, nie wezme nic do ust, wiem ze to zle ale nie dam rady :( Niepotrzebnie wczoraj z domu wychodzilam, ale i tak szybko sie zmylismy z imprezy bo nie dawalam rady. Mam nadzieje ze szybko stane na nogi, ciekawe jak tam jutro waga, dzis sie nie waze nawet o tym nie mysle... wiec nie wiem z jaka czestotliwoscia bede pisala, wybaczcie... i przeraszam ze nie nadrabiam zaleglosci... buziaki *

właśnie miałam napisać, że mimo śniadania i POSŁODZONEJ herbaty, waga pokazuje 80 kg :-) (na nowej wadze)A więc jednak chudnę. Wiecie, rozumiem Was, ale moim zdaniem każda z nas wie najlepiej czego jej organizm potrzebuje. :) Ja uważam, że jak na tyle, na ile zmieniłam swoje odżywianie, te kilka herbat nie wyrządzą mi strasznej krzywdy. Cukru nie zastąpie niczym, bo cukier jest niezastąpiony :)) Ale dziękuje za dobre rady :*

lopilo, gratki, gratki, gratki!!! Same dobre wieści z rana! :-) Ja jak widać pobudka o 8 rano, zaraz lecę na zakupy, na śniadanie zjadłam dwa tosty z serkiem topionym. Nieszczęsny chleb, ale co tam, śniadanie jem raz na sto lat :D Wczoraj niestety troszkę zgrzeszyłam, bo z powodu choroby nie mogłam długo zasnąć, a mój facet oglądał filmy i obżerał się żelkami, a że ja za żelki mogłabym zabić, to zjadłam może z 5... Ale nie więcej, i i tak jestem z siebie zadowolona :-) Ciekawe jak dziś będzie z dietką, skoro idziemy na imprezę, ten cholerny grill, chyba wynajdę coś małokalorycznego, i zasłonię się chorobą :D buziaki i miłego dnia!!! Ps. jeśli chodzi o ciuchy, teraz noszę tak : góra M (ze względu na brzuch) dół 16 w UK (jak to będzie? XXL?) :o Choć bywa, że muszę brać 18 UK ze względu na nogi, ale wtedy są luźne w pasie... Kiedyś nosiłam górę S lub XS zależy od bluzki, a spodnie L. Zawsze miałam wielką doope :D

dzięki Szczupła :* nie wychodziło mi za bardzo to płukanie, to piłam sobie to :P tabletki jem garściami, herbatka się robi, zaraz idę do wyrka... Jutro muszę być zdrowa :D

czuję się jak wypluta landrynka :o Wmusiłam w siebie trochę twarożku, żeby się w nocy nie obudzić głodna, zaraz idę się wykąpać, i do łóżka na jakiś film... Kurde! Jak to jest, że mój facet zachoruje, dwa dni i jest zdrowy, a jak mnie złapie, to jestem nie do życia :(( Ale on sam jest sobie winien, kilka dni temu kąpał się w morzu o 22:00, gdzie na dworze było może 13 stopni... :o

moje?? Hmm no waga raczej bez większych zmian, może te 0,1, 0,2, dziś się nie ważyłam :D I tak nowa waga pokazuje 2 kg więcej, niż stara, więc cóż... Ale jakoś się trzymam. Wczoraj miałam tak piekielną ochotę na słodkie, ale się nie dałam, wytrzymałam to :)) centymetry powolutku spadają, ogólnie jestem dobrej myśli, zobaczymy co z tego będzie :))

dzieki dziewczyny :* lopilo, próbowałam według Twoich wskazówek, o mało się nie utopiłam, ale trening czyni mistrza :D Sorbet też zjadłam, fajnie mnie ochłodził :) To dopiero początek, wczoraj wieczorem zaczęło mnie drapać... Ja staram się ważyć raz na tydzień, ale racja, to jest stresujące. :D

hej dziewczynki :* Ja do Was z prośbą przychodzę! O rady, jak wyleczyć boląco-drapiące gardło!? Mój facet mnie zaraził, a ja zdycham teraz :((

hej Wirka :)) Agucha, życzę Ci tego z całego serca, żeby tak było :))

Agucha, nie przejmuj się :* Już niedługo na pewno się wciśniesz,a może nawet będzie za duża?? :D Ja w tamtym roku dostałam spodnie od siostry, które są dla niej za duże. Nie wiem jaki to rozmiar, bo na metce pisze tylko "M", na początku blokowały się powyżej kolan, niedawno je przymierzałam, to wcisnęłam je na doope ale jeszcze muszę trochę poczekać, żeby je zapiąć :P

ja mogę zdychać ze zmęczenia, a pić się nie chce :D Tak już mam :))) Poza tym intensywny wysiłek też nie jest taki dobry :) Przynajmniej nie dla każdego :))

noo, nie wątpie ;) Poćwiczyłam moje aeroby 15 minut, i chociaż się zmęczyłam, to i tak mi się nie chciało pić :o zmusiłam w siebie tą szklankę... Masakra :o