Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inka_1988

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez inka_1988

  1. Ja na samym początku (zanim poznałam ceny) wymarzyłam sobie urządzenie 3w1 Angelcare AC1100 monitor oddechu z nianią elektroniczną i kamerą - koszt ok 900 zł - zwątpiłam. Dużo tańszy jest Tommee Tippee niania monitor oddechu i ruchu 3W1 koszt coś koło 300 - 350 zł nie pamiętam dokładnie ale on nie ma kamerki - nie widać dziecka. Kiedyś byłam strasznie napalona, żeby to kupić ale dziś żal mi kasy, mimo, iż dostałam dawno temu na to kasę od ciotki to i tak zastanawiam się co zrobić. Głupio jest mi nie kupić czegoś, na co ktoś konkretnie dał mi kasę, ale z 2 strony czy mi to jest koniecznie potrzebne? Sama nie wiem co robić... niezręczna sytuacja... Ciotka twierdzi, że muszę to mieć, że to jest niezbędny gadżet. Tylko, że ona od 20 lat mieszka w stanach a tam życie trochę inaczej wygląda niż u nas.
  2. Ja najbardziej lubię iść do lekarza, który czyta według listy, którą rano dostaje od rejestratorki. Przychodzę na swoją godzinę, siedzę max 15 minut i wchodzę bo nikt się w kolejkę nie wpycha a jak idę do Promedu to się siedzi i siedzi i końca nie widać.
  3. Weź sobie jedzenie, picie i dobrą gazetę :) Pilnuj dobrze kolejki i upewnij się, że osoba, za którą zajmujesz kolejkę wie, mimo, że to oczywiste, że za nią będziesz ty bo czasami się tam takie mimozy trafiają, że już same nie wiedziały za kim ani przed kim były :) A jak do położnej nie będzie kolejki to zanim do niej wejdziesz to pod gabinetem zapytaj kto ostatni i zajmij sobie miejsce, żeby osoba która przyjdzie po tobie nagle przed tobą nie była. Czasami to idzie jak efekt domino mi się ostatnio tak trafiło ale z czystym sumieniem ja nic nie namieszałam tylko baba przede mną. Jak -przyszłam to stanęłam w kolejce do położnej i tej przede mną się pytam czy ona do tej i tej lekarki i mówię jej, że w takim razie, będę w kolejce za nią. I pytam się jej kto jest przed nią, żeby wiedzieć w której chwili mam iść zrobić siusiu, żeby mi się w gabinecie nie chciało :) I okazało się później, że ta babka przede mną pominęła kolejkę osób do położnej tylko od razu zajęła sobie miejsce w kolejce do lekarza i babka która przyszła przed nią weszła jako ostatnia bo za mną za chwilę też się już ktoś ustawił. Nie wiem czy jasno to opisałam.
  4. Ja zazwyczaj jeździłam tam tak, żeby być już na miejscu koło 14.30 i czekałam koło godziny. A jak się wpadnie później to minimum 2 godziny nie twoje. Więc jeżeli masz możliwość to jedź sobie tam wcześniej. Dr chyba od 15 przyjmuje ale często ktoś już wcześniej przychodzi, żeby sobie kolejkę zająć. I czekać w ciszy i spokoju bo im później to tym więcej kobiet tam siedzi i często robi się zamieszanie kto za kim jest.
  5. Idz Asia idz zawsze to przynajmniej poznasz Panią Dr kto wie czy ci się za znajomość później nie przyda jak byś nagle musiała na CC jechać. A ona szybko zerknie do środka i wszystko będzie jasne. Ja idę za tydzień a żałuję, że nie dziś bo mnie tak ostatnio okolice szyjki szaleją, że chętnie dałabym się komuś obejrzeć. Ale spoko chyba wytrzymam jeszcze tydzień :) Asia a wiesz, że do Dr się idzie na którą ci pasuje a nie na wyznaczoną godzinę? I prawda jest taka, że im szybciej tam pójdziesz tym szybciej wyjdziesz bo im szybciej trafisz to kolejka mniejsza.
