viola1988

Witaj Żanetko:-) To twoje pierwsze dziecko?

Mama 6 latki może truskawkowy byłby bardziej skuteczny :-p ale się uśmiałam :-) Ja odpukać na razie nic nie złapałam ale raz na tydzień zapobiegawczo ten laktovaginal na zmianę z pimafucinem (nie wiem dokładnie jak to się nazywa) zakładam.

Przyszła-mamusia ja bym poszła do gina żeby zobaczył co i jak, lepiej dmuchać na zimne. Jeśli chodzi o to mokro w majtkach to też tak mam praktycznie całą ciąże, ale 2 wkładki na dzień na razie wystarczają. Chyba w końcu zdecydowałam się na łóżeczko :-D Tylko nie wiem który kolor pościeli czy ten brązowy czy ten jaśniejszy taki kremowy. Jak myślicie, który lepszy dla chłopaka? http://allegro.pl/2w1-kolyska-lozeczko-z-pelnym-wyposazeniem40wzorow-i3168391957.html

Ale jesteście kobietki nocne marki:-) Ja o 22 to już padam i do łóżka maszeruję:-) I mimo tego, że tak wcześnie idę spać to i tak się zwlec z rana nie mogę:-( Zastanawia mnie ta elektroniczna niania, nie wiem czy kupować czy nie.... Ale chyba narazie się wstrzymam, pomyślę jak już maleństwo będzie:-)

A brzuszki i ciuszki śliczniutkie :-D Zgadnijcie jak ostatnio mówi do mnie mój maż..... Hipciu mu się spodobało... A ja narazie 5 kilo przytyłam... Ja mu dam hipcia kurde....

Dziewczyny a orientujecie się czy te szczepienia są drogie? Bo ostatnio w przychodni był taki plakat o szczepieniach, że jest możliwość w jednym zastrzyku kilka szczepionek zrobić tylko czy takie szczepienie będzie tak samo skuteczne i jaki jest koszt?

Witajcie kobietki w kolejny piękny dzień:-) Nie dawno wróciłam z badań ale co mnie zaskoczyło, w Lublinie na wyniki w przychodni na Staszica trzeba czekać na wyniki niektórych badań 3 dni... Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej bo bym pojechała w poniedziałek a tak na piątkową wizytę u diabetologa prawdopodobnie nie będę mieć badań.... :-( A lekarka nawet słowem nie wspomniała, że tyle trzeba czekać:-(

Kremu antycellulitowego nie stosuję bo nie wiem czy można ale u mnie też by się przydało.... Ja też cały czas jestem zmęczona:-( Co trochę połaże to mogła bym z powrotem iść spać.... A rano to wogóle mogła bym się nie podnosić tak mi się nic nie chce:-(

Śliczne brzuszki dziewczyny:-) Zazdroszcze wam tego prania... Ja jeszcze nic nie dostałam co mogłabym prać:-( Ale u mnie dziś piękna pogoda aż się nie chce do domu wchodzić:-)

Kobietki u mnie dzisiaj znowu wiosna:-) Piękne słoneczko za oknem ale duży wiatr wieję niestety:-(

KMM no to gratuluję synusia:-D

Wiecie co pierwsze słysze o tym żeby sobie tam wsadzać jogurt :-D Robiła już tak któraś kiedyś? Ja bym polecała lactovaginal. Ja zakładam go sobie tak raz na tydzień, lekarz kazał zapobiegawczo:-) I powiem wam, że odpukać narazie nic się nie dzieje a wcześniej czasami łapały mnie jakieś infekcje szczególnie jak byłam chora i osłabiona:-)

Kobietki jak tam u was dzisiaj samopoczucie? Bo u mnie jedna wielka lipa... Chyba to przez tą marną pogodę:-( Spać mi się chce na okrągło, brzuch mnie ciągnie, krzyż boli i wogóle jest jakoś do du*y....

Koala czekałam na wiadomość od ciebie:-) Cieszę się, że już po wszystkim:-) Jejku 5 maja mam komunie i nie mam się w co ubrać:-( Wszystko na brzuchu za małe:-) A spodnie i zwykła tunika to trochę nie pasuje:-( Ważyłam się dzisiaj i jestem jakieś 5 kilo na plusie:-)

Tesla ja będę zamawiać 90 na 120cm ale nie mam żadnego doświadczenia w tym więc nie wiem czy to dobry wybór.

