Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inka_1988

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez inka_1988

  1. Hej dziewczynki :) My jak zwykle z rana zachustowane :) Nie ważne czy Ola marudzi czy nie należy się nam chwila przytulania :) Ona czuje moje ciepło i bicie serduszka a ja obserwuje jej buziaka jak śpi i słucham jak oddycha spokojnie. To jest chyba ta książkowa bliskość o której piszą ludzie mający pojęcie na ten temat. Krakuska dzięki za rozjaśnienie sprawy co do obwodu głowy :) W takim razie może ty weź czapeczkę od Iwci bo mój mały okruszek pewnie daleko ma do 46cm bo od Patrycji jest dużo dużo mniejsza. Iwcia wspaniała kobieto skoro ten balejaż ci się nie podoba bo jest żółty to już do Ciebie biegnę na fotel i to z zamkniętymi oczami :D Ja nie cierpię żółtego - ciepłego odcienia na włosach więc się jakoś dogadamy i to może bez słów ;) W tym balejażu podoba mi się to, że jest on taki drobny i wyraźny a nie zlana plama którą mam obecnie na głowie i to jeszcze krzywa plama. A co do blondu to ja nigdy nie patrzyłam na modę tylko zawsze mi się podobał taki zimny - popielaty blond. Asia miałam pisać, że się dziś nie wyspałam ale patrząc na to, że spałam 6 godzin a ty tylko jedną to sobie daruję i dziękuję mojemu dziecku, że chociaż tyle pospać dało. Zastanawiam się jak to jest z tymi skokami rozwojowymi, bo patrząc na to jak humorzasta potrafi być Ola to u nas ten skok się chyba co tydzień zaczyna. A u Ciebie ostatnio też coraz częściej coś niepokojącego się dzieje. Angel ręczniki papierowe będą ci potrzebne, żeby się "tam" wycierać, wycierasz i wyrzucasz, bo jak byś się zwykłym materiałowym wytarła np. po kąpieli czy pod myciu to by się do kosza nadawał. Nie wiem jak jest po cesarce ale po porodzie sn przynajmniej u mnie krwawienie przypominało Niagarę. Pierwszego dnia mi cała paczka tych wielkich podpasek zeszła. Lało się non stop, ledwo się umyłam a już przy wychodzeniu spod prysznica było obfite i częste kap kap kap blech koszmar na szczęście po paru dniach było już lepiej. A wicie gniazda - to potrzeba odczuwana przez brzuchatki przyszykowania mieszkania na przybycie maleństwa, która przejawia się sprzątaniem, wyrzucaniem wszystkiego co niepotrzebne, zmianą ustawienia mebli itp. Ania kurcze trzymają cię w niepewności praktycznie do samego końca. A jakiego koloru kompletujesz wyprawkę? U mnie od 12 tygodnia mówili, że dziewczynka i 3 a nawet 4 lekarzy to potwierdzało, nastawiłam się na dziewczynkę ale i tak po porodzie czekałam jaką płeć stwierdzą, bo mi tak szybko to dzieciątko na brzuch wrzucili, że nawet nie zdążyłam nic zobaczyć, ani tego jaka płeć ani tego jaką ma twarz.