  6. Nie powiem balkon jest naprawdę super bo ma chyba 1,60 na 5m jeżeli dobrze pamiętam, ale koniecznie na wiosnę będę musiała mojego ścigać, żeby mi ścianki boczne wyłożył takimi plastikowymi panelami ściennymi to chyba z 10zł za m2 kosztuje więc mega wielka inwestycja to nie będzie a może mniej dymu będzie lecieć. I nie będę się z sąsiadami na balkonie spotykać, bo nas dzieli tylko taka cienka metalowa blaszka w której nie wiem po co ale jest pełno otworków przez które wszystko widać. Ogólnie mi się tu dobrze mieszka nie narzekam ludzie są ok większość w wieku ok 30-40 lat. Więc nie ma ani nocnych imprez ani porannych audycji radia maryja :D Za tpo jest masa dzieci z czego 90% to dziewczynki, więc nic dziwnego, że my też dziewczynkę będziemy mieć tu musi jakaś żyła wodna przepływać :) Asia piesek model pierwsza klasa :)
  7. Angel a może pożycz od kogoś jakąś kurtkę na zimę? Nie wiem jak gabarytowo się twój facet w porównaniu do Ciebie wychodzi ale gdybym ja musiała w zimie chodzić z mega brzucholkiem to bym mojemu polary i kurtki zabierała :)
  8. A ja należę do tych wrażliwych na zapaszki i smrodki, więc kiepa sąsiadów zawsze wyczuwam. Jest to uciążliwe do jak oni kopcą na balkonie to wszystko leci do mieszkań sąsiadów a że mój blok ma balkony typu ośrodek wczasowy to nawet nie ma możliwości, żeby to sobie gdzieś dalej pofrunęło. O to mój blok http://www.panoramio.com/photo/15911461?tag=Nowa%20Huta Moja mała znów ma czkawkę bo trzęsie się i trzęsie w brzuszku :) Bidulka, ale dobrze dobrze niech trenuje przeponę :)
  9. Ehhh Asia to na pewno ten maluszek musiał być bardzo dobrze dotleniony skoro ciuszki tam śmierdziały to on aż pewnie był lekko przyżółknięty. Osobiście nie palę, mam sporo znajomych palących i rozumie palą, bo muszą, nałóg nałogiem to tak jak u mnie z jedzeniem czekolady ;) Ale nie pozwoliłabym, żeby ktoś na moją dzidzie furczał kiepem a co dopiero sama bym tego na pewno nie zrobiła. A propo palenia sąsiedzi mnie mega wkur... z ręką na sercu oni potrafią co 15minut sterczeć na balkonie i kopcić. Ci mieszkający obok to jeszcze pół biedy ale ten spod spodu to tragedia pali jakieś najtańsze popularne czy coś w tym stylu i aż mi mój rozjaśniony blond na głowie żółknie, ale nic nie zrobię wolność tomku w swoim domku... Dlatego Iwcia zazdroszczę ci, siedzenie na balkonie w basenie ja mam gigantyczny balkon ale nie wiem czy przez kiepy sąsiadów uda mi się tam zagospodarować miejsce zabaw dla małej.
  10. Iwcia nie ma problemu, kiedyś może uda się wybrać na wspólne łowy :) Tym bardziej, że ty masz synka ja będę mieć córcię, to nie będzie konfliktu interesów ;) Mi się dziś trafiło, bo była wymiana całego towaru a że wpadłam z samego rana tuż na otwarcie, to rzeczy nie były jeszcze przebrane :) Nie mamy do siebie bardzo daleko bo ja mieszkam na przeciwko leroy merlin a dokładniej pomiędzy leroy merlin a pizzerią da grasso. A przed oknami mam 2 budowy...
  11. Heh jak by mój pracował obok to bym go ciągle na łowy wysyłała :) Tylko nie wiem czy udało by mi się u niego ten specyficzny instynkt łowiecki rozbudzić, moje pierwsze wyjścia do ciucha wyglądały marnie nie umiałam się odnaleźć a już strasznie mnie rozpraszało jak ktoś grzebał w tym samym koszu, co ja i wyjmował perełki a mi w rękę same szmatki wpadały. Kiedyś wpadłam z samego rana do ciuszka musiał być nowy towar bo kupiłam wtedy masę ciuchów i złapałam takiego bakcyla na kupowanie w ciuszkach, radochę mi sprawiło to, że można naprawdę ładne niezniszczone rzeczy upolować a płaci się kilka razy mniej jak w sklepach sieciowych. To coś jak kupowanie kompletów na allegro w atrakcyjnych cenach tylko, że w ciuchu sama sobie komplet tworzę i wszystko przez zakupem dotknę i zobaczę.