Kobietki wyczytałam gdzieś, że po 30 tyg ciąży nie powinno się baraszkować z mężem.... Wspominał wam coś o tym lekarz? Wiecie coś na ten temat? Powiem wam, że strasznie dziwna sprawa z tą moją cukrzycą.... Jem tak jak wcześniej a cukier w normie... Chyba ta glukoza coś marnie wyszła albo jakiś zły dzień miałam... Bo już prawie tydz się kuję i wszystko ok... Cieszę się bo i ja mogę na lody się wybrać:-D

Kooala współczuję i mocno trzymam kciuki żeby ci szybko przeszło.

Lou mój synio też ostatnio jakiś mniej ruchliwy ale może ze względu na to , że ja się więcej ruszam bo nie mogę usiedzieć w domu w taką ładną pogodę:-) Nawet wczoraj wieczorem jakoś delikatniej niż zwykle dawał o sobie znać:-) Tylko mój nieszczęsny pęcherz mu się coś spodobał bo cały czas o niego zahacza :-D póki co nie panikuję za bardzo, czekam jak się sytuacja rozwinie chociaż przyzwyczaiłam się już do tych wcześniejszych hulanek i teraz aż dziwnie mi, że taki spokojny...

No nareszcie i do mnie dotarło dzisiaj słoneczko:-) Też się zastanawiałam nad tą elektryczną nianią ale nie wiem którą wybrać jak coś kupicie to dajcie znać:-) KMM można Tobie tylko współczuć sytuacji z siostrą, ja ze swoją też mam czasami pożądne spięcia i z nią nie mieszkam odkąd skończyłam 16 lat a ona jeszcze o rok ode mnie młodsza... Ale u nas jakoś jest tak, że jednego dnia się kłócimy i obrażamy a na drugi jak którejś coś trzeba to lecimy z pomocą... A te wasze ciuszki dziewczyny są cudne, nie mogę się napatrzeć aż czasami zazdroszczę tych kolorowych sukieneczek, no ale kupie kolorowe spodenki;-p

Eliska super ciuszki:-) Zazdroszczę, że tyle tego masz, ja póki co mam jedne body... Od siostry dostałam. U mnie pogoda dzisiaj marna strasznie, zimno i wieje, cały czas zachmurzone. Miałam iść na spacer ale zrezygnowałam... Nie chciało mi się. Jeśli chodzi o ten pas to się właśnie zastanawiam, bo takie wysokie majtki to nosiłam czasami pod jakieś wieczorowe sukienki ale było w nich strasznie gorąco jak na dworze ciepło. A poród w lipcu to też pewnie będzie upał i nie wyobrażam sobie chodzić całe dnie w tych majtkach i w gorsecie też pewnie gorąco dlatego ten pas wydawał mi się najlepszy ale słysząc wasze opinie to chyba nie do końca tak jest:-(

Mój synio też ostatnio jakiś spokojny, ledwo o sobie daję znać ale pewnie kopie gdzieś gdzie tak nie czuję:-) Albo po prostu śpi:-) Dziewczyny te doświadczone używałyście tych pasów poporodowych http://allegro.pl/poporodowy-pas-brzuszny-kolor-bialy-promocja-i3158659807.html Myślicie, że to co tam pisze to prawda? Warto sobie sprawić coś takiego? Zaraz wrzucę fotkę brzuchola na pocztę:-)

A u mnie porządna burza z grzmotami była, właśnie padać przestaje ale słoneczka nie widać:-( Na szczęście posprzątałam już i teraz odpoczywam:-p

Eliska ja miałam 159 po 2h i od razu ten diabetolog. Mówili, że słodycze, białe, pszenne pieczywo, słodkie owoce, tłuste mięsa i wędliny, smażone potrawy, mleko zawierają dużo cukru i tego unikać. Dostałam ten glukometr i od dzisiaj zaczynam mierzenie tego cukru, zobaczymy jak nie będzie przekraczać normy to mogę jeść w miarę zdrowego rozsądku wszystko, gorzej jak będzie za wysoki to przerąbana ta dieta.... Wogóle ciekawą rzecz mi ta pani doktor powiedziała, że jeżeli nie była bym w ciąży to by nie była cukrzyca tylko delikatna nietolerancja glukozy, ale w ciąży bardzo ważny jest właściwy poziom cukru i każdy wynik przekraczający 140 mg kwalifikuje się jako cukrzyca:-( A Tobie gin o tych słodyczach mówił? Nie dostałaś skierowania do poradni diabetologicznej?

Maite wiem właśnie, że pisałaś i polecałaś i właśnie dzięki Tobie je zobaczyłam na allegro:-) Tylko myślałam, że może jeszcze ktoś coś wie. Ale te mi się podobają wizualnie najbardziej i jeśli są też ok dla dzidziusia to chyba się na nie zdecyduję. A powiedz miczy nie ma później problemu żeby dokupić do nich smoczki?

Kobietki a wiecie coś na temat butelek MAM?