  2. Hej dziewczyny właśnie oglądałam prognozę pogody na TVN na 2 tygodnie i powiem wam, że będzie kiepsko - zimno :( Ehhh trzeba będzie pewnie spacerki skrócić. I kończy się weekend a szkoda, lubię weekendy bo wreszcie nie siedzę z małą całymi dniami sama w domu. Ola po wrzeszczącym tygodniu od piątku stała się prawdziwym aniołkiem, zastanawiam się czy może to mieć związek z wykluciem tej grudy śluzowej? Wiem, że moje gdybanie jest pewnie głupie ale może jej ta gruda od dłuższego czasu gdzieś w jelitkach zalegała i sprawiała, że mala nie czuła się najlepiej i dlatego była wrzeszcząca i płaczliwa. Być może to zbieg okoliczności ale po tamtych dwóch mega kupkach i grudzie śluzowej jest jak inne dziecko, spokojna, uśmiechnięta, ładnie zasypia i nie marudzi. Dziewczyny ja też lubię jeździć do Ikei i nawet jak nie jestem zainteresowania kupnem czegokolwiek, to lubiłam się przespacerować i pomarzyć sobie o tym jak chciałabym aby wyglądało moje przyszłe mieszkanie :) Aaa i bardzo lubię szarlotkę z Ikei :) Jak mała trochę podrośnie i zacznie mieć więcej zabawek to czeka mnie tam wizyta, bo mam dla niej upatrzone półeczki na misie, i koszyczki na grzechotki. Kanatika fajnie, że sukienkę udało się uratować, bez ingerencji w jej pierwotny wzór. A jak zareagował Kamil na przeprowadzkę Natalki? Jak oni się w ogóle "dogadują"? Między nimi jest taka różnica wieku jak między mną a moim bratem i niestety całe życie się ze sobą żarliśmy... teraz na szczęście jest już lepiej ale pamiętam, że nie raz mi uprzykrzał dzieciństwo ale ja pewnie aniołkiem też nie byłam. Ania czy ty w końcu wiesz czy będziesz mieć synka czy córkę? Przepraszam, że o to pytam ale gdzieś mi uciekła ta informacja. Asia daj znać co z Maksiem? Angel i Ineezz dużo zdrówka! Iwcia gratulacje dla Dawidka za pierwsze kroczki :) Iwcia muszę się z tobą koniecznie umówić na balejaż ale to napiszę do Ciebie na kom, żeby nie zaśmiecać forum. Podoba mi się taki kolor http://i.pinger.pl/pgr445/a51e1c48002482984f930a93/ co ty na to? i może zdecydowałabym się na czapeczkę :) tylko w sumie nie wiem jaki rozmiar Ola potrzebuje, to 46 to jest obwód głowy w cm?
  3. Na pewno więcej, bo siedzę i nic nie robię samo sobie leci to mi czasu nie szkoda a jak ręcznie machałam to jak już widziałam że mam tyle co mała je to mi się już machać nie chciało. Co do tempa to chyba na to samo wychodzi ale w tym samym czasie mam ok 40ml więcej mleka. Na razie jestem bardzo zadowolona :) I bardzo łatwo się go myje bo mało elementów :) Lecę bo mała się budzi muszę ją "obrobić" iść na szybki spacer i edukacja wzywa. Na szczęście w ten weekend muszę iść tylko w piątek a sobota wolna :) Miłego weekendu wszystkim.
  4. Asia ale mieliście przykre doświadczenia :( Też by mi myło przykro bo jak mała przy szczepieniu płacze to aż mnie ściska i płakać się chce a to tylko igła i 2 sekundy, jak jej nogi na usg wykręcała to też mnie serce bolało. Oby ślady tego paskudnego badania szybko zniknęły. Ja ten nutriton bardzo sporadycznie używam (raz na dzień) i tylko pól miarki więc to chyba nie to. Laktator ekstra siedzę i zapominam że działa i jedna ręka wolna to mogę pisać na kafe :) a mała mi zasnęła przy tym burczeniu :)
  5. Krakuska dzięki za radę kupię ten dicoflor, nie wiem czy dobrze rozumie czytając ulotkę, że on działa dla dziecka jak np dla nas jogurt? W sensie takim, że ma dobre dla układu trawiennego bakterie? Iza dzięki za wskazanie placówki awaryjnej, nie myślałam, że coś takiego funkcjonuje. Wracając do płynów do kąpieli to ziajka też wychodzi drogo bo ok 40 zł za litr a ten nivea ok 26-28 zl Patrzcie jaki podobny do garnuszka z fischera http://www.promobaby.pl/promocja-11284.html
  6. Kanatika ja mam cale 33,8m :) Ktoś kiedyś pisał o tych szmatkach do prania z rosmana, nawet je kupiłam jak byłam tam przy okazji ale jeszcze nie używałam. Chciałam wam polecić płyn do kąpieli dla bobasów: http://www.nivea.pl/Produkty/Dla-dzieci-i-niemowlat/Pielegnujacy-plyn-do-kapieli Używałam do tej pory Oilatym baby - za drogi, Ziajka - za mało w butelce, i teraz mam ten NIVEA jest super, ładnie delikatnie pachnie, skóra jest mięciutka i co najważniejsze mała nie ma -po nim tłustych włosków a po tych 2 poprzednich miała na czubku głowy tłusty zlepek z kłaczków a po tym ma ładny puszek :) W carrefurze jest teraz na promocji za niecałe 13 złotych.