  12. Ja dziś wstałam razem z moim, który przed 8 wstaje do pracy i podrzucił mnie za awf do Biga styl :) Zeszło mi tam 1h45min ale łowy udane. Nie wiem czemu przed ciążą nie chodziłam na tego typu polowania, tyle fajnych ciuchów widuję. Wiadomo, że większość to szmatki ale idzie upolować markowe perełki niektóre nawet z metkami :) Udało mi się kupić śpiworek do spania biały z wyhaftowanym beżowym misiem, będę mieć na zmianę, gdyby moja królewna miała niekontrolowany wyciek. Kupiłam też dla małej rękawiczki na zimę z zewnątrz gruba wełna biało różowo malinowe paseczki, warstwa ocieplająca a od środka miękki polarek, żeby w rączki było milutko, kilka śpiochów, zestaw getry + tunika, spodenki jeansowe, kilka śliniaków, dwa sweterki i coś tam jeszcze :)
  13. Hej mamuśki :) Asia łóżeczko wygląda super, w tym kącie, na tle tej ściany wygląda lepiej jak na zdjęciu z sklepu :) Żeby tylko twój piesek nie pomyślał, że to jego nowy kojec, bo jak się tam nauczy wskakiwać to będzie nie wesoło a robiłaś na nim test wytrzymałości rzepów w pampersie? Mój brat ma chyba rocznego pieska takiego kundelka ala lessi wariat lata za wszystkim jak bym mu na działce pampka ubrała to by się pewnie w kółko z godzinę kręcił :) Angel super pamiątka z USG, Szkoda, że twój nie mógł iść z Tobą, ale trudno nie zawsze się da, jeszcze się nacieszy maluszkiem jak się urodzi.
  14. Esistere to fajnie, że z malutkim jest ok i że jest taki grzeczny :) Nasza Iza ma problemy z karmieniem i brzuszkiem :( Zal mi zarówno jej jak i małej Ani. Co do zespołu porodowego - to trafiłaś na mój wymarzony ;) A płaciłaś za położną? Przypomniało mi się, że mam coś w stylu ręcznika z rzepą, ewentualnie jak nie będę mieć znieczulenia i będę siedzieć w wannie to po wyjściu mogę się tym ręcznikiem owinąć zapiąć rzep nad piersiami - i mieć pewność, że mi nie spadnie na długość to też będzie do połowy uda i z brzuchem się w to zmieszczę bo to się zakłada na zakładkę jak typowy ręcznik więc na brzuszku będzie zapas materiały, żeby się rozchodziło. A jak mi będą małą dawać na brzuszek już po to zawszę mogę rozpiąć rzep i leżeć jak mnie Bóg stworzył i się nie przejmować, że mnie podwinięta koszula gniecie, dusi, czy np dziecku przeszkadza. Spakuję klika rzeczy i będę na porodówce myśleć w czym mi najlepiej będzie przynajmniej się w bólach będę miała nad czym skupić ;)
  15. Angel ja nie wiem na jakim etapie wagowo wymiarowym moja dzidzia się obecnie znajduje, ale z tego co mi przy wcześniejszych USG mówili gigantem to ona nie będzie więc mam kilka rzeczy na małe rozmiary a i tak się martwię, czy mi tyle starczy. Myślę, że twoja taktyka jest ok kupować teraz rozmiary, które na pewno będzie nosić a już później pod koniec jak będzie coś więcej wiadomo ewentualnie sobie coś dokupisz. Albo urządzaj sobie spacery do Biga styl i na wagę kupuj tylko to co naprawdę jest jakościowo dobre. Naprawdę na wagę to grosze wychodzi za bodziaki więc jak się nie przyda to bardzo żal nie będzie. Uciekam do sklepu bo z obiadem dla M się nie wyrobię.