  7. No właśnie to nie był śluz w kupce bo w pampku nie było kupki była tylko i wyłącznie gruda śluzu. Będę ją obserwować, szkoda tylko, że weekend przed nami, bo w razie czego to nawet nie mam jak iść do lekarki i chyba tylko mi szpital zostanie, ale muszę być dobrej myśli, że to było jednorazowo i się nie powtórzy. Szkoda sukienki, ja już nie raz pisałam, że nie cierpię farbujących ubrań. Zastanawiam się, czy ona jednorazowo puściła kolor czy będzie to robić za każdym razem bo jeżeli za każdym razem to chyba lepiej całą na czarno farbować, żeby sytuacja się nie powtarzała. Moja koleżanka pracuje w Krakowskich wypiekach - tam w cukierni i kiedyś na początku ciąży zawaliła mnie słodkościami i akurat był tort czekoladowo pomarańczowy i chyba jeszcze marakuja tam była i był prze pyszny nie za słodki lekko kwaskowy chyba dżemik to był - rewelacja. Ja pewne też od nich będę brać torcik jak będzie mi potrzebny. Gratulacje dla Majeczki :) Inez musisz nam kiedyś wysłać fotkę na której będą widoczne zębolki :) A w ogóle co polecacie na dziąsełka - co u was było/jest skuteczne?
  8. Hej dziewczynki :) Ja też się cieszę, że udało się nam spotkać :) Szkoda, że reszta dziewczyn nie mogła dotrzeć, ale wiem, że któregoś dnia uda się nam spotkać w komplecie :) Osobą nie obecnym chciałam tylko przekazać, że dziewczyny są super, naturalne nie zapatrzone w siebie :) Asia podziwiam Cię za determinację, jakbyście widziały jej wejście do MC :) Opiszę to słowami: z drzwiami czy bez drzwi i tak tam wjadę :) Patka = aniołek, siedziała sobie grzecznie i bawiła się grzechotką i moją torebką i nic więcej jej nie było potrzebne - super dziewczynka. Maksio i Milenka dwa śpiochy tak spokojnych, wyciszonych dzieci już dawno nie widziałam. A Gniewko ma śliczne usta i skubany całą piąstkę w buzi mieści ;) U nas nocka lepsza jak ta wczorajsza. U mojego dziecka coś się dzieje w brzuszku, wczoraj kolo 20 zrobiła taką wielką kupę, że aż jej górą wyszła z pampersa bo się w nim nie zmieściła a po jakiś 2 godzinach powtórka z rozrywki - kolejna kupa gigant. Może dlatego jeść nie chciała, bo jej tyle tego zalegało w flaczkach. Zjadła butle ok 22.20 i dosłownie padła. A o 0.40 pobudka kręci się wierci i znów słyszę pierdy głośne i długie - zaglądam w pieluchę a tam hmmm coś co mnie zaniepokoiło. Nie wiem jak to nazwać ale miała w pieluszce coś co przypominało fruto-żel przeźroczysty o żółto pomarańczowym zabarwieniu. To było coś jakby gruda śluzu - ilość - kopiata łyżeczka. Zgniotłam pieluszkę i otworzyłam jeszcze raz a to się ciągnęło jak białko kurze. Zmieniłam jej pampka, znów dostała butle bo ewidentnie była znów głodna i poszła spać. Martwi mnie to śluzowate coś - to nie była kupka z śluzem to była tylko i wyłącznie gruda śluzu. Nie wiem czy jej coś dolega i dlatego od kilku dni jest taka nie spokojna, czy może flaczki się jej kształtują i nie powinnam się martwić tym co wydaliła? A z tym kształtowaniem flaczków, to już od paru dni obserwuję, że Ola coraz lepiej sobie radzi z robieniem kupki i coraz częściej robi kupki z "dźwiękiem" i bez płaczu i bez krzyku, słyszę tylko delikatne sapanie ale wszystko zaczyna przebiegać sprawnie a czasami nawet z uśmiechem na twarzy. Ja dziś jadę na uczelnie, tak że czeka mnie dość aktywny dzień pełen wrażeń :) Ból żeber w ciąży jest normalną rzeczą mnie bolało w miejscu, gdzie kończy się mostek i żebra przestają się łączyć, czułam czasami dość mocny tak jakby ucisk byłam przekonana, że to żebra ale lekarka twierdziła, że to przepona wpychana w żebra tak boli. Skurcze łydek też miałam co noc czasem jeden a czasem aż 3 i zawsze tylko jedna noga. Pomógł mi aspargin - ponoć najlepszy magnez dla ciężarnych bo zawiera też potas. Wcześniej łykałam magne b6 - Pani w aptece mówiła, że najlepszy dla ciężarnych ale nic a nic mi nie pomógł.
  9. Z moim dzieckiem to wstyd gdziekolwiek dziś wyjść od rana wszystko na nie jeść nie będę, spać nie będę, na spacerku spokojnie leżeć nie będę no dosłownie nie dogodzę jej. Ejjj nie szykujcie się nie wiadomo jak bo ja nawet nie bardzo mam się w co ubrać :/
  10. O jaka tu cisza czyżby wszystkie korzystały z ładnej pogody? My właśnie wróciłyśmy z spacerku, nie dało się dłużej chodzić bo Oli dziś się nie nie podoba i na wszystko co jej zaproponuje marudzi nawet butelką i cyckiem wzgardziła :(
  11. Albo skok albo zima bo coś jest nie tak pól nocy wysłuchiwałam stęków i burczenia zazdroszczę mojemu, że potrafi przy tym hałasie spać. Dobra lecę bo mała już się jeść domaga a później spacerek nas czeka.
  12. Kurde wcięło mi posta :( Pisałam , że mi Ola też dała popalić od rana marudna a w nocy też nie było wcale lepiej od 2,20 co chwile do niej wstawałam. Nie wiem co to moje dziecko robi ale wierci się w tym łóżeczku i furczy i burczy a jak się już obróci o 90 stopni i zaklinuje się nóżkami i główką o barierki to jest mega furczenie burczenie a jak za długo burczy a nikt nie reaguje to krzyk. I najlepsze jest, że robi to wszystko przez sen. Wystarczy ją poprawić i jest cisza. Dziś wstawałam do niej 4 razy żeby ją poprawić, mój tez do niej wstawał a już za 5 razem nie wytrzymałam i dałam jej butle to się tak tą butlą rozbudziła, że po zjedzeniu jeszcze godzinę urzędowała :( Ehh gdybym tylko wiedziała, jak to jest, że czasami prześpi spokojnie 8 godzin to wszystko bym robiła, żeby każda nocka taka spokojna mogła być. A od rana znów ciągle jej coś nie pasuje, tu, źle tam żle i efekt tego taki, że znów w chuście siedzi a ja z trudem ale jednak odkurzyłam, pościerałam kurze, pozmywałam i jeszcze mi zostało pranie do powieszenia. Asia z tym mopsem to masz rację, przepraszam pomyliłam się.
  13. A jednak na chwile zerknęłam :) Asia mops jest na os handlowym tuż obok skrzyżowania - przystanku pomiędzy placem centralnym a rondem czyżyńskim. Wnioski tam leżą na stolikach i półeczkach :) Muszynianka fajnie, że synek ma się dobrze i u ciebie wszystko ok. Grzeczny chłopczyk wie, że jego czas powoli zaczyna się kończyć i już ładnie główką w dół czeka :) Moja Ola już w 20 tygodniu była głową w dół a ile wcześniej to nie wiem, ale do końca cały czas tak w brzuszku siedziała. Idę na basen - wreszcie jakiś relaks :D
  14. A kasę z zusu można dostać przelewem na konto? Czy musi listonosz przynosić? Bo zawsze jak on przychodzi to ja albo z cycami na wierzchu albo na spacerku i później muszę na pocztę lecieć a tam często jest wręcz gęsto od ludzi.