  16. Angel weź mamę z sobą! Możesz przyjść z osobą towarzyszącą więc niech ktoś skorzysta skoro twój nie może.
  17. Oo to super, że przyszły :) Heh a te 3 rurki to lepiej gdzieś upchnij żeby ci się nie złożyło to łóżeczko samo :) A jak z gabarytami pomieszczą się oba w pokoju? Bo wy też chyba macie dla siebie 1 pokój czy uda się wam tak zrobić, że dzieciaczki będą osobno? U nas łóżeczko od tygodnia stoi na zdjęciach zresztą widać jest ciasno bo tylko 1 pokój a mamy w nim jeszcze stół i 4 krzesła ale jakoś to będzie. W sobotę już przy stojącym w pokoju łóżeczku byli u nas goście i jakoś w 6 osób się pomieściliśmy w 1 pokoju :)
  18. Od 30.08 w biedronce będą body niemowlęce z długim rękawem po 9,99 jeżeli w tej firmy co zawszę, to w sumie ok cena bo kiedyś kupiłam tam śliniaki i jakościowo bawełna bardzo ok. Miękka ale gruba, kolory żywe i nie farbują. Idę się przejść do biedronki muszę cielsko ruszyć przed obiadem :)
  19. Asia bo ten mój brzuchol to tak falami rośnie długo nic a jak nagle wyskoczy to robi furore, ale i tak uważam, że nie jest wielki, myślałam że będzie bardziej przytłaczający hehe. Kiedyś mój tata jak mnie zobaczył to zrobił takie gigantyczne oczy i powiedział ale ci brzuch wyskoczył do przodu a widział mnie równy tydzień wcześniej.
  20. Ja już marzę o takim hmm wielokrotnym d, co można by nie tylko zobaczyć ale i przytulić, pocałować, poczuć, usłyszeć :) Nie wiem czemu ale kiedyś sobie pomyślałam, że urodzę 31.08 będzie czad jak mi się to sprawdzi. Dziś jadę po torbę do rodziców i zamierzam spakować przynajmniej te rzeczy, które w domu leżą a z których na co dzień nie korzystam.
  21. Posłałam jeszcze mojego maluszka w 20 tygodniu i kombinezon zimowy - rzecz jasna malinowy - proszę mnie nie oceniać to prezent od cioci ;)
  22. Dziewczyny wysłałam się wam na pocztę w końcu dało mi się zrobić kilka fotek siebie z brzuszkiem :) Puki maluch jest naprawdę mały i nie brudzi to białe i różowe kolorki jeszcze się jakoś utrzyma w czystości ale jak zacznie jadać rożne cuda, raczkować czy chodzić to kiepsko. Ja będę musiała upolować jakąś fajną ciepła bluzę lub sweterek bo mam całą masę bodziaków, śpiochów, pajaców, koszulek kilka bluzeczek, trochę spodni i mam tylko 2 małe białe rozpinane sweterki i jeden rozpinany polarek z kapturem ale rozmiary mini mini więc szybko mi niunia z tego wyrośnie.
  23. Hehe to będzie zabawnie jak mi burczeć zacznie, bo u mnie jak burczy to prawie jak by na burzę grzmiało - głośno, długo i nie da się tego nie zauważyć :D To może powinnam się zamiast skurczy głodu bardziej bać :D
  24. Hehe bo ja mam zawsze głupie skojarzenia ;) Ineezz dzięki za miłe słowa prawie pod sufit się uniosłam. Jak sobie przypomnę swoje skurcze przy okresie to nieraz leżałam zwinięta w precel i myślałam tylko o tym aby już przeszło, czułam taki mega promieniujący, rozrywający od środka ból i było mi jednocześnie i duszno, gorąco i zimno i na wymioty mnie brało ale w końcu przechodziło. A później miałam napad głodu :D Pewnie na porodówce będzie podobnie najpierw zbity skamlący piesek a później zjem wszystko co mi w ręce wpadnie :D Gorzej jak mi się będzie podczas akcji porodowej jeść chciało? Pozwolą mi coś zjeść? Czy muszę mieć żołądek i jelitka puste? Jak mój sobie w między czasie wyjmie kanapeczkę a ja będę głodna to nie będę umiałam sobie odmówić :D
  25. Nie przepraszaj, za dosłowne opisywanie jak wygląda skurcz ja właśnie najbardziej lubię takie dosłowne opisy bo przynajmniej wiem o czym mowa :) Jak jeszcze jakieś określenie Ci do głowy przychodzi to śmiało :) Hmm ciekawe co oni w tej krwi sprawdzają zanim znieczulenie podadzą. Nie nastawiam się z góry na jakiś konkretny przebieg porodu będzie co będzie, może jakoś ścierpię te skurcze? Wszystko wyjdzie w praniu... Nie chcę z góry myśleć o tym że wpadam na -porodówkę z 3 hasłami: lewatywa, znieczulenie, śpieszmy się :) Chociaż tak właśnie byłoby najfajniej, gdyby ktoś, bez mrugnięcia okiem spełniał życzenia :) Angel czop mi się kojarzy z rozjechanym ślimakiem bez skorupki tylko kolor inny :) Ponoć potrafią się różnić u niektórych białe u innych lekko brązowawe zabarwione krwią. Wpisz w google czop śluzowy i wyświetl sobie zdjęcia :)
×