  15. Iza nie ja się nie przejmuje tymi centylami moja Ola nie rośnie jak na drożdżach ani nie przybiera tłuszczyku ale jakoś się tym nie martwię zjada ładnie 5 lub 6 razy 140ml i trochę z cyca sobie czasami dojada jest bardzo żywa i ruchliwa więc raczej jej nie głodzę, tłumacze sobie, że ona wszystko spala jak tak tymi nóżkami i rączkami macha :) No właśnie ja nie dostałam jeszcze macierzyńskiego, zus odesłał mi akt urodzenia i nic cisza. Jak by czegoś nie mieli to pewnie by pisali bo adres znają. No nic muszę czekać. Późno dostali ode mnie akt urodzenia bo w pracy zapomnieli wysłać, albo specjalnie nie wysłali z pitem z3. A co do becikowego to jedno ale nie wiem które dostałam 2 tygodnie po tym jak składałam a wczoraj przyszło mi pismo, że przyznali mi to drugie becikowe więc może na dniach wpłynie ale ja wcześnie o to składałam Ola chyba 2 tygodnie miała jak ja w mopsie byłam.
  16. Na gazecie da się założyć prywatne forum :) Asia dostałaś już z zusu macierzyński? Bo ja dalej ani złotówki :/ Długo się na te pieniążki czeka?
  17. Ja czasami jak mi już żyła pulsuje to burczę pod nosem, że kto obudzi ten uspokaja!
  18. Oj Asia wiem jak musiałaś się poczuć bo miałam kiedyś podobną sytuację... która skończyła się tym, że jak obudzone na siłę dziecko zaczęło wrzeszczeć to nagle wszystkie wyciągnięte do niej rączki robiące wcześniej kizi mizi zniknęły i zajęły się czymś innym a ja zamiast chwile odpocząć puki dziecko śpi znów musiałam nosić i lulać... Wręcz we mnie wrzało i bulgotało Ale będziemy mieć jutro tematów do rozmów :D
  19. Ehhh ta mrufka jest po 2 stronie Krakowa :( Strasznie daleko
  20. Spacerek zaliczony :) O dziwo na polu całkiem przyjemnie ale chyba tylko dlatego, że wiatru nie ma. A długo nas nie było prawie 2 godziny :) Angel dzięki za link do mrufki zapomniałam o tym sklepie, niestety ta huśtawka jest już sprzedana :( Ale mają wiele innych ciekawych rzeczy może się tam kiedyś wybiorę.A przy okazji poznałam twoje nazwisko ;) Masz może w rodzinie jakąś Sylwie? Iza moja Ola czasami też aż wrzeszczy jak robi kupkę, jest krzyk, płacz i bordowa twarz a przy tym bączki a jak już wykluje to cisza i spokój to się ponoć nazywa dyschezja niemowlęca - nieumiejętność robienia kupki która polega na tym, że dzidzia pcha ale zaciska mięśnie pupy i kupka wyjść nie może. Asia naprawdę chylę czoło bo ja się zawsze stresuje jak z moją wychodzę gdzieś na konkretną godzinę, że mi zrobi awanturę. A ty sobie takie wycieczki urządzasz. Dziewczynki może któraś jeszcze do nas dołączy?
  21. Sukces udało mi się po raz pierwszy rozwiązać z chusty tak, że małej nie obudziłam :) Ja wolna a ona smacznie śpi :) Może wezmę jutro chustę może któraś chce spróbować jak to jest? Wiązanie nie jest łatwe, ale przy małej marudzie chusta jest wybawieniem.
  22. Kurcze cały czas myślę co by jej tu kupić, bo dostała trochę kasy od rodziny i ciągle pytają co małej kupiliśmy a ja i tak chciałam jakiś fotelik sprezentować. Tak myślę, myślę i na myśleniu mi schodzi a czas leci i dziecko coraz większe.
  23. Robiłam wosk co roku przed wyjazdem na wakacje, żeby mieć święty spokój ale jak dla mnie bez mocnego drinka nie było po co na wosk iść mi wręcz łzy kapały i miałam ochotę się wgryźć w fotel. A czytałam też gdzieś, że kobiety w ciąży o niskim progu bólu nie powinny używać depilatorów ani stosować wosku, bo ból + stres produkuje jakieś tam hormony przez które mógł się poród przyspieszyć, ale czy to prawda? Nie wiem, ja i tak na wosk się decyduję raz na rok przed urlopem, który spędzałam zazwyczaj na plaży.
  24. Angel ta sukienka się nie nadaje dla dziadków bo jest za krótka ;)
  25. Zastanawiam się tylko, czy wskazane miejsce jest dobrym miejscem - czy my się tam pomieścimy z wózkami? (ja będę tylko z fotelikiem) Może lepiej się spotkać np w krokusie i w gryczanie kawę wypić?
×